Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-04, 20:25

Jozek pisze: 2020-05-04, 17:04 A jak myslisz, czym wedlug Ciebie jest taki "wyscig do Nieba"?
Czasem mam wrażenie, że zwykłym egoizmem.

Dodano po 5 minutach 12 sekundach:
Magnolia pisze: 2020-05-04, 19:05 Pomyślałam w tej chwili o innej sytuacji z historii zbawienia... o Wcieleniu - żeby Duch św działał w Maryi to została niepokalanie poczęta, bo nie mogła miec grzechu, ani jednego, by Duch na nią stąpił.
Z tego co kojarzę to niepokalanie poczęty został Jezus nie Maryja.
Mała pomyłka.
Pozdrawiam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Magnolia » 2020-05-04, 20:40

sądzony pisze: 2020-05-04, 20:25
Magnolia pisze: 2020-05-04, 19:05 Pomyślałam w tej chwili o innej sytuacji z historii zbawienia... o Wcieleniu - żeby Duch św działał w Maryi to została niepokalanie poczęta, bo nie mogła miec grzechu, ani jednego, by Duch na nią stąpił.
Z tego co kojarzę to niepokalanie poczęty został Jezus nie Maryja.
Mała pomyłka.
Pozdrawiam
Sądzony, Niepokalane Poczęcie to tytuł i dogmat dotyczący Maryi. :)

Rodzice Maryi - Joachim i Anna - poczęli swoją córkę, która została przez Boga zachowana od zranienia grzechem pierworodnym. Poczęcie nieskalane przez grzech pierworodny dotyczy tylko Maryi, która w wyjątkowy sposób została zachowana od grzechu ze względu na to, że stała się Matką Syna Bożego.

https://www.gosc.pl/doc/2274691.Czym-je ... e-Poczecie

A Ty pewnie myślałeś o dziewiczym poczęciu Jezusa.
Te terminy i ich rozumienie się często ludziom myli.
Ostatnio zmieniony 2020-05-04, 20:43 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19094
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-04, 20:51

Magnolia pisze: 2020-05-04, 19:05 Pomyślałam w tej chwili o innej sytuacji z historii zbawienia... o Wcieleniu - żeby Duch św działał w Maryi to została niepokalanie poczęta, bo nie mogła miec grzechu, ani jednego, by Duch na nią stąpił.

I teraz adekwatnie mamy uwierzyć, ze na człowieka żyjącego w grzechach ciężkich ( i nie chcącego się nawrócić) spływa Duch św i Wybrał sobie właśnie tego człowieka do posługi uzdrawiania. Mamy w to uwierzyć?
W to akurat mógłbym uwierzyć - chociaż Ojcowie pisali inaczej, dziś (przynajmniej w Odnowie) przyjmuje się, że charyzmaty są jakby niezależne od osobistej świętości. To możliwe. Problem, że nakładanie rąk przez człowieka w grzechu ciężkim jest niebezpieczne.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2020-05-04, 21:16

Magnolia pisze: 2020-05-04, 19:05 Pomyślałam w tej chwili o innej sytuacji z historii zbawienia... o Wcieleniu - żeby Duch św działał w Maryi to została niepokalanie poczęta, bo nie mogła miec grzechu, ani jednego, by Duch na nią stąpił.

I teraz adekwatnie mamy uwierzyć, ze na człowieka żyjącego w grzechach ciężkich ( i nie chcącego się nawrócić) spływa Duch św i Wybrał sobie właśnie tego człowieka do posługi uzdrawiania. Mamy w to uwierzyć?
tak Magnolio i nie "spływa", tylko działał od 54 lat!
Magnolio nie ograniczaj Ducha Świętego, nie przeginaj!
Biskup Ryś mówi wyraźnie i wielu innych biskupów i SWII, że Duch działa również (nawet!) poza Kościołem i nawet św Piotr! musiał to uznać w Korneliuszu, że Duch zstępuje na tych co chce, nawet nieochrzczonych! a grzesznik król Dawid?, a Mateusz celnik/grzesznik a powołany?, a prześladowca Szaweł?, a 1000 innych grzeszników powołanych/nawróconych i prowadzonych/napełnionych Duchem przez 2000 lat?
... skandal :!: , jak ten Duch śmie :?: , wbrew przepisom kościelnym ;)
... celowo przejaskrawiam i przeginam w drugą stronę, by jednak Wam pokazać, że Duch Święty nie jest zamknięty w KK -
dla mnie to oczywiste, dla mojego byłego proboszcza Jacka też, dla biskupa Rysia też, dla papieża Franciszka też.

