Chodzi o to, że te myśli nie wywołujesz sobie sam lub, że sam je chcesz. Tylko przychodzą nie wiadomo kiedy i jak. A potem jak już ich nie chcesz, to dalej są. Nie odpuszczają.1. a czyje?
Ciągły lęk
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Ciągły lęk
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Ciągły lęk
Fakt, że nie wywołujesz ich świadomie nie oznacza, że nie są twoje.
W przeciwnym wypadku większość wynalazków, dzieł artystycznych, czy snów nie byłoby nasze.
Fakt, że jeżeli potrące kogoś samochodem nieświadomie nie oznacza, że to nie ja zrobiłem.
Myśli, które pojawiają się w naszej świadomości biorą się z nas.
Mamy sobie zarówno dobro jak i zło. Tacy jesteśmy. Zaprzeczanie swemu "cieniowi", karmi go.
Co z tego, że także zło jest w nas. ... ważne, by mu się nie poddawać; nie łapać się go.
Gdy nie ma się o co zaczepić - rozpuszcza się.
Wypieranie zła lub projektowanie go na innych jest najgorszym co możemy zrobić.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5394
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 856 times
- Been thanked: 1411 times
Re: Ciągły lęk
to ze doswiadczamy leku oznacza ze mamy w sobie zlo???
przeciazenie psychiki raczej
przeciazenie psychiki raczej
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Ciągły lęk
Nawet nie zauważyłam, że ten wątek odżył. Wybaczcie ale nie będe sie wypowiadać. Mam zbyt słaba psychikę, zaraz znów się nakręcę i będzie gorzej.
Byłam u spowiedzi, przyjęłam Komunie Świętą, słucham spowiednika i powoli dochodzę do siebie. Zawierzam to wszystko Jezusowi. Nie mogę powiedzieć, że wszystko jest super. Ciągle coś się pojawia ale mam ufność w Naszym Panu i Zbawicielu, wiem że się mną opiekuje. Wiem też, że bez psychoterapii się nie obejdzie, bo mam zbyt dużo lęku w sobie w różnych dziedzinach.
Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Nie dam rady wszystkiego przeanalizować, gdyż nie chce na nowo się nakręcać. Przepraszam muszę sobie jakoś z tym radzić.
Byłam u spowiedzi, przyjęłam Komunie Świętą, słucham spowiednika i powoli dochodzę do siebie. Zawierzam to wszystko Jezusowi. Nie mogę powiedzieć, że wszystko jest super. Ciągle coś się pojawia ale mam ufność w Naszym Panu i Zbawicielu, wiem że się mną opiekuje. Wiem też, że bez psychoterapii się nie obejdzie, bo mam zbyt dużo lęku w sobie w różnych dziedzinach.
Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Nie dam rady wszystkiego przeanalizować, gdyż nie chce na nowo się nakręcać. Przepraszam muszę sobie jakoś z tym radzić.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Ciągły lęk
I to jest dojrzałe podejście.
Popieram w pełni.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Ciągły lęk
Akt zawierzenia ojca Dolindo "Jezu, Ty się tym zajmij" jest w takich chwilach wspaniałą modlitwa
@sądzony piszesz, że wszystkie myśli są nasze. Może i tak ale część z nich jakaś z kosmosu i niechciana. W nerwicy i obsesjach to działa na zasadzie :"obym tylko nie pomyślała o tym" i oczywiście zaraz uruchamia się cała spirala...
@sądzony piszesz, że wszystkie myśli są nasze. Może i tak ale część z nich jakaś z kosmosu i niechciana. W nerwicy i obsesjach to działa na zasadzie :"obym tylko nie pomyślała o tym" i oczywiście zaraz uruchamia się cała spirala...
Ostatnio zmieniony 2021-03-16, 20:27 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Ciągły lęk
A jak już tak nie myślisz, żeby tylko nie myśleć to jednak myślisz a potem to już nie wiadomo czy się myślało bo chciało czy myślano i nie chciano.działa na zasadzie :"obym tylko nie pomyślała o tym" i oczywiście zaraz uruchamia się cała spirala...
Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
To dobrze. Bo ja przez to wszystko już się przestraszyłam.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Re: Ciągły lęk
Niech Cię Pan Jezus prowadzi. Polecam Cię w modlitwie św. Józefowi.Lunka pisze: ↑2021-03-16, 20:04 Nawet nie zauważyłam, że ten wątek odżył. Wybaczcie ale nie będe sie wypowiadać. Mam zbyt słaba psychikę, zaraz znów się nakręcę i będzie gorzej.
Byłam u spowiedzi, przyjęłam Komunie Świętą, słucham spowiednika i powoli dochodzę do siebie. Zawierzam to wszystko Jezusowi. Nie mogę powiedzieć, że wszystko jest super. Ciągle coś się pojawia ale mam ufność w Naszym Panu i Zbawicielu, wiem że się mną opiekuje. Wiem też, że bez psychoterapii się nie obejdzie, bo mam zbyt dużo lęku w sobie w różnych dziedzinach.
Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Nie dam rady wszystkiego przeanalizować, gdyż nie chce na nowo się nakręcać. Przepraszam muszę sobie jakoś z tym radzić.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Ciągły lęk
@Dezerter czy to już nie offtopy?
Bo ja założyłam ten temat dla uspokojenia moich myśli a tutaj nie chce karmić swojej nerwicy, bo rozmowa schodzi na dziwne tory. Nie wiem. Ja już nie nie czytam.
Bo ja założyłam ten temat dla uspokojenia moich myśli a tutaj nie chce karmić swojej nerwicy, bo rozmowa schodzi na dziwne tory. Nie wiem. Ja już nie nie czytam.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Ciągły lęk
wybacz @Lunka
przepraszam
przepraszam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20