Jak to rozumiesz?

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Jak to rozumiesz?

Post autor: Betka » 2020-01-25, 21:20

Proszę powiedzcie jak rozumiecie tekst z Mt.10,40-42
Czasem trafiam na tekst i potrzebuję czyjegoś spojrzenia na to samo .

40 Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. 41 Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma21. 42 Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem22, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119


Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14809
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Dezerter » 2020-01-25, 21:53

Zobaczmy najpierw kilka tłumaczeń
(40) Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. (41) Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. (42) Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.

(40) Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. (41) Kto przyjmuje proroka, dlatego że jest on prorokiem, otrzyma zapłatę proroka. A kto przyjmuje sprawiedliwego, dlatego że jest on sprawiedliwy, otrzyma zapłatę sprawiedliwego. (42) Zapewniam was: Jeśli ktoś poda choćby kubek zimnej wody jednemu z tych najmniejszych ze względu na to, że jest moim uczniem, nie utraci swojej zapłaty.

(40) Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. (41) Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. (42) Kto poda kubek świeżej wody do picia jedne[/quote]

Przypisy
Mt 10, 41 - "Prorok" - "misjonarz"; "sprawiedliwy" = "chrześcijanin".
Mt 10, 42 - Jezusa, wysłanym na prace apostolskie.
Tło
Jezus wybiera apostołów i posyła ich na misję, daje wskazówki i je rozważamy.
Ponieważ apostoł to posłaniec swego Pana to 40 staje się w pełni jasne
aposłoł-Jezus-Ojciec
41 - apostołowie (tak jak my poprzez chrzest) poprzez wszczepienie w Chrystusa, mają udział w jego misji prorockiej. "Nagroda proroka", to dla mnie zbawienie, ale i los proroka znany z ST.
Apostołów nazywa również Chrystus sprawiedliwymi - są nimi rzeczywiście poprzez Jego usprawiedliwienie .
42 to już o tych, którzy na swej drodze spotkają apostołów, misjonarzy, czy szerzej ewangelizatorów. Byłem spragniony a dałeś mi pić - to już całkowicie jasne, więc z czym masz problem, bo całkowicie dla mnie tekst jasny i jednoznaczny
Ostatnio zmieniony 2020-01-25, 21:55 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Betka » 2020-01-26, 07:53

Dezerter ,to wyszczególnienie osób;proroka,sprawiedliwego,ucznia,jak to rozumieć ,bo ja chcę pomóż każdemu , bez względu na to czy jest tego samego wyznania co ja.
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119

Magnolia

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Magnolia » 2020-01-26, 08:32

Betka pisze: 2020-01-26, 07:53 Dezerter ,to wyszczególnienie osób; proroka, sprawiedliwego, ucznia, jak to rozumieć ,bo ja chcę pomóż każdemu , bez względu na to czy jest tego samego wyznania co ja.
Ależ możesz i zapewne realizujesz to pragnienie na mocy przykazania miłości: miłuj bliźniego swego jak siebie samego - pomagasz bo kochasz każde boże stworzenie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Andej » 2020-01-26, 08:44

TU dwa zagadnienia. Jedno to oddanie Jezusowi, drugie to stosunek do ludzi.

Wybrane wersety Mateusza są poprzedzone dość przykrymi opisami. A zacytowane mają wzmocnić wiarę, dać siłę. Zapewnić, że na jezusowej drodze zawsze czeka nagroda. Teraz lub później. Czyli w niebie. Te wersety dotyczą stosunku do Nauki głoszonej przez Jezusa i do Niego samego. Zupełnie nie odnoszą się do bliźnich. Ciekawe dlaczego? Ano, dlatego, że tego nie trzeba było mówić tym wybranym. Oni wiedzieli, byli przekonani. Przecież Jezus nie wybierał samolubów czy cwaniaków. Oni doskonali wiedzieli, w czym jest dobro. Brakowało im poczucia rangi misji, którą rozpoczynali.
Te słowa traktuję jako pierwsze polecenie budowania Kościoła. Jeszcze bez określania tego tą nazwą. Oprócz głoszenia mieli dawać przykład. Integrować tych, którzy uwierzyli. W ten sposób rozumiem słowa przytoczonej Ewangelii. W przedstawiony sposób są one wskazówką życiową dla mnie.
Nie oznaczają, że mam ignorować wrogów i obcych. Ani słowa na ten temat. Nigdzie Jezus nie zniechęca do ignorowania bliźnich. Wręcz przeciwnie. W wielu miejscach odczytujemy, jaki ma być nasz stosunek do obcych czy nieprzyjaciół. A tu, uczy tylko, jak budować Kościół. Nie instytucjonalny, ale żywy, prawdziwy, ludzki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-26, 12:15

Betka pisze: 2020-01-26, 07:53 Dezerter ,to wyszczególnienie osób;proroka,sprawiedliwego,ucznia,jak to rozumieć ,bo ja chcę pomóż każdemu , bez względu na to czy jest tego samego wyznania co ja.
Pięknie, i tak własnie robimy (nie wszyscy tak myślą - np. świat Islamu czy Świadkowie Jehowy podchodzą do tego inaczej).
Ale... jest pewna hierarchia odpowiedzialności.
Najpierw odpowiadamy za najbliższych. Potem za tych z otoczenia: naszej dzielnicy. Potem miasta, kraju, kontynentu. Dopiero potem świata (choć oczywiście często zaczynamy pomoc od "świata" bo np. w Afryce potrzeby są większe niż w naszym miejscu zamieszkania).
W Liście do Tymoteusza znajdujemy stwierdzenie:
1Tm 5:8 bt5 "Jeśli zaś ktoś nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, [ten] wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego."
I faktycznie, jesli ktoś lata pracować charytatywnie do Caritasu czy WOŚP, a jego dzieci są zaniedbane, to kiepsko...

