Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: lambda » 2021-11-10, 06:47

„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Słowa te wyrażają pewien radykalizm wyboru, który nie dopuszcza zwłoki i odwrotów. To twardy wymóg, który zrobił wrażenie nawet na samych uczniach, a w ciągu stuleci powstrzymał wielu mężczyzn i kobiet od naśladowania Chrystusa. Lecz właśnie ten radykalizm przyniósł również cudowne owoce świętości i męczeństwa, które umacniają na przestrzeni czasu drogę Kościoła. I dzisiaj słowa te wydają się być jeszcze skandalem i szaleństwem (por. 1Kor 1,22-25). A jednak to z nimi należy się skonfrontować, skoro droga, którą wyznaczył Bóg dla swojego Syna, jest tą samą, którą winien przebyć uczeń decydujący się Go naśladować. Nie ma dwóch dróg, ale tylko jedna: ta przebyta przez Mistrza. Uczniowi nie wolno wyszukiwać innej.

Jezus kroczy na czele i żąda od każdego, aby czynił dokładnie to, czego On dokonał. Mówi: ja nie przyszedłem, aby mi służono, lecz aby służyć; tak więc kto chce być taki jak ja, niech się stanie sługą wszystkich. Ja przyszedłem do was nie posiadając niczego; tak więc mogę żądać od was pozostawienia wszelkiego typu bogactwa, które utrudnia wejście do Królestwa niebieskiego. Ja przyjmuję niezrozumienie, odrzucenie przez większość mego ludu; mogę więc żądać i od was, abyście przyjmowali niezrozumienia i odrzucenia, z którejkolwiek strony by przychodziły.

W innych słowach, Jezus domaga się odważnego wyboru Jego własnej drogi, wyboru dokonanego przede wszystkim „w sercu”, gdyż znalezienie się w takiej czy innej sytuacji zewnętrznej nie zależy od nas. Od nas zależy wola bycia, na ile to możliwe, posłusznymi jak On Ojcu, i gotowymi zaakceptować aż do końca Jego plan, który ma dla każdego.

4. „Niech się zaprze samego siebie”. Zaprzeć się samego siebie oznacza wyrzec się swoich planów, często ograniczonych i małostkowych, aby przyjąć ten Boży: to droga nawrócenia, nieodzowna dla życia chrześcijańskiego, która apostoła Pawła doprowadziła do stwierdzenia: „Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).

Jezus nie żąda wyrzeczenia się życia, ale przyjęcia go w takiej nowości i pełni, którą tylko On dać może. Człowiek w głębi swojego jestestwa zakorzenił tendencję do „myślenia o sobie samym”, umieszczania własnej osoby w centrum spraw jako miary wszystkiego. Kto naśladuje Chrystusa odrzuca jednak to koncentrowanie się na sobie samym i nie ocenia rzeczy w oparciu o własne korzyści. Przeżywa swoje życie w kategoriach daru i bezinteresowności, a nie zdobyczy i posiadania. Życie prawdziwe wyraża się bowiem w darze z siebie, co jest owocem łaski Chrystusa: życie wolne, we wspólnocie z Bogiem i z braćmi (por. Gaudium et spes, 24)."
Ostatnio zmieniony 2021-11-15, 18:49 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-10, 07:42

Wyrzeczenia się nie życia, a zaparcia siebie; a przynajmniej tego za kogo się mamy, a kim z pewnością nie jesteśmy i w kim raczej nie żyjemy, a umieramy. Śmierć zatem nie jest śmiercią, a narodzeniem w "już nie ja żyję, a żyje we mnie Chrystus".
Ostatnio zmieniony 2021-11-15, 19:04 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: orzeszku » 2021-11-10, 18:11

O wiele łatwiej byłoby się zaprzeć, gdyby Jezus był widzialny dla nas tu i teraz... Zazdroszczę apostołom, że byli z samym Jezusem, że mogli Go dotknąć, zobaczyć, usłyszeć, otrzeć Mu nogi, namaścić Mu głowę, wreszcie - złożyć głowę na Jego piersi. Z drugiej strony skoro nawet Oni mieli problem z uwierzeniem, to czy ja bym w ich sytuacji uwierzyła...

