Brak sił
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Brak sił
@Andej jestem zadziwiona jak bardzo zmienia się spojrzenie na życie, z perspektywy rodzica. Jak wiele spraw do Nas dociera. Jak wielka to jest lekcja pokory i wdzięczności wobec własnych rodziców.
Moi rodzice jak byłam dzieckiem właśnie nigdy nie mieli dla mnie czasu. Tata pracował za granicą, a mama miała cały dom, swoją pracę, dziadkow i cała nasza czwórka na głowie. Jak ja byłam na nią wściekła, że nie ma dla Nas czasu i że tata musi wjeżdżać... A teraz? Teraz to moja bohaterka... Jak ona z tym wszystkim dała radę? Myślę że dla mnie to byłoby ponad ludzkie siły. Moje dziecko wyleczyło mnie z całego żalu a podarowało wdzięczność.
Mądrze piszesz. Bardzo wzruszają mnie Twoje słowa. Dziękuję za nie. Nie ma ideałów, nie ma co się skupiać na sobie tyle.
Dodano po 6 minutach 17 sekundach:
@miłośniczka Faustyny
Bardzo bym chciała skorzystać z takiej porady. Wyłączyć myślenie , póki wszystkiego sobie nie uporządkuje w swojej głowie.
Chciałabym też może skorzystać z jakiejś modlitwy od kapłana o uzdrowienie. Nie wiem na czym to polega za bardzo ale może warto spróbować.?
Niestety w moim rejonie nie ma psychologów chrześcijańskich więc zostaje mi psychiatra, który trochę by mnie podleczyl abym co za dużo nie myślała.
Zazdroszczę tym, którzy za dużo nie myślą...
Może brak mi zajęcia konkretnego... Jak chodziłam do pracy nie miałam czasu na takie rozkminy. Poza tym nikt tutaj prawie cały dzień ze mną nie rozmawia. To strasznie obciążające psychikę. Wiadomo ja mówię do dziecka ale ono mi narazie nie odpowie...
Moi rodzice jak byłam dzieckiem właśnie nigdy nie mieli dla mnie czasu. Tata pracował za granicą, a mama miała cały dom, swoją pracę, dziadkow i cała nasza czwórka na głowie. Jak ja byłam na nią wściekła, że nie ma dla Nas czasu i że tata musi wjeżdżać... A teraz? Teraz to moja bohaterka... Jak ona z tym wszystkim dała radę? Myślę że dla mnie to byłoby ponad ludzkie siły. Moje dziecko wyleczyło mnie z całego żalu a podarowało wdzięczność.
Mądrze piszesz. Bardzo wzruszają mnie Twoje słowa. Dziękuję za nie. Nie ma ideałów, nie ma co się skupiać na sobie tyle.
Dodano po 6 minutach 17 sekundach:
@miłośniczka Faustyny
Bardzo bym chciała skorzystać z takiej porady. Wyłączyć myślenie , póki wszystkiego sobie nie uporządkuje w swojej głowie.
Chciałabym też może skorzystać z jakiejś modlitwy od kapłana o uzdrowienie. Nie wiem na czym to polega za bardzo ale może warto spróbować.?
Niestety w moim rejonie nie ma psychologów chrześcijańskich więc zostaje mi psychiatra, który trochę by mnie podleczyl abym co za dużo nie myślała.
Zazdroszczę tym, którzy za dużo nie myślą...
Może brak mi zajęcia konkretnego... Jak chodziłam do pracy nie miałam czasu na takie rozkminy. Poza tym nikt tutaj prawie cały dzień ze mną nie rozmawia. To strasznie obciążające psychikę. Wiadomo ja mówię do dziecka ale ono mi narazie nie odpowie...
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
Re: Brak sił
Bóg zapłać pięknie napisane!!Dziękuję za każde słowoDezerter pisze: ↑2021-02-26, 21:09 Siostry kochane , co ja mam Wam napisać?, ja wieczny optymista, któremu Bóg błogosławi (nie wiem za co Panie ale nie przestawaj!), który nie wie co to depresja, skrupuły itp smutki?
