DEON

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: DEON

Post autor: Viridiana » 2021-01-10, 19:17

Magnolia pisze: 2021-01-10, 16:23 Chciałabym abyście w tych dyskusjach posiłkowali się linkami do artykułów, czyli mieli na uwadze, ze nie wszyscy śledzą codziennie Deon, a więc powinni sami móc ocenić artykuł o którym piszecie.
Już podrzucam linki, jeżeli ktoś jest zainteresowany.
Artykuł, w którym Dominika Frydrych wpisuje wypowiedź Jacka Pulikowskiego w kulturę gwałtu:
https://deon.pl/kosciol/komentarze/zona ... tu,1066933
Oświadczenie Jacka Pulikowskiego w tej sprawie:
https://deon.pl/kosciol/oswiadczenie-ja ... go,1076206
Odpowiedź Dominiki Frydrych na oświadczenie oraz filmy Tomasza Samołyka:
https://deon.pl/kosciol/komentarze/upra ... go,1077670
Filmy Tomasza Samołyka:


Jest różnych wypowiedzi na ten temat oczywiście więcej, ale chyba na razie tyle wystarczy.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: DEON

Post autor: Andej » 2021-01-10, 19:26

Logan pisze: 2021-01-10, 17:38 "Kościół w Polsce już od dawna jest mniejszością. W młodym pokoleniu autorytetu nie ma prawie w ogóle. Nie mówiąc już o zdolności do inspirowania i zarażania miłością do Ewangelii. Jedyna nadzieja, którą teraz widzę jest w Ewangelii. Ale to nie jest już nadzieja na ratowanie tego, co było. Tu nie ma co ratować" Były redaktor naczelny Deon Piotr Żyłka
Z pierwszym zdaniem się całkowicie zgadzam.
Natomiast nie zgadzam się z twierdzeniem, że Kościół stracił zdolność do inspirowania i zarażania miłością. Bo Kościół to my. To Ty i ja. Zapewne Piotr Żyłka pisał o sobie. I to jest tragiczne.
Jednak częściowo przyznaję rację. I zapewne każdy to zrobi, kto przeanalizuje efekty własnej ewangelizacji. Popatrz na siebie, ile osób nauczyłeś miłości do Ewangelii? Ile osób zainspirowałeś do poznawania Pisma? A ile do naśladowanie Jezusa?
Widać postępujemy mało skutecznie, skoro sekularyzacja postępuje. Powiedz, czy miejscu Twoje (w tym pytaniu i następnych nie odnoszę się do Logana, ale do każdego, kto słowa te czyta) pracy wszyscy wiedzą, że jesteś katolikiem? A jeśli tak, to jakie zdanie mają o wierzących na podstawie Twojego postępowania? Czy Twoi znajomi znają Twoją wiarę? Czy oddziałujesz na nich swoim przykładem?
Czy idąc za Żyłką dajesz świadectwo życia Ewangelią? Czy też, straciłeś nadzieję na ratowanie wiary i zamknąłeś się w sobie? Czy uważasz, że nie ma ratunku?
Jeśli tak, to jest to powodem do grzechu. A na ten temat wypowiedział się Mateusz.
Mt 18,6 Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: DEON

Post autor: Logan » 2021-01-10, 21:03

Andej pisze: 2021-01-10, 19:26 Popatrz na siebie, ile osób nauczyłeś miłości do Ewangelii? Ile osób zainspirowałeś do poznawania Pisma? A ile do naśladowanie Jezusa?
Nie sądzę abym był dobrym przykładem x_x
Za mało czynię dobra, jeśli jakieś wogóle, a jeśli nawet to nie ja, lecz Bóg poprzez mnie grzesznego.
Jeszcze zbyt wiele jest mnie, mojego egoizmu, mojej inicjatywy, abym miał nie gorszyć innych swoją postawą.
Dziękuję Andej =((
Ostatnio zmieniony 2021-01-10, 21:49 przez Logan, łącznie zmieniany 5 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: DEON

Post autor: Logan » 2021-01-11, 13:09

@Andej jeszcze zwrócę na coś ważnego uwagę. To, że my jako chrześcijanie nie postępujemy doskonale to nie jest jednak argument do podjęcia walki z Kościołem ani sprzeciwem wobec niego. Nie jestem doskonały, nikt nie jest sama Biblia o tym wspomina, że nikt nie jest bez grzechu. Ale różnica między ludźmi wiernymi Kościołowi a tymi, którzy podejmują z nim walkę, polega na tym, że pierwsi uznają swoją grzeszność i dążą do poprawy, a drudzy dostrzegają grzeszność Kościoła jako instytucji i chcą go rozmontować, często mniemając swoją bezgrzeszność.

