Używanie kosmetyków testowanych na zwierzętach

[Pytajnik]

1. Czy grzechem jest używanie produktów, kosmetyków testowanych na zwierzętach? Czy z tego powinno się spowiadać?

2. Tak samo z żywnością, np. jedzenie jajek z chowu klatkowego? Słyszałam, żeby takich nie kupować, bo właśnie z takiego chowu zwierzęta są źle traktowane? To teraz mam te jajka wyrzucić, nie jeść? Ostatnio kupiłam je ze świadomością o tym jak są traktowane.
Czy o tym mówić na spowiedzi?

[Andej]

Nie traktuję tego w kategorii grzechu. Nie spowiadałbym się.

Piękna jest Twoja wrażliwość. To prawda, że najlepszym sposobem wpływania na stan rzeczy jest głosowanie naszymi pieniędzmi. Powstrzymując się od zakupu tego, co budzi nasze wątpliwości, głosujemy przeciw produktom pozyskiwanym w sposób niegodny.

Ale wyrzucenie zakupionych jajek, byłoby moim zdaniem grzechem. Bo byłoby to marnowaniem darów Bożych. A wszelaki pokarm jest darem Bożym. Ale, chyba, nie musisz się kłopotać. Kilka sieci sklepów już zapowiedziało, że przestaną handlować takimi jajkami. A czynią tak dzikie postawie, jaką prezentujesz.

[Pytajnik]

Dziękuję za tak piękną odpowiedź @Andej , ale ja nie mam wrażliwego sumienia. Wtedy nie popełniłabym tyle zła.

Nawet co do tych jajek, kupowałam je ze świadomością i pewnie w domu nadal będę, czyli jakby cały czas grzeszę.

[Andej]

Nie będę się przekomarzać. Com napisał, napisałem.

Jajek nie traktuję w kategorii grzechu, ale skoro masz wątpliwości, to spytaj spowiednika. Ale nie zdziw się, jeśli zlekceważy.

Skromność jest piękną cechą, ale i w tym nie należy przesadzać.

[pd24]

Dla pewności tez spytałabym spowiednika, ale myślę, że raczej nie zwraca się uwagi na takie rzeczy, chociaż mogę się mylić. Daj znać jak się dowiesz. Sama jestem tego ciekawa.

[Pytajnik]

Dla pewności tez spytałabym spowiednika, ale myślę, że raczej nie zwraca się uwagi na takie rzeczy, chociaż mogę się mylić. Daj znać jak się dowiesz. Sama jestem tego ciekawa.

Raczej wyznam to jako grzech, bo mam za dużą listę na pytania.

[Niezapominajka]

Nigdy nie przyszło mi na myśl, aby używanie kosmetyków testowanych na zwierzętach traktować jako grzech.

Czy ktoś ma faktycznie potwierdzenie tego, iż jest to grzech? W rachunku sumienia również nie znalazłam nawet czegokolwiek na ten temat..

[Dezerter]

Po pierwsze nie ma kosmetyków testowanych na zwierzętach - już dawno tego zabronili!
A poza tym to nie grzech.
Po drugie jedzenie jajek z chowu klatkowego jest niezdrowe!
A jak chcesz rozbawić księdza i poprawić mu humor, to wyznaj ten grzech z jajkami - księdzu też się jakaś rozrywka należy
A tak bardziej poważniej - pamiętaj chłopaku, że spowiadasz się przed Bogiem Najwyższym - nie zawracaj mu głowy drobnostkami.