Czy omawiany Francis postąpił źle łamiąc śluby zakonne? - TAK
ja miałem wielokrotnie pokusę i okazję, ale nie złamałem przysięgi wierności małżeńskiej (i spraw Panie bym wytrwał!)
Jego decyzja o ślubie "wywołała wiele kontrowersji w środowisku amerykańskich charyzmatyków" - ja bym np takiego Szustaka a nawet Rysia potępił, gdyby tak postąpili
ale
widząc jego dalsze owocne działanie nie miałbym odwagi zaprzeczyć, że Duch go prowadzi a Bóg mu błogosławi.
Pokory trochę bracia i siostry katolicy wobec Ducha, który wieje kędy chce.
Biskupi amerykańscy i Watykan - przypominam :!: -przygarnęli go i pozwolili owocnie działać w strukturach Kościoła.
Nie jest to mój wzór do naśladowania, ale deprecjonowanie jego działalności, bo był grzesznikiem jest śmieszne i niekatolickie.
Ostatnio zmieniony 2020-05-04, 21:21 przez Dezerter, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-04, 21:28

Dezerter, nie chodzi o deprecjonowanie, tylko nie nasladowanie zlego przykladu jaki dawal swoim postepowaniem.
Wiele osob potrafi sobie takie rzeczy przyswoic jako poprawne, bo costam Kosciol stwierdzil ze bylo dobre.
Z pewnoscia nie jest to dobra droga do takiej dzialalnosci dla innych, ktorzy trafiaja do Odnowy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19094
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-05-04, 21:48

Dezerter pisze: 2020-05-04, 21:16 tak Magnolio i nie "spływa", tylko działał od 54 lat!
Na pewno? Jakieś kanoniczne badanie uzdrowień, czy jak zwykle?
Magnolio nie ograniczaj Ducha Świętego, nie przeginaj!
Biskup Ryś mówi wyraźnie i wielu innych biskupów i SWII, że Duch działa również (nawet!) poza Kościołem i nawet św Piotr! musiał to uznać w Korneliuszu, że Duch zstępuje na tych co chce, nawet nieochrzczonych! a grzesznik król Dawid?, a Mateusz celnik/grzesznik a powołany?, a prześladowca Szaweł?, a 1000 innych grzeszników powołanych/nawróconych i prowadzonych/napełnionych Duchem przez 2000 lat?
... skandal :!: , jak ten Duch śmie :?: , wbrew przepisom kościelnym ;)
... celowo przejaskrawiam i przeginam w drugą stronę, by jednak Wam pokazać, że Duch Święty nie jest zamknięty w KK -
dla mnie to oczywiste, dla mojego byłego proboszcza Jacka też, dla biskupa Rysia też, dla papieża Franciszka też.
To prawda, ale tu nie mamy do czynienia po prostu z innym wyznaniem, lecz ze świadomym życiem w grzechu.
Czy omawiany Francis postąpił źle łamiąc śluby zakonne? - TAK
ja miałem wielokrotnie pokusę i okazję, ale nie złamałem przysięgi wierności małżeńskiej (i spraw Panie bym wytrwał!)
Jego decyzja o ślubie "wywołała wiele kontrowersji w środowisku amerykańskich charyzmatyków" - ja bym np takiego Szustaka a nawet Rysia potępił, gdyby tak postąpili
ale
widząc jego dalsze owocne działanie nie miałbym odwagi zaprzeczyć, że Duch go prowadzi a Bóg mu błogosławi.
A na czym polegało - oprócz zgorszenia - to owocne działanie? To nie ironia - serio pytam.
Tak konkretnie.
Pokory trochę bracia i siostry katolicy wobec Ducha, który wieje kędy chce.
Pokora objawia się i w tym, że nie widzi się Ducha wszędzie, gdzie chciałoby się widzieć.
Biskupi amerykańscy i Watykan - przypominam :!: -przygarnęli go i pozwolili owocnie działać w strukturach Kościoła.
Nie przez te 13 lat.
A jeśli idzie o biskupów (NIEKTÓRYCH - dodaj), to może porozmawiamy o ich innych dokonaniach w tym czasie? :(

