Ku Kościołowi synodalnemu
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
moze by zaangazowac tych ksiezy ktorzy w rzeczywistosci nie pelnia zadnej funkcji duszpasterskiej tylko stali sie najzwyczajniej urzednikami w Kosciele.
w Kuriach i innych szczeblach hierarchii koscielnej praktycznie niewielu jest urzednikow swieckich za to wielu mlodych ksiezy ktorzy sa urzednikami.
w Kuriach i innych szczeblach hierarchii koscielnej praktycznie niewielu jest urzednikow swieckich za to wielu mlodych ksiezy ktorzy sa urzednikami.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Już o tym kilka razy pisałem. Przez ok. rok był w mojej parafii (w oczekiwaniu na probostwo) ksiądz, który w Kanadzie był proboszczem. Rozmawiałem z nim na temat tego, że proboszcz jest administratorem. Powiedział, że on, tam w Kanadzie, zatrudniał menedżera. Sam zajmował się posługą duszpasterską. Nie wiem jak teraz prowadzi swoją parafię. Niedaleko, ale nie po drodze.
W okresie socjalizmu Kościół był oblężoną twierdzą. Nic nie miało wychodzić poza Kościół. Nauczono się załatwiać sprawy pokrętnymi sposobami. Za łapówki. Albo, jak trzeba było pokryć kościół blachą, to okoliczni ludzie starali się o przydziały, które przekazywali proboszczowi. Finanse były tajemnicą. I wszelkie inne sprawy. Dlatego kler ograniczał dostęp świeckich. Wydaje mi się, że tak jest w dalszym ciągu. Wszystkie sznurki w jednym ręku. Parafia jak oddział wojska.
Marzyłoby mi się, aby księża zajmowali się tylko tym, co najważniejsze. A resztę oddali w ręce świeckich, których działania by kontrolowali. Np. katecheci. Czy lepszy ksiądz nie potrafiący nawiązać kontaktu z młodymi, czy świecka katechetka z wykształceniem pedagogicznym? Albo: Czy ksiądz musi przerwać spowiadanie, aby przejść przez kościół z tacą? Czy nie może tego zrobić ministrant, albo jeden z parafian (jak to obserwowałem z Little Brompton Oratory). Albo opieka na kółkiem różańcowym czy Odnową. Czy ksiądz musi uczestniczyć we wszystkich spotkaniach? Nie wystarczą animatorzy? Takich przykładów setki.
Gdym uczestniczył w Neo, to ksiądz był z nami raz w miesiącu. Wystarczało. Resztę załatwiali animatorzy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Tutaj pojawia się inna kwestia, mianowicie formacja świeckich. Nie wydaje mi się, że można tak entuzjastycznie powierzać opiekę nad wspólnotami osobom świeckim. Od tego właśnie są księża, żeby te wspólnoty nadzorowali, żeby dbali o to, by w życie tych wspólnot nie wkradały się błędy teologiczne. Nie jest też dobrze, kiedy świeccy mają zbyt duży wpływ na księży.
Pojawiły się tutaj ciekawe postulaty: uwolnić biskupa, uwolnić proboszcza... Popieram je. Zgadzam się z tym, że część obowiązków administracyjnych można powierzyć świeckim. Tak się dzieje na Zachodzie. Tylko czy wszystko, co istnieje na Zachodzie, warto naśladować w Polsce? Jakoś nie widać, żeby chrześcijaństwo na Zachodzie się rozwijało.
Może zrobić już jakąś syntezę myśli, które dotychczas pojawiły się w tym wątku? Aby nie zrobił się bałagan i można było pójść z dyskusją dalej.
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Andeju - zbyt naiwne ( to moje zdanie ) puszczenie dyletantow do wspoludzialu w waznej ( bo Kosciol chyba jest wazny ) sprawie skonczy sie albo kolejnymi jedynie slusznymi sektami, albo ruina duchowa parafii, albi i jednym i drugim, nie mowiac juz o innych naduzyciach.
Okresl najpierw mechanizmy i ramy wspolpracy, a nie na hurra - bo wiele dusz pogubi sie albo wpadnie w takie uklady ( najczesciej finansowe ) , ze stan po bedzie gorszy niz stan przed.
Okresl najpierw mechanizmy i ramy wspolpracy, a nie na hurra - bo wiele dusz pogubi sie albo wpadnie w takie uklady ( najczesciej finansowe ) , ze stan po bedzie gorszy niz stan przed.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Zwykle powierzenie osobie świeckiej jakichś funkcji jest poprzedzone kilkuletnią formacją. Ile lat kształtowania przestaje być hurra? 5? 10? Dobrze byłoby zaproponować, ile to jest hurra. A może jakieś egzaminy?