Widzę wyraźnie, że jesteście w ciemniej dolinie, noc ciemna, smutek
więc ja nic Wam nie doradzę po ludzku
ale mamy Słowo, które jest aktualne i skuteczne - skierowane właśnie dla ciebie siostro w Chrystusie:
Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was (1 P 5, 7)
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11, 28)
A jednak, Panie, Ty, jesteś dla mnie tarczą, Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz (Ps 3, 4)
Możecie zaufać tym słowom i czytać je po wielokroć, bo wypowiada je Bóg Miłości, Miłosierny Ojciec, Syn i Duch Święty :
Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą (Iz 54, 10)
Jahwe przedwieczny wylej swojego Ducha pokoju i miłości na moje siostry Zebrę, Lunkę, Claudiax i wszystkie smutne dusze czytające ten tekst i daj im w duchu szalom, proszę gorąco przez zasługi Pana mojego Jezusa Chrystusa, w Duchu Świętym Amen.
Ja przychodzę na forum bo własnie słucham kazania ks. Dominika Chmielewskiego;może jego słowa też troszkę rozjaśnią nasze dusze A niby to co on mowi to wiedziałam
ale.......jednak gdy kapłan to mówi to od razu jakoś tak jaśniej na duszy się robi!
szatan jest przebiegły.....wmawiał, że jestem beznadziejna, że Bóg mnie nie kocha,a ja wierzyłam w każde jego słowo...
posłuchajcie miód na moje serce. Oj już nie dam się omamić.......
Ostatnio zmieniony 2021-02-27, 21:01 przez Claudiax, łącznie zmieniany 2 razy.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Brak sił
@Lunka jak pozwolisz dopisze swoje przemyślenia
Wasze wczorajsze wpisy bardzo mi pomogły. Każdego wpis. Lunka i Claudiax mi przypomniały, że nie jestem sama w tej chorobie. Pomimo, że jest ciężko walczymy.
Dziękuję bardzo za wpis Dezertera i miłośniczki Faustyny. Trochę sobie popłakałam "przez" (dzięki) waszym wpisom. Ale to tylko pozwoliło mi się oczyścić. Ciągle te myśli mi się kotłują, ogarnia mnie często lęk. Czasem nawet nie wiem czemu. Ale to nic. Ważne, że każdego dnia mam siłę nieść ten krzyż.
W tym roku jakoś wyjątkowo rzucają mi się w oczy rzeczy, które mam naprawiać. Mam nadzieję, że naprawiam je chociaż trochę dobrze.
Wasze wczorajsze wpisy bardzo mi pomogły. Każdego wpis. Lunka i Claudiax mi przypomniały, że nie jestem sama w tej chorobie. Pomimo, że jest ciężko walczymy.
Dziękuję bardzo za wpis Dezertera i miłośniczki Faustyny. Trochę sobie popłakałam "przez" (dzięki) waszym wpisom. Ale to tylko pozwoliło mi się oczyścić. Ciągle te myśli mi się kotłują, ogarnia mnie często lęk. Czasem nawet nie wiem czemu. Ale to nic. Ważne, że każdego dnia mam siłę nieść ten krzyż.
W tym roku jakoś wyjątkowo rzucają mi się w oczy rzeczy, które mam naprawiać. Mam nadzieję, że naprawiam je chociaż trochę dobrze.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Brak sił
Mi też zrobiło się choć odrobinę lepiej. Chociaż fizycznie jestem wrakiem to moje myśli trochę się wyciszyły.
Nie jesteś sama/ nie jesteśmy. Krzyż jest bardzo ciężki. Czasami nie do zniesienia. Oby Bóg obdarzył Nas siłą do jego niesienia...
Łzy tak pięknie oczyszczają, kiedyś płakałam codziennie. Teraz muszę się powstrzymywać i może to też potem skutkuje tym natłokiem myśli.
Chciałabym do spowiedzi ale już znowu nie wiem jak się dobrze wyspowiadać. Potrzebuje dłuższego przygotowania...
Nigdy się nie poddawaj
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Brak sił
Nie. Nie należy nigdy odkładać spowiedzi. Lepsze kiepsko przygotowana, niż odkładana.
Czy, gdy pobrudzisz ubranie, to odkładasz pranie na czas, kiedy kupisz nowy proszek do prania? I cały czas chodzisz w tym pobrudzonym?
