Mt 11 12-14co znaczy?

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
sam2

Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2018-12-18, 13:00

Jest tu jakis madry teolog ktory potrafi to przetlumaczyc tak lopatologicznie?
Zwlaszcza jak gwaltownicy zdobywaja Niebo i jak to Jan jest Eliaszem ktory ma przyjsc?
Ostatnio zmieniony 2018-12-18, 13:12 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: Dezerter » 2018-12-22, 00:00

Tego Eliasza, to ja nie rozumiem, choć wiele rozważań na ten temat czytałem, ale to sama gdybologia stosowana.
A gwałtowników to raczej rozumiem - mamy być gorący a nie letni, mamy pragnąć życia w obfitości, a nie troszeczkę, mamy góry przenosić, uzdrawiać a nie łyżeczki zginać ;)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-06, 19:20

Dez,, tego teolodzy nie wiedza, glownie z tego powodu ze nie sa w stanie udokumentowac tego wedlug Pism.
Co do gwaltownikow to masz jedynie w polowie racje, bo zginanie lyzeczek nie jest wiara, tylko wykozystywaniam mocy ktoorych dostarcza zly by tym sposobem utwierdzac w bledzie.
Wiem ze nie znajdzie sie teolog ktory potrafi to wszystko sensownie wyjasnic, nie odplywajac przy tym od Prawdziwej Wiary.
Takie wyjasnieniie szczegolow to wlasnie dowody na wlasciwa interpretacje Pism.
Jest ich sporo w Pismach i nie sa one bez powodu, bo wlasnie maja uwiarygodnic dzialanie Ducha Sw.
Tak zapytam, ktory z teologow podejmie sie tych wyjasnien pierwszy?
Marek, w jednym z wpisow stwierdzil ze zna odpowiedz, ale jak do tej pory nie napisal nic na ten temat i wiem ze nie napisze nic co wyjasnialo by definitywnie te wersy, bo tak naprawde nie zna odpowiedzi i ich nie rozumie.
Ostatnio zmieniony 2019-01-06, 19:29 przez sam2, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: Dezerter » 2019-01-06, 20:21

sam2 pisze: 2019-01-06, 19:20 Co do gwaltownikow to masz jedynie w polowie racje, bo zginanie lyzeczek nie jest wiara, tylko wykozystywaniam mocy ktoorych dostarcza zly by tym sposobem utwierdzac w bledzie.
Ale chyba mnie nie zrozumiałeś więc jeszcze raz:
Dezerter pisze: 2018-12-22, 00:00 A gwałtowników to raczej rozumiem - mamy być gorący a nie letni, mamy pragnąć życia w obfitości, a nie troszeczkę, mamy góry przenosić, uzdrawiać a nie łyżeczki zginać ;)
więc właściwą odpowiedzią jest :
Gwałtowników to raczej rozumiem - mamy być gorący a nie letni, mamy pragnąć życia w obfitości, a nie troszeczkę, mamy góry przenosić, uzdrawiać.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-06, 20:33

Niby tak, ale to zalezy jak rozumiesz np. to przenoszenie gor, czy uzdrawianie, bo to rozumienie wiaze sie z wszystkim pozostalym.
Z uwagi na to ze wspomniales o lamaniu, wyginaniu lyzeczek wiem ze masz pozytywne rozumienie tego, ale mi chodzi o szczegoly rozumienia wiary jako calosci, a nie pojedynczych szczegolow, ktore mimo ich poprawnego rozumienia nie przekladaja sie na poprawne rozumienie wiary jako calosci.
Tak pod pewnymi restrykcjami podam ci taki przyklad czynu jak gwalt powodowany miloscia, czy bedzie on dobrem czy zlem?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: Dezerter » 2019-01-06, 20:49

sam2 pisze: 2019-01-06, 20:33 podam ci taki przyklad czynu jak gwalt powodowany miloscia, czy bedzie on dobrem czy zlem?
Ty poważnie pytasz?
"gwałt powodowany miłością "- z choinki na głowę upadłeś, czy coś ci zaszkodziło ? (jeśli piszesz o gwałcie w sensie seksualnym)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-06, 21:01