Dodano po 31 sekundach:
Wybaczcie, rozmarzyłam się a to trochę nie o tym wątek XD
Ostatnio zmieniony 2021-11-15, 19:04 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-10, 19:12

orzeszku pisze: 2021-11-10, 18:11 O wiele łatwiej byłoby się zaprzeć, gdyby Jezus był widzialny dla nas tu i teraz... Zazdroszczę apostołom, że byli z samym Jezusem, że mogli Go dotknąć, zobaczyć, usłyszeć, otrzeć Mu nogi, namaścić Mu głowę, wreszcie - złożyć głowę na Jego piersi. Z drugiej strony skoro nawet Oni mieli problem z uwierzeniem, to czy ja bym w ich sytuacji uwierzyła...

Dodano po 31 sekundach:
Wybaczcie, rozmarzyłam się a to trochę nie o tym wątek XD
Ja tam wierzę, że wierzysz.
Ostatnio zmieniony 2021-11-15, 19:05 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: lambda » 2021-11-11, 17:23

orzeszku pisze: 2021-11-10, 18:11 O wiele łatwiej byłoby się zaprzeć, gdyby Jezus był widzialny dla nas tu i teraz... Zazdroszczę apostołom, że byli z samym Jezusem, że mogli Go dotknąć, zobaczyć, usłyszeć, otrzeć Mu nogi, namaścić Mu głowę, wreszcie - złożyć głowę na Jego piersi. Z drugiej strony skoro nawet Oni mieli problem z uwierzeniem, to czy ja bym w ich sytuacji uwierzyła...
Nie było by łatwiej. Wg mnie trudniejspokrz na apostołów 3 lata ich nauczał, czynił cuda, spędzali z Jezusem każda chwila a spod krzyża oprócz jednego wszyscy uciekli, Piotr się zaparł a Judasz zdradził.
Ostatnio zmieniony 2021-11-15, 19:05 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-12, 10:28

By było "łatwiej" musi być "gorzej". Rozwojowy towarzyszy dyskomfort, rodzeniu się ból i konfrontacja ze śmiercią.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 15:59 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: adampiotr » 2021-11-13, 12:19

sądzony pisze: 2021-11-12, 10:28 By było "łatwiej" musi być "gorzej". Rozwojowy towarzyszy dyskomfort, rodzeniu się ból i konfrontacja ze śmiercią.
e wcale nie. By było łatwiej wcale nie musi towarzyszyć temu ból. Nie zawsze tak jest. Są ludzie co idą przez życie bez bólu i dyskomfortu :)
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 15:59 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-13, 13:53

adampiotr pisze: 2021-11-13, 12:19
sądzony pisze: 2021-11-12, 10:28 By było "łatwiej" musi być "gorzej". Rozwojowy towarzyszy dyskomfort, rodzeniu się ból i konfrontacja ze śmiercią.
e w cale nie. By było łatwiej w cale nie musi towarzyszyć temu ból. Nie zawsze tak jest. Są ludzie co idą przez życie bez bólu i dyskomfortu :)
Pewnie są tacy ludzie, i idą,
tylko dokąd.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: lambda » 2021-11-13, 18:20

