Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
wątpiący

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: wątpiący » 2018-07-30, 13:11

Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-26, 12:58 Nie pisalem że temat jest bzdurny, tylko że Ty uważasz istnienie duchów za bzdurę.
i dobrze, wolno Ci, wielokrotnie dałeś zresztą wyraz swojej niewierze.
No nie wiem, nie odróżniasz czegoś takiego jak "bzdurny temat" a "niewiarę w temat"
Przy bzdurnym temacie nie zadam sobie trudu w jego zrozumienie bo z góry zakładam jego bzdurne założenia, w temacie w którym założenia są dla mnie nie zrozumiałe a więc nie mogę w nie jeszcze u wieżyc bo ich nie rozumiem, stąd pytam i jakoś nie uzyskuję odpowiedzi.
Nie będę się silił na przykład, wyraźnie jasno piszę.

konik

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: konik » 2018-07-31, 18:17

No coz ... bzdurne zalozenie wszedzie zobaczy bzdurny temat - nie u siebie oczywiscie.

wątpiący

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: wątpiący » 2018-08-02, 13:06

Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-26, 12:58 Nie pisalem że temat jest bzdurny, tylko że Ty uważasz istnienie duchów za bzdurę.
Zakładając, ze to jednak poważny temat. Znalazłem takie o to stwierdzenia:
"Staramy się zrozumieć, czy oddziałuje na nas dobry czy zły duch, tak, byśmy mogli podejmować dobre decyzje, podążając za podnietami dobrego ducha, i odrzucać podniety złego ducha."
"Poniższe reguły wstęp­ne pokazują ogólne działanie dobrego i złego ducha. Ich właś­ciwe zastosowanie zależy od tego, jak dobrze zna się osobę, w której działają te duchy.
1) W wypadku osób tkwiących w grzechu lub takich, które zamknęły się na łaskę Boga, dobry duch potrząsa nimi, wzbudzając wyrzuty sumienia, wtrącając w niepokój i "klując ich sumienia" (ĆD 314). Dobry duch stara się przyciągnąć uwagę takich ludzi, by powrócili do Boga. Natomiast zły duch nie chce dla nich nic więcej ponad to, by pozostawali w zamęcie i ciemności. Dlatego też zły duch stara się, by byli zadowoleni z siebie, podsuwając im różne wymówki, nęcąc kolejnymi przyjemnościami i rozpraszając uwagę."
Mój komentarz będzie taki:
Nikt mnie nie potrząsa, i nic też mną nie wstrząsa, nie kluje mi też moje sumienie, ciemność i zamęt są mi obce. Natomiast to co na czarno to chyba jakiś bełkot. Zycie jest za krótkie bym miał się w jakiś sposób bezsensowny czymś zamartwiać, moje przyjemności wynikają z mojej pacy i na ile mnie stać będą one.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-08-02, 13:10

wątpiący pisze: 2018-08-02, 13:06 Nikt mnie nie potrząsa, i nic też mną nie wstrząsa
Skąd wiesz?
nie kluje mi też moje sumienie
To kiepski objaw.
ciemność i zamęt są mi obce.
Czyżbyś pisząc na forum nie wyrażał prawdziwego siebie? Bo w Twoich postach obie te rzeczy są obecne.
Natomiast to co na czarno to chyba jakiś bełkot. Zycie jest za krótkie bym miał się w jakiś sposób bezsensowny czymś zamartwiać, moje przyjemności wynikają z mojej pacy i na ile mnie stać będą one.
Jak widać, to raczej nie bełkot - sam przyznajesz, że już się w Twoim przypadku udało odciągnąć Twoją uwagę...

wątpiący

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: wątpiący » 2018-08-02, 13:29

Marek_Piotrowski pisze: 2018-08-02, 13:10 Skąd wiesz?
No jasne, ja nie wiem aqe Ty wiesz na pewno co mnie potrząsa.
Marek_Piotrowski pisze: 2018-08-02, 13:10 To kiepski objaw.
Może dla Ciebie, jak na razie to mnie żaden duch nie kluje.
Marek_Piotrowski pisze: 2018-08-02, 13:10 Czyżbyś pisząc na forum nie wyrażał prawdziwego siebie? Bo w Twoich postach obie te rzeczy są obecne.
Za stary jestem na takie kawałki, nawet młodzi nie dają Tobie wiary, więc nie sil się na analizę.
Marek_Piotrowski pisze: 2018-08-02, 13:10 Jak widać, to raczej nie bełkot - sam przyznajesz, że już się w Twoim przypadku udało odciągnąć Twoją uwagę...
O czym Ty piszesz, od kiedy zacząłem samodzielnie myśleć to bym zrozumiał. Sądzisz, ze dzieci w szkole podstawowej samodzielnie myślą? To co tam wyczyniają to czysta indoktrynacja.

