Wydaje się, że nie tylko apostazji...SmokEustachy pisze: ↑2021-01-05, 00:00 Zostaje jeszcze kwestia apostazji w Deonie jako skutku działalności Deona.
DEON
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: DEON
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: DEON
Mea culpa. Ja cały czas o tym wcześniej podanym. Sorry za zamieszanie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: DEON
Przepraszanie za cudze bez zgody możnaby nazwać "socjalizm honorowy".
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 00:02 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: DEON
Ale to nie znacz ze powinnismy tolerowac jakiekolwiek zlo, nawet najmniejsze.
Po prostu, jesli jest samo zlo, to trzeba sie wtedy wszystkiemu sprzeciwiac, pietnowac i nie ulegac temu zlu..
Dodano po 2 minutach 26 sekundach:
Apostazja to indywidualna decyzja, wiec nie mozna jej traktowac jako cos zbiorowego, a tym samym oceniac kogokolwie czy jakikolwiek ruch.Logan pisze: ↑2021-01-05, 21:41Wydaje się, że nie tylko apostazji...SmokEustachy pisze: ↑2021-01-05, 00:00 Zostaje jeszcze kwestia apostazji w Deonie jako skutku działalności Deona.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: DEON
Krytyka dotyczy działalności portalu Deon, i artykułów redaktorów i blogerów tego portalu. Nikt tutaj nie krytykuje żadnych osób.
Apostazj jest wynikiem sekularyzacji, laicyzacji, ateizacji a są to zjawiska zbiorowe.
Wyrażanie publicznie poglądów stanowisk, swoich prawd, czy prowadzenie szeroko pojętej dziennikarstwa ma ogromny wpływ na innych ludzi, na kształtowanie sumień, opinii, poglądów.
Przykład: Jeżeli będziemy ukazywać w mediach oszustwa organizacji charytatywnych, w bardzo skrajnym niekorzystnym świetle, jakby wynikało z tego, że to rzecz powszechna to automatycznie w opinii społecznej zmaleje zaufanie do tychże organizacji.
Dowód oto jedna z wielu wypowiedzi redaktorów Deonie, tym razem ksiądz Piórkowski krytykuje KEP, za dokument: Stanowisko KEP w kwestii LGBT+
https://diecezja.pl/aktualnosci/kep-sza ... -pogladow/
"Jeśli chodzi o relację Kościoła do nauki, to żyjemy w podobnych czasach jak w wieku XIX. Te dwa światy będą się coraz bardziej rozjeżdżać". Czy się spotkają w kwestii LGBT+?
Tak sobie czytam różne komentarze odnośnie do opublikowanego ostatnio dokumentu KEP o osobach LGBT+. Psychologowie i psychoterapeuci podkreślają, że w tekście jest wiele twierdzeń sprzecznych z obowiązującymi odkryciami naukowymi. Natomiast Kościół ich nie uwzględnia albo uważa, za "nienaukowe"
Ponieważ autorzy dokumentu zakładają, jak sądzę, że wiele odkryć naukowych nie jest odkryciem faktu, lecz konstruktem umysłu, ideologicznym założeniem. Kościół i naukowcy w tej materii operują także różnymi pojęciami nauki. Zdaniem autorów dokumentu, homoseksualizm, transpłciowość, biseksualizm byłyby naukowo potwierdzone, gdyby odkryto, że są to wrodzone skłonności. Ale i nawet wtedy byłby problem, bo uznano by to za genetyczne zaburzenie, jak w przypadku wielu wrodzonych chorób. A dla wielu naukowców za naukowe należy uznać to, co zaobserwowane, powtarzalne, co po prostu jest. To myślenie z dwóch różnych światów. Dlatego według dokumentu KEP osoby LGBT+ wymagają "leczenia", bo ich problemy uznaje się za anomalię. W Biblii jest mowa o kobiecie i mężczyźnie, o dwóch płciach. Wszystko inne jest "nienormalne" , sprzeczne z Objawieniem. Kościół uznaje w tej dziedzinie za naukowe to, co zgodne z Objawieniem. Pytanie tylko, czy w Biblii jest opisane i objawione wszystko. Wiemy, że nie. Biblia nie jest zbiorem prawd naukowych.
Czy więc obecnie mamy do czynienia z podobną sytuacją jak chociażby w sporze Kościoła o ewolucję i teorię Darwina? Początkowo nie zgadzano się na jakąkolwiek teorię ewolucji, ponieważ Biblia jej nie potwierdza. Dzisiaj nikt mądry nie podważa tego, że cały świat jest ciągle w procesie stwarzania, jest dziełem niedokończonym. Teoria ewolucji wcale nie wyklucza stworzenia świata przez Stwórcę, bo czym innym jest przyczyna tego stworzenia, a czym innym sposób, w jaki się ono dokonało i dokonuje.
