Znaczenie

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Magnolia

Re: Znaczenie

Post autor: Magnolia » 2020-04-15, 21:11

Andej pisze: 2020-04-15, 20:45 Co jest ordynarnego? Zacytuj i wyjaśnij.
Co jest niechrześcijańskiego? Zacytuj i wyjaśnij.
Po co Andeju pytasz, skoro nie przyjmujesz czyjegoś punktu widzenia, gdy juz otrzymasz odpowiedź.

Ja także źle odbieram to co napisałeś o tej dziewczynie, zgadzam się z odbiorem Twojej wypowiedzi przez sądzonego. To jest moja opinia.

Pisząc opinię, trzeba mieć świadomość, że inni tez mają prawo do opinii o Twojej opinii.
Ostatnio zmieniony 2020-04-15, 21:22 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Znaczenie

Post autor: Andej » 2020-04-15, 21:23

Z tego wynika, że i Ty nie odróżniasz oceny osoby, od posiadania opinii na temat tejże. Smutne to, ale niestety powszechne.
Mam prawo mieć dowolną opinie na dowolny temat i nie może to być powodem do oceniania. To dokładnie tak samo, jakbyś przekonywała, że mam zły gust. Możesz dyskutować. Ale nie musi mi się podobać to, co się Tobie podoba.

Co to znaczy, że nie przyjmuję czyjegoś punktu widzenia? I dlaczego mam przyjmować czyjś punkt widzenia? A nie ktoś mój? Czy mam mniejsze prawa?

Nie podważam, niczyjego punktu widzenia. Jeśli podważałem, to udowodnij! Bronię swojego. Mam swój. Nikt nie musi się z nim zgadzać. Ale nie zgadzam się na oskarżanie mnie o coś, czego nie zrobiłem, nie napisałem. Nie wymagam, aby ktoś mnie rozumiał. Nie wymagam, aby ktokolwiek czytał, co napisałem, ze zrozumieniem. Ale będę się bronił przed bezzasadnymi oskarżeniami. To, że czegoś ktoś nie rozumie, nie jest podstawą do oskarżanie kogoś innego.

Masz prawo do tatuowania znaków satanistycznych, a ja mam prawo do uznawania ich za coś złego. Może cię się podobać czyjaś uroda, a dla mnie może być ona wulgarna (w jednym ze znaczeń podanych w PWN).

Czym innym jest opinia o mojej opinii, od arbitralnej oceny.
Ostatnio zmieniony 2020-04-15, 21:24 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Znaczenie

Post autor: sądzony » 2020-04-15, 21:29

Andej pisze: 2020-04-15, 21:23 Z tego wynika, że i Ty nie odróżniasz oceny osoby, od posiadania opinii na temat tejże. Smutne to, ale niestety powszechne.
Mam prawo mieć dowolną opinie na dowolny temat i nie może to być powodem do oceniania. To dokładnie tak samo, jakbyś przekonywała, że mam zły gust. Możesz dyskutować. Ale nie musi mi się podobać to, co się Tobie podoba.

Co to znaczy, że nie przyjmuję czyjegoś punktu widzenia? I dlaczego mam przyjmować czyjś punkt widzenia? A nie ktoś mój? Czy mam mniejsze prawa?

Nie podważam, niczyjego punktu widzenia. Jeśli podważałem, to udowodnij! Bronię swojego. Mam swój. Nikt nie musi się z nim zgadzać. Ale nie zgadzam się na oskarżanie mnie o coś, czego nie zrobiłem, nie napisałem. Nie wymagam, aby ktoś mnie rozumiał. Nie wymagam, aby ktokolwiek czytał, co napisałem, ze zrozumieniem. Ale będę się bronił przed bezzasadnymi oskarżeniami. To, że czegoś ktoś nie rozumie, nie jest podstawą do oskarżanie kogoś innego.

Masz prawo do tatuowania znaków satanistycznych, a ja mam prawo do uznawania ich za coś złego. Może cię się podobać czyjaś uroda, a dla mnie może być ona wulgarna (w jednym ze znaczeń podanych w PWN).