Lepiej wyprać w gorszym proszku, niż chodzić brudnych ciuchach. Tak samo z sumieniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Brak sił
@Claudiax
Dziękujemy za podzielenie się dobrym słowem w filmiku zawartym. Obejrzę jak będę miała chwilę. Mam nadzieję i że mi pomoze.
Nie dawaj się omamić. Tak trzymaj!
Dodano po 5 minutach 46 sekundach:
@Andej dziękuję za przywołanie do porządku. Mam nadzieję, że uda mi się jutro wybrać do kościoła. Oby ktoś zechciał popilnowac maluszka, bo nie zawsze to się udaje. Wczoraj mogłam się wybrać na Drogę Krzyżowa, to już bardzo dużo dla mnie.
Dziękujemy za podzielenie się dobrym słowem w filmiku zawartym. Obejrzę jak będę miała chwilę. Mam nadzieję i że mi pomoze.
Nie dawaj się omamić. Tak trzymaj!
Dodano po 5 minutach 46 sekundach:
@Andej dziękuję za przywołanie do porządku. Mam nadzieję, że uda mi się jutro wybrać do kościoła. Oby ktoś zechciał popilnowac maluszka, bo nie zawsze to się udaje. Wczoraj mogłam się wybrać na Drogę Krzyżowa, to już bardzo dużo dla mnie.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Brak sił
Czasem trudno się zmobilizować. Czasem małe popchnięcie pomaga w wystartowaniu do biegu. I do zwycięstwa. Jeszcze dziś pomodlę się w intencji Twojej dobrej spowiedzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Brak sił
Bóg zapłać pięknie napisane!!Dziękuję za każde słowo
Ja przychodzę na forum bo własnie słucham kazania ks. Dominika Chmielewskiego;może jego słowa też troszkę rozjaśnią nasze dusze A niby to co on mowi to wiedziałam
ale.......jednak gdy kapłan to mówi to od razu jakoś tak jaśniej na duszy się robi!
szatan jest przebiegły.....wmawiał, że jestem beznadziejna, że Bóg mnie nie kocha,a ja wierzyłam w każde jego słowo...
posłuchajcie miód na moje serce. Oj już nie dam się omamić.......
[/quote]
Na nauczanie ks Dominika Chmielewskiego trzeba uważać zgodnie z ostrzeżeniem KEP - dlatego słucham co zamieściłaś i mam zgrzyt
Nie przyjmuj proszę wizji jaką roztacza ks Dominik w 4 minucie -
- taka wizja jest przerażająca i wierzę, że nieprawdziwa, bo jest 7 miliardów ludzi na świecie. To, że szatan czasami nas kusi to prawda wiary, ale nie 24 godziny na dobę! Wizja zdemonizowanego świata i człowieka jest błędna i wielokrotnie potępiana przez Kościół. Poprawcie mnie jak się mylę.Szatan będzie cię atakował dzień i noc, diabeł stoi 24 godziny na dobę przy tobie i patrzy na ciebie z najwyższym wstrętem i nienawiścią
Dalej mówi ks Dominik bardzo mądrze i prawdziwie i to bardzo ważne i mądre słowa - największym kłamstwem szatana jest to, że Bóg nas nie kocha bo jesteśmy grzesznikami. Jesteś godna miłości Bożej i nic nie jest w stanie oddzielić cię od Jego Miłości.
Pozdrawiam umiłowaną przez Boga Zebrę, Lunkę i Claudiax
Ostatnio zmieniony 2021-02-27, 23:02 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Brak sił
@Lunka po pierwsze, ja poszłabym do lekarza.
Po drugie, nie mam dzieci, ale czasami warto zastanowić się, czy wszystko, co jest do zrobienia, musisz zrobić dzisiaj.
I ten, nie poddawaj się
Po drugie, nie mam dzieci, ale czasami warto zastanowić się, czy wszystko, co jest do zrobienia, musisz zrobić dzisiaj.
I ten, nie poddawaj się
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
Re: Brak sił
Nie należy odkładać spowiedzi bo nigdy nie wiadomo czy zdążymy do niej pójść jeśli będziemy odkładać.-takie słowa gdzieś ostatnio czytałam. Do mnie przemawiają.
