Żywot Briana
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Żywot Briana
Przypomniał mi się film Monty Python'a "Żywot Briana".
Scena w której Jezus umiera na krzyżu.
Kiedyś śmiałem się z tego, bo byłem „heretykiem”, myślałem: "się katolikom dostało".
Później myślałem: „świętokradztwo”, jak tak można.
Dziś odbieram to jeszcze inaczej.
Jezus umierający w cierpieniu na krzyżu za nasze grzechy śpiewający:
“Always look on the bright side of life”
jest najszczęśliwszą osobą na świecie.
(wtedy, teraz i na zawsze)
To potwierdza paradoks wszystkiego.
To uzmysławia Jezusa w Chrystusie.
Co wy na to?
Scena w której Jezus umiera na krzyżu.
Kiedyś śmiałem się z tego, bo byłem „heretykiem”, myślałem: "się katolikom dostało".
Później myślałem: „świętokradztwo”, jak tak można.
Dziś odbieram to jeszcze inaczej.
Jezus umierający w cierpieniu na krzyżu za nasze grzechy śpiewający:
“Always look on the bright side of life”
jest najszczęśliwszą osobą na świecie.
(wtedy, teraz i na zawsze)
To potwierdza paradoks wszystkiego.
To uzmysławia Jezusa w Chrystusie.
Co wy na to?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14934
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Żywot Briana
Prawda, jakie to ciekawe że te same filmy odbieramy całkowicie różnie w zależności od naszego stanu ducha?!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Żywot Briana
OD formy ważniejsza treść. Pięknym sztyletem można zadawać cierpienie. Jeśli celem filmu jest poniżenie Chrystusa, to kojarzy mi się to ze sceną zawartą w III tajemnicy bolesnej. I uważam, że taki obraz filmowy nie poniża Boga, tylko tego, kto z nim walczy. Jest przejawem bezsilnej nienawiści. Albo ucieczką paniczną.
Jeśli uważasz, że człowiekowi należy się szacunek, to co dopiero Bogu!
Jeśli uważasz, że człowiekowi należy się szacunek, to co dopiero Bogu!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Żywot Briana
hmmm ... czyli nie był szczęśliwy ..., a miałem nadzieję
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14934
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Żywot Briana
Powiedział słowa, które świadczą, że był
WYPEŁNIŁO się
czyli stało się to po co się narodził
I w pełni zaufał Ojcu - do końca nam pokazując drogę
W ręce twe oddaje ducha mego
WYPEŁNIŁO się
czyli stało się to po co się narodził
I w pełni zaufał Ojcu - do końca nam pokazując drogę
W ręce twe oddaje ducha mego
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Żywot Briana
Też w to wierzę. Któż jeśli nie On.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1600
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Żywot Briana
Generalnie w tym filmie to nie jest Jezus... to Brian wisi na krzyżu i śpiewa tą piosenkę.
Oczywiście że postać Briana jest pewnego rodzaju 'przekręceniem' osoby Jezusa - w zasadzie wszystko na odwrót po prostu zrobili - nie Bóg który specjalnie staje się człowiekiem i wkracza w historię, ale człowiek który niechcący znajduje się w centrum wydarzeń go przerastających, nie cudotwórca a cudak, nie nauczyciel a nieuk itd.
Oczywiście że postać Briana jest pewnego rodzaju 'przekręceniem' osoby Jezusa - w zasadzie wszystko na odwrót po prostu zrobili - nie Bóg który specjalnie staje się człowiekiem i wkracza w historię, ale człowiek który niechcący znajduje się w centrum wydarzeń go przerastających, nie cudotwórca a cudak, nie nauczyciel a nieuk itd.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
Re: Żywot Briana
Ten film, mimo że komedia w wielu kwestiach dobrze oddaje atmosferę ówczesnej Jerozolimy.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1600
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Żywot Briana
ta jasne... byłeś tam i czułeś tą atmosferę oczywiście.. do opisów Ewangelicznych masz wielkie wątki że są autentycznie z tamtych czasów, a jak angielscy komicy w 20 wieku zrobili film o Jerozolimie z czasów Jezusa to wg Ciebie jest to rzetelne źródło ... no weź przestań...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
Re: Żywot Briana
Tak. Mam wiele wątpliwości co do autentyczności wielu wydarzeń z Biblii. Cześć z nich wydaje się być napisana tylko po to by życiorys Jezusa lepiej wpisywał się w przepowiednie i "przepowiednie" starotestamentowe.
Żywot Briana to oczywiście komedia i traktować jej naukowo nie można. Ale w fajny sposób pokazuje napięcia wśród ludności Judei, atmosferę wyczekiwania na mesjasza i potrzebę buntu przeciw Rzymowi. To miałem.na myśli jako atmosferę Jerozolimy.
Żywot Briana to oczywiście komedia i traktować jej naukowo nie można. Ale w fajny sposób pokazuje napięcia wśród ludności Judei, atmosferę wyczekiwania na mesjasza i potrzebę buntu przeciw Rzymowi. To miałem.na myśli jako atmosferę Jerozolimy.