Wątpliwości, myśli bluźniercze

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
kar.bla
Przybysz
Przybysz
Posty: 2
Rejestracja: 3 kwie 2021

Wątpliwości, myśli bluźniercze

Post autor: kar.bla » 2021-04-03, 13:15

Szczęść Boże.
Od jakiegoś czasu mam problem z myślami bluźnierczymi, obrazami. Czasem mam wrażenie, że mimo iż nie chce ich, ranią mnie to sama je uprzedzam, bo wiem co z czym może mi się skojarzyć. Wczoraj walczyłam długo, chociaż nie raz analizuję te myśli, wiem że w głębi duszy nie chce obrazić Pana Boga, przywołuje je aby zobaczyć ich absurdalność. Niestety dziś przebudziłam się, uświadomiłam sobie, że mam okropną wizje (odwzorowanie leków z wczoraj), jednak zamiast to szybko odrzucić to w myślach nazwałam ten obraz, wizję. To okropne słowa, okropna wizja. Nie wiem czemu się nad tym zatrzymałam. Może chciałam wyprzedzić to, do i tak pomyślę, skonfrontować się z tym co przeżywam, nie wiem. Po jakimś czasie zaczęłam wmawiać sobie, że ja tego nie chcę, że to okropne, że nie mogłabym chcieć sama mieć takiej wizji. Zaczęłam błagać żeby to bym zły sen, wystraszylam się, że popełniłam grzech ciężki myślą, oblały mnie pory, było mi bardzo źle. Szczerze mówiąc nie wiem czy rzeczywiście miałam dobrowolność, świadomość czy to nadal była pokusa, a może fakt, że dopiero co się obudzilam oznacza, że to jeszcze był jakiś półsen a ja źle oceniam sytuację. Wariuje już. Tak bardzo nie chce obrażać Boga, ani żadnej Świętości. A jednak mam wrażenie, że tak się dzieje. Oczywiście moja postawa wobec Boga nie zmienia się, mimo tych myśli. Teraz chce mi się płakać. Do tego skrupuły dają o sobie znać. Może ktoś pomoże mi ocenić obiektywnie sytuację. Ja mam ogromy problem z oceną czy myśl jest grzechem czy jeszcze nie. Czasem boje się czegokolwiek pomyśleć. W nocy też się obudziłam, tylko że myśli podpowiadały mi zmianę testy piosenki/kolędy. Też miałam wrażenie, że temu uległam. Ale potem wytłumaczyłam sobie, że to było jakby w śnie,że to nie mogło być świadomości. A na pewno nie pełnej. Nie wiem co robic. Do spowiedzi nie mam jak isc, a tak bardzo chcę przyjąć Komunię Świętą. Tak bardzo tego potrzebuje.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości, myśli bluźniercze

Post autor: Dezerter » 2021-04-03, 13:40

Witaj Kar.bla
masz kłopot jak czytam
skrupulantyzm + jakiś natrętne myśli, które cię nachodzą
Zapytaj następnym razem księdza co z tym zrobić i jak się zachować na przyszłość, możesz to zrobić na kolejnej spowiedzi, a możesz po prostu kiedyś wpaść do księdza i porozmawiać przy herbacie.
jedno jest pewne, nie powinnaś dalej tak żyć i się zadręczać kolejnymi wątpliwościami itp.

Generalnie i na teraz:
Myśli przychodzą nam do głowy same i my za nie nie odpowiadamy, nawet jeśli podążysz jakiś czas za tą myślą i ja rozważysz ale ostatecznie odrzucisz i nie wcielisz w życie, ani kontynuując ją, rozwijając nie popełnisz jakiegoś grzechu w myśli - to ja bym to zaliczył go kategorii grzech lekki
a te zostają ci odpuszczone podczas spowiedzi powszechnej na początku Eucharystii (czy przykładasz się do niej, czy żałujesz za grzechy i przepraszasz, a nie tylko klepiesz formułkę?)
Czym jest Komunia Święta? - umocnieniem, ratunkiem, uobecnieniem Bożej obecności w nas, przyjęciem światła, które trzyma z dala wszystkie ciemności grzechu. Jeśli to zrozumiesz, to gdy masz wątpliwości, przyjąć czy nie przyjąć zawsze wybierzesz przyjąć
bo tuż przed przyjęciem mówisz
"Nie jestem godna, ale powiedz tylko słowo a będzie uzdrowiona dusza moja"
Po tych słowach powiedz:
Zgrzeszyłam przeciwko Tobie Boże, żałuje za wszystko ale wierząc w Twoje miłosierdzie wierze, że nie poczytasz mi tej Komunii za grzech, ale że będzie dla mnie umocnieniem.
Amen

Wierzę głęboko, że w twojej sytuacji Ojciec, który jest Miłością Miłosierną, otuli cię podczas Komunii swoją miłującą obecnością :ymhug: O:-)
Spokojnych i Radosnych Świąt
Ostatnio zmieniony 2021-04-03, 13:43 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

kar.bla
Przybysz
Przybysz
Posty: 2
Rejestracja: 3 kwie 2021

Re: Wątpliwości, myśli bluźniercze

Post autor: kar.bla » 2021-04-03, 13:51

Dziękuję za te słowa. Dodają ogromnej otuchy. Tylko, że ja się boje, że ja zaczynam zwyczajnie się usprawiedliwiać, że może ja chcę odrzucić jakąś odpowiedzialność. Nie wiem już sama. Teraz wciąż przychodzi mi do głowy ta wizja, staram się ją oswoić w tym sensie, że powtarzam sobie, że to jest absurd. Jednak z samego rana czułam, że ja świadomie poszłam w te myśli. Tylko czy mogłam tak rzeczywiście postąpić skoro w głębi duszy nie chce popełniać grzechu ciężkiego a zwłaszcza przeciw Bogu i świętości? Czy gdyby to było rzeczywiście moje to czy później bym tak bardzo się przejęła? Chyba faktycznie potraktuje to jako coś niezależnego ode mnie, chcoiaz boje się, że przyjmę Komunię Świętokradzko. Ale od dawna mam takie wątpliwości. A na następnej spowiedzi zaraz po Świętach opowiem księdzu o tym wszystkim. Może rozezna obiektywnie sytuację. A jak będzie trzeba podejmę się spowiedzi generalnej. Kolejnej zresztą. Ciężko mi to wszystko ogarnąć umysłem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Wątpliwości, myśli bluźniercze

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-04-03, 14:05

Nie wywołujesz tego dobrowolnie. Nie popełniasz przez te myśli grzechu ciężkiego. Nie obawiaj się, że utracisz przez to łaskę, ten lęk tylko Cię stresuje jeszcze bardziej. Nawet jeśli zatrzymujesz się przy tych myślach to i tak nie jest grzech ciężki, to nie Twoja wina, że masz te wyobrażenia. Nawet jeśli pojawiają Ci się myśli, że to grzech ciężki, to po prostu je ignoruj. Przystępuj bez obaw do Komunii i w tym szukaj radości i umocnienia.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Wątpliwości, myśli bluźniercze

Post autor: Zuben Ninja » 2021-04-05, 14:23

@kar.bla - najprawdopodobniej (...) dostajesz publiczne ostrzeżenie za pisanie głupot "prawdopodobnie" ;) niczym nie potwierdzonych i straszenie forumowiczów - zaprzestań promowania niekatolickich nauk pseudo egzorcystów, po naradzie uważamy to za szkodliwe - Dezerter
Ostatnio zmieniony 2021-04-06, 21:05 przez Dezerter, łącznie zmieniany 3 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

ODPOWIEDZ