Repart pisze: 2021-11-02, 09:09
Słusznie napisałeś, że "większość problemów relacyjnych wynika, ze żadnej lub "chorej" relacji z Bogiem". Wydaje mi się, że osoby wierzące - gdy wali się im małżeństwo i mają akurat kiepską relację z Bogiem - odrzucają Go, albo nie chcą Jego wsparcia, sięgają po łatwiejsze rozwiązania typu ucieczka w inną relację. Dobrze wiedzą, że Bogu się to nie spodoba, zatem tym bardziej Go odrzucają. I potem często jest już pozamiatane. Jeżeli w porę nie zwrócą się do Boga, raczej małżeństwa nie uratują.
A co ma wiara lub relacja z Bogiem do tego że dwie osoby nie mogą siebie znieść?
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-14, 09:30

lambda pisze: 2021-11-13, 18:20 A co ma wiara lub relacja z Bogiem do tego że dwie osoby nie mogą siebie znieść?
Wierzę, że wszystko.
Fakt, że bardzo, bardzo trudno znieść mi teściową świadczy o mojej niedoskonałej miłości wynikającej z niepełnego kontaktu z sobą samym, z nie rozbrojenia własnych mechanizmów obronnych, mojej niedojrzałości, a co za tym idzie ułomnej relacji z Bogiem.
Człowiek mający w sobie Boga "zniesie" wszystko.
Choć nie ma to już wtedy nic wspólnego ze "znoszeniem" bo jest miłością.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 3 razy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: adampiotr » 2021-11-14, 09:58

sądzony pisze: 2021-11-13, 13:53
adampiotr pisze: 2021-11-13, 12:19
sądzony pisze: 2021-11-12, 10:28 By było "łatwiej" musi być "gorzej". Rozwojowy towarzyszy dyskomfort, rodzeniu się ból i konfrontacja ze śmiercią.
e w cale nie. By było łatwiej w cale nie musi towarzyszyć temu ból. Nie zawsze tak jest. Są ludzie co idą przez życie bez bólu i dyskomfortu :)
Pewnie są tacy ludzie, i idą,
tylko dokąd.
dokąd tam gdzie wszyscy :). Tylko jedni mają łatwiejsza drogę :).
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: lambda » 2021-11-14, 10:01

sądzony pisze: 2021-11-14, 09:30
lambda pisze: 2021-11-13, 18:20 A co ma wiara lub relacja z Bogiem do tego że dwie osoby nie mogą siebie znieść?
Wierzę, że wszystko.
Fakt, że bardzo, bardzo trudni znieść mi teściową świadczy o mojej niedoskonałej miłości wynikającej z niepełnego kontaktu z sobą samym, z nie rozbrojenia własnych mechanizmów obronnych, mojej niedojrzałości, a co za tym idzie ułomnej relacji z Bogiem.
Człowiek mający w sobie Boga "zniesie" wszystko.
Choć nie ma to już wtedy nic wspólnego ze "znoszeniem" bo jest miłością.
Czasem to że kogoś nam ciężko znieść nie jest nasza wina a owej osoby. Bo niektórzy mają Poprostu okropne charaktery.
Zdefiniuj co to znaczy kontakt z samym sobą?
Z twoich ostatni h wpisów odnoszę wrażenie że probojesz mieszać religie wschodu z chrześcijaństwem.
Czyli niby chcesz być chrześcijaninem ale nie wyzbyles się myślenia "po staremu"
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:00 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-14, 10:18

adampiotr pisze: 2021-11-14, 09:58 dokąd tam gdzie wszyscy :). Tylko jedni mają łatwiejsza drogę :).
A gdzie idą wszyscy?

Dodano po 14 minutach 28 sekundach:
lambda pisze: 2021-11-14, 10:01 Czasem to że kogoś nam ciężko znieść nie jest nasza wina a owej osoby. Bo niektórzy mają Poprostu okropne charaktery.
Zdefiniuj co to znaczy kontakt z samym sobą?
Z twoich ostatni h wpisów odnoszę wrażenie że probojesz mieszać religie wschodu , chrześcijaństwem.
Dlatego rzucasz stwierdzenia o odnajdywaniu siebie, szukaniu siebie itd otp gdzie chrześcijaństwo mówi coś zupełnie odwrotnego.
"Zdefiniuj co to znaczy kontakt z samym sobą?" - Bycie w relacji z Bogiem poprzez "ja prawdziwe", w "umyśle głębokim", w życiu i postawie kontempacyjnej, w miłości.