wątpiący

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: wątpiący » 2018-08-02, 19:20

Znalazłem też i taki kawałek:
"Demony boją się prawdziwych uczniów Chrystusa. "Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. Ona to, biegnąc za Pawłem l za nami wołała: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, oni wam głoszą drogę zbawienia" (Dzieje Apostolskie 16:16,17)."

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-08-02, 21:40

Nie będę z Tobą tokował na temat Pisma (tokował, bo dyskusja jest niemożliwa).
Sytuacja dokładnie wypełnia znamiona tej opisanej tu
Mt 7:6 bt5 "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was [samych]."

Magnolia

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Magnolia » 2018-08-03, 11:12

Zakładałam ten wątek z myślą o pomocy katolikom w rozpoznawaniu co się w duszy dzieje.
Oczywiście bazując nie na moich wymysłach, ale przede wszystkim sięgając do św. Ignacego Loyoli - w myśl, że chcąc się czegoś nauczyć trzeba zasięgnąć rady mistrza.

REGUŁY O ROZEZNAWANIU DUCHÓW św. Ignacego z Loyoli
Reguła 1. Ludziom, którzy z jednego grzechu ciężkiego wpadają w drugi grzech ciężki, nieprzyjaciel zazwyczaj ukazuje pozorne przyjemności, sprawia, że sobie wyobrażają radości i przyjemności zmysłowe, żeby ich bardziej utrwalić i umocnić w ich wadach i grzechach. W tych samych osobach duch dobry działa w przeciwny sposób, kłując i gryząc ich sumienie zgodnie z naturalną zdolnością ich rozumu do poprawnego sądu.

Czytając ta regułę mam przed oczami sklepy z kolorowymi kosmetykami... za każdym razem mam ochotę wejść i sobie coś kupić...czy jest to zawsze uzasadniony zakup? Nie... czasem mam mi tylko sprawić chwilową przyjemność, na chwilę ucieszyć oko, zaspokoić chciwość.
Ale są tez chwile, gdy postanawiam w ramach pracy nad sobą, że w tym miesiącu nie kupię nic zbędnego, nic tylko z powodu że mi się podoba, bo chcę ćwiczyć opanowanie.


Reguła 2. U osób, które usilnie zmierzają do oczyszczenia się ze swoich grzechów i do coraz większej służby Bogu, naszemu Panu, dzieje się odwrotnie niż w pierwszej regule. Wtedy bowiem właściwością złego ducha jest dręczenie i zasmucanie i stawianie przeszkód, niepokojenie fałszywymi argumentami, byleby tylko nie postąpić naprzód. A właściwością ducha dobrego jest dodawanie odwagi i siły, pociech, łez, natchnień i spokoju, łagodzenie i usuwanie przeszkód, żeby postępować w dobrym.

Czytając tą regułę mam przed oczami wszystkie przeszkody, które musze pokonać w opiece nad teściem. W zasadzie nic nie udało nam się załatwić prosto i łatwo, wszystko jest pod górkę. Ale codziennie otrzymuję nową porcję determinacji, pociechy, utwierdzenia w dobrym i pomocy w pokonywaniu tych trudności. Każdą udało się pokonać, choć czasem na ostatnio moment, ale jednak. Na chwałę Panu.

Magnolia

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Magnolia » 2018-08-10, 17:20

Poprzedni wpis i reguły pochodziły z pierwszego tygodnia ćwiczeń.

REGUŁY O ROZEZNAWANIU DUCHÓW św. Ignacego z Loyoli tydzień II

Reguła 1. Jest właściwością Boga i Jego Aniołów, że w poruszeniach swoich [w duszy] dają prawdziwą radość i wesele, a usuwają wszelki smutek i zamieszanie, które wprowadza nieprzyjaciel. Jego właściwością natomiast jest walka przeciw takiej radości i pociesze duchowej przez podsuwanie pozornych racji, zawiłości i nieustannych podstępów.