Nadto we fragmencie jest inny aspekt: przyjęcia kogos ze względu na Boga i szacunku do tych, których Bóg wybrał, by nam głosili.
Ostatnio zmieniony 2020-01-26, 12:16 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14809
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Dezerter » 2020-01-26, 12:53

Betka pisze: 2020-01-26, 07:53 Dezerter ,to wyszczególnienie osób;proroka,sprawiedliwego,ucznia,jak to rozumieć ,bo ja chcę pomóż każdemu , bez względu na to czy jest tego samego wyznania co ja.
To Ty jesteś prorok, sprawiedliwy i uczeń jako ochrzczona chrześcijanka i ponieważ masz danego do pomocy Ducha św zostałaś posłana, do każdego, również wierzącego inaczej czy niewierzącego by zanieść im pomoc - tą materialną ale i tą duchową - Dobrą Nowinę o zbawieniu i miłości.
Ostatnio zmieniony 2020-01-26, 19:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Biserica Dumnezeu

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-01-26, 18:52

Zacznij od podania kubka. A reszte chyba bedziesz mogl pojac.
Przynajmniej ja tak mialem.

Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Betka » 2020-01-26, 19:26

Dziękuję wszystkim ,właśnie o to mi chodzi,żebym mogła poznać kilka różnych spojrzeń na to samo.
Pewnie jeszcze wrócę do waszych interpretacji w innych tekstach,bardzo dziękuję :)
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119

Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Betka » 2020-03-30, 21:33

Świątynia Boga żywego
14Nie chodźcie z niewierzącymi w cudzym zaprzęgu. Co bowiem łączy sprawiedliwość z bezprawiem? Cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15Jaka jest zgodność między Chrystusem a Beliarem? Co łączy wierzącego z niewierzącym? 16Co ma wspólnego świątynia Boga z posągami bożków? To my jesteśmy świątynią Boga żywego, jak rzekł Bóg:
Zamieszkam z nimi i wśród nich będę się przechadzał,
i będę ich Bogiem,
a oni będą moim ludem.
17Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się – mówi Pan – i nie dotykajcie tego, co nieczyste, a Ja was przyjmę
18i będę wam Ojcem,
a wy będziecie moimi synami i córkami – mówi Pan Wszechmocny.

2Kor.14

Jak rozumiecie ten tekst?
Znalazłam taki komentarz:

,,Świątynia Boga żywego

Nawiązując do poglądów wspólnoty z Qumran oraz do tekstów ST, Paweł przedstawia obraz świątyni. Ci, którzy przyjęli chrzest, nie powinni powracać do niesprawiedliwości, ciemności, szatana, niewiary i bożków, ponieważ od chwili dokonania się dzieła zbawienia stali się świątynią Boga żywego. Prorocy starotestamentowi głosili, że Bóg mieszka pośród swego ludu w świątyni jerozolimskiej. Teraz sami chrześcijanie są żywą świątynią, a Bóg mieszka w nich (Ap 21,3). Wspólnota chrześcijańska uosabia więc nową świątynię, której od dłuższego czasu oczekiwali Żydzi jako spełnienia się obietnic mesjańskich. Po dostąpieniu tak wielkiej godności i przywileju chrześcijanie powinni troszczyć się o swoją świętość i czystość wewnętrzną oraz wiernie służyć Bogu żywemu."
(z Pisma św. z Edycji św.Pawła)
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14809
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Dezerter » 2020-03-30, 22:54

Betka pisze: 2020-03-30, 21:33 Świątynia Boga żywego
14Nie chodźcie z niewierzącymi w cudzym zaprzęgu. Co bowiem łączy sprawiedliwość z bezprawiem? Cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15Jaka jest zgodność między Chrystusem a Beliarem? Co łączy wierzącego z niewierzącym? 16Co ma wspólnego świątynia Boga z posągami bożków? To my jesteśmy świątynią Boga żywego, jak rzekł Bóg:
Zamieszkam z nimi i wśród nich będę się przechadzał,
i będę ich Bogiem,
a oni będą moim ludem.
17Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się – mówi Pan – i nie dotykajcie tego, co nieczyste, a Ja was przyjmę
18i będę wam Ojcem,
a wy będziecie moimi synami i córkami – mówi Pan Wszechmocny.