Ja dziś chce pójść do Spowiedzi. Na Mszę. Obym doszła do tego Kościoła bo przed wyjściem z domu mam tak że zaczyna mnie wszystko boleć, nagle brzuch boli, lęki itp
DEZERTER
Super. Dzięki za wyjaśnienie.
Ja dziś chce pójść do Spowiedzi. Na Mszę. Obym doszła do tego Kościoła bo przed wyjściem z domu mam tak że zaczyna mnie wszystko boleć, nagle brzuch boli, lęki itp
DEZERTER
Super. Dzięki za wyjaśnienie.
Ostatnio zmieniony 2021-02-28, 07:32 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Brak sił
Gratuluję Ci tego szczęścia. Również byłam w kościele ale niestety nie u spowiedzi. Wiem że powinnam iść ale moj spowiednik akurat odprawiał mszę, a on zna temat, moje grzechy i problemy. Potrzebuje jego podejścia. Wiem, że każdy spowiednik nawet jeśli opornie to jest źródłem Ducha Świętego ale ja tak bardzo potrzebuje też po ludzku porozmawiać
Ale dziękuję za modlitwy o dobra spowiedź. Robiąc rachunek sumienia wiele grzechów mi się przypomniało o których niegdyś zapomniałam...
Oby w tygodniu mi się udało.
Dobrej niedzieli wszystkim życzę
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
Re: Brak sił
Napewno się uda w tygodniu. Życzę ci tego i będę się o to dziś modlic.Lunka pisze: ↑2021-02-28, 13:19Gratuluję Ci tego szczęścia. Również byłam w kościele ale niestety nie u spowiedzi. Wiem że powinnam iść ale moj spowiednik akurat odprawiał mszę, a on zna temat, moje grzechy i problemy. Potrzebuje jego podejścia. Wiem, że każdy spowiednik nawet jeśli opornie to jest źródłem Ducha Świętego ale ja tak bardzo potrzebuje też po ludzku porozmawiać
Ale dziękuję za modlitwy o dobra spowiedź. Robiąc rachunek sumienia wiele grzechów mi się przypomniało o których niegdyś zapomniałam...
Oby w tygodniu mi się udało.
Dobrej niedzieli wszystkim życzę
Ja znów na Mszy siedziałam zestresowana, zesztywniała, problemy z oddychaniem tak mi nerwica dokucza. hihi...
Wszystkiego dobrego na cały dzień.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Brak sił
Znam ten stan ale Bogu dzięki teraz mam akurat w nim przerwę. Choć mam też nadzieję , że już nie wróci...Claudiax pisze: ↑2021-02-28, 13:38Napewno się uda w tygodniu. Życzę ci tego i będę się o to dziś modlic.Lunka pisze: ↑2021-02-28, 13:19Gratuluję Ci tego szczęścia. Również byłam w kościele ale niestety nie u spowiedzi. Wiem że powinnam iść ale moj spowiednik akurat odprawiał mszę, a on zna temat, moje grzechy i problemy. Potrzebuje jego podejścia. Wiem, że każdy spowiednik nawet jeśli opornie to jest źródłem Ducha Świętego ale ja tak bardzo potrzebuje też po ludzku porozmawiać
Ale dziękuję za modlitwy o dobra spowiedź. Robiąc rachunek sumienia wiele grzechów mi się przypomniało o których niegdyś zapomniałam...
Oby w tygodniu mi się udało.
Dobrej niedzieli wszystkim życzę
Ja znów na Mszy siedziałam zestresowana, zesztywniała, problemy z oddychaniem tak mi nerwica dokucza. hihi...
Wszystkiego dobrego na cały dzień.
A nie pomaga Ci np. jak usiądziesz gdzieś na końcu kościoła?
Mi to kiedyś pomagało, siadanie dalej od ludzi. Był czas że byłam w stanie być tylko w przedsionku kościoła taki miałam paraliż nerwicowy.
Bóg zapłać za modlitwę
Ostatnio zmieniony 2021-02-28, 14:22 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Brak sił
To jest właśnie najgorsze. Też mi się to zdarza. Akurat może nie w czasie mszy ale generalnie w stresie.problemy z oddychaniem
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8