E nomine, zagrożenie duchowe
E nomine, zagrożenie duchowe
Czy utwory zespołu E nomine są ok czy mogą nieść jakieś zagrożenia duchowe ?
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Pozwoliłem sobie wyodrębnić Twój post z tematu Muzyka. Założyłem nowy temat.
Ostatnio zmieniony 2018-06-03, 21:03 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4208 times
- Been thanked: 2955 times
- Kontakt:
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Nie znam niemieckiego więc nie ocenię
z tego co przeczytałem na wiki, to sa podejrzewani o satanizm więc słabo to wygląda.
Myślę, że 1 płyta jest ok, ale później to już musisz sam ocenić, albo poczekać na oceną kogoś kompetentnego.
z tego co przeczytałem na wiki, to sa podejrzewani o satanizm więc słabo to wygląda.
Myślę, że 1 płyta jest ok, ale później to już musisz sam ocenić, albo poczekać na oceną kogoś kompetentnego.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Również nie znam niemieckiego ale na tekstowo znajdują się ich utwory i można przetłumaczyć przez translator.
Sam nie ocenię dlatego zadałem tutaj pytanie , a ocena kogoś kompetentnego to znaczy kogo ? Tylko proszę bez rad typu idź do księdza i zapytaj bo nie jestem dzieckiem żeby biegać do księdza z takimi pytaniami.
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Zajrzałam na tekstowo, przeczytałam 15 piosenek. Przedziwna mieszanka. Raz odśpiewane stworzenie świata z księgi Rodzajów, potem Ojcze Nasz, ale potem już tylko mrok...
Teledyski sobie odpuściłam po jednym na którym jest palący się pentagram.
Domyślam się, że chór i pewne wstawki biblijne mają po prostu zwieść...Jednoznacznie to jest zagrożenie duchowe, opinia teologa.
Teledyski sobie odpuściłam po jednym na którym jest palący się pentagram.
Domyślam się, że chór i pewne wstawki biblijne mają po prostu zwieść...Jednoznacznie to jest zagrożenie duchowe, opinia teologa.
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Gdzie to można przeczytać ? Nie zajmuję stanowiska obronnego żeby była jasność bo nie jestem fanem tego zespołu , po prostu jest kilka utworów które lubię czasem odsłuchać.
A jeśli miałoby to faktycznie zagrażać to konkretnie jak ?
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Marcinie, ja jestem teologiem z wykształcenia, więc moja opinia jest jednocześnie opinią teologa.
Na czym polega zagrożenie? Przede wszystkim na mieszaniu w głowie, wykorzystywaniu tekstów religijnych do wciągania w mrok, w satanizm. Zanim się ktoś obejrzy już wierzy w coś zupełnie innego niż to czego szukał na początku. Pułapką jest choćby myśl, że ktoś kto śpiewa o smutku i mrocznych tęsknotach, rozumie co czujesz... a tu pewnie celem jest złapanie w pułapkę i robienie kasy na fanach, wyznawcach, na szerzeniu zła itd
Część piosenek zapewne jest prostymi zaklęciami, które mogą i pewnie to robią zniewalają umysł młodego człowieka.
Zaskoczyłeś mnie że nie potrafisz tego sam ocenić... bo dla mnie ocena była jednoznaczna... czyli już można by rzec że ta muzyka już na Ciebie wpłynęła...
Proste pytanie czemu potrzebujesz słuchać takiej muzyki? Uspakaja Cię czy budzi niezrozumiały niepokój?
Na czym polega zagrożenie? Przede wszystkim na mieszaniu w głowie, wykorzystywaniu tekstów religijnych do wciągania w mrok, w satanizm. Zanim się ktoś obejrzy już wierzy w coś zupełnie innego niż to czego szukał na początku. Pułapką jest choćby myśl, że ktoś kto śpiewa o smutku i mrocznych tęsknotach, rozumie co czujesz... a tu pewnie celem jest złapanie w pułapkę i robienie kasy na fanach, wyznawcach, na szerzeniu zła itd
Część piosenek zapewne jest prostymi zaklęciami, które mogą i pewnie to robią zniewalają umysł młodego człowieka.