Uważam, że to wcale nie musi być sformalizowane.
Świeccy nie mają zastępować księży w duszpasterstwie, ale ich uzupełniać. Księżowska opieka na wspólnota nie musi wcale być stałą kontrolą ani inwigilacją. Wystarczy raz na jakiś czas uczestniczyć, aby wiedzieć, jak się wspólnota rozbija. Osoba konsekrowana może narzucić ramy. Opracować schemat. Przygotować tematykę. Ale nie musi być policjantem.
Uważam, że to wcale nie musi być sformalizowane.
Świeccy nie mają zastępować księży w duszpasterstwie, ale ich uzupełniać. Księżowska opieka na wspólnota nie musi wcale być stałą kontrolą ani inwigilacją. Wystarczy raz na jakiś czas uczestniczyć, aby wiedzieć, jak się wspólnota rozbija. Osoba konsekrowana może narzucić ramy. Opracować schemat. Przygotować tematykę. Ale nie musi być policjantem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Ciekawe niektóre pomysły, choć wymagałyby przemyślenia wszystkich konsekwencji.
Jestem ciekaw czy dałoby się zrobić grupę synodalną na forum dyskusyjnym?
Jestem ciekaw czy dałoby się zrobić grupę synodalną na forum dyskusyjnym?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Jeśli dobrze zrozumiałem stanowisko Deza, to się nie da.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Chyba ze forum uzyskalo by status parafii.
Bylo by ciekawie, bo mieli bysmy Proboszcza.
Bylo by ciekawie, bo mieli bysmy Proboszcza.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Andeju - bylem ( a nawet zostalem wciagniety przez sytuacje ) swiadkiem takiego dyletanctwa, a w konsekwencji tuszowania i falszu w Kosciele, ze tylko dzieki tytanicznej praca wielu osob nie doszlo do skandalu i prokuratorskiego zarzutu. I stalo sie to na fali wlasnie podobnej do sposobu opisywanego przez Ciebie jako "wspoluczestniczenia".
Nie po to Kosciol w pewnym okresie doszedl do slusznego wniosku, aby utworzyc seminaria ( czyli specjalistyczne uczelnie ) dla przyszlych duszpasterzy, aby to odrzucic jako "przestarzale" i puscic wszystko na zywiol.
O ile trzymaja sie one zdrowej nauki katolickiej, to jakosc ksiezy jest nieporownywalnie wyzsza od tych z okresu posoborowego i radosnej tworczsci w ktora wwtlacza sie "droga synodalna". To tylko takie male spostrzezenie.
Nie po to Kosciol w pewnym okresie doszedl do slusznego wniosku, aby utworzyc seminaria ( czyli specjalistyczne uczelnie ) dla przyszlych duszpasterzy, aby to odrzucic jako "przestarzale" i puscic wszystko na zywiol.
O ile trzymaja sie one zdrowej nauki katolickiej, to jakosc ksiezy jest nieporownywalnie wyzsza od tych z okresu posoborowego i radosnej tworczsci w ktora wwtlacza sie "droga synodalna". To tylko takie male spostrzezenie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14805
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
To prawda, były takie przypadki, że zapukali świeccy do proboszcza, czy księża nakładali ręce na biskupów, a nawet jeden ze świecki nałożył ręce na głowę JP II (za co zganił go biskup Staś, ale już po fakcie i powiedział " że by to było ostatni raz!") i się pomodlił nad papieżem ( z nam to z jego bezpośredniej relacji, publicznej, na której byłem obecny)Jozek pisze: ↑2021-10-22, 08:32Andej, nie trzeba ich oddzielac, wystarczy ze Kosciol konkretnie wyjasni na czym polega kaplanstwo powszechne, albo wydaje konkretne uprawnienia do nauczania, bo to co sie dzieje to kazdy by chcial uczyc kazdego, a niektorzy nie pomineli by nawet Papieza, bo przez przypadek mogl jeszcze nie slyszec Dobrej Nowiny.Andej pisze: ↑2021-10-22, 07:27Nic dodać, nic ująć. Doskonałe ujęcie trafiające w samo sedno problemu.