"Ne można dojść do zjednoczenia z Bogiem inaczej niż poprzez kontemplację. Intelekt w pewnym momencie staje się naturalnym ograniczeniem i trzeba go odsunąć" - Gajdowie parafrazując Jana od Krzyża.

KKK 1779 Jest ważne, by każdy wszedł w siebie, ażeby usłyszeć głos swojego sumienia i za nim pójść. To poszukiwanie głębi wewnętrznej jest tym bardziej konieczne, że życie często sprawia, iż uchylamy się od wszelkiej refleksji, zastanowienia się lub wejścia w siebie.

KKK 2654 Mistrzowie życia duchowego – parafrazując Mt 7, 7 – w ten sposób streszczają dyspozycje serca karmionego słowem Bożym w czasie modlitwy: "Szukajcie czytając, a znajdziecie rozmyślając; pukajcie modląc się, a będzie wam otworzone przez kontemplację"
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: sądzony » 2021-11-14, 11:41

Andej pisze: 2021-11-14, 10:36 Nie zgadzam się też ze zdaniem z poprzedniego postu "Ne można dojść do zjednoczenia z Bogiem inaczej niż poprzez kontemplację.".
Albowiem uważam, że można się jednoczyć z Bogiem, ale zjednoczyć się nie da. Są, że nawet po śmieci. Bo zjednoczenie z Bogiem wydaje mi się bardzo niuejdżowskie.
Ale być może nie rozumiem znaczenia słowa "zjednoczyć" użytego w cytowanym kontekście..
Rozumiem.
Jednak to nie moje słowa.

2712 Kontemplacja jest modlitwą dziecka Bożego, grzesznika, któremu przebaczono, który zgadza się na przyjęcie miłości, jaką jest kochany, i chce na nią odpowiedzieć jeszcze bardziej kochając 9 . Jest on jednak świadomy, że jego odwzajemniająca miłość jest tą miłością, którą Duch rozlewa w jego sercu, albowiem wszystko jest łaską od Boga. Kontemplacja jest pokornym i ubogim powierzeniem się miłującej woli Ojca w coraz głębszym zjednoczeniu z Jego umiłowanym Synem.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Wyrzeczenie się siebie- na czym polega?

Post autor: lambda » 2021-11-14, 21:15

sądzony pisze: 2021-11-14, 10:18

"Zdefiniuj co to znaczy kontakt z samym sobą?" - Bycie w relacji z Bogiem poprzez "ja prawdziwe", w "umyśle głębokim", w życiu i postawie kontempacyjnej, w miłości.

"Ne można dojść do zjednoczenia z Bogiem inaczej niż poprzez kontemplację. Intelekt w pewnym momencie staje się naturalnym ograniczeniem i trzeba go odsunąć" - Gajdowie parafrazując Jana od Krzyża.
[
KKK 1779 Jest ważne, by każdy wszedł w siebie, ażeby usłyszeć głos swojego sumienia i za nim pójść. To poszukiwanie głębi wewnętrznej jest tym bardziej konieczne, że życie często sprawia, iż uchylamy się od wszelkiej refleksji, zastanowienia się lub wejścia w siebie.

KKK 2654 Mistrzowie życia duchowego – parafrazując Mt 7, 7 – w ten sposób streszczają dyspozycje serca karmionego słowem Bożym w czasie modlitwy: "Szukajcie czytając, a znajdziecie rozmyślając; pukajcie modląc się, a będzie wam otworzone przez kontemplację"
Przytoczone fragmenty dotyczą sumienia, które każdy człowiek na dane od Boga, a drugi słowa Bożego.
Całe dywagacje o szukaniu wewnętrznego ja, prawdziwego ja i itd są Twoja próba przenoszenia myślenia religiami wschodu na grunt chrześcijański.
Potem wychodzi masło maślane z tego.
Takie jest moje zdanie. Ale ja tologiem nie jestem. Ale Marek często Cię punktował w tych twoich dumanaich. Więc chyba to nie jest dobry kierunek.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 16:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”