Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-14, 15:16

To spekulacje

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Dezerter » 2018-12-14, 22:44

konik pisze: 2018-12-13, 21:56 No, napisze to samo, co sam,ino w innej konskiej mowie: jak wiemy, to tlumy w Niedziele Palmowa wyslawialy Jezusa, a w Piatek (ten Wielki ) zadaly Jego ukrzyzowania.

Jak wiemy, to w starozytnym Izraelu ilosc tych, ktorzy domagali sie balwochwalstwa w Swiatyni przewyzszala tych, ktorzy oplakiwali utrate Prawdziwego Kultu Boga.
I ilosc tych, ktorzy zaczeli przesladowac prawdziwych prorokow przewyzszala ilosc tych, ktorzy chcieli dac prawdziwym prorokom schronienie.
Argument twój przypomina mi argumentację ŚJ, czy protestantów, którzy twierdzą, że prawdziwy Kościół przetrwał przez wieki w malutkich grupach, czy wiernych prawdziwie wierzących pomimo odstępstwa oficjalnego KK ;)
Ale my wierzymy inaczej - Kościół to proboszcz w łączności z biskupem a on z Papierzem , a ci twardo stoją za Marcinem (z tego co wiem), więc zdajcie sobie sprawę Panowie, że stawiacie się na pozycji przywołanych ŚJ, protestantów, ...
Ja nie ocenia, ja tylko zauważam , mam takie skojarzenie i się dzielę z wmi .
Marcina, w moim środowisku odnowowym, zazwyczaj , albo lekceważyłem jako młokosa, albo wręcz odradzałem jego rekolekcje - nigdy nie chwaliłem i nie polecałem.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

sam2

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: sam2 » 2018-12-15, 00:00

Dez, tu nie chodzi o osobe tylko wykreowana tymi dzialniami postac, ktora coraz czesciej wykracza poza wiele granic ustanowionych wlasnie w tym hierarchicznym K2osciele z proboszczami, biskupami i Papiezem.
Wlasnie to co przed chwila zarzucilem Markowi na forum, to to samo mozna by zarzucic tym proboszczom i biskupowi ze nie rozumie co sie dzieje, o co chodzi, ale przyjmuje polityczna postawe Nikodema Dyzmy wypowiadajac sie w taki sposob by sie nie wypowiedziec tak na wszelki wypadek.
Wypowiedz przede wszystkim powinna wyjsc z Watykanu, bo jest wiazaca, ale jej nie ma wiec zadne takie dzialania Marcina nie powinny miec miejsca do czasu takiej wypowiedzi.
Jesli takie dzialania maja mimo to miejsce to swiadczy jedynie o ignorowaniu urzedu Papieza i hierarchii Kosciola, wraz z calym dotychczasowym dorobkiem w kwestii rozpoznawania dzialania Ducha Sw. w prowadzeniu Kosciola.
Moze trzeba by sie zastanowic kto jest tu wazniejszy, Marcin, jego proboszcz i biskup, czy Papiez i cala hierarcha kosciola.

Poza tym ogolnie wiadomo ze charyzmaty nie sa na pokaz i nie na scene jak jakis pokaz iluzjonistow czy artystow.
Moim zdaniem jak widac Marcin po prostu "wypalil" swoj charyzmat i teraz ciezko mu opuscic scene.
To ten sam skutek-efekt co np. u (... - przestań przywoływać osobę, której nie ma wśród nas - masz jakiś kompleks?) , doznal jakichs nadzwyczajnych rzeczy, ale nie posluchal Kosciola tylko poszedl za wlasnymi potrzebami co jest jednoznaczne z pycha, ktora uniemozliwia wlasciwe zrozumienie tak charyzmatu jak i jego celu i przeznaczenia.
Sam mialem taki dylemat-problem, ale chyba bylo to w trakcie przekazow i dopiero po 3 latach zrozumialem o co chodzi, a to do czego bede potrzebny to bedzie za ladnych pare lat, a nie juz dzis i teraz bo nie moge sie doczekac tak jak u innych.
Pierw musze sie wiele nauczyc, co wlasnie robie od ponad roku.

