Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-03, 12:20

Dezerter, nie bierz tego tak osobiscie, ani Marka, ani Francisa, Chyba nie masz zamiaru wstapic do Metodystow? ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-03, 13:04

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-03, 11:53 Zaznaczam - to dyspensa wcale mu się nie "należała".
Czyżbyś Marku oceniał postępowanie Kościoła.
Z jednej strony propagujesz totalną podległość, a z drugiej ją podważasz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-03, 13:11

Dezerter pisze: 2020-05-03, 12:12 Marku twoja ocena sytuacji różni się od oceny Kościoła w USA, tam działał za zgodą i akceptację biskupa miejsca i jak podałem wspólnie z agendami Watykanu "dla dobra Kościoła Powszechnego"
Za zgodą złamał śluby zakonne? ;)
Małżonkowie metodystów "żyją w grzechu" ? :ymblushing:
Tak, jeżeli są katolikami i wzięli ślub u metodystów tylko dlatego, że nie mogli go wziąć w Kościele.
Ps twoje przytyki osobiste są poniżej poziomu :( = masz dłuższą formacje odnowową niż ja, więc nie przygaduj kociole garnkowi.
To nei są przytyki osobiste - wiesz że CIę lubię. Ale niestety, to co piszesz w sposób przerażający pokazuje formację odnowową, to, jak metodą "gotowania żaby" powolutku, w sposób dla formowanych trudny do zauważenia, zmienia się mentalność i sposób myślenia członków ruchu charyzmatycznego.
To jest znacznie niebezpieczniejsze, niż głośne "ekscesy" dziejące się tu lub tam.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-03, 13:35

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-03, 13:11 Tak, jeżeli są katolikami i wzięli ślub u metodystów tylko dlatego, że nie mogli go wziąć w Kościele.
katolickim.

Czy inne kościoły chrześcijańskie są dla Ciebie czymś "gorszym"?
Ostatnio zmieniony 2020-05-03, 15:41 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-03, 14:20

sądzony pisze: 2020-05-03, 13:35
Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-03, 13:11 Tak, jeżeli są katolikami i wzięli ślub u metodystów tylko dlatego, że nie mogli go wziąć w Kościele.
katolickim.

Czy inne kościoły chrześcijańskie są dla Ciebie czymś "gorszym"?
Odsyłam https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/ko ... iesus.html bardzo ładnie wytłumaczone.
Ostatnio zmieniony 2020-05-03, 14:21 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-03, 15:41

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-03, 14:20 Odsyłam https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/ko ... iesus.html bardzo ładnie wytłumaczone.
Ja pytam o Twoje zdanie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2020-05-03, 16:12

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-03, 13:11
Ps twoje przytyki osobiste są poniżej poziomu :( = masz dłuższą formacje odnowową niż ja, więc nie przygaduj kociole garnkowi.
To nie są przytyki osobiste - wiesz że CIę lubię. Ale niestety, to co piszesz w sposób przerażający pokazuje formację odnowową, to, jak metodą "gotowania żaby" powolutku, w sposób dla formowanych trudny do zauważenia, zmienia się mentalność i sposób myślenia członków ruchu charyzmatycznego.
To jest znacznie niebezpieczniejsze, niż głośne "ekscesy" dziejące się tu lub tam.
No zobacz znowu to TY :!: B-) wiesz lepiej jak formować Katolicką Odnowę Charyzmatyczną i ich członków, a nie:
- ksiądz proboszcz opiekun mojej wspólnoty,
- Prymas Polski , mój biskup, który powołał ks Diecezjalnego opiekuna Odnowy odpowiedzialnego za formacje
- Papież Franciszek, który powołuje Watykańskie centralne Organizacje do formacji charyzmatyków
:-\
Jak założysz swój Kościół Markowokatolicki, to daj znać - ocenię i może przystąpię
Dezerter pisze: 2020-05-03, 12:12 Marku twoja ocena sytuacji różni się od oceny Kościoła w USA, tam działał za zgodą i akceptację biskupa miejsca i jak podałem wspólnie z agendami Watykanu "dla dobra Kościoła Powszechnego"
Za zgodą złamał śluby zakonne?
Nie, ale w niczym to nie zmienia FAKTU, że działał w strukturze i za akceptacją najwyższych władz w Kościele.
Służyć Bogu , Kościołowi i ludziom można na rożne sposoby - nie tylko w zakonie.
Małżonkowie metodystów "żyją w grzechu" ? :ymblushing:
Tak, jeżeli są katolikami i wzięli ślub u metodystów tylko dlatego, że nie mogli go wziąć w Kościele.
I to jest dla mnie właśnie magiczne myślenie. Metodyści to chrześcijanie uznający Trójcę, przyjmujący Jezusa, za swojego Pana i Zbawiciela, na chrzcie dostają tego samego Ducha Świętego, przysięgają sobie tak samo jak w KK, czyli udzielają sobie ślubu w obecności świadków, ale ... żyją w grzechu - dla mnie to jest formalizm, faryzeizm i 613 nakazów i zakazów i życie po Prawem, a nawet chyba prawem Jak tu się dziwić ludziom żyjącym Duchem, że po 4 latach proszenia, pisania i załatwiania nie wytrzymują...
Biorąc ważny i kościelny ślub u metodystów musieli (chyba ?) zostać metodystami.
Tak czy tak nie żyli w grzechu
ja go nie potępiam
chociaż cały czas żałuję, że się wciągnąłem w dyskusje o osobie, której wcale nie znam :( :-?


