Czasem pożądliwości są silniejsze od strachu przed grzechem śmiertelnym. Pewnie dlatego większość katolików ma z tym problem a posty o masurbacji wyrastają jak grzyby po deszczu. Może pojawiać się pokusa "i tak się wyspowiadasz"Andej pisze: ↑2021-06-01, 19:00 Świadomość grzechu śmiertelnego jest wystarczającym odstraszaczem. Ale trzeba ją mieć. Świadomość konsekwencji. Świadomość ryzyka nagłego zejścia. Ze strachu.
Ale można, z miłości do Boga. I jest to najwłaściwsza postawa. Z miłości powstrzymać się od zadawania Mu ran.
Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Ostatnio zmieniony 2021-06-04, 18:01 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Tak, pożądliwość może być silniejsza od strachu. Ale czy także od miłości? Czy dla chwilowego doznania warto odrzucać miłość i stawiać mur przed Bogiem?
Uważam, że twierdzenie o tym, że większość ma ten problem jest jaskrawym nadużyciem. Choć przyznaję, że obecna seksualizacja wszelkich przejawów życia sprzyja temu. Seks się dobrze sprzedaje.
I wtedu grzech staje się superciężkim. Staje się grzechem nie do wybaczenia, bo jest to świadomym łamaniem kardynalnych zasad.
Ostatnio zmieniony 2021-06-05, 22:42 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Nie ma czegoś takiego jak grzechy supercięźkie.Może pojawiać się pokusa "i tak się wyspowiadasz" I wtedu grzech staje się superciężkim. Staje się grzechem nie do wybaczenia, bo jest to świadomym łamaniem kardynalnych zasad.
Nie ma grzechów nie do wybaczenia. Wszystkie zostaną wybaczone jeśli tylko poprosimy o ich wybaczenie.
Ostatnio zmieniony 2021-06-05, 22:43 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Świadome popełnianie grzechu z przekonaniem, że zostanie on przebaczony świadczy o braku skruchy i żalu. A to wyklucza łączność z Bogiem. Tego nie da się wybaczyć, bo jest to świadoma chęć dalszego czynienie zła. .
Ostatnio zmieniony 2021-06-05, 22:43 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Wydaje mi się, że grzech zwykle popełniamy w sposób świadomy.
Ostatnio zmieniony 2021-06-05, 22:43 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4436
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1078 times
- Been thanked: 1149 times
Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
@lambda @Andej @sądzony tu jest Wasz nowy wątek. Wybaczcie chwilowe zamieszanie..
Dodano po 22 minutach 45 sekundach:
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Dodano po 22 minutach 45 sekundach:
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Otóż nieprawda. Miałam właśnie takie podejście, że "i tak się wyspowiadam", a później żałowałam zarówno grzechu, jak i takiego grzeszenia z premedytacją, wyznalam to wszystko na spowiedzi (także z wyraźnym zaznaczeniem, że już perfidnie planowałam spowiedź) i dostałam rozgrzeszenie. Bo w szczerej spowiedzi odpuszczany jest każdy grzech, którego żałujemy. I nie ma dla Bożego Miłosierdzia ograniczeń.
Ostatnio zmieniony 2021-06-05, 23:10 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Otóż prawda. Albowiem wyznając, zerwałaś z takim grzechem. Przerwałaś i wyparłaś się na przyszłość. A jeśli tak, to znaczy, że grzech ten przestał już być takowym.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-06-05, 22:53 Otóż nieprawda. Miałam właśnie takie podejście, że "i tak się wyspowiadam", a później żałowałam zarówno grzechu, jak i takiego grzeszenia z premedytacją, wyznalam to wszystko na spowiedzi (także z wyraźnym zaznaczeniem, że już perfidnie planowałam spowiedź) i dostałam rozgrzeszenie. Bo w szczerej spowiedzi odpuszczany jest każdy grzech, którego żałujemy. I nie ma dla Bożego Miłosierdzia ograniczeń.
Gdybyś się wyspowiadała z planowanego grzechu bez zmiany podejścia do niego, czyli z zamiarem dalszego powtarzania, bo i tak się wyspowiadasz, to nawet, gdyby ksiądz udzielił rozgrzeszenia (z braku zrozumienia istoty), to jestem przekonany, że nie byłoby ono ważne. Conditio sine qua non spowiedzi jest nie tylko przyznanie się, ale szczera chęć poprawy, porzucenia grzechu. A Ty porzuciłaś. Dlatego dostałaś rozgrzeszenie.