Czym innym jest opinia o mojej opinii, od arbitralnej oceny.
To jak traktujesz bliźniego obraża mnie.
Z tym się godzę, ale myślę, że obrażasz też Jezusa Chrystusa.
"Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;" Łk 6.27
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

wXlfX

Re: Znaczenie

Post autor: wXlfX » 2020-04-15, 23:17

Andej pisze: 2020-04-15, 20:39 Śliczna? Dla mnie twarz jej odpychająca jest.
Tak samo jak tatuaże. Oczywiście zrobienie ich można tłumaczyć głupotą nastolatki. Ale nie sądzę, aby aż tak się oszpeciła w podanym wieku. Choć nadmiar kasy i bezideowe (jeśli nie liczyć wrogości do religii) środowisko może prowadzić do takich patologii. To, rzeczywiście, bardziej obciąża jej rodziców.
Wiem Andeju o co ci chodziło, ale
Moim zdaniem jest piękna ;P, zresztą jak każda kobieta, wkońcu każda, bez wyjątku , czy brzydka czy ładna kobieta=piękno, tak je stworzył Pan Bóg, tego nie oszukasz, dzięki Ci Panie za to ^.^
A co do tatuaży, czy głupota czy nie? Zacznijmy od tego co to znaczy głupota? Ludzię lubią ozdabiać swoje ciało, kobiety szczególnie, choć często to lubienie ma drugie dno, wiem z własnej autopsji. Dobra nadmiar kasy itd. No spoko, ale jak już mówiłem szkoda mi tej dziewczyny, no dobra hajs ma i to dużo, ale jej ojciec się zabił, choruję na wiele chorób, w tym też psychicznie, są tu osoby które miały/mają depresje, czy z depresją człowiek może być szczęśliwy? Każdy wie.... Czy lekami można się z niej wyleczyć? To można przypuszczać...
Zresztą co do tatuaży to jest taka znana polska insta para przyjaciół transseksualna Veronica Blades, która poddała się wielu modyfikacjom ciała, oczywiście zmianę płci, ale też np. wytatuowanie oczu, wycięcie żeber i Adam CurlyKale, który ma wytatuowane praktycznie całe ciało, poza tym poddał się operacji usunięcia wszystkich narządów związanych z płcią, penis, jądra.. nawet sutki. Ja osobiście współczuję im i ich rozumiem, często takie zmiany wiążą się po prostu z nieakceptacją siebie i cierpieniem, gdy widok siebie, a szczególnie nago przynosi ogromny ból i żal, dlatego próbuję się to zagłuszyć wszelakimi modyfikacjami, tatuażami, skaryfikacjami itd.
No, ale właśnie i tu się powinna przejawiać miłość do bliźniego, a jak wiecie łatwo potraktować niektórym taką osobę jakby nie była już człowiekiem, jak "coś". Szczególnie z perspektywy wiary, w sensie, ja jestem katolik, mnie Bóg kocha, a ten dziwolong to co to wgl jest. Natomiast finalnie Pan Bóg kocha wszystkich równo, czy ciebie, czy wyytatuowaną osobę, czy trans dziewczynę, która nadal jest Jego ukochanym dzieckiem i zawsze będzie prawda?
Sami mówicie potępiać złe czyny, a nie człowieka, i nie oskarżam tym ciebie, czy ciebie ale wszystkich, włącznie ze mną. Sam potrafię ocenić po okładce i to bardzo brutalnie, a wręcz bestialsko, bo o ile żadnego złego słowa nie powiem na dziewczynę/kobietę i będe bronił ich dobrego imienia jak lew do ostatniej kropli krwi ;D, to względem mężczyzn już tak nie jest, potrafię oceniać powierzchownie, szczególnie starszych, po wyglądzie, po wszystkim, czasami wręcz bym ich wszystkich powybijał. ;P

Antagonista

Re: Znaczenie

Post autor: Antagonista » 2020-04-16, 01:33

Mi się skojarzyło z krzyżami katyńskimi.
Obrazek
Tatuaży (jeszcze) nie mam. Takich fotorealistycznych nie lubię, ale te w stylu Old School chętnie bym zrobił. Nawiązując do tematu znalazłem kilka z motywem religijnym, które mi się podobają. @RozbojWojtas mógłbyś pokazać swoje?
ObrazekObrazekObrazek

RozbojWojtas
Przybysz
Przybysz
Posty: 2
Rejestracja: 13 kwie 2020

Re: Znaczenie

Post autor: RozbojWojtas » 2020-04-16, 04:42

Antagonista pisze: 2020-04-16, 01:33 Mi się skojarzyło z krzyżami katyńskimi.
Obrazek
Tatuaży (jeszcze) nie mam. Takich fotorealistycznych nie lubię, ale te w stylu Old School chętnie bym zrobił. Nawiązując do tematu znalazłem kilka z motywem religijnym, które mi się podobają. @RozbojWojtas mógłbyś pokazać swoje?
ObrazekObrazekObrazek