W tym wszystkim jednak jako Kościół nie możemy prowadzić pedagogiki wstydu.

"Wiecie, jest mi mega ciężko. Ostatnie dni to były rozmowy z Ludźmi, którzy postanowili podpisać akt apostazji. Nawet nie wiecie, jaki to ból w sercu proboszcza. [...] Czuję, że ci Ludzie nie dostali od Kościoła na tyle mocnego argumentu, by w nim pozostać… To jest wyraźny sygnał dla mnie – jako proboszcza. To jest wyraźny sygnał dla moich Parafian, bo razem tworzymy ten Kościół…"
o. Lech Dorobczyński OFM.

"Może kiedyś zdecydują się wrócić do Kościoła (nie do Boga! wielu z Nich nie ma problemów z Bogiem, tylko z Kościołem).
Jeśli wrócą – to myślę, że wrócą jako inni ludzie. Do tej pory (tak sami przyznawali) byli ludźmi niezaangażowanymi. Jeśli wrócą – myślę, że Kościół zostanie ubogacony bardzo świadomymi wierzącymi.
A kiedy wrócą? Tylko wtedy, gdy Kościół będzie jaśniał – pośród ciemności, w jakich na co dzień żyją. Wtedy przyjdą – jak zachęceni blaskiem gwiazdy Mędrcy, szukający Prawdy." o. Lech Dorobczyński OFM.

https://deon.pl/kosciol/ci-ludzie-nie-d ... n-,1098781

I to jest kolejny artykuł Deona co prowadzi niewłaściwą retorykę, na jaką nie można się zgodzić. Niby jak wytłumaczyć apostazję, jeśli nie odrzucenie wiary w Boga przekazaną przez Apostołów? W jakiego Boga więc wierzą skoro z Bogiem nie mają problemów?
Po drugie o. Dorobczyński napisał, że wrócą jeśli Kościół będzie jaśniał. Przecież Kościół jaśnieje od początku swego istnienia, jaśnieje prawdą jaką przekazuje o Jezusie Chrystusie, i jaśnieje mocą jaką Bóg udziela swemu Kościołowi (sakramenty). Gdyby te artykuły czytał ktoś niedouczony albo nieutwierdzony w wierze, apostazja to chyba argument racjonalny będący wynikiem działalności Deonu.

To jest również pewna kwestia podejścia do interpretacji, jako utwierdzeni katolicy wiemy, że każdy atak na Kościół jest również pewnym dopustem dla ludzi Kościoła, "wołaniem" Boga o nawrócenie, formą oczyszczenia, pewnym "odcinaniem" gałęzi które wydają słabe lub złe owoce. Jednak taka interpretacja do powszechnego użytku szczególnie dla ateistów jest kolejnym argumentem do wszczęcia walk, nawet w imię Boga.
Ostatnio zmieniony 2021-01-11, 13:33 przez Logan, łącznie zmieniany 4 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: DEON