Tak czy owak, jeśli chodzi o relację Kościoła do nauki, to żyjemy w podobnych czasach jak w wieku XIX. Te dwa światy będą się coraz bardziej rozjeżdżać. Czy się spotkają w kwestii LGBT+? Szczerze? Nie mam pojęcia"
https://deon.pl/wiara/wiara-i-spoleczen ... zie,981172
Ten artykuł to nic innego jak podważanie stanowiska KK do osób LGBT+, Kościół jest w XIX wieku, mija się z nauką, miękkie podważanie autorytetu Słowa Bożego, sugestywnie, że Biblia jest "niekompletna" i to nie encyklopedia, a zresztą Kościół źle do niej podchodzi przeciwstawiając to do nieuznawania ewolucji Darwina w dawniejszych czasach.
I co o tym ma myśleć osoba błądząca w kwestii LGBT? to że Kościół jest w XIX wieku i do tych prawd jeszcze nie doszedł. Stanowisko Kościoła zostało nierzetelnie storpedowane.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 09:32 przez Logan, łącznie zmieniany 7 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: DEON
Nawet jesli to sa zjawiska zbiorowe, to ciagle jest to kwestia indywidualna, kazdego czlowieka.
Kosciol nie powinien byc w XIX wieku, tylko w I, bo kwestie duchowe nie maja nic wspolnego z jakimikolwiek naukowymi badaniami, czy teoriami.
Jesli kogos nienaukowosc wiary razi, to nikt go nie trzyma w Kosciele na sile.
Izraelici przez twarde karki wyludzili rozwody, ale to nie znaczy ze w kazdej kwestii Kosciol ma ustepowac coraz to rozniejszym zachciankom i wymyslom ludzi ktorzy i tak nie wierza w Boga.
Kosciol nie ma najmniejszego obowiazku byc poprawny politycznie, tylko poprawny do Slowa Bozego. Nikt na ziemi nie ma autorytetu do zmiany Slowa Bozego.
Kosciol nie powinien byc w XIX wieku, tylko w I, bo kwestie duchowe nie maja nic wspolnego z jakimikolwiek naukowymi badaniami, czy teoriami.
Jesli kogos nienaukowosc wiary razi, to nikt go nie trzyma w Kosciele na sile.
Izraelici przez twarde karki wyludzili rozwody, ale to nie znaczy ze w kazdej kwestii Kosciol ma ustepowac coraz to rozniejszym zachciankom i wymyslom ludzi ktorzy i tak nie wierza w Boga.
Kosciol nie ma najmniejszego obowiazku byc poprawny politycznie, tylko poprawny do Slowa Bozego. Nikt na ziemi nie ma autorytetu do zmiany Slowa Bozego.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 10:09 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: DEON
O wow dzięki! To jest właśnie typ wody na młyn którego potrzebowałem pisząc art. o gender w zeszłym tygodniu. Trochę pozmieniam i zrobie z tego list otwarty do deona i archidiecezji.Logan pisze: ↑2021-01-06, 09:06
Tak sobie czytam różne komentarze odnośnie do opublikowanego ostatnio dokumentu KEP o osobach LGBT+. Psychologowie i psychoterapeuci podkreślają, że w tekście jest wiele twierdzeń sprzecznych z obowiązującymi odkryciami naukowymi. Natomiast Kościół ich nie uwzględnia albo uważa, za "nienaukowe"
Ponieważ autorzy dokumentu zakładają, jak sądzę, że wiele odkryć naukowych nie jest odkryciem faktu, lecz konstruktem umysłu, ideologicznym założeniem. Kościół i naukowcy w tej materii operują także różnymi pojęciami nauki. Zdaniem autorów dokumentu, homoseksualizm, transpłciowość, biseksualizm byłyby naukowo potwierdzone, gdyby odkryto, że są to wrodzone skłonności. Ale i nawet wtedy byłby problem, bo uznano by to za genetyczne zaburzenie, jak w przypadku wielu wrodzonych chorób. A dla wielu naukowców za naukowe należy uznać to, co zaobserwowane, powtarzalne, co po prostu jest. To myślenie z dwóch różnych światów. Dlatego według dokumentu KEP osoby LGBT+ wymagają "leczenia", bo ich problemy uznaje się za anomalię. W Biblii jest mowa o kobiecie i mężczyźnie, o dwóch płciach. Wszystko inne jest "nienormalne" , sprzeczne z Objawieniem. Kościół uznaje w tej dziedzinie za naukowe to, co zgodne z Objawieniem. Pytanie tylko, czy w Biblii jest opisane i objawione wszystko. Wiemy, że nie. Biblia nie jest zbiorem prawd naukowych.
