Bardzo lubię ten Psalm:
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity4.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy.
PSALM 23
Re: PSALM 23
A dlaczego ten ci się tak podoba? Oczywiście jest bardzo dobry, ukazuje nam pewne prawdy. Ale dlaczego włąsnie ten a nie inny? Pytam z ciekawości.
Re: PSALM 23
To także mój ulubiony Psalm
Mi daje zawsze pocieszenie, dodaje otuchy słowami : "Chociażbym chodził ciemna doliną zła się nie ulęknę bo Ty jesteś ze mną."
Ta świadomość że Jezus jest przy mnie w każdej, nawet trudnej, ciężkiej, ciemnej chwili życia jest pocieszająca.
Ten psalm uczy mnie też ufności do swojego Pasterza (patrz mój awatar), Bóg wie lepiej jak mnie prowadzić "po właściwych ścieżkach"
"Kij Twój i laska Twoja mnie pocieszają" - to tłumaczy dlaczego czasem muszę doświadczyć czegoś trudnego, by przypomnieć mi o nawróceniu i powrocie do Boga. Tak jak pasterze czasem musza owieczce przypomnieć gdzie jest jej stado, czy zagroda.
Można pogłębić swoje rozumienie tego psalmu słuchając tego filmiku.
Mi daje zawsze pocieszenie, dodaje otuchy słowami : "Chociażbym chodził ciemna doliną zła się nie ulęknę bo Ty jesteś ze mną."
Ta świadomość że Jezus jest przy mnie w każdej, nawet trudnej, ciężkiej, ciemnej chwili życia jest pocieszająca.
Ten psalm uczy mnie też ufności do swojego Pasterza (patrz mój awatar), Bóg wie lepiej jak mnie prowadzić "po właściwych ścieżkach"
"Kij Twój i laska Twoja mnie pocieszają" - to tłumaczy dlaczego czasem muszę doświadczyć czegoś trudnego, by przypomnieć mi o nawróceniu i powrocie do Boga. Tak jak pasterze czasem musza owieczce przypomnieć gdzie jest jej stado, czy zagroda.
Można pogłębić swoje rozumienie tego psalmu słuchając tego filmiku.
Re: PSALM 23
Są różne wersje tego Psalmu. Nawet Neokatechumenat ma swoją:
https://www.youtube.com/watch?v=p68lqdb75ys
https://www.youtube.com/watch?v=p68lqdb75ys
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: PSALM 23
Psalm 23 napawa optymizmem. Daje nadzieję na zbawienie i zapewnia opiekę Boga nad człowiekiem.
Re: PSALM 23
Zgadzam się z tym, ale dla mnie ma to jeszcze dodatkowe znaczenie. Dotyczy to przede wszystkim pierwszego wersu.
"Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie" - bardzo trudno to powiedzieć świadomie, z przekonaniem. Dlaczego? Pan jest moim pasterzem a więc ma mnie prowadzić jak owcę a ja jako owca mam się go słuchać. Z tym posłuszeństwem jest jednak różnie i często tak sobie uciekam od pasterza zbaczając z tej drogi i sam jakby na własne życzenie pcham się w paszczę wilka (szatana). Tak więc ta część jest dla mnie przypomnieniem i przestrogą przed zbaczaniem z właściwej drogi, aby w te łapy złego nie wpadać, aby kierować się za Panem a nie tak tymi bocznymi ścieżkami.
"Nie brak mi niczego" - to też powala mnie na kolana, bo trudno mi powiedzieć: NIE BRAK MI NICZEGO. Często czegoś brakuje i często zapominam kto tak naprawdę troszczy się o mnie. Codzienne życie mimo że często trudne powinno mi jasno pokazywać, że Bóg jest ze mną, ale ja często czuję, że czegoś mi brak, ze nie starcza mi na wszystko, ze chciałbym czegoś więcej i te myśli zatruwają mi życie. Te słowa mają mi przypominać, że to Jezus się o mnie troszczy i skoro do tej pory dawał mi to co potrzebne do życia to tak będzie, jeśli będę ufał Jemu a nie tylko własnym możliwościom a jak mi czegoś potrzeba to mam prosić.
Tak więc to jest taki drogowskaz, przypomnienie o większym zaufaniu wobec Jezusa i o Jego trosce.
Gdy słyszę to słowo to tak jakbym młotkiem po głowie dostał dla oprzytomnienia, że przy mnie jest Jezus, On mnie prowadzi, On sie o mnie troszczy i wie jaką drogą ma mnie prowadzić, zna ją lepiej niż ja.
Często słucham tego psalmu, tym bardziej, że mam te wersje katechumenalne pieśni. Jest mi łatwiej wchodzić w taką modlitwę psalmami.
"Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie" - bardzo trudno to powiedzieć świadomie, z przekonaniem. Dlaczego? Pan jest moim pasterzem a więc ma mnie prowadzić jak owcę a ja jako owca mam się go słuchać. Z tym posłuszeństwem jest jednak różnie i często tak sobie uciekam od pasterza zbaczając z tej drogi i sam jakby na własne życzenie pcham się w paszczę wilka (szatana). Tak więc ta część jest dla mnie przypomnieniem i przestrogą przed zbaczaniem z właściwej drogi, aby w te łapy złego nie wpadać, aby kierować się za Panem a nie tak tymi bocznymi ścieżkami.
"Nie brak mi niczego" - to też powala mnie na kolana, bo trudno mi powiedzieć: NIE BRAK MI NICZEGO. Często czegoś brakuje i często zapominam kto tak naprawdę troszczy się o mnie. Codzienne życie mimo że często trudne powinno mi jasno pokazywać, że Bóg jest ze mną, ale ja często czuję, że czegoś mi brak, ze nie starcza mi na wszystko, ze chciałbym czegoś więcej i te myśli zatruwają mi życie. Te słowa mają mi przypominać, że to Jezus się o mnie troszczy i skoro do tej pory dawał mi to co potrzebne do życia to tak będzie, jeśli będę ufał Jemu a nie tylko własnym możliwościom a jak mi czegoś potrzeba to mam prosić.
Tak więc to jest taki drogowskaz, przypomnienie o większym zaufaniu wobec Jezusa i o Jego trosce.
Gdy słyszę to słowo to tak jakbym młotkiem po głowie dostał dla oprzytomnienia, że przy mnie jest Jezus, On mnie prowadzi, On sie o mnie troszczy i wie jaką drogą ma mnie prowadzić, zna ją lepiej niż ja.
Często słucham tego psalmu, tym bardziej, że mam te wersje katechumenalne pieśni. Jest mi łatwiej wchodzić w taką modlitwę psalmami.