Post autor: Andej » 2021-01-11, 18:25

Wszystko zależy od tego, jak spojrzeć na problem.
Uważam, że zdanie "Często w swych uzasadnieniach apostaci piszą, że od dawna nie czują się częścią Kościoła, że mają już dość fasadowej religijności – więc chcą przestać udawać. To jest jakaś uczciwość." zawiera prawdziwe spostrzeżenie. Sam obserwuję ludzi, którzy deklarują się jako wierzący, ale poza tą deklaracją nic nie wskazuje na ich wiarę. Kościół w Polsce przestaje być masowy. Ilość przechodzi w jakość.
Autor tekstu słusznie zauważa, że Kościół nie przyciąga, a nawet odpycha. Ale kogo? Jeśli ktoś uważa siebie za członka Kościoła, to jego nic nie odepchnie. Nawet kapłan, który szkodzi Kościołowi. Ale osoba, dla której liczy się chrzest, ślub i pogrzeb w kościele, no i jeszcze święconka, czy może odejść od Kościoła? Ano nie może, bo najpierw musiałaby się w nim znaleźć.
Chrzest włącza we wspólnotę Kościoła. Ale tak na prawdę, to bycie w Kościele zaczyna się od pierwszych świadomych i samodzielnych decyzji człowieka. Ktoś, kto chodzi do kościoła pod wpływem presji, rodziców, znajomych, sąsiadów, wcale nie jest członkiem kościoła.
Dziś rozmawiałem ze znajomym. Gdy kiedyś stwierdziłem, że jest niewierzący, to się oburzył. A do kościoła nie chodzi. Widziałem go dwa razy w kościele, na ślubie córki i pogrzebie żony. Do sakramentu nie przystępował. Codziennie na stoliku zapala świeczkę dla żony. A gdy wyraziłem nadzieję, że jest szczęśliwa w niebie, stwierdził, że niebo to tylko jakaś hipoteza. Czy taki człowiek może być apostatą? Jak różnica, czy złoży akt apostazji czy nie?

A czyja to wina? Księdza? Proboszcza? Moja? Twoja? Każdego po trochu. Jeśli my nie będziemy świecili dla świata, to nikt nie zapłonie od ognia, który, jeśli jest, to jest głęboko ukryty. To my, każdy z nas musi być zarzewiem. A ksiądz nie ma czasu. Albo ochoty. Bo my mamy ważniejsze sprawy. Bo nam się spieszy.

Autor tekstu wyraża nadzieję: "Może kiedyś zdecydują się wrócić do Kościoła (nie do Boga! wielu z Nich nie ma problemów z Bogiem, tylko z Kościołem). Jeśli wrócą – to myślę, że wrócą jako inni ludzie. Do tej pory (tak sami przyznawali) byli ludźmi niezaangażowanymi. Jeśli wrócą – myślę, że Kościół zostanie ubogacony bardzo świadomymi wierzącymi."
Zgadzam się z tezą, że jeśli wrócą, to Kościół nimi zajaśnieje. Tak, jak jaśnieje neofitami. Jak jaśnieje żywą wiarą.
Jednocześnie uważam, że ksiądz pomylił się pisząc, iż ludzie ci nie odwrócili się od Boga. Nie da się nie odwrócić od Boga, jeśli odwraca się od człowieka, albo od dzieła Bożego. A Kościół jest dziełem Bożym.
Nie wierzę w to, że wielu apostatów nie ma problemów z Bogiem. To absurd. No, chyba, że księdzu o to chodzi, że ludzie ci nie zamierzają walczyć z Bogiem, tylko Go ignorują. Ale to bzdura, bo z powodu obojętności nikt nie składa aktu apostazji. To wymaga działania. Musi na tym zależeć. Apostazja to nie zaprzeczenie Kościołowi. To jest równoznaczne z zaprzeczeniem Bogu.

Na koniec. Nie uważam, aby tekst był niewłaściwy. Są w nim fragmenty, z którymi się nie zgadzam. Inaczej widzę pewne sprawy. Ale czy tekst świadczy o negatywnym stosunku do Kościoła, czy trosce o Kościół? Czy artykuł jest autorytatywnym stwierdzeniem status quo, czy tekstem polemicznym, wzgl. wyrażeniem własnego zdania? Czy ksiądz ma prawo do własnej oceny sytuacji? Na podstawie własnych doświadczeń? Ano ma. Rozmawia z apostatami. Pyta ich. A oni odpowiadają mu: Podaj choć jeden powód który trafi do mnie? Przekonaj? A on czuje swoją bezsilność. To rodzi frustrację. A najgorsze w tym to, że nie znajduje odpowiedzi, nie widzi przyczyn tkwiących wewnątrz Kościoła, to jest w nas samych.

