Ku Kościołowi synodalnemu

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 11:38

Dodano po 59 sekundach:
Jozek pisze: 2021-10-21, 11:30
Marek_Piotrowski pisze: 2021-10-21, 11:16 To jak z wyborami - jak ktoś nie bierze udziału, niech potem nie narzeka.
Piotr tez byl taki odwazny, a pozniej sie wyparl.
Brak związku tematu zarówno z "odwagą" jak i z wypieraniem się czy Piotrem.
Strumień świadomości nie na temat.
Jozek pisze: 2021-10-21, 11:18 Andej jak ktos rozumie Ewangelie to bedzie wiedzial co ma robic.
Oświeć więc nas, ciemnych i nie rozumiejących.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 11:46 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 11:51

Nie wiem czy rozumiem, ale jest to czescia tego co widzialem i co ciebie tak drazni u mnie.
to ze jeden cos rozumie nijak nie czyni innych ciemnymi.
Zreszta, tez bym nic nie wiedzial ani nie rozumial gdyby nie te zdarzenia ktore mi wiele rzeczy pokazaly.
Jak do tej pory wiele juz sie sprawdzilo, co coraz bardziej wplywa na to ze zaczynam wiecej rozumiec, bo wielu rzeczy nie rozumialem i nadal nie rozumiem.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 11:53 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 11:53

Nie prosiłem, byś się reklamował, tylko byś nas konkretnie oświecił, co według Twojego oświecenia powinniśmy robić.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 11:54

Glosic Ewangelie swoim zyciem, a nie gadaniem.

Samo twoje slownictwo swiadczy o tym ze dyskutujesz o ziemskich materialnych sprawach a nie o Kosciele.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 12:02 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: sądzony » 2021-10-21, 12:05

Jozek pisze: 2021-10-21, 11:54 Glosic Ewangelie swoim zyciem, a nie gadaniem.
Przepraszam, że się wtrącę. A jak Jozktu Ty to realizujesz w swoim życiu?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 12:06

Czyli jak zwykle frazesy, truizmy i ogólniki. Nic konkretnego.
Napuszone "Andej jak ktos rozumie Ewangelie to bedzie wiedzial co ma robic" sugerujące posiadanie jakieś "wiedzy", a jak przychodzi pytanie o konkret, to jakieś okrągłe hasełko.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 12:10 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 12:14

sądzony pisze: 2021-10-21, 12:05
Jozek pisze: 2021-10-21, 11:54 Glosic Ewangelie swoim zyciem, a nie gadaniem.
Przepraszam, że się wtrącę. A jak Jozktu Ty to realizujesz w swoim życiu?
staram sie pomagac, zwlaszcza tym postawionym na mojej drodze.

Dodano po 3 minutach 48 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2021-10-21, 12:06 Czyli jak zwykle frazesy, truizmy i ogólniki. Nic konkretnego.
Napuszone "Andej jak ktos rozumie Ewangelie to bedzie wiedzial co ma robic" sugerujące posiadanie jakieś "wiedzy", a jak przychodzi pytanie o konkret, to jakieś okrągłe hasełko.
Dostales mnostwo konkretow, ale jesli ch nie widzisz to nic na to nie poradze.
co do reklamy, to jej nie potrzebuje w zyciu doczesnym wiem kim jestem, co moge a czego nie moge.
W Kosciele to jestem jedynie jak skrzynka pocztowa, dla ktorej nie ma roznicy czy wrzucono do niej list od komornika, czy od krolowej Elzbiety II. ;)
Adresat nie otwiera skrzynki, za to jest wielu wscibskich ktorzy by chcieli cudze listy czytac.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 12:44 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Kasia

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Kasia » 2021-10-21, 14:28

Boję się, że na synodzie będzie dużo dyskutowania i że w tym wszystkim gdzieś zatraci się sens wiary. Dużo się dzisiaj mówi o słuchaniu i dialogu. Nie wiem dlaczego, ale często wydaje mi się, że to spojrzenie jest trochę światowe.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 14:28 przez Kasia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 14:35

Słuchanie i dialog są bardzo ważne, ale dziś niestety - tu się z Tobą zgadza - dialoguje się o rzeczach, które powinny być bezdyskusyjne.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 14:40

Czy sluchaniem i gadaniem pomozemy blizniemu gdy np. nie ma dachu nad glowa, pracy, czy goracego posilku?
Ilu potrzebujacych miniemy obojetnie po drodze na spotkania synodalne?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: greg77 » 2021-10-21, 14:42

Tak w woli przypomnienia to Jezus powołał Kościół do życia (NT nie napisał,to dla tych co przedkładają Biblię nad Kościół). Tak mi się wydaje że raczej dobrze wiedział że będzie on potężną instytucją która zmagać się będzie z wieloma problemami,dlatego też zesłał Duch Świętego który ma przygotować Oblubienice na ślub.I choć by szatan nie wiem jak się starał to Ją Duch przygotuje.Błędy w Kościele były,są i będą,ale "bramy piekielne go nie przemogą".
Osobiście uważam że synody są potrzebne bo jesteśmy kościołem żywym,a więc takim który się zmienia.A napisałem to dla tych co się martwią o losy Kościoła,nie ma się co martwić ponad 2000 lat temu Jezus jednym zdaniem zamknął całą sprawę. :D

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4633 times
Kontakt:

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 15:20

Jozek pisze: 2021-10-21, 14:40 Czy sluchaniem i gadaniem pomozemy blizniemu gdy np. nie ma dachu nad glowa, pracy, czy goracego posilku?
Ilu potrzebujacych miniemy obojetnie po drodze na spotkania synodalne?
Jaaasne. Nie pomożemy bliźniemu, bo będziemy uczestniczyli w synodzie. #-o

