Takie uzupełnienie do filmu "Kler" i dylematu jak w tytule wątku.
Czy iść na film "Kler"?
Re: Czy iść na film "Kler"?
Mimo wszystko O. Szustak nie powinien oceniać tego filmu od strony filmowej. To akurat powinien być najmniej istotny element w ocenie film z jego strony, jak i naszej.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4208 times
- Been thanked: 2954 times
- Kontakt:
Re: Czy iść na film "Kler"?
A tutaj się Dominiku kompletnie z tobą nie zgodzę, bo to jest film fabularny, a nie dokumentalny, biograficzny.
W filmie fabularnym liczy się jego artyzm, atrakcyjny scenariusz, sprawna reżyseria, dobra gra aktorska, muzyka, kostiumy a nie treść, mądrość, czy zgodność z 10 przykazaniami. Film to sztuka.
Podam konkretny przykład- do dzisiaj za jedne z najlepszych filmów religijnych uważam "Ostatnie kuszenie" Skorseze. Świetna muzyka, aramejskie dialogi robiące klimat, świetne aktorstwo, zaskakujący scenariusz i świetna reżyseria. Tylko, że tamten film kończy się dobrze, ostatnie kuszenie Chrystusa się nie powiodło i jednak oddaje śmierć za nas i nasze życie wieczne.
W Klerze żadnej nadziei na przyszłość nie ma - sami przegrani, źli i grzeszni ludzie. - jak to u Smarzowskiego
W filmie fabularnym liczy się jego artyzm, atrakcyjny scenariusz, sprawna reżyseria, dobra gra aktorska, muzyka, kostiumy a nie treść, mądrość, czy zgodność z 10 przykazaniami. Film to sztuka.
Podam konkretny przykład- do dzisiaj za jedne z najlepszych filmów religijnych uważam "Ostatnie kuszenie" Skorseze. Świetna muzyka, aramejskie dialogi robiące klimat, świetne aktorstwo, zaskakujący scenariusz i świetna reżyseria. Tylko, że tamten film kończy się dobrze, ostatnie kuszenie Chrystusa się nie powiodło i jednak oddaje śmierć za nas i nasze życie wieczne.
W Klerze żadnej nadziei na przyszłość nie ma - sami przegrani, źli i grzeszni ludzie. - jak to u Smarzowskiego
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.