Czy iść na film "Kler"?

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Magnolia

Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Magnolia » 2018-09-28, 10:48

Zapewne wielu z Was obejrzało zwiastun filmu Kler i zastanawia się pójść?
O. Recław odpowiada na to pytanie, a ja się podpisuję obiema rękami pod tym co mówi.


Magnolia

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Magnolia » 2018-09-28, 13:17

222.jpg

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Andej » 2018-09-28, 14:31

Szkoda, że nie ujawniasz, co powiedział Recław. Choć nie ma to wielkiego zdarzenia, bo nie znoszę kina.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konik

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: konik » 2018-09-28, 20:21

A po coz i w jakim celu isc na film o ubikacji?
Jesli osoba uwazajaca sie za tworce, artyste zrobila kupe, to po coz mam w niej grzebac? Jego smrod niech zostanie w jego gaciach.
Ostatnio zmieniony 2018-09-28, 20:22 przez konik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14817
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4120 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Dezerter » 2018-09-29, 11:57

Andej pisze: 2018-09-28, 14:31 Szkoda, że nie ujawniasz, co powiedział Recław. Choć nie ma to wielkiego zdarzenia, bo nie znoszę kina.
Mówi, ze lepiej nie iść, bo trzeba uważać na to czym się karmimy, czego słuchamy, co do naszych uszu wchodzi - nawiązując do Ewangelii z poniedziałku. Radzi, by nie iść, bo może to wywrzeć wpływ na nasze spostrzeganie kleru w realu i utrudnić nam spowiedź, dawać rozproszenia na Eucharystii, poprzez skojarzenia itd. Lepiej nie iść niż później żałować i mieć zepsute życie duchowe. Nawet jeśli to co w tym filmie jest prawdą w jednostkowych przypadkach - nie wykluczam mówi Racław.

Ja się waham, ale nie z powodów jakie podał Mocny w Duchu - liderka mojej wspólnoty jedzie właśnie do nich na rekolekcje - bo moim zdaniem ma rację ale tylko w jakimś procencie, bo tylko jakiś % katolików jest podatnych na takie wpływy filmu. Są to osoby, których wiara nie jest umocniona, letni, niedzielni, święconkowi itp katolicy. Ani moja, ani Andeja, ani Magnolii, ani konika wiara po obejrzeniu takiego filmu się nie pogorszy - tak uważam, ale uwaga ta dotyczy tylko mocnych w duchu.
tak jak film Drogówka Smarzowskiego nie był o wszystkich policjantach z drogówki, a był prawdziwy. Tak film Kler Smarzowskiego nie jest o wszystkich księżach, a jest prawdziwy w jakichś 5% ( na podstawie badań własnych ;) :p )

Koniku - twoja wypowiedź jest mocno niefortunna i może być zrozumiana różnie, niezgodnie z twoją intencją ... :-s :-?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Andej » 2018-09-29, 13:10

Zadałem sobie teraz pytanie: Po co iść na film?
Czy jest on nam potrzebny do tego, aby bronić NASZ Kościół? Czy po to, aby recenzować film? Albo polemizować na temat filmu?
Otóż uważam, że istotna jest obrona Kościoła. Dawanie świadectwa. Natomiast sam film nie jest ważny. Nie muszę znać fabuły, aby mieć zdanie na temat Kościoła. Po to aby świadczyć na rzecz Kościoła nie muszę znać filmu.
I zważcie. Czy obawy są uzasadnione? Jak na razie nikt nie zaatakował. Owszem, są ataki w antykościelnych mediach. Tam też powinniśmy dawać świadectwo. Pokazywać naszą postawę. Aby nie było tak, że w szczujni wszyscy plują. Aby nie mieli przekonania, że negatywna opinia o Kościel jest powszechna i popierana przez ogół.

Dez rację ma. Słabym film zaszkodzi. Nienawistników umocni. Wierzącym rozumnie nie zaszkodzi. Tylko smutek.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14817
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4120 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Dezerter » 2018-09-29, 18:29

Ale Andeju w tej obronie Kościoła mam nadzieję, że nie zapominasz, nie pomijasz obrony przed wadami/przywarami/grzechami, które w filmie zostały tak karykaturalnie pokazane czyli
- parcie na kasę
- łamanie przysięgi czystości seksualnej
- parcie na szkło, alkoholizm.
Mam nadzieje, że wszyscy forumowicze potępiają takie zachowania księży jako gorszące i sprzeniewierzające się ich stanowi kapłańskiemu. Jeśli jesteśmy świadkami takich gorszących zachowań powinniśmy reagować i z miłością napominać jak błądzącego brata w Chrystusie.

Dawanie świadectwa jest bezcenne - np u Kuby Wojewódzkiego był jeden z odtwórców ról księdza Braciak. Powiedział , rzecz bardzo ważną;
"ja znam osobiście kilku księży i nigdy takich jak w filmie nie spotkałem"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Kalart

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Kalart » 2018-09-29, 20:42

@Magnolia, byłbym wdzięczny gdyby po wklejeniu linku do filmiku, podsumować go w skrócie. Sam mam spory niedosłuch, więc mam utrudnione warunki do poznawania tak przekazywanych opinii.
Dezeter, dziękuję za zacytowanie fragmentu wypowiedzi.