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Dezerter » 2020-05-04, 22:46

Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-04, 21:48
Dezerter pisze: 2020-05-04, 21:16 tak Magnolio i nie "spływa", tylko działał od 54 lat!
Na pewno? Jakieś kanoniczne badanie uzdrowień, czy jak zwykle?
Marku!
Jak zwykle - Duch spływa podczas chrztu :)

Dodano po 45 minutach 15 sekundach:
Tak pisał "grzeszny" Francis - z dedykacja dla Magnolii:
ROZDZIAŁ PIERWSZY PIĘKNY IDEAŁ: WSPÓLNA MODLITWA MĘŻA I ŻONY (Francis MacNutt)
Odkąd Bóg uczynił męża i żonę jednym ciałem 1, nie powinno istnieć nic bardziej naturalnego, niż ich wspólna rozmowa z Bogiem. Chcę podkreślić (jak to zostało wspomniane we wprowadzeniu), że tylko mała część chrześcijańskich mężów i żon modli się razem. A jeszcze mniej (prawdopodobnie tylko jeden procent) modli się razem za ich poczęte dziecko. Chrześcijańskie małżeństwa zostały okradzione z ich dziedzictwa. I to okradzione tak gruntownie, że nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co tracą! Judith i ja chcemy podzielić się naszymi odkryciami na temat wpływu jaki wnosi modlitwa w tworzenie jedności pomiędzy mężem i żoną. Coś naprawdę dokonuje się, kiedy modlimy się za siebie nawzajem. W mojej wcześniejszej książce Modlitwa, która uzdrawia 2 usiłowałem zachęcić każdego wierzącego do modlitwy o uzdrowienie w domu, ponieważ musimy zrozumieć, że piękne rzeczy dokonują się, gdy zaczynamy się wspólnie modlić. Jezus usilnie starał się przekonać ludzi do modlitwy:
Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Mt 7, 9-11
Jezus w jasny sposób mówi, że niezależnie od tego jak bardzo kochasz swoje własne dzieci, Jego a teraz także twój Ojciec kocha cię dużo bardziej! Jeśli poprosisz, On odpowie: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna (J 16, 24b) Czy masz odwagę, by wierzyć jak bardzo Bóg kocha ciebie? Jezus uczy, że Bóg odpowie na twoją modlitwę nawet jeśli w twoim życiu są pewne złe obszary (Jeśli więc wy, choć źli jesteście ). Możesz ufać twemu kochającemu Ojcu, który szczerze pragnie, być prosił Go o dobre rzeczy. Pewnego popołudnia, kiedy Judith tuliła i kołysała naszą nowo narodzoną Rachel, wpatrując się w piękno dziecka została nim głęboko poruszona. Nie wierzyła, że mogła kogoś kochać tak bardzo! Zdała sobie sprawę, że jej miłość nie była w żaden sposób samolubna. Kiedy tak się wpatrywała w dziecko, usłyszała wewnątrz siebie Boży głos mówiący:
Kochasz ją bardzo, nieprawdaż?
Judith odpowiedziała: O, tak, wiesz, że ją bardzo kocham.
Na co Bóg rzekł: Ja kocham cię bardziej, niż ty kochasz Rachel.
Ona nie mogła tego przyjąć: O, nie, nie mógłbyś mnie tak kochać! 1
On odpowiedział: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela. Mt 19,
Judith wiedziała, że kocha dziecko, ale nie doświadczyła jeszcze sama pełni miłości Boga. Bóg delikatnie odpowiedział: Owszem, tak! Kiedy Judith usłyszała ten głos wewnątrz siebie, świadomość Bożej miłości przepełniła jej serce i zaczęła płakać z radości. Nigdy przedtem nie doświadczyła tak głęboko miłości Boga Ojca. Wygląda na to, że Judith sama najpierw musiała pokochać swoje dziecko, zanim sama mogła naprawdę doświadczyć miłości Boga. Judith i ja wielokrotnie doświadczaliśmy miłości Boga i oglądaliśmy odpowiedzi na modlitwę: Oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem. Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna. 1 J 1, 3-4 Kiedy widzimy uzdrowienia jako odpowiedź na naszą modlitwę, nasza ufność wzmacnia się, kiedy modlimy się następnym razem. Chociaż wiara jest dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (Hbr 11, 1b), nasza ludzka natura otrzymuje od Boga pomoc przez możliwość oglądania uzdrowień i cudów. Uprzednie błogosławieństwo buduje naszą pewność, że Bóg słyszy modlitwę, którą zanosimy za nienarodzone dziecko, które przecież całkowicie jest zależne od miłości i łaski Boga. Mały Jan Chrzciciel już w szóstym miesiącu życia na bliską obecność Jezusa zareagował ruchem: Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę.
Francis MacNutt, The Prayer that Heals, Hodder & Stoughton, London 1982.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-04, 22:49