Czy zauważyliście że gdy jesteście szczęśliwi, to zawsze pojawia się ktoś/albo jakaś myśl, kto chce nam "zepsuć to szczęście"? Ja kiedyś głośno powiedziałam, że jestem bardzo szczęśliwa. Usłyszałam w odpowiedzi od bliskiej mi osoby, że takich rzeczy sie nie mówi na głos, bo potem się szybko umiera. :!: :?:
Nie posłuchałam ;) Ale kiedy mówiłam to w większym gronie, to i reakcja była "większa" kilkanaście osób uznało że nie jest to wiarygodne. Cóż, wiedziałam co czuję! Musiało to pochodzić od Boga, bo żadne cudze zdanie nie miało dla mnie znaczenia i nie było w stanie mi zaszkodzić.


Reguła 2. Tylko Bóg, nasz Pan, daje pociechę bez uprzedniej przyczyny. Właściwością Stwórcy bowiem jest to, że wchodzi w duszę, wychodzi z niej i powoduje w niej poruszenia, pociągając ją całą do miłości swego Boskiego Majestatu. Mówię, że bez żadnej przyczyny, czyli bez żadnego uprzedniego odczucia lub poznania jakiegokolwiek przedmiotu, dzięki któremu taka pociecha mogłaby nadejść [do duszy] za pośrednictwem odziaływania rozumu i woli.

Reguła 3. Za pomocą jakiejś przyczyny, może pocieszać duszę zarówno anioł dobry, jak zły, ale dla przeciwnych celów: anioł dobry - dla postępu duszy, ażeby wzrastała i postępowała z dobrego ku lepszemu; anioł zły dla czegoś przeciwnego, mianowicie żeby ją pociągnąć do swoich przewrotnych zamiarów i złości.

Znacie powiedzenie : dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane? to właśnie dlatego, że gdzieś posłuchaliśmy zwodniczej myśli pochodzącej od złego, żeby zrobić coś dobrego, ale.... wyszło źle...

Reguła 4. Właściwością anioła złego jest to, że się przemienia w anioła światłości, idzie razem z duszą pobożną, a potem stawia na swoim, to znaczy podsuwa myśli dobre i święte dla takiej duszy sprawiedliwej, a potem krok po kroku stara się dojść do swego celu i wciąga duszę w swoje zakryte sidła i przewrotne zamysły.

Tu przypomina mi się kazanie pewnego misjonarza, który uświadomił mi że zły może podsuwać człowiekowi dobro ale w takim wymiarze, że sytuacja obraca się przeciwko człowiekowi, np komórka - samo urządzenie jest dobre, ma łączyć ludzi, pomagać się komunikować - ale gdy człowiek nie może obejść się bez komórki, nie wypuszcza jej z rąk i nie łączy się z innymi a wręcz izoluje się od innych - to właśnie dał się złapać na stary numer złego jak w tej regule.

Reguła 5. Musimy zwracać baczną uwagę na przebieg myśli. Jeżeli ich początek, środek i zakończenie jest dobre i jeżeli się ku dobru skłaniają, jest to znak dobrego anioła. Jeżeli jednak z przebiegu myśli, które się nasuwają, wynika ostatecznie jakieś zło, rozproszenie lub mniejsze dobro niż to, którego dusza przedtem zamierzała dokonać, albo jeśli to osłabia lub niepokoi duszę albo wprowadza w nią zamieszanie, a pozbawia jej pokoju ciszy i odpocznienia - jest to wyraźny znak, że pochodzi ona od anioła złego, nieprzyjaciela naszego postępu i zbawienia wiecznego.

Znam osobę, która ciągle kieruje się dobrem, pragnie wszystkim pomagać. Ale nie rozeznaje od jakiego ducha to pochodzi, nie patrzy na kolejne etapy swojego działania, nie patrzy na zakończenie - owoce. W rezultacie wszyscy "obdarowywani" cierpią mniej lub bardziej. Ale osoba zapatrzona tylko w swoje działanie, zapatrzona w siebie, nie dostrzega nawet tego, że inni cierpią, nie dostrzega jak krzywdzi.
Dlatego w rozeznawaniu ważne jest by początek, środek i zakończenie było dobre. Wtedy czynimy DOBRO.