Zaskoczyłeś mnie że nie potrafisz tego sam ocenić... bo dla mnie ocena była jednoznaczna... czyli już można by rzec że ta muzyka już na Ciebie wpłynęła...
Proste pytanie czemu potrzebujesz słuchać takiej muzyki? Uspakaja Cię czy budzi niezrozumiały niepokój?
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Trudne pytanie czy to jest potrzeba... słucham różnego rodzaju muzyki a czasem i tej bo jak coś wpada w ucho to się tego lubi posłuchać ,chyba każdy tak ma ?
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Tak, mam podobnie.
Ale też mam doświadczenie, że pewna muzyka karmi nasze serca a pewna rozbija i niszczy nasz serca...
Ale też mam doświadczenie, że pewna muzyka karmi nasze serca a pewna rozbija i niszczy nasz serca...
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
W sumie tak myślę że niektóre utwory mogą przyciągać do Boga a inne do czegoś złego , mrocznego ale ogółem melodyjnie pobudzające umysł. Dotychczas nie odczułem by mogło mnie to niszczyć a wręcz przeciwnie może zmotywować.
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Widzisz Marcinie, gdy chcemy coś ocenić, tak jak teraz muzykę, to ważne jest by spojrzeć czy przekaz jest spójny i jaki to jest przekaz?
Bóg jest Dobry i wszystko co od Niego pochodzi jest dobre. Także przekaz muzyki, wyrażającej nasze uczucia religijne, wyśpiewujące chwałę Boga, czy pieśni religijne/kościelne musi być spójny, poprawny teologicznie, prawdziwy - czyli oparty na Prawdzie.
Jeśli muzyka E nomine miesza trochę religii, trochę pisma św z zupełnie innymi treściami, z mrokiem, przeinaczeniami, jakimiś dziwnymi proroctwami... to ja wyczuwam fałsz i kłamstwo. A kto jest ojcem kłamstwa? szatan.
Więc jeśli szatan macza w takiej muzyce swoje palce, to przesłanie nie może być dobre, ani spójne. Bo jemu chodzi o rozsiewanie nienawiści, o rozbijaniu serc i umysłów aby lepiej człowieka zniewolić. A kiedy już weźmie w niewolę to będzie niszczył i niszczył, bo nienawidzi człowieka. Koniec łatwo przewidzieć... duchowa śmierć, zgryzota i niewiara w Boże miłosierdzie, fałszywy obraz Boga...
Bóg jest Dobry i wszystko co od Niego pochodzi jest dobre. Także przekaz muzyki, wyrażającej nasze uczucia religijne, wyśpiewujące chwałę Boga, czy pieśni religijne/kościelne musi być spójny, poprawny teologicznie, prawdziwy - czyli oparty na Prawdzie.
Jeśli muzyka E nomine miesza trochę religii, trochę pisma św z zupełnie innymi treściami, z mrokiem, przeinaczeniami, jakimiś dziwnymi proroctwami... to ja wyczuwam fałsz i kłamstwo. A kto jest ojcem kłamstwa? szatan.
Więc jeśli szatan macza w takiej muzyce swoje palce, to przesłanie nie może być dobre, ani spójne. Bo jemu chodzi o rozsiewanie nienawiści, o rozbijaniu serc i umysłów aby lepiej człowieka zniewolić. A kiedy już weźmie w niewolę to będzie niszczył i niszczył, bo nienawidzi człowieka. Koniec łatwo przewidzieć... duchowa śmierć, zgryzota i niewiara w Boże miłosierdzie, fałszywy obraz Boga...
Re: E nomine, zagrożenie duchowe
Pozwolę sobie zacytować filmik, polecam kazdemu, warto posłuchać, ale ze szczególną dedykacją dla Marcina.