Masz racje, ale to czy my go sluchamy to nie zalezy od Chrztu.
Sluchanie to dosc trudny temat, ale sadze po sobie, ze zdarzaja sie takie przypadki ze zaczyna ci jawnie pomagac i czujesz sie jakby twoj starszy brat przyszedl do szkoly w ktorej na przerwach ciagle ci dokuczano, wiesz wtedy ze nic ci nikt nie bedzie w stanie zrobic dopuki twoj starszy brat jest w szkole.
Wtedy starasz sie by albo on byl ciagle w szkole, albo idziesz za nim jak cien, bo wiesz ze przy nim nic ci nie zagrozi, nikt ci nie bedzie w stanie zrobic zadnej krzywdy, chocby nie wiadomo jak chcial i probowal. Nawet jak opuscisz lekcje, on cie wszystkiego nauczy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-04, 23:06

Magnolia pisze: 2020-05-04, 20:40 Sądzony, Niepokalane Poczęcie to tytuł i dogmat dotyczący Maryi. :)

Rodzice Maryi - Joachim i Anna - poczęli swoją córkę, która została przez Boga zachowana od zranienia grzechem pierworodnym. Poczęcie nieskalane przez grzech pierworodny dotyczy tylko Maryi, która w wyjątkowy sposób została zachowana od grzechu ze względu na to, że stała się Matką Syna Bożego.

A Ty pewnie myślałeś o dziewiczym poczęciu Jezusa.
Te terminy i ich rozumienie się często ludziom myli.
Hmmm. Nawet nie wiem czy byłem tego świadomy.
Tak chodziło mi o poczęcie Jezusa.
Wybacz upomnienie.

Dodano po 7 minutach 45 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2020-05-04, 20:51 W to akurat mógłbym uwierzyć - chociaż Ojcowie pisali inaczej, dziś (przynajmniej w Odnowie) przyjmuje się, że charyzmaty są jakby niezależne od osobistej świętości. To możliwe. Problem, że nakładanie rąk przez człowieka w grzechu ciężkim jest niebezpieczne.
W końcu jakiś prześwit Wiary.
Z tego co kojarzę uczniowie Jezusa byli grzeszni, a uzdrawiali.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Magnolia pisze: 2020-05-04, 19:05 Pomyślałam w tej chwili o innej sytuacji z historii zbawienia... o Wcieleniu - żeby Duch św działał w Maryi to została niepokalanie poczęta, bo nie mogła miec grzechu, ani jednego, by Duch na nią stąpił.
Maryja to była zwykła Maryś.
Gdyby było inaczej Bóg by jej nie wybrał.
Nie wierzę, że nigdy w życiu nie zgrzeszyła.