Dezerter pisze: 2019-01-06, 20:49
sam2 pisze: 2019-01-06, 20:33 podam ci taki przyklad czynu jak gwalt powodowany miloscia, czy bedzie on dobrem czy zlem?
Ty poważnie pytasz?
"gwałt powodowany miłością "- z choinki na głowę upadłeś, czy coś ci zaszkodziło ? (jeśli piszesz o gwałcie w sensie seksualnym)
Nie upadlem z choinki, to sa fakty historyczne ktore sa nawet zawarte w Pismach.
Oczywiscie nie moge ci ich wykazywac bez wskazywania jak do nich dochodzilo, czego wlasnie nie moge robic na forum.
Mi tez wydawalo sie to niemozliwe, ale jednak bylo to faktem spisanym w Pismach.
Teolodzy tego nie zauwazaja i wlasnie dlatego nie sa w stanie wyjasnic slow cytatu z tytulu watku.
ja w kazdym badz razie czekam na wyjsniajaca wypowiedz Marka, bo stwierdzil ze zna odpowiedz.
Z uwagi na delikatna materie wlasciwej odpowiedzi, nie oczekuje jej na forum tylko na PW.
Ostatnio zmieniony 2019-01-06, 21:32 przez sam2, łącznie zmieniany 3 razy.

konik

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: konik » 2019-01-06, 22:53

Moze chodzi o milosc homoseksualna? Ale czy to jest milosc?
A moze o milosc kazirodcza? Ale co to ma wspolnego z miloscia?

W kazdym badz razie obie te 2milosci2 sa opisane w Biblii ... i nawet opisane sytuacje .

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: agust » 2019-01-07, 11:04

Sw Piotr pisał o św Pawle, że niektóre jego wypowiedzi mogą być niezrozumiałe przez nieposiadających odpowiedniej wiedzy. A któż z nas może powiedzieć, że posiada? Ja na pewno nie. Nawet Marek P wyjaśniając niektóre zagadnienia, mówi z pokorą coś w rodzaju: według mnie, lub nie jestem tego pewien. Pismo należy czytać z Litery i z Ducha. Czytając wg samej litery nie uwzględniając ducha Pisma, można wyciągnąć nietrafne wnioski. Rozumiejąc tylko wg ducha, że np. Bóg jest Miłością i dlatego wszystkich zbawi, bez wypełniania przykazań i uczynków, możemy się zawieść. Dlatego niekoniecznie musimy wszystko rozumieć.

Gwałtownicy, to myślę, że chodzi o takich, co rozebrali dach i opuścili paralityka, by Jezus go uzdrowił. Przyznacie, że nie było tu pokory ani kultury, tylko silna wiara. Był łotr, który jeszcze dziś znalazł się w raju. Była jawnogrzesznica, która Nacierała Jezusowi nogi olejkiem. Myślę, że gwałtownikiem jest ten, kto poświęcając koleżeństwo, powie koledze, że nie powinien kraść, albo zdradzać żony. Gdy przy stole świątecznym powiesz siostrzenicy, że siedzi bez ślubu z facetem, a siostra obecna przy stole, udaje, że nic się nie stało. To będzie bardziej gorąca wiara, niż bieganie codziennie do kościoła, zaniedbując dom i bliźniego. Takie jest moje niedouczonego zdanie, ale może się mylę.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: Andej » 2019-01-07, 11:17

Wydaje mi się, że wyjaśnienie (m.in.) w Łk 16.16,17 Aż do Jana sięgało Prawo i Prorocy; odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym, i każdy gwałtem wdziera się do niego. Lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-07, 14:04

A dotyczy to zywych, czy umarlych?
Bo to bardzo duza roznica.

Dodano po 31 minutach 43 sekundach:
konik pisze: 2019-01-06, 22:53 Moze chodzi o milosc homoseksualna? Ale czy to jest milosc?
A moze o milosc kazirodcza? Ale co to ma wspolnego z miloscia?