Osobiście na film nie pójdę, ale w powodów pozamerytorycznych. Do kina chodzę, gdy lubię film, jest powiązany z moimi zainteresowaniami filmowymi lub mam z kim pójść. W przypadku "Kleru" nie spełnia on żadnego z tych kryteriów. Nawet nie obejrzałem zwiastunu, też z zasady. Te oglądam dopiero po obejrzeniu filmu.
Zapewne kiedyś obejrzę, ale zanim to się stanie mogą minąć choćby miesiące. Obejrzę choćby dlatego, by wiedzieć przeciw czemu protestują tak bardzo środowiska chrześcijańskie i czy ten protest jest uzasadniony. Ale śledząc artykuły w gazetach czy dyskusje w Internecie mniej więcej wiem, jakie tematy porusza.

Odnośnie słów ks. Ochojskiego. Film przedstawia jeden punkt widzenia Kościoła, zaś ks. Ochojski - drugi. Nie znaczy to, że tylko jeden punkt widzenia jest prawdziwy.
Zapewne "Kler" jest karykaturalny, gdzie cechy poszczególnych postaci jak i całego otoczenia są przejaskrawione - ale każdy powinien mieć świadomość, że to nie jest film dokumentalny i że w tego rodzaju produkcjach takie manipulacje są normą. Niemniej przesłanie tego filmu jest zapewne w jakimś stopniu prawdziwe i to nad nim należałoby się zastanowić. Odrzucić artystyczną warstwę i zagłębić się w to, co poruszyło tak wielu ludzi jeszcze przed premierą.
Jakby Kościół był ideałem, powstanie "Kleru" byłoby bezsensowne.
Dezerter pisze: 2018-09-29, 11:57 Mówi, ze lepiej nie iść, bo trzeba uważać na to czym się karmimy, czego słuchamy, co do naszych uszu wchodzi
Jest to dobry argument. Niemniej sarkastyczna strona mojej natury parafrazuje tego rodzaju wypowiedzi na "Lepiej nie iść, zanim pranie mózgu nie skończy się całkowitym sukcesem, kiedy jakiekolwiek zarzuty w stronę Kościoła będą od razu odrzucane bez rozważenia ich prawdziwości".
Nie, żebym w to wierzył - wiem że wielu wierzących ma bardziej uporządkowany umysł od mojego. Niemniej zamykanie się na argumenty drugiej strony w mojej opinii często prowadzi do bezmyślnego fanatyzmu.
Nie widzę nic wspaniałego w kimś, kto nigdy nie był kuszony i wobec tego nie uległ pokusie. Dopiero bycie kuszonym i odparcie kuszenia cokolwiek mówi o charakterze. Do "złych" treści należy podejść przygotowanym, a wtedy konfrontacja z nimi prowadzi do czegoś dobrego.

Osobiście uważam że najlepszym źródłem wiedzy o Kościele byłby ktoś, kto jest możliwie niezależny i bezstronny. Ani ze strony głęboko wierzących, ani zagorzałych przeciwników nie uzyska się choćby namiastki prawdziwego obrazu Kościoła. Niemniej warto poznać i skrajne postawy, o ile potrafi się je chłodno i rzeczowo przeanalizować i dostrzec manipulację.
Jeśli ktoś obejrzałby "Kler" i nie starałby się poznać reakcji członków Kościoła, świadectwa ludzi wierzących - wtedy byłoby to bez wątpienia złe. Oglądanie "Kleru" tylko po to, by utwierdzić swoje negatywne stanowisko wobec Kościoła jest błędem.
Andej pisze: 2018-09-29, 13:10 Czy jest on nam potrzebny do tego, aby bronić NASZ Kościół? Czy po to, aby recenzować film? Albo polemizować na temat filmu?
Tak. Poznanie argumentów drugiej strony, aby bronić Kościoła jest niezbędne. Jeśli podczas rozmowy z niewierzącym poruszony zostanie np. problem pedofilii wśród duchownych, to nie wystarczy powiedzieć "95% i więcej księży nigdy nie molestowało dzieci i to jest mój Kościół". Zarzutem niewierzącego wobec instytucjonalnego Kościoła jest owe kilka procent - a przede wszystkim to, co w ich sprawie uczyniono.
Oczywiście aby posiadać wiedzę i argumenty w odnośnie takich spraw jak alkoholizm, materializm i polityczność duchownych nie trzeba oglądać "Kleru", ale powinno się poznać materiał, z którym mogą się zetknąć nawet miliony Polaków - choćby po to, aby sprostować błędne wrażenia, jakie może on pozostawić.

konik

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: konik » 2018-09-29, 23:00

Sadze, ze forma wybrana przeze mnie na moje odczucia wobec filmu jest rownie fortunn/niefortunna, jak forma w ktorej film zostal zrealiziwany.Wyobraz sobie Dezerterze, ze napisze/nakrece utwor na Twoj temat: i z wszystkich dni Twego zycia ukaze jedynie i tylko te, w ktorych: jestes wsciekly, klotliwy, nieznosny, zmeczony, popiles, nazarles sie itd.itp.
Czy to bedzie dzielo PRAWDZIWE o Tobie?