Ale czy ja potrafię? Zdaję sobie sprawę, że Kościół musi nadążać za światem, a nawet wyprzedzać, ale tak, aby niczego nie stracić ze swego dziedzictwa. Nie mam pomysłu. Wiem jednak, że trzeba oddzielić ziarno od plew. A plew nagromadziło się naszym życiu sporo.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: 15 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 41 times
Been thanked: 33 times

Re: DEON

Post autor: SmokEustachy » 2021-02-24, 21:54

Analiza teologiczna kuszenia w Raju byłaby tu pożądana, gdyż sporo wyjaśnia. Niemniej druga podstawa jest: viewtopic.php?f=89&p=238157#p238157 .
Nic nie jest tym, czym się wydaje. Zawsze będziemy mieć jakiś realny problem jako tzw. "podpuchę". Czy to wyzwolenie od ucisku czy też gwałt.
Obecna ideologia zgody w aplikacji obróci się przeciw kobietom jak wszystko.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: DEON

Post autor: Andej » 2021-02-24, 22:13

SmokEustachy pisze: 2021-02-24, 21:54 Obecna ideologia zgody w aplikacji obróci się przeciw kobietom jak wszystko.
A to dlaczego, przeciw kobietom?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: DEON

Post autor: Jozek » 2021-02-24, 23:11

SmokEustachy pisze: 2021-02-24, 21:54 Analiza teologiczna kuszenia w Raju byłaby tu pożądana, gdyż sporo wyjaśnia. Niemniej druga podstawa jest: viewtopic.php?f=89&p=238157#p238157 .
Nic nie jest tym, czym się wydaje. Zawsze będziemy mieć jakiś realny problem jako tzw. "podpuchę". Czy to wyzwolenie od ucisku czy też gwałt.
Obecna ideologia zgody w aplikacji obróci się przeciw kobietom jak wszystko.
W linkowanym wpisie podajesz ze nie bedziesz robil tej analizy, czyli po prostu jej nie zrobiles, wiec skoro nie zrobiles, to skad wniosek ze sporo wyjasnia?
Cos mi sie widzi ze jedynie podpuszczasz, a nic nie piszesz od siebie, choc pozornie cos tam piszesz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: 15 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 41 times
Been thanked: 33 times

Re: DEON

Post autor: SmokEustachy » 2021-02-25, 02:11

Andej pisze: 2021-02-24, 22:13
SmokEustachy pisze: 2021-02-24, 21:54 Obecna ideologia zgody w aplikacji obróci się przeciw kobietom jak wszystko.
A to dlaczego, przeciw kobietom?
Bo tak działa bolszewizm. Mówiąc krótko na opak, czyli odwrotnie niż opowiada. "Chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle".
Rewolucja bolszewicka pogorszyła sytuację w ZSRS względem caratu.
Robotników i chłopów.
Teraz kobiety postulują ale już wykończyli sport kobiecy, poprzez wpuszczenie transów.

A aplikacja? Np. faceci na wszelki wypadek nie będą chcieli gadać z kobietami jeśli nie zaznaczą zgody na seks. https://tech.wp.pl/kontrowersyjna-aplik ... 102880416a

Masz jeszcze rozkład rodziny.

II
Mówiąc krótko nie można dyskutować z diabłem, bo jak już zaczniesz rozmawiać to poległeś.
2. Diabeł zawsze wskazuje rzekome dobro, które jest fałszywe. Co tam w tym raju było? Poznanie dobra i zła i będziecie jak Bóg. Dziwnym trafem owo rzekome dobro kłóci się z Panem Bogiem. Podobnie teraz mamy zwalczanie gwałtu które nie jest zwalczaniem gwałtu, tylko likwidacją rodziny.
W każdej rodzinie jest bowiem przemoc.
Ostatnio zmieniony 2021-02-25, 02:28 przez SmokEustachy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: 15 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 41 times
Been thanked: 33 times

Re: DEON

Post autor: SmokEustachy » 2021-02-25, 14:48


Nie mogę już edytować?
I Definicje
W każdym razie mamy do czynienia z definicją rodziny jako miejsca ucisku kobiety przez samca.
Wrzuciłem tu viewtopic.php?f=89&t=11328 kolejny termin podstawowy: mądrość etapu.
II
Wyzwolenie kobiety musi być zatem dokonane przez likwidację rodziny. Sporo ludzi nie rozumie tych planów bo im nikt nie tłumaczy nie ten etap z nie tą mądrością.

