Stan świadomości

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Stan świadomości

Post autor: Lunka » 2021-02-04, 18:14

Nie wiem w którym dziale umieścić pytanie.
Jak rozeznać stan czy był to grzech czy nie?
Chodzi mi o sytuację, kiedy wyrwana z mocnego snu pomyślałam coś strasznego. Problem jest taki, że rano po przebudzeniu nie pamiętałam dokładnie co to było ale byłam przerażona i jakieś myśli o szatanie kołatały mi w głowie. Jaka jest mornalna ocena takich myśli? Może ktoś mi podpowiedzieć? Strasznie się boje, że mogłam coś obiecać a nic nie pamiętam. Ale może w tamtej chwili byłam świadoma?
Czy to jakiś półsen?
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Andej » 2021-02-04, 18:26

Jeśli zrobiłaś coś nieświadomie, to dlaczego się przejmujesz? Nie sądzę, aby senny obraz mógł mieć znamiona grzechu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Stan świadomości

Post autor: Dezerter » 2021-02-04, 18:28

Jak sama napisałaś - rano po przebudzeniu
więc
ja bym się nie przejmował czymś, co wydarzyło się w okresie snu
bo trudno to nazwać czymś świadomym i dobrowolnym.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Lunka » 2021-02-04, 18:35

Właśnie nie jestem pewna czy nie byłam świadoma w tym momencie ale nie zdążyłam zwrócić się do Boga bo zasnelam ponownie...
Ech...
Proszę Was o modlitwę za moje skolotane nerwy 😔
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14924
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4176 times
Been thanked: 2938 times
Kontakt:

Re: Stan świadomości

Post autor: Dezerter » 2021-02-04, 18:53

W takich chwilach musisz zwrócić się do Boga, ale nie jakiegoś odległego Sędziego, każącego Ojca, który "rozsierdzony siecze" :(
tylko do :
Kochającego Ojca dla którego jesteś i zawsze będziesz kochaną córką
Przybranego Brata Jezusa, który oddał życie za twoje zbawienie, z miłości do ciebie i odkupił już wszystkie twoje winy, grzechy
Pocieszyciela, który masz obiecane, że we wszystkim cię pouczy i pocieszy

Więc postaraj się najpierw tak widzieć Boga
i powiedzieć mu z dziecięcą ufnością
Jezu ufam Tobie, bo Ty jesteś moim Panem i Zbawicielem i wiem, że zadbasz o swojego sługę

ja wiem :)
a ty?
pomyśl o tym, przeczytaj jeszcze raz ...
Ostatnio zmieniony 2021-02-04, 18:53 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Andej » 2021-02-04, 19:04

Lunka pisze: 2021-02-04, 18:35 Właśnie nie jestem pewna czy nie byłam świadoma w tym momencie ale nie zdążyłam zwrócić się do Boga bo zasnelam ponownie...
Ech...
Proszę Was o modlitwę za moje skolotane nerwy
Meliska i łóżeczko. I wiara w miłość Tego, Który Cię kocha. Czy potrafisz stanąć przez obrazem Miłosierdzia Bożego i powiedzieć: Jezu, ufam Ci, Jezu, Kocham Cię? Jeśli tak, to wszystko w porządku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Lunka » 2021-02-04, 19:11

Dezerter pisze: 2021-02-04, 18:53 W takich chwilach musisz zwrócić się do Boga, ale nie jakiegoś odległego Sędziego, każącego Ojca, który "rozsierdzony siecze" :(
tylko do :
Kochającego Ojca dla którego jesteś i zawsze będziesz kochaną córką
Przybranego Brata Jezusa, który oddał życie za twoje zbawienie, z miłości do ciebie i odkupił już wszystkie twoje winy, grzechy
Pocieszyciela, który masz obiecane, że we wszystkim cię pouczy i pocieszy

Więc postaraj się najpierw tak widzieć Boga
i powiedzieć mu z dziecięcą ufnością
Jezu ufam Tobie, bo Ty jesteś moim Panem i Zbawicielem i wiem, że zadbasz o swojego sługę

ja wiem :)
a ty?
pomyśl o tym, przeczytaj jeszcze raz ...
Dziękuję. Zawsze sobie powtarzam , że Jezus Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem. To odgania lęk. Są momenty, kiedy czuję się w pełni zaopiekowana ale natręctwa i nerwica robią swoje...
Kolejna sprawa to to, że zdałam sobie sprawę, że cała moja nauka religii przez młodzieńcze lata to było właśnie straszenie diabłem, a nie mówienie o Bożym Miłosierdziu :-s
To strasznie krzywdzące dla młodego człowieka...