Dlatego nie cofam ani jednego slowa, ani jednej litery, ani jednego przecina czy kropki z mojej wypowiedzi na temat filmu. Bo ten film to UBIKACJA czyli WYCHODEK.

Pozdrawiam.

Kalart

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Kalart » 2018-09-29, 23:03

Jak czytam wątek na innym portalu odnośnie "Kleru" to wielu użytkowników wskazuje właśnie że trailer znacznie różni się od filmu - są i pozytywne postaci wśród księży. Dlatego też, @konik, Twoja opinia polega przede wszystkim na uprzedzeniu. Mimo że nie oglądałeś filmu, już wiesz co w nim nie znajdziesz.

konik

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: konik » 2018-09-29, 23:47

Byc moze jest to uprzedzenie. Ale w tym wszystkim wiem ( nie ogladajac tego filmu ) , ze jest ontendencyjny i swiadomie jest ukazany w takim wlasnie tendencyjnym swietle. Wobec tego w jakim celu mam tracic czas , azeby stwierdzic to, co juz wiem.
Ostatnio zmieniony 2018-09-29, 23:48 przez konik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Andej » 2018-09-30, 10:27

Jak na razie nie padł żaden argument przekonujący, aby oglądać film. Chyba, że celem naszym będzie ocena gry aktorskiej.
Zgadzam się z Konikiem, że po kloace nie warto galopować. Bo chciał, nie chciał zawsze troszkę bryzgów nas pobrudzi.
Oglądanie filmu nie zaszkodzi osobie świadomej. Wszak można po filmie wejść pod prysznic i się spłukać.

Antykościelne argumenty znamy. Wszak od wielu lat trwa nagonka. Film raczej nikogo nie wzbogaci duchowo. Ale nie widziałem. Nie wiem więc, czy nie ma w nim jakichś pozytywnych perełek.

Poznałem w swoim życiu Bronisława Bozowskiego, Jana Twardowskiego, Karola Meissnera, Józefa Gniewniaka, Kazimierza Orzechowskiego - oni dla mnie są przykładami księży. Na podstawie obserwacji ich zachowania oceniam kler. I stawiam ich za wzór wszystkim księżom. I co mnie nieco dziwi, ale każdy z nich znał przynajmniej dwóch z nich. A starsi nawet wszystkich.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Antagonista

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Antagonista » 2018-09-30, 21:25

To nawet zabawne. Wydaje mi się, że to środowiska Katolickie tak rozdmuchały temat filmu "Kler", a teraz dzielnie walczą z wrogiem, którego same stworzyły. Gdyby nie to, o filmie zapomnianoby w przeciągu miesiąca po premierze, a obejrzałyby go osoby, które zdanie o Kościele już mają wyrobione. Kościół na tym filmie nie traci nic - bardziej odbija się zachowanie Katolików, którzy protestują i blokują kina. Jeśli film może zatrząść fundamentami ludzkiej wiary, to znaczy, że nie była ona zbyt mocna.
Co ten film wynosi do dyskusji? Kto poważny używa filmu fabularnego do ataku na jakąkolwiek organizację? Gorszy PR zrobili sami Katolicy, niż Pan Smarzowski.
Osobiście na film się nie wybieram, z podobnych powodów, które poddali konik i Andej, ale ze stwierdzeniem: "lepiej nie zobaczyć i żyć w radości, żyć przy Bogu" zgodzić się nie mogę. Za bardzo przypomina: "niewiedza to błogosławieństwo".
Serdecznie pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Andej » 2018-09-30, 21:57

A jednak główne bicie piany jest w ośrodkach antykościelnych.

Przypisywanie skłonności do hołdowania niewiedzy jest imputowaniem czegoś, co nie jest prawdą.
Ostatnio zmieniony 2018-09-30, 21:58 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Antagonista

Re: Czy iść na film "Kler"?

Post autor: Antagonista » 2018-09-30, 22:33

Andej pisze: 2018-09-30, 21:57 A jednak główne bicie piany jest w ośrodkach antykościelnych.
Temu nie przeczę, po co im jednak w tym pomagać?
Andej pisze: 2018-09-30, 21:57 Przypisywanie skłonności do hołdowania niewiedzy jest imputowaniem czegoś, co nie jest prawdą.
Zacytowałem ojca z 1 posta. Jak interpretować słowa: "Możesz coś obejrzeć raz w życiu, usłyszeć raz w życiu, a potem przez całe życie żałować, nawet jeśli to była prawda. A później już nie możesz kochać, przebaczyć mężowi, nie możesz z nim współżyć, bo coś się dowiedziałaś, zobaczyłaś za dużo i rozsypało Ci się małżeństwo. Lepiej nie zobaczyć i żyć w radości, żyć przy Bogu."?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”