Mamy tu też problemy takie jak kluby. Kluby których celem jest szukanie przygód. Gdzieś na Alatei czy Deonie była relacja z grozy, jaka tam panuje. W sensie że redaktorka czy blogerka się tam wybrała.
Przeanalizowanie powyższego materiału o predatorach (nawet na automatycznym tłumaczu) jest pouczające. Wniosek jest taki, że jakby nie ten predator to Leia i Rachel by były nieszczęśliwe. A chcą one być szczęśliwe.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: DEON

Post autor: Jozek » 2021-02-25, 15:48

Teraz twoje wpisy zaczynaja miec sens i to glebszy.
Ad I i filmu nie chce sie wypowiadac, bo niektore osoby wpadly by chyba w furie, bo bylo by to nawiazaniem do jednego z moich tematow, przez niektorych mocno zwalczanym.
Natomiast ad II
Juz w samych poczatkach emancypacji kobiet jest nie tylko poczatek likwidacji rodzin, ale takze przeciwienstwo wyzwolenia sie kobiet, poprzez prace zawodowa.
To co wczesniej wykonywal sam mezszczyzna zostalo podzielone i po emancypacji kobiet, obydwoje musza pracowac by uzyskac w sumie to samo dla rodziny, co wczesniej sam mezszczyzna. Wszystko jeszcze jest pozornie ok, ale gdy kobieta zajmuje sie praca zawodowa, to nie ma juz wystarczajaco czasu dla rodziny i dzieci, wiec te w rzeczywistosci uczy podworko i ulica, a w obowiazkowym szkolnictwie system polityczny.
Ostatnio zmieniony 2021-02-25, 16:00 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: DEON

Post autor: Andej » 2021-02-25, 17:30

SmokEustachy pisze: 2021-02-25, 02:11 A aplikacja? Np. faceci na wszelki wypadek nie będą chcieli gadać z kobietami jeśli nie zaznaczą zgody na seks.
Uważam z bardzo krzywdzące takie spojrzenie na mężczyzn. To przejaw skrajnego feminizmu. Uznanie mężczyzn za samców skoncentrowanych wyłącznie na seksie.
Żyję już kilka lat. Tylko jednego takiego poznałem w swoim całym życiu.

Wprawdzie aplikację uważam za kolejny przykład eurodebilizmu, jednak jestem daleki od mizoandrii w ocenie tego pomysłu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: 15 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 41 times
Been thanked: 33 times

Re: DEON

Post autor: SmokEustachy » 2021-02-25, 17:39

Andej pisze: 2021-02-25, 17:30
SmokEustachy pisze: 2021-02-25, 02:11 A aplikacja? Np. faceci na wszelki wypadek nie będą chcieli gadać z kobietami jeśli nie zaznaczą zgody na seks.
Uważam z bardzo krzywdzące takie spojrzenie na mężczyzn. To przejaw skrajnego feminizmu. Uznanie mężczyzn za samców skoncentrowanych wyłącznie na seksie.
Żyję już kilka lat. Tylko jednego takiego poznałem w swoim całym życiu.

Wprawdzie aplikację uważam za kolejny przykład eurodebilizmu, jednak jestem daleki od mizoandrii w ocenie tego pomysłu.
Nie jesteś skoncentrowany na seksie tylko zabezpieczasz się przed oskarżeniami.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: DEON

Post autor: Andej » 2021-02-25, 17:48

Jeśli ludzie nie są skoncentrowani na seksie, to nie jest on dla nich najważniejszy.
Może zaskoczę Cię, ale są ludzie, którzy dobrze się czują w swojej obecności. Lubią rozmawiać, spotykać się, dyskutować, chodzić do filharmonii … A nie od razu do łóżka. Może jestem zbyt stary. Ale widzę młodych. I wcale nie obserwuję, aby każda poznana osoba płci przeciwnej miała byc poznawana najpierw w łóżku, a potem dopiero w innych sytuacjach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: 15 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 41 times
Been thanked: 33 times

Re: DEON

Post autor: SmokEustachy » 2021-02-25, 20:36

Andej pisze: 2021-02-25, 17:48 Jeśli ludzie nie są skoncentrowani na seksie, to nie jest on dla nich najważniejszy.
Może zaskoczę Cię, ale są ludzie, którzy dobrze się czują w swojej obecności. Lubią rozmawiać, spotykać się, dyskutować, chodzić do filharmonii … A nie od razu do łóżka. Może jestem zbyt stary. Ale widzę młodych. I wcale nie obserwuję, aby każda poznana osoba płci przeciwnej miała byc poznawana najpierw w łóżku, a potem dopiero w innych sytuacjach.
Ale ta zgoda ma Cię chronić przed oskarżeniem a nie do łóżka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”