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Jozek » 2021-10-21, 15:37

to tylko twoje interpretacje i wymysly.
Jak zwykle wyczytujesz nie to co napisane.
Nie przyszlo ci do glowy ze taki potrzebujacy pomocy jest wazniejszy od udzialu w synodzie?
Tak samo idac na Msze Sw. jak pomozesz blizniemu w tym czasie to wiecej niz uczestnictwo we Mszy Sw.
To jest bezposrednia Komunia z Chrystusem, przed ktora nie jest wazne czy byles u spowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 16:06 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Kasia

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: Kasia » 2021-10-21, 19:10

Józku, myślę, że w tym przypadku dopatrujesz się problemu tam, gdzie go nie ma. Ważne jest to, żeby pomóc bliźniemu i ważne jest to, aby rozmawiać o tym, jak lepiej pomagać (choć zdaję sobie sprawę, że nie tylko pomagania innym dotyczy synod). Obawiam się co prawda, że pewne dyskusje mogą okazać się jałowe, niepokoi mnie, że dialog i wysłuchanie oznacza czasem milczenie w istotnych kwestiach, aby tylko nie urazić drugiej strony swoją ortodoksją, jednak to w moim odczuciu nie przekreśla sensowności rozmów jako takich.

Taka myśl, jaka towarzyszy mi już od jakiegoś czasu (a jej rozwinięcie znalazłam ostatnio w jednej z wysłuchanych archiwalnych audycji radiowych): chciałabym, aby księża (szczególnie diecezjalni) mieli większą wiedzę na temat duchowości. Chodzi o to, aby kapłan potrafił dostrzec (przede wszystkim przez sakrament pokuty, ale też przez rozmowę), jaką drogą Bóg prowadzi konkretnego człowieka, z jakimi problemami ten człowiek się zmaga, na jakim etapie rozwoju duchowego się znajduje, czy jeśli ma jakiś problem, to jest to problem duchowy, czy psychologiczny. Żeby nie było tak, że przychodzi człowiek do księdza, opowiada mu o tym, co się z nim dzieje, a w odpowiedzi słyszy tylko np.: „Zaufaj Bogu”. Zdaję sobie sprawę, że niekiedy taka porada jest bardzo cenna, ale nie jest ona panaceum na wszystkie trudności, bo bywają one złożone i wymagają konkretnych rozwiązań.

Niestety, wydaje mi się, że kierownictwa duchowego można się raczej spodziewać ze strony zakonników, natomiast księża diecezjalni chyba nie są zbyt zorientowani w tym temacie. Z przykrością muszę też stwierdzić, że sytuacji nie sprzyja ogólny klimat (przynajmniej w Polsce), gdzie jeśli cokolwiek się „dzieje” z większym rozmachem i na większą skalę, to dzieje się przede wszystkim w nurcie charyzmatycznym. Z jednej strony jest uwielbienie z nowoczesną muzyką i oświetleniem jak na koncertach, modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie, ale za tym często nie idzie pogłębiona duchowość, taka, która pozwala modlić się w ciszy i przeżywać wiarę w codzienności.

Z drugiej strony jest pobożność ludowa, często niepogłębiona, są wspólnoty, w których wiele się nie dzieje. Kiedyś byłam na spotkaniu z biskupem w pewnej parafii (nie w mojej). Poszczególne wspólnoty zaczęły się prezentować. Większość mówiła o sobie mniej więcej tak: „Mamy takie spotkania, modlitwy, zbieramy pieniądze i w takim a takim dniu w roku jest Msza, a resztę pieniędzy, które zostaną, dajemy księdzu proboszczowi”. Były to głównie wspólnoty tradycyjne w rodzaju kółek różańcowych czy Apostolstwa Dobrej Śmierci. Nie przypominam sobie, aby te wspólnoty mówiły coś o duchowości, o tym, co jest najważniejsze, dlaczego w ogóle te wspólnoty istnieją. Wydaje mi się, że jest to dość wymowny obraz pewnego rodzaju stagnacji.

Pandemia pokazała też, że wierze wielu polskich katolików brakuje intelektualnych podstaw, o czym chyba nie muszę się tutaj rozpisywać.

Słowem: nie potrzeba niekończących się dyskusji, ale głębokiej wiary i duchowości, opartych na solidnych podstawach. I o tym warto rozmawiać. Ale nie wiem, czy był sens, żebym pisała tę wypowiedź. Może zniknie gdzieś w gąszczu innych postów w tym wątku.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Ku Kościołowi synodalnemu

Post autor: sądzony » 2021-10-21, 19:28

Kasia pisze: 2021-10-21, 19:10 Chodzi o to, aby kapłan potrafił dostrzec (przede wszystkim przez sakrament pokuty, ale też przez rozmowę), jaką drogą Bóg prowadzi konkretnego człowieka, z jakimi problemami ten człowiek się zmaga, na jakim etapie rozwoju duchowego się znajduje, czy jeśli ma jakiś problem, to jest to problem duchowy, czy psychologiczny. Żeby nie było tak, że przychodzi człowiek do księdza, opowiada mu o tym, co się z nim dzieje, a w odpowiedzi słyszy tylko np.: „Zaufaj Bogu”.
Mało który kapłan ma pojęcie o psychologii (tak mi się wydaje). Czasem samemu trzeba podjęć decyzje o wizycie u specjalisty. Psychoterapeuta nie zabiera duszy, a rozmowa nigdy nie zaszkodzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”