Jasne
Załączniki
received_2321658727892569.jpeg
IMG_20200120_220523.jpg
14468442_573304866174552_3602547442615847482_o.jpg
18056374_817525038400574_9208586379341260231_o__01.jpg
received_1143738905662706.jpeg

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Znaczenie

Post autor: Andej » 2020-04-16, 07:30

sądzony pisze: 2020-04-15, 21:29 ... To jak traktujesz bliźniego obraża mnie.
Z tym się godzę, ale myślę, że obrażasz też Jezusa Chrystusa.
"Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;" Łk 6.27
Pierwsze zdanie świadczy jedynie o zaperzeniu i całkowitym braku zrozumienia tego, co napisałem. Kończę dyskujsę wobec upartego czytania bez rozumienia.
Wyjaśniam raz ostatni: Opisanie tego, jakie uczucia i skojarzenia budzi coś we mnie nie może nikogo obrażać, gdyż jest to jedynie moją subiektywną opinią na jakiś temat. To nie ma nic wspólnego traktowaniem bliźniego, ani z jego oceną. Howk.
wXlfX pisze: 2020-04-15, 23:17 ... Moim zdaniem jest piękna ;P, zresztą jak każda kobieta, wkońcu każda, bez wyjątku , czy brzydka czy ładna kobieta=piękno, tak je stworzył Pan Bóg, tego nie oszukasz, dzięki Ci Panie za to. ...
Podziwiam. Masz rację, ale wielką sztuką jest dostrzeżenie w każdym człowieku piękna pochodzącego od Stwórcy. Połączonego piękna duchowego i fizycznego. (Gdyż wydaje mi się, jedno wypływa z drugiego.)
wXlfX pisze: 2020-04-15, 23:17 ... Ludzię lubią ozdabiać swoje ciało, kobiety szczególnie, choć często to lubienie ma drugie dno, wiem z własnej autopsji. ...
Tylko ci, którzy uważają się za brzydkich. Zwykle subiektywnie. Jestem zdania, że tatuaże nie służą do upiększania, ale do wyrażania siebie. To taki krzyk. Transparent.
wXlfX pisze: 2020-04-15, 23:17 ... Natomiast finalnie Pan Bóg kocha wszystkich równo, czy ciebie, czy wyytatuowaną osobę, czy trans dziewczynę, która nadal jest Jego ukochanym dzieckiem i zawsze będzie prawda? ...
Słusznie. Dlatego nikogo nie potępiam. Ani krytykuję. Czasem wolę komuś zejść z drogi, gdy go zobaczę. Bez potępienia, oceny człowieka.
wXlfX pisze: 2020-04-15, 23:17 ... Sami mówicie potępiać złe czyny, a nie człowieka, i nie oskarżam tym ciebie, czy ciebie ale wszystkich, włącznie ze mną. ...
Dlatego nie oceniałem człowieka. Wyraziłem tylko swoje odczucia na taki widok. Swoje subiektywne odczucia, które nie mają nic wspólnego z ocena człowieka. Nawet, wydaje mi się, nie oceniałem czynów. A opisałem jedynie domniemane przyczyny.
wXlfX pisze: 2020-04-15, 23:17 ... Sam potrafię ocenić po okładce i to bardzo brutalnie, a wręcz bestialsko, bo o ile żadnego złego słowa nie powiem na dziewczynę/kobietę i będe bronił ich dobrego imienia jak lew do ostatniej kropli krwi ;D, to względem mężczyzn już tak nie jest, potrafię oceniać powierzchownie, szczególnie starszych, po wyglądzie, po wszystkim, czasami wręcz bym ich wszystkich powybijał. ...
Tu się różnimy. Staram się mieć jednakowy stosunek do każdego człowieka, niezależnie od płci, rasy, pochodzenia, wykształcenia itd. Usilnie unikam oceniania kogokolwiek. Nikogo nie chcę wybijać, ani nawet mówić złego słowa o kimś. Ale uważam że mam prawo do wyrażania swoich uczuć i odczuć na jakiś widok, fakt, zdarzenie wzgl. jego skutki. Mam prawo do wyrażenie opinii, czy mi się coś podoba, czy nie (nie ma to nic wspólnego z oceną człowieka, gdyż jest subiektywnym odczuciem).
Nie oceniam człowieka "po okładce", ale wygląd niektórych osób powoduje, że wolę wsiąść do innego przedziału w pociągu, przejść na drugą stronę jezdni, ustąpić z drogi. Nie dlatego, że oceniam człowieka, ale przewiduję skutki. Jeśli ktoś epatuje satanistycznym symbolem, to niem zamiaru z nim przebywać, ani dyskutować. Gdy ktoś robi na mnie wrażenie człowieka stosującego przemoc nie mam najmniejszej ochoty na sprawdzanie tego empirycznie.