Czy więc obecnie mamy do czynienia z podobną sytuacją jak chociażby w sporze Kościoła o ewolucję i teorię Darwina? Początkowo nie zgadzano się na jakąkolwiek teorię ewolucji, ponieważ Biblia jej nie potwierdza. Dzisiaj nikt mądry nie podważa tego, że cały świat jest ciągle w procesie stwarzania, jest dziełem niedokończonym. Teoria ewolucji wcale nie wyklucza stworzenia świata przez Stwórcę, bo czym innym jest przyczyna tego stworzenia, a czym innym sposób, w jaki się ono dokonało i dokonuje.
Tak czy owak, jeśli chodzi o relację Kościoła do nauki, to żyjemy w podobnych czasach jak w wieku XIX. Te dwa światy będą się coraz bardziej rozjeżdżać. Czy się spotkają w kwestii LGBT+? Szczerze? Nie mam pojęcia" [/color]
https://deon.pl/wiara/wiara-i-spoleczen ... zie,981172
Ten artykuł to nic innego jak podważanie stanowiska KK do osób LGBT+, Kościół jest w XIX wieku, mija się z nauką, miękkie podważanie autorytetu Słowa Bożego, sugestywnie, że Biblia jest "niekompletna" i to nie encyklopedia, a zresztą Kościół źle do niej podchodzi przeciwstawiając to do nieuznawania ewolucji Darwina w dawniejszych czasach.
I co o tym ma myśleć osoba błądząca w kwestii LGBT? to że Kościół jest w XIX wieku i do tych prawd jeszcze nie doszedł. Stanowisko Kościoła zostało nierzetelnie storpedowane.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 12:14 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: DEON
Na marginesie:
Teoria ewolucji w XIX wieku to była najwyżej hipoteza ewolucji i oczekiwanie wtedy jakiejś ogromnej wiary w nią od kogokolwiek jest niepoważne, oczywiście niektórzy wierzyli tak że w lepszej sprawie zahaczyliby pewnie o heroiczność cnót, np darwiniści społeczni, ale nauką tego nazywać się nie godzi. Tu np świetny artykuł o Hitlerze (niestety możliwe że za paywallem) https://www.nybooks.com/articles/2015/0 ... ers-world/
Do lat 70. XX wieku mieliśmy dyskusję czy w ogóle powinniśmy brać pod uwagę w nauce takie dowody "historyczne" jak wykopane skamieliny (np. sprzeciwiał się temu ostro Karl Popper) . Teraz jest z grubsza konsensus że powinniśmy. To nie znaczy nagle że te dowody są tyle samo warte i podobnie pewne co dowody obserwowalne tu i teraz, nie mówiąc o walidacji predyktywnej (to znaczy że przewidujesz jakiś wynik trafnie). Tym bardziej to nie znaczy że ewolucja odpowiada za wszystkie aspekty egzystencji ludzi, czy nawet aspekty zmienności organizmów. Synteza współczesna (genetyki i ewolucji) to sprawa XX wieku i nie wygląda na to że całkiem zamknięta.
Teoria ewolucji w XIX wieku to była najwyżej hipoteza ewolucji i oczekiwanie wtedy jakiejś ogromnej wiary w nią od kogokolwiek jest niepoważne, oczywiście niektórzy wierzyli tak że w lepszej sprawie zahaczyliby pewnie o heroiczność cnót, np darwiniści społeczni, ale nauką tego nazywać się nie godzi. Tu np świetny artykuł o Hitlerze (niestety możliwe że za paywallem) https://www.nybooks.com/articles/2015/0 ... ers-world/
Do lat 70. XX wieku mieliśmy dyskusję czy w ogóle powinniśmy brać pod uwagę w nauce takie dowody "historyczne" jak wykopane skamieliny (np. sprzeciwiał się temu ostro Karl Popper) . Teraz jest z grubsza konsensus że powinniśmy. To nie znaczy nagle że te dowody są tyle samo warte i podobnie pewne co dowody obserwowalne tu i teraz, nie mówiąc o walidacji predyktywnej (to znaczy że przewidujesz jakiś wynik trafnie). Tym bardziej to nie znaczy że ewolucja odpowiada za wszystkie aspekty egzystencji ludzi, czy nawet aspekty zmienności organizmów. Synteza współczesna (genetyki i ewolucji) to sprawa XX wieku i nie wygląda na to że całkiem zamknięta.