Magnolia

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Magnolia » 2018-08-23, 18:06

Dziś zachwyciła mnie lektura "Duchowe wskazania" bł. Stanisława Papczyńskiego, pisze tak prostym językiem, że wszystko wydaje się być proste.

"Bo jak promienie słońca wpadające do domu odkrywają każdy jego brud i ukazują wszelką brzydotę, tak samo i Chrystus, Słońce Sprawiedliwości, nasz Bóg, wchodząc do mie- szkania duszy, w głąb serca, ukazuje jej wszyst- kie plamy i każdą poszczególną zmazę, których nigdy nie mogła dojrzeć otoczona ciemnościami występków. Jeśli więc jesteś w ten sposób oświecony, uważaj to za największą łaskę udzieloną ci przez Boga i odtąd chodź w świetle i w Słońcu, aby nie wyglądało, że kochasz ciemności i nieprzyjaźnie traktujesz Słońce."


Wiedz, że takie są znamiona Ducha Świętego: radość, pokój, mądrość, łagodność, cierpliwość, pokora, rozwaga, wierność i inne podobne cnoty (por. Ga 5,22). Jeśli one w tobie nie jaśnieją, zaprawdę nie masz nawet iskierki światła, nie mówiąc o Duchu Świętym.
Proś Ducha Świętego o łaskę, aby zawsze w tobie przebywała, a gdybyś stał się letnim, żeby cię rozpaliła, abyś płonął; gdybyś został pogrążony w smutku, abyś przez nią otrzymał pociechę i zdobywał się na coraz doskonalsze akty miłości Boga. Gdybyś zaś schodził z drogi cnoty i poznania prawdy i od niej się oddalał, byś przez nią powstrzymany i skarcony, mógł powiedzieć: "Gdyby Pan mnie nie wspomógł, o mało nie zamieszkałaby dusza moja w otchłani" (por. Ps 93,17). I tak, wzmocniony na duchu, abyś potem mógł nieprzerwanie kroczyć drogą przykazań Bożych.


Jeśli chcesz poznać, czy ktoś ma i czy ty sam masz Ducha Pańskiego, zastanów się, czy jest on miłośnikiem prawdy, a także czy i ty sam kierujesz się prawdą? Albowiem ukrywanie prawdy jest właściwością ducha diabelskiego; niedopuszczanie prawdy do głosu jest spra- wą złego ducha. Nie jest z Boga ten, kto ani innym nie mówi prawdy, ani sobie nie pozwala jej mówić; kto ani sam nie słucha słów Bożych, które są prawdą, ani innym ich nie głosi. Dlatego, jeśli czynione ci nagany przyjmujesz jako cenne, posiadasz Ducha Bożego. Jeśli występki przeszłego życia i aktualne uchybienia uznajesz, pokutujesz za nie i z nich się poprawiasz, masz Ducha Bożego. Jeśli także innych doprowadzasz do poznania ich występków, do żalu za nie, do obrzydzenia, do poprawy i zadośćuczynienia, posiadasz Ducha Bożego. Albowiem wszelkie pragnienie cnoty, każde obrzydzenie sobie wad, jest z Ducha Bożego, bo są to rzeczy najlepsze: "Wszelkie zaś dobro i najlepszy dar pochodzi od Ojca światłości" (por. Jk 1,17).

Źródło: http://www.stanislawpapczynski.org/asse ... owe_pl.pdf

Paulina92

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Paulina92 » 2018-08-25, 21:36

Ostatnio poczułam się dziwnie.Nie wiem czy to zły duch chciał zadziałać. :-o
Głowa mnie bolała i nie miałam na nic ochoty.Jakby ktoś mi chciał powiedzieć i po co to robisz i tak będziesz nieszczęśliwa.Udowodniłam,że już jestem bardzo szczęśliwa rozmawiając z Bogiem.Bo nic nie sprawia mi tyle radości,co modlitwa do Boga.Na koniec odmówiłam 3 x Ojcze Nasza i 3x Zdrowaś Maryjo. Wtedy poczułam się znów pełna życia i energii :x

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Andej » 2018-08-26, 09:44

Właściwie to sama sobie odpowiadasz. I doskonale sobie radzisz. Rozpoznałaś zło i doskonale je zwalczyłaś. Modlitwa pańska to wspaniały oręż. A z ciekawości zapytam, jak ją odmawiasz? Czy ze świadomością każdego z wezwań? Czy może rozważając każde z nich? Ostatnio zgadałem się z jednym panem. Okazało się, że samo Ojcze nasz można odmawiać prze godzinę lub dwie. Tak głęboka jest treść. I wciąż jest w tej modlitwie nowego. Odkrywczego.

Ale moje alter ego sceptycznie podchodzi do rozpoznawania duchów. I obarczania ich złem, które nas spotyka. Jak również rozpoznawania tych dobrych i okazywanie im wdzięczności. Myślę, ze działania duchów są bardziej finezyjne. Na tyle, że przytłaczająca większość ludzi nie potrafi rozeznawać. Jeśli jednak masz wyjątkowy dar, to znajdź stałego spowiednika i opowiedz mu o wszystkim. Kontakt via Forum nie zastąpi przewodnika.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Dezerter » 2018-08-26, 20:13

Magnolia pisze: 2018-08-23, 18:06 Dziś zachwyciła mnie lektura "Duchowe wskazania" bł. Stanisława Papczyńskiego, pisze tak prostym językiem, że wszystko wydaje się być proste.

"Bo jak promienie słońca wpadające do domu odkrywają każdy jego brud i ukazują wszelką brzydotę, tak samo i Chrystus, Słońce Sprawiedliwości, nasz Bóg, wchodząc do mie- szkania duszy, w głąb serca, ukazuje jej wszyst- kie plamy i każdą poszczególną zmazę, których nigdy nie mogła dojrzeć otoczona ciemnościami występków. Jeśli więc jesteś w ten sposób oświecony, uważaj to za największą łaskę udzieloną ci przez Boga i odtąd chodź w świetle i w Słońcu, aby nie wyglądało, że kochasz ciemności i nieprzyjaźnie traktujesz Słońce."
Ten tekst jest całkowicie zgodny z tym jak nas nauczał nasz ojciec założyciel naszej wspólnoty ODŚw. ks. Piotr mówił tak:
Jak jesteś daleko od "światłości świata", czyli Jezusa to wydaje się , że w twoim wnętrzu duchowym wszystko jest ok - tak się wydaje, bo żyjesz w półmroku. Jak zbliżasz się do Światła, to ono oświetla wszystkie zakamarki twojej duszy, śmieci zamiecione do konta, pajęczyny duchowe itp - wówczas rodzi się potrzeba np spowiedzi generalnej - tak było u mnie, czy by pisać o sobie modlitwy o uwolnienie 5 kluczy Lozano. , potrzeba życia w łasce uświęcającej.

Wiedz, że takie są znamiona Ducha Świętego: radość, pokój, mądrość, łagodność, cierpliwość, pokora, rozwaga, wierność i inne podobne cnoty (por. Ga 5,22). Jeśli one w tobie nie jaśnieją, zaprawdę nie masz nawet iskierki światła, nie mówiąc o Duchu Świętym.
Proś Ducha Świętego o łaskę, aby zawsze w tobie przebywała, a gdybyś stał się letnim, żeby cię rozpaliła, abyś płonął; gdybyś został pogrążony w smutku, abyś przez nią otrzymał pociechę i zdobywał się na coraz doskonalsze akty miłości Boga. (...)
To mi przypominało usłyszane na Przystanku Jezus słowa abp. Grzegorza Rysia, a które odebrałem bardzo osobiście:
- Jeśli nie masz uśmiechu na twarzy, który świadczy o tym, że masz Ducha i w nim chodzisz i masz radość w duchu - jeśli tego nie masz i nie masz miłości do wszystkich tych dziwnych ludzi tam na polu festiwalowym.... to nie waż się wyjść poza namiot PJ - jeszcze nie jesteś gotowy. Odebrałem to bardzo osobiście ponieważ nie mam umiejętności uśmiechania się i pomimo, że ja w duszy czuję radość, spotykam się często z tekstem "uśmiechnij się, coś taki ponury". Ale Pan był łaskawy jak mnie posłał i na każdym zdjęciu jakie mam z PJ - sam siebie nie rozpoznaje ;) taki jestem uśmiechnięty :)
Jeśli chcesz poznać, czy ktoś ma i czy ty sam masz Ducha Pańskiego, zastanów się, czy jest on miłośnikiem prawdy, a także czy i ty sam kierujesz się prawdą? Albowiem ukrywanie prawdy jest właściwością ducha diabelskiego; niedopuszczanie prawdy do głosu jest sprawą złego ducha. Nie jest z Boga ten, kto ani innym nie mówi prawdy, ani sobie nie pozwala jej mówić; kto ani sam nie słucha słów Bożych, które są prawdą, ani innym ich nie głosi. Dlatego, jeśli czynione ci nagany przyjmujesz jako cenne, posiadasz Ducha Bożego. Jeśli występki przeszłego życia i aktualne uchybienia uznajesz, pokutujesz za nie i z nich się poprawiasz, masz Ducha Bożego. Jeśli także innych doprowadzasz do poznania ich występków, do żalu za nie, do obrzydzenia, do poprawy i zadośćuczynienia, posiadasz Ducha Bożego. Albowiem wszelkie pragnienie cnoty, każde obrzydzenie sobie wad, jest z Ducha Bożego, bo są to rzeczy najlepsze: "Wszelkie zaś dobro i najlepszy dar pochodzi od Ojca światłości" (por. Jk 1,17).

Źródło: http://www.stanislawpapczynski.org/asse ... owe_pl.pdf
Bardzo mądre i ważne słowa - widzę , że muszę poznać Stanisława Papczyńskiego bliżej
Dzięki Magnolio za ten ważny i wartościowy tekst.
Ostatnio zmieniony 2018-08-26, 20:13 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Magnolia » 2018-08-27, 18:27

Kolejne mądre myśli bł. Stanisława Papczyńskiego:

Jeśli na przedzie niesie się latarnię, wiemy jaką drogą mamy iść i nie schodzimy na bez- droża, tak też mając w sercu wyryte i świecące w umyśle przykazania Boże, bardzo dobrze widzimy jak należy układać plan tego życia. Dostosowując go do nich, ani trochę nie zboczymy ze ścieżki wiodącej do szczęśliwej wieczności.
***
Przez uzgodnienie naszej woli z wolą Boga, staje otworem dla Niego szeroka i królewska droga do nas. Bez takiego uzgodnienia nawet Syn Boży nie zstąpiłby do łona Niepokalanej Dziewicy. A jeśli zgoda na wolę Bożą i rezygnacja zwłasnej otwarła Bogu dostęp do ludzkiego serca i sprawiła, że stał się On człowiekiem, to tak samo przygotuje i otworzy Mu drogę do twojego serca.
***

Magnolia

Re: Duchowość - jak rozpoznać duchy?

Post autor: Magnolia » 2018-09-05, 21:06

Kolejne mysli bł Stanisława Papczyńskiego:

Gdy tylko coś odrażającego i złego przez oczy wlatuje do duszy, natychmiast odlatuje stamtąd Najwyższe Piękno i Dobro. Czyż więc nie będziesz trzymał tych drzwi zamkniętych ty, który chcesz, by Bóg mieszkał z tobą, a ty z Bogiem?
***
Należy opłakiwać niedbalstwo i bardzo ciężki błąd wielu ludzi, którzy nie mogą znieść brudnych mieszkań, szat, talerzy, a nie brzydzą się nieczystością sumienia; którzy ciało myją, namaszczają, i na wszelki sposób upiększają, a zaniedbują czystość duszy.
***
Jak bowiem poprzedni grzech jest okazją do następnego, tak samo podjęta po upadku pokuta zabezpiecza przed przyszłymi upad- kami i je oddala. Nikt na świecie nie będzie mógł się ustrzec ponownego upadku, jeśli nie zadośćuczyni za dawniejsze grzechy i nie przyłoży się całą duszą do surowej, prawdziwej i solidnej pokuty. Apostoł słusznie daje osobie świadectwo, mówiąc: "Karcę ciało moje i w niewolę podbijam" (1 Kor 9,27). Dlaczego? Aby nie powrócić do dawnych grzesznych nałogów oraz nabytych zastarzałych wad.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”