Szacunek do człowieka nie przejawia się w tłumieniu wszelakich odczuć na widok tego człowieka. Ani na ukrywaniu swoich odczuć (chyba, że mogą one zranić tę osobę). Nie tylko wygląd, ale i np. zapach może powodować moje negatywne lub pozytywne odczucia. Jeśli zapach mnie dręczy, nie zatykam demonstracyjnie nosa tylko dlatego, aby nie ranić tej osoby. Ale to nie znaczy, że mam wdychać (z lubością), albo udawać, że to aromat. Co nie znaczy, że ten zapach może być dola kogoś miłym. Uważam, że mam prawo wyrazić swoje odczucia na dany zapach czy widok, jeśli moja opinia nie może zranić osoby, której dotyczy. Mam też prawo powiedzieć wprost danej osobie, że nie podoba mi się względnie podoba mi się, to czy owo w jej stroju, wyglądzie, zachowaniu.

Wyrażenie swoich odczuć, zarówno pozytywnych jak też negatywnych, ma dokładnie taki sam wymiar. I żadne z nich nie jest oceną osoby.

Szanuję natomiast tatuaż Koptów. Z racji tradycji. Z racji odwagi. W społeczeństwie muzułmańskim znak ten powoduje, że są dyskryminowanie ze względu na wiarę. Taki tatuaż jest przyznaniem się do Jezusa ze wszelkimi tego konsekwencjami. Taki tatuaż, jak każdy inny jest demonstracyjną wizytówką człowieka. Jego treść wynika z wnętrza człowieka. Z jego przekonań.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2020-04-16, 07:37 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14934
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Znaczenie

Post autor: Dezerter » 2020-04-16, 19:34

Andej pisze: 2020-04-15, 17:04
A teraz do rzeczy. Zobaczcie fotkę. Wiem, można się przestraszy już samej twarzy (nota bene pasującej do tatuaży, i jeszcze to krowie kółko w nosie). Zaznaczyłem pewien szczegół. Z czym kojarzy się Wam tek krzyżyk? Odwrócony górą do dołu?
Obrazek
Nie - nie można "przestraszyć się samej twarzy " :-o - dla mnie i nie tylko jak czytam ładna dziewczyna
ale zgoda, że pasuję twarz do tatuaży, które mi się podobają (jak na tatuaże, które zazwyczaj są takie sobie, albo brzydkie). jakie krowie kółko :-o :?: - ty chyba dawno krowy nie widziałeś
Z niczym mi się ten krzyżyk nie kojarzy, czy to jest krzyżyk?, czy element jakiejś całości ?
Andej pisze: 2020-04-15, 20:39 Śliczna? Dla mnie twarz jej odpychająca jest.
Tak samo jak tatuaże. Oczywiście zrobienie ich można tłumaczyć głupotą nastolatki. Ale nie sądzę, aby aż tak się oszpeciła w podanym wieku. Choć nadmiar kasy i bezideowe (jeśli nie liczyć wrogości do religii) środowisko może prowadzić do takich patologii. To, rzeczywiście, bardziej obciąża jej rodziców.

Masz zły gust jak widzisz kogoś odpychającego, albo masz jakiś wrogi filtr na umysł założony, że ją tak widzisz?!?
jakie środowisko jest "bezideowe" - ja nie znam takiego - w każdym są wyznawane jakieś idee.
Jakich patologii :!: :-o :-\
Ja widzę dorosłą kobietę więc co mają do jej wyglądy rodzice ?!
Andeju czasami potrafisz zaskoczyć, zadziwić i zasmucić :(
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Znaczenie

Post autor: Andej » 2020-04-16, 22:11

De gustibus non est disputandum. Ale widać wiesz lepiej.
Ale, skoro już zacząłeś, to chciałbym pogratulować, bo zapewne posiadasz doskonały. Bardzo mnie to cieszy. Ale nie będę naśladować.

