Uznanie nieważności małżeństwa- czy działa wstecz?

[sądzony]

Sadzony, Kosciol praktycznie sie nie zmienil, (…)

Kościół stał w opozycji do władzy, następnie stosunkowo dobrze nią równoważył, dziś romansują identyfikuje.
Wybacz dla mnie nie był.

a jedynie okolicznosci w ktorej Kosciol jest. Natomiast to co sie zmienilo to ty, bo zaczales innaczej patrzec na kosciol.

Pisałem o tym wyżej. Jestem tego świadom:

(…) Przez te ponad 2 dekady Kościół się zmienił, ja się zmieniłem, a najpewniej zaczęliśmy się dogadywać. (…)

Te zarzuty wobec Kosciola, to byly twoje zarzuty z twojego wczesniejszego punktu widzenia i rozumienia wiary i roli Kosciola.

A czyje miały być? Twoje?

Powiedz tak szczerze, w jaki sposob Kosciol mogl cie odsunac od wiary?

A w jaki sposób strajki kobiet odsuwają Cię od miłości i zrozumienia ich sytuacji?

Czy to ze czesc kaplanow, czy wiernych grzeszy zmusza cie do grzechu? Nie wpuszcza cie do kosciola?

Nikt prócz mej słabości nie zmusza mnie do grzechu. Nic prócz mego lenistwa nie zmusza mnie
do rzadkiego odwiedzania kościoła.
To moje grzechy.

To tylko wymowka i samousprawiedliwianie sie by zagluszyc sumienie.

Dopuszczam taką ewentualność.

Dodano po 3 minutach 18 sekundach:

Myślę, że to splot wielu czynników.

I za błędy ludzkie można potępiać Kościół. A nie poszczególne osoby.
Gdyby, np. taki Dolindo lub Faustyna rozumowali, to biliby zagorzałymi wrogami Kościoła. Ale, oni mieli wiarę. I miłość. I przez jej pryzmat widzieli świat. Czynili dobro.

Jak widać można. (Ty @Andej o wszystko obwiniasz LGBT, GDDW i HWDP)
Nie błądziłeś w wieku 15-30 lat. Bo ja mam wrażenie, że nadal to robię.
Ale może jest coś ze mną nie tak.

[Pompieri]

Sadzony - jak lejesz tyle wody, to bire kajaki wiosluje --- taka to agresywnosc.

[sądzony]

Sadzony - jak lejesz tyle wody, to bire kajaki wiosluje --- taka to agresywnosc.

Jak tam uważasz. Mnie to nie obraża.
Pozdrawiam

[sądzony]

prawdę mówiąc tez mam ochotę niektórych tu podusic.
macie jakieś rady na te złe emocje?

Mnie zwykle bardzo trudno wyprowadzić z równowagi, ale jak widać zdarza się.
Rada. hmm.
Ja staram się podchodzić tak:
Gdy uczynię coś złego wiem, że uczyniłem to ja, gdy coś dobrego wiem, że uczynił to przeze mnie Bóg.
Gdy natomiast ktoś inny uczyni coś dobrego przypisuję zasługę jemu, gdy uczyni zło czynnikom zewnętrznym lub złemu.

[Pompieri]

No, to powrocmy do realiow.

[Andej]

(Ty @Andej o wszystko obwiniasz LGBT, GDDW i HWDP)

Skoro już autorytatywnie oceniłeś, to jeszcze proszę o rozszyfrowanie tych akronimów.
W szczególności obwiniam o covid, demonstracja promordercze, coraz krótszy dzień i zasady zawierania sakramentu małżeństwa. Zwłaszcza te wsteczne.

[sądzony]

(Ty @Andej o wszystko obwiniasz LGBT, GDDW i HWDP)

Skoro już autorytatywnie oceniłeś, to jeszcze proszę o rozszyfrowanie tych akronimów.
W szczególności obwiniam o covid, demonstracja promordercze, coraz krótszy dzień i zasady zawierania sakramentu małżeństwa. Zwłaszcza te wsteczne.

to taki żarcik: "GDDW" - godzina do dyspozycji wychowawcy
"HWDP" - falus w otwór odbytniczy służbą porządkowym

O kowid obwiniasz:
- demonstracje,
- dzień,
- małżeństwa
?

a noc, rozwody i inicjatora demonstracji nie?

[Andej]

O kowid obwiniasz:
- demonstracje,
- dzień,
- małżeństwa
?

a noc, rozwody i inicjatora demonstracji nie?

Słuszne spostrzeżenie, zapomniałem o Żydach, cyklistach, hulajnogowcach elektrycznych, rudych, zezowatych, ...
wybacz, ale na tym poprzestanę, bo zbyt dużo tych winnych.