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:
To co tu piszecie "ludzie nieobrzezanego serca" jedynie zwiększa dystans pomiędzy zwykłym Heńkiem, a Bogiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-04, 23:08

Sadzony, Ojcze wybacz mu bo nie wie co pisze.

Moze na poczatek pokaz nam ta grzesznosc uczniow Jezusa w tym czasie gdy uzdrawiali.
Nie wiem skad masz takie wiadomosci, ze Maryja grzeszyla moze oswiec nas ciemnoty, bysmy wiedzieli co takiego grzesznego zrobila.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-04, 23:11

Jozek pisze: 2020-05-04, 21:28 Dezerter, nie chodzi o deprecjonowanie, tylko nie nasladowanie zlego przykladu jaki dawal swoim postepowaniem.
Wiele osob potrafi sobie takie rzeczy przyswoic jako poprawne, bo costam Kosciol stwierdzil ze bylo dobre.
Z pewnoscia nie jest to dobra droga do takiej dzialalnosci dla innych, ktorzy trafiaja do Odnowy.
Nawet jeżeli jakiś kapłan sobie to przyswoi, jest to sprawa między tym kapłanem, a Bogiem.

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
Jozek pisze: 2020-05-04, 21:28 Dezerter, nie chodzi o deprecjonowanie, tylko nie nasladowanie zlego przykladu jaki dawal swoim postepowaniem.
Wiele osob potrafi sobie takie rzeczy przyswoic jako poprawne, bo costam Kosciol stwierdzil ze bylo dobre.
Z pewnoscia nie jest to dobra droga do takiej dzialalnosci dla innych, ktorzy trafiaja do Odnowy.
A czy dla każdego, który trafia do kościoła katolickiego to dobra droga?
Czy tam nie ma niebezpieczeństw?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-04, 23:11

Ale powiedz jak to sie ma do nasladowania przez innych?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-04, 23:23

Kiedyś w kazaniu bp. Rysia usłyszałem (parafrazuję, bo nie pamiętam dokładnie):
"Jeżeli chcemy badać, analizować, oceniać i dopuszczać bądź nie wszelkie ruchy, stowarzyszenia i wspólnoty,
powinniśmy najpierw zacząć od siebie i zbadać ile Ducha Świętego jest w naszych parafiach".

Dodano po 3 minutach 17 sekundach:
Jozek pisze: 2020-05-04, 23:08 Sadzony, Ojcze wybacz mu bo nie wie co pisze.

Moze na poczatek pokaz nam ta grzesznosc uczniow Jezusa w tym czasie gdy uzdrawiali.
Nie wiem skad masz takie wiadomosci, ze Maryja grzeszyla moze oswiec nas ciemnoty, bysmy wiedzieli co takiego grzesznego zrobila.
Nie napisałem, że grzeszyli podczas uzdrowień. To ty dopisałeś.
Nie napisałem, że grzeszyła, a że nie wierzę iż nie grzeszyła, a to różnica.
Dobrze, że Ty wiesz czego nie wiem.
I dzięki za prośbę do Ojca.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: Jozek » 2020-05-04, 23:24

Nie sadzisz ze by oceniac parafie, trzeba zaczac od siebie?

Masz na to co piszesz tu potwierdzenie Ducha Sw.?
Zwlaszcza na to co piszesz o grzesznosci NMP?
Wkrotce napiszesz ze Jezus byl strasznym grzesznikiem.
Zastanawiasz sie w ogole co piszesz?
Jak zetkniesz sie kiedys ze swietoscia i bezgrzesznoscia NMP, to bedziesz wolal isc do piekla tak ci bedzie wstyd.
Ostatnio zmieniony 2020-05-04, 23:27 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Francis MacNutt - owoce wylania Ducha Świętego

Post autor: sądzony » 2020-05-04, 23:27

Jozek pisze: 2020-05-04, 23:11 Ale powiedz jak to sie ma do nasladowania przez innych?
To Ty piszesz o naśladowaniu, o wzorze postępowania....
Czy przeciętny katolik patrzy na duchownego jak na pijaka i latającego za babami lub dziećmi hazardzistę.
Nie, a takie przypadki są.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”