Ostatnio zmieniony 2021-01-06, 19:13 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 3 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
Re: DEON
Nie ma to zadnego wplywu na sam akt stworzenie wszystkiego przez Stworce. Ksztaltowanie swiata ( wszechswiata ) czy dokonuje sie za pomoca
modnej ostatnio ewolucji, czy na calkiem innej byc moze, a nie odkrytej jeszcze zasadzie nie ma zadnego wplywu na zasadnicza kwestie: nic, co badamy nie powstaloby bez aktu stworczego Boga.
modnej ostatnio ewolucji, czy na calkiem innej byc moze, a nie odkrytej jeszcze zasadzie nie ma zadnego wplywu na zasadnicza kwestie: nic, co badamy nie powstaloby bez aktu stworczego Boga.
- SmokEustachy
- Dyskutant
- Posty: 318
- Rejestracja: 15 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 33 times
Re: DEON
Jeśli apostazja jest skutkiem określonej formacji portalowej to co?
Specyficzne znaczenie terminu nauka jest znane u nas. Na naukowość materializmu się powołam i na Łysenkę.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: DEON
Jesli ktos uzaleznia swoja wiare od jakichs przynaleznosci, czy tez portali, to tak naprawde nie ma pojecia o co chodzi w wierze.SmokEustachy pisze: ↑2021-01-07, 01:10Jeśli apostazja jest skutkiem określonej formacji portalowej to co?
Specyficzne znaczenie terminu nauka jest znane u nas. Na naukowość materializmu się powołam i na Łysenkę.
Wiara jest ponad wszystkim, wiec nie mozna ani sie sugerowac jakimis przynaleznosciami, jak i podazac za jakimis trendami, czy przynalezosciami do instytucji swieckich. One po prostu nie sa Kosciolem, choc niektorzy dzialajacy w jakichs instytucjach swieckoch moga przynalezec do Kosciola.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: DEON
Możesz to powiedzieć innymi słowy? Bo nie rozumiem, o co chodzi.Jozek pisze: ↑2021-01-07, 01:53 Jesli ktos uzaleznia swoja wiare od jakichs przynaleznosci, czy tez portali, to tak naprawde nie ma pojecia o co chodzi w wierze.
Wiara jest ponad wszystkim, wiec nie mozna ani sie sugerowac jakimis przynaleznosciami, jak i podazac za jakimis trendami, czy przynalezosciami do instytucji swieckich. One po prostu nie sa Kosciolem, choc niektorzy dzialajacy w jakichs instytucjach swieckoch moga przynalezec do Kosciola.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: DEON
Mozna by to nazawac porownaniem intelektualisty ktory opiera swoje zdanie na naukach Jezusa, z kims kto jedzie na wakacje na Hawaje, bo tak kolezanka czy kolega twierdza ze tam mieli najlepsze wakacje.
Ten pierwszy zyje swoim zyciem w Prawdzie, a ten drugi spelnia marzenia ktore nie sa jego marzeniami tylko czyimis.
Dlatego wszelkie media, to raczej fiu bzdziu, niczym nie rozniace sie od reklam wakacji na hawajach, ktore robi jedynie wiecej zametu niz korekty, zwlaszcza w ostatnich czasach.
Ten pierwszy zyje swoim zyciem w Prawdzie, a ten drugi spelnia marzenia ktore nie sa jego marzeniami tylko czyimis.
Dlatego wszelkie media, to raczej fiu bzdziu, niczym nie rozniace sie od reklam wakacji na hawajach, ktore robi jedynie wiecej zametu niz korekty, zwlaszcza w ostatnich czasach.
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 02:42 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: DEON
Nie można się z tym nie zgodzić. Ale jednak zanim taki intelektualista zostanie mocno utwierdzony i zakorzeniony w wierze potrzebuje lat prób, pokus i mierzenia się ze swoim własnym ego. Po drugie ktoś tego intelektualiste poucza, w momentach zwątpienia dobrze radzi. A tutaj pojawiają się jakieś Torbeny, jakieś Deony, jacyś postępowi księża jacyś katolicy sukcesu co w momentach zwątpienia, zwodzą ludzi na drogi, które nie są drogami Ewangelii. Dowodem tego wywodu jest to forum, ilu ludzi tutaj przychodzi z wątpliwościami, ilu z błędnymi naukami. Od kogoś to biorą.
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 06:11 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien