Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drJanek
Bywalec
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: 22 mar 2020
Lokalizacja: Polska
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 138 times
Been thanked: 53 times

Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: drJanek » 2020-05-02, 13:28

Wczoraj miałem rozmowę o Fanciszku MacNutt, gdzieś na półce mam jego jedną książkę (Uwalnianie od złych duchów).
Francis zmarł w styczniu br w wieku 94 lat. Rozmowa była o wspaniałych owocach jego posługi w ośrodku o nazwie Chrześcijański Ośrodek Uzdrawiania.
Ponieważ obiło mi się o uszy, że jest to były ksiądz, dominikanin który się pobrał... postanowiłem trochę poryć w internecie.

Franciszek wstąpił do zakonu dominikanów, przyjął święcenia kapłańskie, miał nawet doktorat z teologii (za wiki) w latach 60-tych był pionierem charyzmatycznego ruchu Odnowy w Duchu Św. Z tego co wyczytałem to niezła szycha. Przyjął wylanie Ducha Św (gdzieś mi mignęło że od zielonoświątkowców). W 1967 zafascynowany praktyką uzdrawiania Agnes Stanford i Tommego Tysona sam się tym zajął.

W 1975r na Konferencji Ducha Św. w Jerozolimie poznaje 23 lata młodszą psycholożkę Judith Sewell i 4 lata później podejmuje decyzję o małżeństwie. Stwierdził że poświęcił Kościołowi 54 lata swojego najlepszego życia a teraz czas na założenie rodziny.
Liczył, że zostanie przeniesiony do stanu świeckiego (dyspensa?) ale z tego co doczytałem Jan Paweł II zamknął drzwi udzielania dyspensy duchowieństwu.
Opuszcza zakon i pobiera się pomimo to.

MacNutt zakłada Centrum uzdrawiania Christian Healing Ministries i prowadzi z żoną aktywnie szkołę modlitwy, posługę wewnętrznego uzdrawiania i uwalniania. Działa na zaproszenie kościoła episkopalnego we Florydzie działał w Jacksonville.

W 1993 udaje mu się uzyskać dyspensę od Katolickiego Kościoła i przejście w stan świecki (nie znalazłem szczegółów tej decyzji), wziął drugi raz ślub (poprzedni w kościele protestanckim, bodajże metodystycznym) udzielony przez biskupa Diecezji Św. Augustyna (katolickiej).

Z ciekawostek posługiwał z R.Carter Stapelton, siostrą prezydenta Cartera.

Reasumując, bardzo trudno mi zobaczyć owoce jego działalności, pewnie ma na koncie setki uzdrowień i uwolnień nieudokumentowanych w jakikolwiek sposób. Trudno mi też przyjąć go jako autorytet, napisał wiele popularnych książek.

Ja tu widzę jako owoc nieposłuszeństwo zakonnika (czy nie ślubował posłuszeństwa i ubóstwa?), zerwanie święceń kapłańskich i przejście bez dyspensy w stan świecki oraz życie w grzechu ciężkim bez ślubu kościelnego (13 lat) zanim uzyskał dyspensę.
Jednocześnie cały czas posługiwał modlitwą i uzdrowieniem. Coś pięknego :). Taka trochę odwrotna historia jak u Św. Augustyna.

Obserwuję, generalny trend wśród charyzmatyków - zamiast przejście w stronę Kościoła i sakramentów oraz Eucharystii jako pełni Objawienia, odejście w drugą stronę, samowolę etc. wszystko w imię Ducha Św. i patrzcie jakie fantastyczne owoce ...
Co więcej przykładem są takie osoby jak MacNutt a święci Kościoła schodzą na półkę rezerwowych zużytych, przykładów, takich mało nowoczesnych, zupełnie nie "charyzmatyczych".

https://www.getreligion.org/getreligion ... e-coverage
https://en.wikipedia.org/wiki/Francis_MacNutt

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 13:41

Dla mnie osobiście ważne jest czy czynisz dobro, czy wypełniasz wolę Boga.
Reszta (czy działasz w zgodzie z wytycznymi kościoła instytucjonalnego czy nie) ma drugorzędne znaczenie.
Grzechy popełnia każdy, a kapłanowi o ciężki łatwiej niż świeckiemu.
Nie nam sądzić.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-02, 14:26

Myślę że jednak jesteśmy powołani do rozważania owoców. Tu nie chodzi personalnie o gościa - chodzi o casus. Bardzo niepokojący casus.
Jesli są takie skutki, trudno przyjąć bezrefleksyjnie, iż było to "dobro".

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 14:52

Ja nie przyjmuję, iż było to dobro, a że nie nam to oceniać.
Żyć w grzechu i czynić dobro czy żyć bez niego i robić "nic".
Wedle Żydów Jezus był grzesznikiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-02, 15:49

sądzony pisze: 2020-05-02, 14:52 Ja nie przyjmuję, iż było to dobro, a że nie nam to oceniać.
Ponieważ?
Żyć w grzechu i czynić dobro czy żyć bez niego i robić "nic".
Ciekawe pytanie. Jak na nie odpowiadasz?
Wedle Żydów Jezus był grzesznikiem.
I co z tego?

Awatar użytkownika
drJanek
Bywalec
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: 22 mar 2020
Lokalizacja: Polska
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 138 times
Been thanked: 53 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: drJanek » 2020-05-02, 16:24

Nie chodzi tu o sądzenie człowieka, bo do serca i sumienia wgląd ma tylko Bóg.

Chodzi o pokazywanie takich osób i ich działalności jako przynoszącej "Boże owoce".

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 16:49

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-02, 15:49
sądzony pisze: 2020-05-02, 14:52 Ja nie przyjmuję, iż było to dobro, a że nie nam to oceniać.
Ponieważ?
Żyć w grzechu i czynić dobro czy żyć bez niego i robić "nic".
Ciekawe pytanie. Jak na nie odpowiadasz?
Wedle Żydów Jezus był grzesznikiem.
I co z tego?
Ponieważ znamy jedynie skrawek. Poza tym uważam, że naturą człowieka i świata jest dobro.
Człowiek obdarzony łaską otrzymał ją, a nie zasłużył czy wypracował. Podobnie jest ze złem

Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Gdybym miał wybierać w tej chwili wybrałbym grzech i dobro.
Ale to może się zmienić.

To z tego, że czyny, zachowania, słowa, idee, które dziś uważamy za "grzeszne" czy niespójne z nauką Kościoła
mogą być po prostu przez nas nie rozumiane. Zresztą struktura kościoła instytucjonalnego się zmienia.
Pojęcie grzechu również.
Nauka Jezusa Chrystusa nie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2020-05-02, 17:11

drJanek pisze: 2020-05-02, 16:24 Nie chodzi tu o sądzenie człowieka, bo do serca i sumienia wgląd ma tylko Bóg.

Chodzi o pokazywanie takich osób i ich działalności jako przynoszącej "Boże owoce".
Właśnie - dzięki
dla mnie pozytywny przykład
współgra z kazaniem Biskupa Rysia na Przystanku Jezus, gdzie mówi, że nikt nie ma prawa zamykać Ducha Świętego w "murach" żadnego Kościoła, bo On jest większy i wieje gdzie chce. Dobry przykład an to podałeś Janku.
A tam gdzie niektórzy widzą grzech ja widzę miłość. Jak mam do wybory Prawo i Miłość to zrobiłbym wszystko , by to pogodzić, ale jak by się nie dało (a czas pokazał że się dało!) to wybieram jak ten kapłan miłość. Może Was to oburzać :) zrozumiem, ... pytanie czy wy zrozumieliście co chciałem powiedzieć
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 17:12 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 17:21

Dezerter pisze: 2020-05-02, 17:11
drJanek pisze: 2020-05-02, 16:24 Nie chodzi tu o sądzenie człowieka, bo do serca i sumienia wgląd ma tylko Bóg.

Chodzi o pokazywanie takich osób i ich działalności jako przynoszącej "Boże owoce".
Właśnie - dzięki
dla mnie pozytywny przykład
współgra z kazaniem Biskupa Rysia na Przystanku Jezus, gdzie mówi, że nikt nie ma prawa zamykać Ducha Świętego w "murach" żadnego Kościoła, bo On jest większy i wieje gdzie chce. Dobry przykład an to podałeś Janku.
A tam gdzie niektórzy widzą grzech ja widzę miłość. Jak mam do wybory Prawo i Miłość to zrobiłbym wszystko , by to pogodzić, ale jak by się nie dało (a czas pokazał że się dało!) to wybieram jak ten kapłan miłość. Może Was to oburzać :) zrozumiem, ... pytanie czy wy zrozumieliście co chciałem powiedzieć
Dla mnie to oczywiste.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-02, 17:30

Sorry, ale drJanek podaje konkrety, a wy ripostujecie tzw. "okrągłym gadaniem". Tak jakbyśmy mieli do czynienia z osądzaniem kogoś, kto jest osobą prywatną i nie powinniśmy się wtrącać - podczas gdy mówimy tu o jak najbardziej chrześcijańskim rozeznaniem służby PUBLICZNEJ - więc ta osoba nie może zasłaniać się prywatnoscią.
Właśnie przez takie gadanie do Koscioła przenikają różne bzdurne kulty - co tylko na Zachodzie jakiś "namaszczony lider" wymyśli, to nasi "charyzmatycy" połykają jak kaczka kaszkę.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2020-05-02, 18:28

W 1993 udaje mu się uzyskać dyspensę od Katolickiego Kościoła i przejście w stan świecki (nie znalazłem szczegółów tej decyzji), wziął drugi raz ślub (poprzedni w kościele protestanckim, bodajże metodystycznym) udzielony przez biskupa Diecezji Św. Augustyna (katolickiej).
To zapytam Janka i Marka
kto tutaj popełnił błąd i się po 13 latach do niego przyznał?
Zakonnik i jego rozeznanie prowadzone Duchem Świętym?
czy
jakiś urzędnik z Kurii KRK?

Ps
Trudno dyskutować o kimś o którym nic nie wiem i kto jest kompletnie nieznany w środowisku polskich charyzmatyków.
Ostatnio zmieniony 2020-05-02, 18:35 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 18:58

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-02, 17:30 (…) a wy ripostujecie tzw. "okrągłym gadaniem". (…) mówimy tu o jak najbardziej chrześcijańskim rozeznaniem służby PUBLICZNEJ (…).
Twoje gadanie też jest „okrągłe”.
„Dziś istnieje już 41 tys. odłamów i wspólnot kościelnych” wikipedia za Christianity Today – General Statistics and Facts of Christianity.
R. Rohr (parafrazując) „Na świecie istnieje 36 tyś odłamów chrześcijaństwa. Nie ma bardziej podzielonej religii”.

Pytam co masz na myśli używając przymiotnika chrześcijański?
Jak oceniasz co jest, a co nie jest chrześcijańskie?
Na czym polega Twoje „rozeznanie”?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-02, 20:01

A co mnie obchodzą inne wyznania, które się odłączyły od Kościoła?

Awatar użytkownika
drJanek
Bywalec
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: 22 mar 2020
Lokalizacja: Polska
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 138 times
Been thanked: 53 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: drJanek » 2020-05-02, 20:18

Dezerter pisze: 2020-05-02, 18:28
W 1993 udaje mu się uzyskać dyspensę od Katolickiego Kościoła i przejście w stan świecki (nie znalazłem szczegółów tej decyzji), wziął drugi raz ślub (poprzedni w kościele protestanckim, bodajże metodystycznym) udzielony przez biskupa Diecezji Św. Augustyna (katolickiej).
To zapytam Janka i Marka
kto tutaj popełnił błąd i się po 13 latach do niego przyznał?
Zakonnik i jego rozeznanie prowadzone Duchem Świętym?
czy
jakiś urzędnik z Kurii KRK?

Ps
Trudno dyskutować o kimś o którym nic nie wiem i kto jest kompletnie nieznany w środowisku polskich charyzmatyków.
Nie podałem tej historii jako przykład pozytywny bo tak tego nie odbieram. We mnie wzbudza zamieszanie.
Nie potrafię zrozumieć decyzji o dyspensie, niestety nie znam szczegółów bo historia MacNutta niestety została lekko wsunięta pod dywan.

Jego współbracia z NSC CCR tak oceniali jego decyzję (1980r):
“Francis’s decision to leave the priesthood without laicization and to marry saddens us greatly. We know that his action is objectively, seriously wrong and we believe that for him it is a tremendous personal mistake…We strongly believe in the principles of obedience in the) Catholic Church and we cannot support what Francis has done …

Wniosek z tego może być taki: nie ma klarownych zasad. Mogę być księdzem ale mogę potem założyć sobie rodzinę...
Mogę założyć jedną rodzinę i założyć inną rodzinę licząc że dostanę unieważnienie...
Wszystko w imię Miłości :).
Tą historię można wyjaśnić też jako dowód na skostniały Kościół Katolicki, zinstytucjonizowany, który nie wie gdzie wieje Duch Święty...

Ja zostałem wychowany w nauce o nierozerwalności sakramentów (małżeństwa, kapłaństwa)...

Po dyskusji pod moim postem dostałem jednak częściową odpowiedź, choć nie do końca taką jakiej się spodziewałem :).
Także dziękuję Wam bardzo.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-02, 20:28

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-02, 20:01 A co mnie obchodzą inne wyznania, które się odłączyły od Kościoła?
Więc używaj słowa "katolicki" dla jasności.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”