Wolna wola a przeznaczenie

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Pucia92

Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Pucia92 » 2020-03-09, 11:35

Dzien dobry

Jestem tutaj nowy, jest to moj pierwszy post.
Jestem 28 letnim mezczyzna, pracuje, mam dziewczyne, jestem zwyczajnym czlowiekiem.
Jestem wierzacy ale wierze tez w nauke i probuje łączyc naukowe fakty z wiarą, szukając wspolnego mianownika.

Zaglebiam sie dosc mocno w informacje o innych inteligentnych formach zycia, przeszukuje rozne zrodla odnosnie pradawnych kultur np. Sumeryjskiej.
Bardzo duzo przeslanek naukowych dowodzi ze nasza wiara jest przeinaczona poprzez dlugie wieki interpretacji jej przez ludzi nie znajacych sie na zaawansowanych technologiach innej rasy, wzietej kiedys za Boga.

Jednak nie jestem ateistą. Probuje wszystko połączyc w calosc, jesli inne formy zycia istnieja (nawet Watykan robi zgromadzenia w tej sprawie) to zastanawiam sie jak to polaczyc z faktem istnienia Boga. Czy oni tez są jego synami, czy traktuje ich bardziej jak zwierzeta... nie mam pojecia, wciaz rozmyslam.

Pewne jest jednak ze wierze, jestem osobą wierzącą... dlatego tez jestem tutaj.

To taki wstep odnosnie mnie.

Pytanie ktore chcialem zadac krąży mi po glowie juz bardzo wiele lat, nigdy jednak nie pytalem nikogo na powaznie.

Otóż... Bóg dał nam wolną wole. Mozemy decydowac o naszym zyciu, naszych czynach itd. Poprzez te decyzje albo dostąpimy zbawienia albo nie...
Niby prosta logika jednak...
Skoro Bóg jest wszechwiedzący, wie wszystko co bylo, bedzie, wie kto sie urodzi, kiedy sie urodzi, jak umrze... Bóg wie wszystko, 100% świata zna Bóg bez wzgledu na czas.
Nasuwa mi sie w takim razie wniosek, a raczej pytanie:
Skoro Bóg wie jak bedzie wygladalo moje zycie i moje wybory, to gdzie jest moja wolna wola? Ona nic nie znaczy. Jestem z gory okreslony przeznaczeniem, Bóg wie co zrobie i zanim sie urodze Bóg wie czy dostąpie jego Bram czy nie. Prosze spokojnie przeczytac i zrozumiec o co mi chodzi.
Jak Panstwo sie na to zapatrujecie?

Przyklad podam dosc drastyczny ale obrazowy.
Hitler gdy sie jeszcze nie urodzil, był juz z gorý przez Boga znany jako osoba zla i skazana na potępienie. Przyszlosc i koniec Hitlera jeszcze bedac niewinnym dzieckiem juz byla znana przez Boga. Jakichkolwiek wyborow wolna wola by mu nie dala to itak Bóg juz dawno wiedzial co on zrobi...

Prosze mi to jakos objasnic.
Jestem wierzacy ale po prostu zastanawia mnie wiele kwesti spornych o ktorych sie nie mowi

Magnolia

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 12:10

Witaj na forum.

Poruszaliśmy w kilku wątkach temat wolnej woli, pierwszy mi się nasunął ten:
viewtopic.php?f=41&t=9494&hilit=wolna+wola

Tu tez można zajrzeć - wypowiada się sam doktor Kościoła:
viewtopic.php?f=9&t=969&p=186148&hilit= ... la#p186148

Ps. Hitler nie został potępiony oficjalnie, nikt w całej historii świata. Nie sądźmy, bo tylko Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym. Zostawmy Bogu sądzenie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Andej » 2020-03-09, 12:40

Pucia92 pisze: 2020-03-09, 11:35 ... Hitler gdy sie jeszcze nie urodzil, był juz z gorý przez Boga znany jako osoba zla i skazana na potępienie. ...
Skąd ta pewność? Kościół tego nie orzekł. Nikt nie przeprowadzał procesu ANTYkanonizacyjnego czyli potępieńczego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Pucia92

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Pucia92 » 2020-03-09, 17:26

Rozumiem, rozpedzilem sie z tym Hitlerem. Sugerowalem go jako przyklad.

Biserica Dumnezeu

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-03-09, 17:57

Nie wiemy, jaka byla ostatnia rozmowa/nawrocenie/chwila Hitlera w obliczu Jezusa Chrystusa.
Moglo sie to odbyc w czasie jednej milardowej czesci miliardowego ulamka z jednej mikrosekundy. Dla nas jest niemozliwe a wtakim czasie cokolwiek uczynic. Nawet swiatlo nie przesunie sie ani o milimetr w tak krotkim czasie.
Ale dla Boga nie ma nic niemozliwego, poniewaz dla Boga problem czasu nie istnieje. I w tej ostatniej chwili zycia prawdopodobnie Hitler mogl sie nawrocic i prosic o wybaczenie. I terz jest juz wsrod zbawionych, oczekujacych pelni chwaly w czyscu ( gdyz musi odpokutowac to, co na ziemi nie zdazyl naprawic ).