Z tym, że nie byłbym tak radykalny. Bo bardziej zależy mi na tym, aby i oni wrócili na drogę prowadzącą do Boga i porzucili własne wybujałe zdanie o własnej mądrości. Troszkę pokory w życiu przydaje się do lepszego rozpoznawania świata. A własne ego często przysłania świat. Smutne, że zwykle dotyczy to osób posiadających wiele wybitnych talentów. Zamiast rozwijać je ku pożytkowi innych i własnym, wydaje się im, że są wszechwiedzącymi autorytetami. Toteż modlę się, także w ich intencji, aby znaleźli drogę do nieba.
może i to niewłaściwe i jest jakieś pominięcie i pomylenie hierarchii
ale
czy można się na takich zapaleńców i gorliwców gniewać? odczytując właściwie ich intencję (czy oni mieli coś złego na myśli, czy chcieli się dzielić tym co mają najlepszego - Duchem Świętym)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Nie mam(y) pewnosci, czy za kazdym razem jest to Duch Swiety, czy po prostu jakis inny duch albo samozwancze "ego" pseudoapostolskie.
Zbyt wielu mormonow, swiadkow i dziwnych "paraewangelickich i ewangelicznych" oraz charyzmatycznych icharyzmaniackich zapalencow na tej bazie funkcjonuje i buduje swoje herezje.
Zbyt wielu mormonow, swiadkow i dziwnych "paraewangelickich i ewangelicznych" oraz charyzmatycznych icharyzmaniackich zapalencow na tej bazie funkcjonuje i buduje swoje herezje.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14805
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Synody od II wieku były spotkaniami biskupów, na którym omawiali, dyskutowali i ustalai a raczej odkrywali prawdy wiary i ustalali naukę/wykładnie/rozumienie Kościoła. Szczególnym zgromadzeniem/synodem Biskupów jest Sobór Powszechny, bo jest to zgromadzenie biskupów z całego świata, a synody są regionalnesądzony pisze: ↑2021-10-22, 13:22Andej pisze: ↑2021-10-22, 12:52Pozwolę sobie powtórzyć pytanie: Jak jest definicja słowa SYNODALNOŚĆ.sądzony pisze: ↑2021-10-22, 11:13 Synod pochodzi od greckiego słowa sýnodos oznaczającego zebranie lub koniunkcję ciał niebieskich[1].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Synod
(...) synod znaczy (...) wspólną drogę (syn-hodos) (...)
https://www.tygodnikpowszechny.pl/wspolna-droga-168970
Dziekuję za odpowiedź, ale pytanie nie dotyczyło słowa "synod" tylko słowa "synodalność". To nie to samo.
w naszym przypadku krajowy i kontynentalny
Dodano po 38 minutach 41 sekundach:
I czas to zmienić!Jozek pisze: ↑2021-10-22, 23:57 moze by zaangazowac tych ksiezy ktorzy w rzeczywistosci nie pelnia zadnej funkcji duszpasterskiej tylko stali sie najzwyczajniej urzednikami w Kosciele.
w Kuriach i innych szczeblach hierarchii koscielnej praktycznie niewielu jest urzednikow swieckich za to wielu mlodych ksiezy ktorzy sa urzednikami.
Stąd moje hasło :
Uwolnić księdza
Uwolnić biskupa
od rzeczy, którymi nie muszą się zajmować i nie powinni.
Dzisiaj namówiłem ks. dyrektora Gnieźnieńskiego Studium byśmy jako Studium zabrali głos na drodze synodalnej i zaapelowałem do niego by zaapelował do wszystkich seminarzystów, by zaangażowali się czynnie w spotkania w parafii w Synodzie.
Nie od razu się udało i był pewien opór - dopiero przekonało wszystkich moje zdanie - jeśli my się nie zaangażujemy to kto?
Czy chcecie, by ktoś inny się zaangażował i ułożył nam Kościół jakiego nie chcemy?, chcecie później narzekać?
Dodano po 9 minutach 27 sekundach:
A mamy krajowego duszpasterza od mediów? moglibyśmy do niego się zwrócić, albo ja do Prymasa Polaka, bo po i mój biskup i prymas a więc ogólnopolska honorowa wprawdzie, ale jednak funkcjaMarek_Piotrowski pisze: ↑2021-10-23, 12:57 Ciekawe niektóre pomysły, choć wymagałyby przemyślenia wszystkich konsekwencji.
Jestem ciekaw czy dałoby się zrobić grupę synodalną na forum dyskusyjnym?
ale ja traktuję ten watek jako
zachęta
inspiracja
wypracowanie i wydyskutowanie wspólnych wniosków i przemyśleń
by zastosować, zgłosić je w realu
we wspólnotach
parafiach
grupach do jakich należymy
Ostatnio zmieniony 2021-10-23, 22:40 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
Coraz mniej to rozumiem - czy chodzi o dzialalnosc aby bylo duzo dzialanosci?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13689
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2176 times
Re: Ku Kościołowi synodalnemu
(Tak chciałem napomknąć, że u mnie w parafii cisza na temat synodu.)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20