A skoro to takie piękne, to dorzuca jeszcze kilka przykładów piękna, które mam nadzieję zaspokoją wspaniały gust.
Obrazek
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18961
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2609 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Znaczenie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-16, 22:21

Tatuaże to - niestety - niezbyt mądre posunięcie pod względem medycznym (jest zagrożeniem np. przy operacji osoby tatuowane sa uważane za z podwyższonym ryzykiem). Często też odrzuca sie osoby tatuowane jako krwiodawców.
Oczywiście, ludzie robią rzeczy szkodliwsze dla siebie niż tatuaże, także trudno to przeceniać.
Stary Testament także odnosi się do tatuazy negatywnie, ale to chyba inna sprawa - chodziło tam prawdopodobnie o kultowe, bałwochwalcze praktyki ludów wokół Izraela.
Kpł 19:28 bt5 "(28) Nie będziecie nacinać ciała na znak żałoby po zmarłym. Nie będziecie się tatuować. Ja jestem Pan!"
Pwt
14:1-2 bt5 "(1) Wy jesteście dziećmi Pana, Boga waszego. Po zmarłym nie będziecie nacinać sobie skóry ani strzyc krótko włosów nad czołem, (2) bo wy jesteście ludem poświęconym Panu, Bogu swemu. Was wybrał Pan spośród wszystkich narodów, które są na ziemi, byście się stali ludem będącym Jego wyłączną własnością."

Raczej wiązałbym problem ze zdrowiem (V przykazanie).

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Znaczenie

Post autor: sądzony » 2020-04-16, 22:33

Weźcie się zastanówcie.
Bogaci = patologia.
Biedni = patologia.
Wytatuowani = patologia.
Wielodzietni = patologia.
Głupi = patologia.
Niepełnosprawni = patologia.
Chorzy = patologia.
Winni = patologia.
Ryży = patologia.
Łysi = patologia.
Bez masek = patologia.
Psiarze = patologia.
Kociarze = patologia.
Bezdomni = patologia.
Bezdzietni = patologia.

Tam właśnie jest Jezus Chrystus.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18961
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2609 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Znaczenie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-16, 22:36

Ciekawe: przypisujesz rozmówcom jakieś tezy, a potem z nimi "polemizujesz". To manipulacja czy chorobowe?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Znaczenie

Post autor: sądzony » 2020-04-16, 22:37

Marek_Piotrowski pisze: 2020-04-16, 22:36 Ciekawe: przypisujesz rozmówcom jakieś tezy, a potem z nimi "polemizujesz". To manipulacja czy chorobowe?
To chorobowe obżarstwo.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18961
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2609 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Znaczenie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-04-17, 00:24

Nie. To chamstwo, w ktorym posuwasz się coraz dalej. Mocno to kontrastuje z wielkimi słowami i napuszonymi - choć pustymi - sformułowaniami które nam tu serwujesz.

Antagonista

Re: Znaczenie

Post autor: Antagonista » 2020-04-17, 04:08

@RozbojWojtas dzięki. Dobrze wyglądają. Trochę czasu musiałeś na fotelu spędzić.

@Marek_Piotrowski Mógłbyś rozwinąć? Tatuaż wyklucza z krwiodawstwa na pół roku po wykonaniu, później nie ma problemów, no chyba że się czymś człowiek zarazi np. HBV, HCV czy HIV, ale w poważnych salonach o sterylność nie trzeba się martwić, więc jest to raczej teoretyczne zagrożenie. Choć mimo wszystko jest, zawsze większe niż bez tatuażu. Bardziej interesują mnie te operacje. Dlaczego osoby z tatuażem są uznawane za te z podwyższonym ryzykiem? Zrozumiałbym świeży tatuaż, z którym organizm sobie jeszcze nie poradził, ale już w 100% wygojony, czy nawet kilkuletni, w czym przeszkadza?

Lubię słuchać podcastów w tle kiedy coś robię na komputerze i znalazłem na tej stronie artykuł o tatuażu. Autor twierdzi, że w Starym Testamencie, biorąc pod uwagę ówczesne czasy, chodziło właśnie o pogaństwo, a sam Kościół ich nie zakazuje. Zresztą jako Nowe Przymierze tamte zapisy nas chyba nie obowiązują. Inaczej musielibyśmy uznać, że przycinanie brody czy włosów po bokach głowy również jest niemoralne. Inna kwestia co przedstawiają, czy w jakim miejscu na ciele są zrobione , bo to już jak najbardziej może być gorszące. Jak ze wszystkim ważny jest umiar i roztropność.
https://www.catholicgentleman.net/2014/ ... t-tattoos/
Ostatnio zmieniony 2020-04-17, 04:13 przez Antagonista, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”