2Kor.14

Jak rozumiecie ten tekst?
Znalazłam taki komentarz:

,,Świątynia Boga żywego

Nawiązując do poglądów wspólnoty z Qumran oraz do tekstów ST, Paweł przedstawia obraz świątyni. Ci, którzy przyjęli chrzest, nie powinni powracać do niesprawiedliwości, ciemności, szatana, niewiary i bożków, ponieważ od chwili dokonania się dzieła zbawienia stali się świątynią Boga żywego. Prorocy starotestamentowi głosili, że Bóg mieszka pośród swego ludu w świątyni jerozolimskiej. Teraz sami chrześcijanie są żywą świątynią, a Bóg mieszka w nich (Ap 21,3). Wspólnota chrześcijańska uosabia więc nową świątynię, której od dłuższego czasu oczekiwali Żydzi jako spełnienia się obietnic mesjańskich. Po dostąpieniu tak wielkiej godności i przywileju chrześcijanie powinni troszczyć się o swoją świętość i czystość wewnętrzną oraz wiernie służyć Bogu żywemu."
(z Pisma św. z Edycji św.Pawła)
Dziwny ten komentarz, ale zastrzegam teologiem nie jestem, ani biblistom
Wiemy, że Paweł był faryzeuszem, ale pierwsze słyszę, że miał jakiekolwiek kontakty ze wspólnotom z Qumran ?
Wspólnota chrześcijańska uosabia więc nową świątynię, której od dłuższego czasu oczekiwali Żydzi jako spełnienia się obietnic mesjańskich.
Jak żył Paweł, to była jeszcze Świątynia Jerozolimska, sam się w niej modlił i oczyszczał. Nie znam teologii nazywania wspólnoty chrześcijan "nową świątynią" i pierwsze słyszę, by żydzi przed zburzeniem Świątyni oczekiwali nowej świątyni :-\
Reszta komentarza jest ok.
A jak ja rozumiem tekst biblijny?

Jesteśmy świątynią Boga żywego, bo mamy Ducha Świętego, bo przyjmujemy Chrystusa, bo przyjęliśmy go jako Pana i Zbawiciela i odtąd nie my żyjemy ale Chrystus w nas, a my w Nim, ta uświęcająca Obecność zobowiązuje nas do świętego życia z dala od :
- zaprzęgu Beliara z posągami bożków, w ciemności, z bezprawiem, z niewierzącym?
Ostatnio zmieniony 2020-03-30, 22:56 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Andej » 2020-03-31, 09:30

Wnioski, przynajmniej dwa poniżej przywołane, uważam za słuszne, gdyż rzeczywiście
Betka pisze: 2020-03-30, 21:33... Ci, którzy przyjęli chrzest, nie powinni powracać do niesprawiedliwości, ciemności, szatana, niewiary i bożków, ponieważ od chwili dokonania się dzieła zbawienia stali się świątynią Boga żywego. ...
. Niestety, powinni, ale nie zawsze tak robią. A nawet przeciwnie. Grzeszą. Wciąż grzeszą. Ale starają się. To jest wskazanie drogi, a nie stwierdzenie, że już na zawsze są święci.

Prawdziwym jest stwierdzenie:
Betka pisze: 2020-03-30, 21:33 ... Teraz sami chrześcijanie są żywą świątynią, a Bóg mieszka w nich. ...
Dopóki Bóg mieszka w człowieku, człowiek jest Jego świątynią. Tylko co robimy z tą świątynia? Czy utrzymujemy w czystości? Czy dbamy o jej stan? Czy naszym naczelnym zadaniem jest rzeczywiście zapewnienie Bogu jak najlepszego mieszkania? Czy zwycięża grzech, który jest obrzydliwy Panu?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Jozek » 2020-04-01, 10:26

Takze i inni wierzacy tez sa ta swiatynia i nalezy o nich tak samo dbac, by sie nie ubrudzili grzechem sami , lub z naszego powodu, by ich potrzeby staly sie naszymi potrzebami.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Betka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 265
Rejestracja: 28 cze 2019
Lokalizacja: Podkarpackie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 401 times
Been thanked: 133 times

Re: Jak to rozumiesz?

Post autor: Betka » 2020-05-31, 13:05

Hymn o Chrystusie – pośredniku w dziele stworzenia i zbawienia
15On jest obrazem Boga niewidzialnego,
pierworodnym wobec całego stworzenia,
16gdyż w Nim wszystko zostało stworzone
w niebie i na ziemi:
to, co widzialne i niewidzialne,
trony czy panowania, zwierzchności czy władze –
wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.
17On jest przed wszystkim
i wszystko w Nim istnieje.
18On także jest Głową Ciała – Kościoła.
On jest początkiem,
pierworodnym spośród umarłych,
aby być pierwszym we wszystkim.
19Spodobało się bowiem Bogu,
by w Nim zamieszkała cała pełnia
20i aby przez Niego wszystko pojednać ze sobą –
wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża,
zarówno na ziemi, jak i w niebie.

Słowa ,,pierworodny wśród umarłych" i ,,Spodobało się Bogu" -czy to jest dla Was zrozumiałe?
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119

ODPOWIEDZ