A co do lubienia mnie, to - szczerze - odbieram to wręcz przeciwnie :( , ale nie wpływa to na moją ocenę tego co piszesz, a Bóg mi dał dar, że urazy nie nosze, więc spoko :)
Ostatnio zmieniony 2020-05-03, 16:21 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Biserica Dumnezeu

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-03, 17:29

Troche misie miesza ta dyskusja. Przestawie moje watpliwosci.
Podaje przyklad przykladowy: jestem zonaty wi wzialem slub w Kosciele Katolickim. Po jakims czasie poznaje naprawde wartosciowa osobe i pragne z nia sie zwiazac. Poniewaz w Kosciele nie moge drugi raz wziac slubu, biore chrzest u protestantow i tam biore slub z inna osoba. oczywiscie protestanc to sa chrzescijanie i jesli mi mowia, ze nie ma sprawy i wszystko jest w porzadku, a ja wiem, ze wedlug nauki Kosciola moge popelnic grzech, wiazac sie z inna osoba, to czy moje myslenie jest mysleniem magicznym?
Czy trwanie w wiernosci wyznanym slubom jest ( slubom wyznanym przed Bogiem ) jest formalizmem i faryzeizmem?
Czy wobec tego wszyscy sa tymi wlasciwymi chrzescijanami ( bo sobie dowolnie ustalaja reguly ) oprocz katolikow, ktorzy maja obowiazek i powolanie do wytrwania w Prawie Bozym?

Naprawde, oswieccie mnie.

Magnolia

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Magnolia » 2020-05-03, 18:54

Tak mniej więcej to wygląda Biserico, złapałeś sedno.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-03, 18:59

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-05-03, 17:29 Czy wobec tego wszyscy sa tymi wlasciwymi chrzescijanami ( bo sobie dowolnie ustalaja reguly ) oprocz katolikow, ktorzy maja obowiazek i powolanie do wytrwania w Prawie Bozym?
Naprawde, oswieccie mnie.
Nie rozumiem pojęcia "właściwy chrześcijanin"? Gdy pojmali Jezusa wszyscy z "prawdziwych" podwinęli ogony.
Wydaje mi się, że należy zostawić to Bogu.

"(...) oprócz katolikow, ktorzy maja obowiazek i powolanie do wytrwania w Prawie Bozym?"
Do czasu gdy będziesz postrzegał to w kategorii obowiązku, a nie wyboru dopóty szukał będziesz oświecenia.

Nie ma właściwych i nie właściwych. Są chrześcijanie. Katolików jest najwięcej, ot co.
A czy w naszym świecie większość stanowi o prawdzie, odpowiedz sobie sam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Magnolia » 2020-05-03, 19:15

Jeśli kapłan katolicki nie rozumie czym jest sakrament który otrzymał - kapłaństwo... to potem mówi takie rzeczy: poświęciłem Kościołowi 54 lata, teraz chce po swojemu ... i poszedł się ożenić...

Nie człowieka mamy sadzić ale jego czyny... no więc zerwał świadomie sakrament kapłaństwa, miał świadomość tego co robi, pisał o dyspensę, kolejny dowód że wiedział co robi... poszedł własną drogą... jakby na to nie patrzeć: grzeszną, buntowniczą.

Ten ślub o jaki się zatroszczyli to przecież iluzja, bo był katolickim kapłanem...

Ale to co mnie ciekawi najbardziej... to co sie stało w tym człowieku że potem służył Bogu? Jak to tłumaczył...

Bo w życiu każdego z nas można znaleźć fakty bezlitośnie obnażające nasza grzeszność. Ale jesli jest nawrócenie i człowiek zrywa z grzechem i nawraca się do Boga, to całym swoim życiem o tym zaświadcza, ze spotkał Boga i to spotkanie odmieniło człowieka.
No i początkiem posługi jest zerwanie z grzechem...a ten pan/kapłan pozostał z żoną, jak rozumiem...

Biserica Dumnezeu

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-03, 21:01

Sadzony - nie rozumiales wlasciwie mojej mysli: zerwanie przyjetych slubowan jest droga niewlasciwa, nawet jesli niektorzy z mieniacych sie chrzescijanami probuja ustalac wlasne reguly.
Magnolio - czlowiek moze sluzyc Bogu, pozostajac slabym i grzesznym i ... nieraz zbyt tchorzliwym, aby zerwac z grzechem.lecz nawet wowczas moze calym sercem pragnac byc blisko Boga ( jak celnik, ktory prosil pokornir o wybaczenie czy jak kobieta przy studni, ktora zyla na kocia lape, ale jesnak pranela Boga ).
Nie w tym, to w ktoryms momencie zycia ( chocby w ostatniej sekundzie ) zawsze mozna oddac sie w koncu Bogu calym sercem. I dostapic zbawienia, przechodzac przez nalezny czysciec.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-03, 21:35

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-05-03, 21:01 Sadzony - nie rozumiales wlasciwie mojej mysli: zerwanie przyjetych slubowan jest droga niewlasciwa, nawet jesli niektorzy z mieniacych sie chrzescijanami probuja ustalac wlasne reguly.
serce bije byś słuchał

Obrazek
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-03, 21:45

Sadzony, czy nie sadzisz ze takie dzialania jak Francesca sa pewnego rodzaju pojsciem na latwizne?
To tak jak zdobycie Maunt Ewerest kolejka linowa przy ladnej pogodzie. Bylby to wtedy jakis wyczyn?
Ostatnio zmieniony 2020-05-03, 21:47 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-03, 21:48

Sadzony - nie. Serce bije, bys zyl. Ale mozesz zyjac nie chciec sluchac.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”