Magnolia

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 18:34

Pucia92 pisze: 2020-03-09, 11:35

Zaglebiam sie dosc mocno w informacje o innych inteligentnych formach zycia, ....

Znalazłam tez dyskusję w podobnym temacie:
viewtopic.php?f=47&t=9454

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: sądzony » 2020-03-09, 19:45

Podoba mi się: „jestem zwyczajnym człowiekiem”.
A w temacie:

Dla mnie to dość proste choć nie wiem czy jestem w stanie to wyjaśnić.
Bóg jest poza czasem, a co za tym idzie faktycznie wie wszystko.
Wyobraź sobie, że dla Boga to kim będziesz i jaką drogą pójdziesz oraz czy będziesz zbawiony już się odbyło.
Odbyło się w zasadzie (z naszego punktu widzenia, można powiedzieć), zanim powstał świat.

To nie wyklucza naszej wolnej woli, która odbywa się jedynie tu i teraz (właśnie poza czasem).
Tu i teraz czas nie biegnie, a zatem (czas) nie istnieje.

I tylko tu i teraz Twoja wola może być zgodna z wolą Boga (nie jutro [obietnice], nie wczoraj [grzechy]).

Innymi słowy, Bóg wie jaką drogą idziesz, bo już ją przeszedłeś (z punktu widzenia Boga).
Kwestia czy idziesz nią w zgodzie z Jego wolą.
Bo jedyne co możesz oddać Bogu, to jedynie to co masz, wolną wolę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 20:37

Determinizm zawierający w sobie koncepcję przeznaczenia jest przez Kościół Katolicki odrzucony.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Andej » 2020-03-09, 21:04

Bo to, że Bóg wie, nie oznacza, że podejmuje decyzje za Ciebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: sądzony » 2020-03-11, 20:57

mając w sobie Boga nie ma to znaczenia
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14976
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Dezerter » 2020-03-11, 22:39

Pucia92 pisze: 2020-03-09, 11:35 Dzien dobry

Jestem tutaj nowy, jest to moj pierwszy post.
Jestem 28 letnim mezczyzna, pracuje, mam dziewczyne, jestem zwyczajnym czlowiekiem.
Jestem wierzacy ale wierze tez w nauke i probuje łączyc naukowe fakty z wiarą, szukając wspolnego mianownika.
Miło cię gościć na forum. Już JP II napisał , że wiara musi iść w parze z rozumem, a wielu z naszego forum było w zeszłym roku na Sesji Apologetycznej o tematyce "racjonalizm w wierze"
Zagłębiam sie dosc mocno w informacje o innych inteligentnych formach zycia, przeszukuje rozne zrodla odnosnie pradawnych kultur np. Sumeryjskiej.
W szkole średniej przeczytałem wspaniałą i grubą książkę "Cywilizacja Sumerów" - polecam
Bardzo duzo przeslanek naukowych dowodzi ze nasza wiara jest przeinaczona poprzez dlugie wieki interpretacji jej przez ludzi nie znajacych sie na zaawansowanych technologiach innej rasy, wzietej kiedys za Boga.
Nieracjonalna teoria nienaukowa, bez pokrycia w faktach.
Jednak nie jestem ateistą. Probuje wszystko połączyc w calosc, jesli inne formy zycia istnieja (nawet Watykan robi zgromadzenia w tej sprawie) to zastanawiam sie jak to polaczyc z faktem istnienia Boga. Czy oni tez są jego synami, czy traktuje ich bardziej jak zwierzeta... nie mam pojecia, wciaz rozmyslam.
Istnienie innych istot rozumnych nie jest wykluczone a razważania czy mogą być zbawieni mamy w innym wątku wskazanym przez Magnolię
Otóż... Bóg dał nam wolną wole. Mozemy decydowac o naszym zyciu, naszych czynach itd. Poprzez te decyzje albo dostąpimy zbawienia albo nie...
Niby prosta logika jednak...
Skoro Bóg jest wszechwiedzący, wie wszystko co bylo, bedzie, wie kto sie urodzi, kiedy sie urodzi, jak umrze... Bóg wie wszystko, 100% świata zna Bóg bez wzgledu na czas.
Nasuwa mi sie w takim razie wniosek, a raczej pytanie:
Skoro Bóg wie jak bedzie wygladalo moje zycie i moje wybory, to gdzie jest moja wolna wola? Ona nic nie znaczy. Jestem z gory okreslony przeznaczeniem, Bóg wie co zrobie i zanim sie urodze Bóg wie czy dostąpie jego Bram czy nie. Prosze spokojnie przeczytac i zrozumiec o co mi chodzi.
Jak Panstwo sie na to zapatrujecie?
Zrozumiałem. To że Bóg, który jest ponad i poza czasem i jest obserwatorem i zna zakończenie twojego filmu życia to wcale nie znaczy, że w każdej minucie tego filmu/życia ty nie masz wolnej woli. To ty jesteś scenarzystą i aktorem, ty decydujesz czy zagrasz czarnego bohatera. Bóg jest widzem, który obejrzał twój film i zna zakończenie i co z tego- gdzie ty masz zawieszenie wolnej woli?