W kazdym badz razie obie te 2milosci2 sa opisane w Biblii ... i nawet opisane sytuacje .
To ze sa uzyte rozne przymiotniki do okreslenia jakiegos dzialania-okolicznosci milosci wcale nie oznacza ze sa rozne milosci.
Te przymiotniki okreslaja jedynie przypadki czynow,zdarzen, lub okolicznosci zwiazanych z miloscia, a nie swiadcza o tym ze jest wiele roznych milosci.
Gwalt tez jest gwaltem bez wzgledu na obiekt gwaltu sposob i okolicznosci.

Ale to co piszesz i tak nie wyjasnia tego wersetu.

Przede wszystkim trzeba rozroznic czy werset ten odnosi sie- dotyczy zyjacych czy zmarlych, to wtedy bedzie widac cala trudnosc wyjasnienia go.
Ostatnio zmieniony 2019-01-07, 14:05 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: konik » 2019-01-07, 20:19

No tak. Ja nie zamierzalem wyjasniac wersetu. Pragnalem odniesc sie jedynie do Twoich tajemniczych szyfrow ... byc moze tez zaczne uzywac kryptologii, abys mogl zrozumiec, ze w ten sposob niczego nie da sie w dyskusji wyjasnic.

Trzymaj sie moja Ty "enigmo". S5-4II35czIII<7i3 pozdrawiam.

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-07, 21:50

konik pisze: 2019-01-07, 20:19 No tak. Ja nie zamierzalem wyjasniac wersetu. Pragnalem odniesc sie jedynie do Twoich tajemniczych szyfrow ... byc moze tez zaczne uzywac kryptologii, abys mogl zrozumiec, ze w ten sposob niczego nie da sie w dyskusji wyjasnic.

Trzymaj sie moja Ty "enigmo". S5-4II35czIII<7i3 pozdrawiam.
A gdzie ja cokolwiek szyfrowalem?
Podaje jedynie to co moglo by pomoc zrozumiec, bo jesli rozumiem to to tez moze byc bledne.
Wiec nie zakladaj ze ja wiem i cokolwiek szyfruje, tylko zastanawiaj sie nad trescia cytatu Pisma ktory jest niezrozumialy,
To co ja podaje to takie gdybanie a moze to a moze tamto, a myslenie pozostawiam dyskutantom, bo jesli cokolwiek jest napisane szyfrem to z pewnoscia nie to co ja pisze.
Jak widac wielu ulega zwyklym autosugestiom i zakladaja ze ktos pisze innaczej niz pisze.

konik

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: konik » 2019-01-07, 22:07

Hmmm ... ihahaha
No to ... wio!

"Nie upadlem z choinki, to sa fakty historyczne, ktore sa nawet zawarte w Pismach.
Oczywiscie nie moge Ci ich wykazywac bez wskazywania, jak do nich dochodzilo, czego wlasnie nie moge robic na forum.
( ...)
Z uwagi na delikatna materie wlasciwej wypowiedzi, nie oczekuje jej na forum tylko na PW".

No to ... prrr!

sam2

Re: Mt 11 12-14co znaczy?

Post autor: sam2 » 2019-01-07, 22:24

I co w tym jest zaszyfrowane?
:-)

Dodano po 4 minutach 59 sekundach:
Jak nie dajesz rady tego "odszyfrowac " to ci pomoge. :-)
Znaczy to, ze to co wiem nie nadaje sie do pisania na forum, wiec jesli ktos zna to samo co ja, to tez zauwazy ze nie nadaje sie to do pisania na forum i napisze na PW. :-)
Licze na to ze ktos zna takie wyjasnienie ktore mozna podawac na forum. :-)

Dodano po 2 minutach 42 sekundach:
Marek juz dawno sie sploszyl, ale widze ze ty nie taki plochliwy, ale nie musisz kopytek uzywac do dyskusji. :-) Polamiesz klawiature. :-)

ODPOWIEDZ