sądzony pisze: ↑2021-07-28, 21:05"Ja już nie boję się Boga, ale Go kocham: bo miłość precz wypędza bojaźń".Albertus pisze: ↑2021-07-28, 20:56 Masz jakiś wstręt do określenia "kara Boża"...
Oczywiście można mieć własną interpretację tego czym jest kara Boża jednak to określenie jest terminologicznie jak najbardziej prawidłowe i jako takie jest obecne zarówno w w Biblii ST i NT jak również w nauczaniu Kościoła.
św. A. Wielki
A na czym polega miłość do Boga?
Doskonała miłość Boża polega na wypełnianiu Jego nauki (J2:8) a święty Jan Apostoł pisze ze to doskonała miłość usuwa lęk. I o tym pisze ś A. Wielki.
Doskonała miłość Boża jest naszym celem, jeśli ją masz ( to znaczy doskonale wypełniasz naukę Jezusa Chrystusa) to nie masz powodu do żadnego lęku. Poza tym to nie chodzi o jakiś paraliżujący strach czy życie od presją. To chodzi i karanie swoich dzieci z miłości po to aby uchronić je od większego zła. Zgodnie z listem do hebrajczyków to są znaki szczególnej Bożej troski o człowieka który jest na drodze życia.
myślę ze jest dużo ludzi którzy takich kar nie doznają. Grzeszą, czynią zło i zarazem doznają wielkiej pomyślności i dobrego samopoczucia
Dodano po 4 minutach 21 sekundach:
A skąd czerpiesz taka wiedzę? Bo chyba nie z listu do Hebrajczyków....?
Ala , ale czyli jednak przyznajesz że jacyś ludzie doznają kar?