Przyklad podam dosc drastyczny ale obrazowy.
Hitler gdy sie jeszcze nie urodzil, był juz z gorý przez Boga znany jako osoba zla i skazana na potępienie. Przyszlosc i koniec Hitlera jeszcze bedac niewinnym dzieckiem juz byla znana przez Boga. Jakichkolwiek wyborow wolna wola by mu nie dala to itak Bóg juz dawno wiedzial co on zrobi...
To, że Bóg znał historię to nie znaczy, że Hitler lub jego otoczenie nie mogło zachować się inaczej, ale ponieważ dokonali takich a nie innych wyborów to historia Hitlera miał taka treść a nie inną. Jeśli dokonali by innych wyborów np przyjęli by Hitlera na studia plastyczne, to by został kiepskim artystom ;)
Jak widzisz wiedza Boga w niczym nie ogranicza mnie, choć On już wie, czy jutro zdradzę żonę czy nie, ale to nie zmienia faktu, że to ja podejmą decyzję, jak jutro spotkam, tą seksowną blondynkę (głupi przykład, przepraszam, ale wyrazisty, więc zostawię)
Boga można porównać do widza, który obejrzał film i zna zakończenie, ale nie jest głównym ani aktorem, ani scenarzystą ani reżyserem. Uwaga na słowo głównym, bo jednak jest Bogiem i może dokonywać dowolnych interwencji w nasze życie.
Ostatnio zmieniony 2020-04-13, 12:46 przez Dezerter, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Adam
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 231
Rejestracja: 13 paź 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 20 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Adam » 2020-04-10, 18:53

Chciałem dzisiaj sam takie coś poruszyć tylko w stronę tego, że przeznaczenia nie idzie oszukać. Pójdę nawet dalej, że z góry zostało zapisane to co czeka nas tutaj i to co czeka nas po drugiej stronie. Konsekwencje życia tutaj będą dalej przedłużane w życiu tam. W mojej ocenie Bóg przeznacza nas do pewnego rodzaju życia. Stawia nas na określonej ścieżce i każe nią iść. Jeżeli będziemy chcieli z niej zboczyć utoniemy od razu, jeżeli będziemy chcieli podążać tą ścieżką utoniemy powoli, ale poddanym się jego woli, czyli wówczas jest spoko. Niemniej w tym nie ma nic dobrego dla człowieka, jeżeli ścieżka, którą musi przejść nie jest dobra, ponieważ zawiera wieczny trud. Coś w stylu albo będziesz robił w kamieniołomie i przetrwasz do śmierci, albo nie będziesz robił w kamieniołomie i umrzesz z głodu. Tutaj owszem jest mały pierwiastek wolnej woli, ale bądź co bądź przeznaczenie nie jest dla człowieka dobre, ponieważ sprowadzą się do tego samego mianownika.

Pomyślcie, że narodzenie Jezusa oraz jego śmierć była przewidziana. Ktoś już odkrył przeznaczenie. Jezus też znał z góry swoje przeznaczenie, przeznaczenie Judasz oraz Piotra. Przy czym jeden go zdradził, drugi się go wyparł. Czy zatem nie można było czegoś tu zmienić wcześniej? Ocalić kogoś? Nie, bo każdemu została przypisana taka rola, a nie inna. Każdy miał z góry określone przeznaczenie, które zmierzało do określonego celu, a tym celem było zmartwychwstanie. I co się dzieje później, Judasz trafia do piekła według Anneliese Michel. Czy w takim wypadku nie mogło być inaczej? Nie. Ta sytuacja pokazuje, że Judasz miał takie przeznaczenie, a nie inne. Jego dusza była przeznaczona na zmarnowanie od samego początku. Bo gdyby nie była przeznaczona do takiego celu, teraz nie mówilibyśmy o zmartwychwstaniu. O dobrych i złych.