Pracuje nad swoją ufnością...

Dodano po 3 minutach 21 sekundach:
Andej pisze: 2021-02-04, 19:04
Lunka pisze: 2021-02-04, 18:35 Właśnie nie jestem pewna czy nie byłam świadoma w tym momencie ale nie zdążyłam zwrócić się do Boga bo zasnelam ponownie...
Ech...
Proszę Was o modlitwę za moje skolotane nerwy
Meliska i łóżeczko. I wiara w miłość Tego, Który Cię kocha. Czy potrafisz stanąć przez obrazem Miłosierdzia Bożego i powiedzieć: Jezu, ufam Ci, Jezu, Kocham Cię? Jeśli tak, to wszystko w porządku.
Tak. Tu gdzie teraz mieszkam mam olbrzymi obraz Jezusa Miłosiernego nad swoim łóżkiem. Pamiątka po zmarłych ciociach. Wspaniała pamiątka.
Tak. Muszę mu zaufać i wierzyć, że zaopiekuje się i mną i moim dzieckiem najlepiej. I nie pozwoli zrobić nam krzywdy 🙏
Ostatnio zmieniony 2021-02-04, 19:13 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Wer

Re: Stan świadomości

Post autor: Wer » 2021-02-04, 19:33

Lunka pisze: 2021-02-04, 18:14 Nie wiem w którym dziale umieścić pytanie.
Jak rozeznać stan czy był to grzech czy nie?
Chodzi mi o sytuację, kiedy wyrwana z mocnego snu pomyślałam coś strasznego. Problem jest taki, że rano po przebudzeniu nie pamiętałam dokładnie co to było ale byłam przerażona i jakieś myśli o szatanie kołatały mi w głowie. Jaka jest mornalna ocena takich myśli? Może ktoś mi podpowiedzieć? Strasznie się boje, że mogłam coś obiecać a nic nie pamiętam. Ale może w tamtej chwili byłam świadoma?
Czy to jakiś półsen?
Nie potrafię ocenić tej sytuacji z kwestii moralnej. Chociaż myślę, że od razu po przebudzeniu ciężko być świadomym w pełni. Występuje bardziej półświadomość.
Ale mogę Ci powiedzieć, że ja też miewam takie stany. W tym tygodniu miałam taką sytuację gdzie śniło mi się coś strasznie poplątanego i zachodziło już pod grzech (oczywiście sen nie może być grzechem Ale mówię o sytuacji która mi się śniła, która gdyby działa się naprawdę to byłaby grzechem). Kiedy się obudziłam zaczęłam myśleć (sama siebie nie celowo) czy to był sen? A może zaczęłam o tym myśleć specjalnie? Podczas próby wyjaśnienia tego o 3 nad ranem oczywiście się zestresowałam a i przy tym zasnęłam i-) Jak obudziłam się rano, myślenie wróciło od początku czy to był grzech czy jeszcze nie :-? Takie sytuacje ciężko ocenić.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Logan » 2021-02-04, 20:40

Lunka pisze: 2021-02-04, 19:11 Tak. Tu gdzie teraz mieszkam mam olbrzymi obraz Jezusa Miłosiernego nad swoim łóżkiem.
Droga Lunka, też mam, lecz w rozmiarze standardowym. Lubię patrzeć na ten wizerunek, powtarzać to co jest napisane: JEZU UFAM TOBIE, szczególnie gdy doświadczam spraw trudnych.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Stan świadomości

Post autor: Viridiana » 2021-02-05, 10:48

Lunka pisze: 2021-02-04, 18:35 Właśnie nie jestem pewna czy nie byłam świadoma w tym momencie ale nie zdążyłam zwrócić się do Boga bo zasnelam ponownie...
Ech...
Proszę Was o modlitwę za moje skolotane nerwy 😔
Jeżeli nie jesteś pewna, czy byłaś świadoma w tym momencie i w dodatku po chwili zasnęłaś, to podejrzewam, że nie miałaś pełnej świadomości tego, co się działo.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