Tak na prawdę nie ma grzechu, który nie może zostać wybaczony, gdy człowiek z miłości wyznaje ten grzech, szczerze żałuje i solennie postanawia poprawę. Tylko grzech w którym się trwa, a takowym jest postawa "i tak się wyspowiadam" nie może być odpuszczony.
Czy udało mi się wyjaśnić?
Dodano po 14 minutach 36 sekundach:
Zastanawiają mnie przyczyny, dlaczego akurat te posty zostały tu przekierowane, a nie tocząca sie dyskusja na temat grzechów wobec Ducha świętego prowadzona w wątku Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy, a dotycząca dokładnie tej samej materii.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-06-05, 22:53 @lambda @Andej @sądzony tu jest Wasz nowy wątek. Wybaczcie chwilowe zamieszanie..
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Wszyscy mamy grzechy, do których wciąż wracamy (lub one wracają do nas).
Pomimo żalu, wyparcia, postanowienia poprawy i głębokiej wiary i nadzieji, że tym razem się "uda".
Rzadko grzech "odpada" na długi czas, a bardzo rzadko trwale.
Ja osobiście palę papierosy, nie udaało mi się zachować czystości przedmałżeńskiej, nie chodzę na niedzielną mszę. Robię to w pełni świadomie z wiarą, że Bóg mi wybaczy.
Zerwanie z grzechem nie jest warunkiem rozgrzeszenia, a łaską wynikającą z uświadomienia sobie bezsilności wobec niego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
To absurd, wg mnie. Chcesz stać się katolikiem, chcesz przyjmować sakramenty, ale dystansujesz się od tego. Mam wrażenie, że czekasz aż Kościół przyjmie Twoje poglądy.
Wydaje mi się, że to jest tak, jakbyś zupełnie nie kontaktował się ze swoimi rodzicami czy dziećmi z nadzieją, że oni Ci to wybaczą. Albo nie wykonywał żadnej pracy z przeświadczeniem, że pracodawca i tak będzie Ci wypłacał pensję. W nagrodę za to, że publicznie nie negujesz istnienie przedsiębiorstwa, które Cię zatrudnia.
Uważam, że taka postawa jest absurdalna, nielogiczna i szkodliwa. Nie tylko dla Ciebie, ale w szczególności dla tych, dla kótrych jesteś wzorem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Co tam lubisz.
Dodano po 3 minutach 14 sekundach:
Całkiem jak Adama i Ewci.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Ty se Panie Boze gadaj, a ja adam i ewcia vel sadzony.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Rozważania o postawie duchowej wobec popełnienia grzechu
Ale to chyba jasne że do ważności spowiedzi potrzebny jest szczery żal i szczera chęć postanowienia poprawy.
Ale to nie znaczy że za jakiś czas nie przyjdzie jakaś pokusa i nie pojawi się myśl "i tak się wyspowiadam". Taka myśl jako pokusa aby ulec grzechowi. Ale nawet jeśli ulegniemy i bedziemy żałować to otrzymamy rozgrzeszenie.
Dodano po 1 minucie 21 sekundach:
Poczytaj o nawróceniu np SW. Augustyna to nie był jeden moment a dluższy proces, np już poznał Boga a jeszcze grzechów nie porzucił.Andej pisze: ↑2021-06-06, 19:35To absurd, wg mnie. Chcesz stać się katolikiem, chcesz przyjmować sakramenty, ale dystansujesz się od tego. Mam wrażenie, że czekasz aż Kościół przyjmie Twoje poglądy.
Wydaje mi się, że to jest tak, jakbyś zupełnie nie kontaktował się ze swoimi rodzicami czy dziećmi z nadzieją, że oni Ci to wybaczą. Albo nie wykonywał żadnej pracy z przeświadczeniem, że pracodawca i tak będzie Ci wypłacał pensję. W nagrodę za to, że publicznie nie negujesz istnienie przedsiębiorstwa, które Cię zatrudnia.
Uważam, że taka postawa jest absurdalna, nielogiczna i szkodliwa. Nie tylko dla Ciebie, ale w szczególności dla tych, dla kótrych jesteś wzorem.
Ostatnio zmieniony 2021-06-06, 22:09 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.