A teraz wróćmy do teraźniejszości, z punktu widzenia kogoś komu się w życiu powodzi to przeznaczenie jest kwestią błahą, nie wierzy w coś takiego, uważa, że życie jest w jego rękach, czasami włącza w to Boga, ale rzadko. Ale jeżeli ktoś ma całe życie pod górkę pomimo prób i starań, przeznaczenie jest jego największym przekleństwem. Oto w tym chodzi, że Bóg czasami daje talent, ale nie daje możliwości. W innym przypadku daje możliwości, a nie daje talentu. Spełnienie jest wówczas kiedy te dwa czynnik są dane przez Boga, wówczas przeznaczenie jest dla człowieka dobre. Ale Bóg potrzebuje w swoim planie ludzi o różnym przeznaczeniu, stąd przeklęci Ci, na których pada to najgorsze. Kropka.
"Szczęśliwe rodziny ryją mi łeb, patrzę głodny na malowany chleb" - Quebo

Magnolia

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Magnolia » 2020-04-10, 19:23

Innymi słowy : jestem w błędzie ale tak mi dobrze, koniec kropka.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Jozek » 2020-04-10, 21:04

Mada pisze: 2020-04-10, 18:53 Chciałem dzisiaj sam takie coś poruszyć tylko w stronę tego, że przeznaczenia nie idzie oszukać. Pójdę nawet dalej, że z góry zostało zapisane to co czeka nas tutaj i to co czeka nas po drugiej stronie. Konsekwencje życia tutaj będą dalej przedłużane w życiu tam. W mojej ocenie Bóg przeznacza nas do pewnego rodzaju życia. Stawia nas na określonej ścieżce i każe nią iść. Jeżeli będziemy chcieli z niej zboczyć utoniemy od razu, jeżeli będziemy chcieli podążać tą ścieżką utoniemy powoli, ale poddanym się jego woli, czyli wówczas jest spoko. Niemniej w tym nie ma nic dobrego dla człowieka, jeżeli ścieżka, którą musi przejść nie jest dobra, ponieważ zawiera wieczny trud. Coś w stylu albo będziesz robił w kamieniołomie i przetrwasz do śmierci, albo nie będziesz robił w kamieniołomie i umrzesz z głodu. Tutaj owszem jest mały pierwiastek wolnej woli, ale bądź co bądź przeznaczenie nie jest dla człowieka dobre, ponieważ sprowadzą się do tego samego mianownika.

Pomyślcie, że narodzenie Jezusa oraz jego śmierć była przewidziana. Ktoś już odkrył przeznaczenie. Jezus też znał z góry swoje przeznaczenie, przeznaczenie Judasz oraz Piotra. Przy czym jeden go zdradził, drugi się go wyparł. Czy zatem nie można było czegoś tu zmienić wcześniej? Ocalić kogoś? Nie, bo każdemu została przypisana taka rola, a nie inna. Każdy miał z góry określone przeznaczenie, które zmierzało do określonego celu, a tym celem było zmartwychwstanie. I co się dzieje później, Judasz trafia do piekła według Anneliese Michel. Czy w takim wypadku nie mogło być inaczej? Nie. Ta sytuacja pokazuje, że Judasz miał takie przeznaczenie, a nie inne. Jego dusza była przeznaczona na zmarnowanie od samego początku. Bo gdyby nie była przeznaczona do takiego celu, teraz nie mówilibyśmy o zmartwychwstaniu. O dobrych i złych.

A teraz wróćmy do teraźniejszości, z punktu widzenia kogoś komu się w życiu powodzi to przeznaczenie jest kwestią błahą, nie wierzy w coś takiego, uważa, że życie jest w jego rękach, czasami włącza w to Boga, ale rzadko. Ale jeżeli ktoś ma całe życie pod górkę pomimo prób i starań, przeznaczenie jest jego największym przekleństwem. Oto w tym chodzi, że Bóg czasami daje talent, ale nie daje możliwości. W innym przypadku daje możliwości, a nie daje talentu. Spełnienie jest wówczas kiedy te dwa czynnik są dane przez Boga, wówczas przeznaczenie jest dla człowieka dobre. Ale Bóg potrzebuje w swoim planie ludzi o różnym przeznaczeniu, stąd przeklęci Ci, na których pada to najgorsze. Kropka.
No tak, Bog dal talent, ale nie dolozyl do doby kilku godzin by po lezeniu bykiem starczylo jeszcze czasu na nauke i rozwijanie talentu. ;)
No i co zrobic z tym ze moim przeznaczeniem jest lezenie bykiem poza kolejnoscia? :D Nie moge nic zrobic, musze lezec chocby mnie plecy zaczely bolec od lezenia. :D
Chyba mi Bog nie dal wolnej woli i nie jestem w stanie wstac z kanapy i sie czymkolwiek pozytecznym zajac. ;)
Ostatnio zmieniony 2020-04-10, 21:08 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Wolna wola a przeznaczenie

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-04-10, 22:25

Mada - ladne pie....y, zeby nie rzec , ze herezje. Ale w ladnym papierku.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”