Dodano po 58 minutach 19 sekundach:
Dez, (... - więc tym bardziej szanuj człowieka i to, że nie może odpowiedzieć na twoje wynurzenia na jego temat) zyje i ma sie dobrze.
I nie mysl ze choc on tu nie pisze to nie czyta co inni pisza. :)
Ostatnio zmieniony 2018-12-15, 22:44 przez Dezerter, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-15, 12:37

Marcin to nie problem, a skutek problemu. Natomiast reakcje na film "zwiedzionych.pl" ujawniły problemy znacznie poważniejsze niż jeden modny młodzieniec.

jswiec
Bywalec
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: 10 sty 2018
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 79 times

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: jswiec » 2018-12-15, 21:53

ci z Niedzieli palmowej byli w tym samym tlumie i choc inni w Wielki Piatek zadali ukrzyzowania to gdzie sie podziali ci z Niedzieli.
Uciekli, zmienili zdanie, czy stchorzyli?
Samie, w Jerozolimie w czasach NT podczas święta Paschy bywało do dwóch milionów pielgrzymów, jeśli wierzyć Józefowi Flawiuszowi. W piątek rano był czas ostatnich przygotowań do Paschy, więc nikt specjalnie nie interesował się tym, co się dzieje w pretorium Piłata. Tłum, który wrzeszczał "Ukrzyżuj go!" to zgraja przekupiona przez arcykapłana, a nie entuzjaści wypatrujący Mesjasza. Była ich może setka, bo więcej by i tak nie weszło na dziedziniec. Potem gdy oddział rzymski wyprowadzał Skazanca na ukrzyżowanie, to wszyscy raczej starali się zejść im z drogi i nawet nie patrzeć na ten straszny widok. Szymon z Cyreny został wzięty "z łapanki" - na pewno najpierw oniemiał z przerażenia, że niosąc Krzyż dotknie się krwi i będzie się musiał dodatkowo oczyścić przed świętem. Ikonografia, która przedstawia tłumy idące za Jezusem drogą krzyżową to czysta fantazja. Owszem po ukrzyżowaniu to już co innego. Krzyż stał obok ważnej bramy, którą przechodziło sporo ludzi i patrzyło na niego. To miało odstraszyć potencjalnych buntowników. Ale to na pewno nie byli "ci sami" co w niedzielę palmową, teraz pewnie zajęci przygotowywaniem się do święta Paschy. No może ktoś tam akurat przechodził przez bramę i się dowiedział...
Ostatnio zmieniony 2018-12-15, 21:54 przez jswiec, łącznie zmieniany 1 raz.

sam2

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: sam2 » 2018-12-15, 22:01

Mi to raczej kojarzy sie z Piotrowym 3 krotnym zaparciem sie Jezusa.
To samo dzieje sie i dzis chocby w sprawach politycznych czy zwyczajnym szukaniem pracy.
Chwilowe bezpieczenstwo finansowe stawiane jest ponad wiare.

jswiec
Bywalec
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: 10 sty 2018
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 79 times

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: jswiec » 2018-12-15, 22:18

Marcin to nie problem, a skutek problemu. Natomiast reakcje na film "zwiedzionych.pl" ujawniły problemy znacznie poważniejsze niż jeden modny młodzieniec.
Marku, złote słowa. Nagle zobaczyliśmy niezwykle groźne zjawisko niespotykanego konformizmu, które można by śmiało nazwać "charyzmatyczą poprawnością polityczną". Nikt, absolutnie nikt nie śmiał przyjrzeć się krytycznie kontrowersyjnym tezom MZ, nie tylko tych "posłychanych" na licznych konferencjach i wywieszonych na YouTube, ale także zapisanych w książeczce opatrzonej "Nihil obstat". Wszyscy "medialni" duszpasterze nagle zaczęli prześcigać się w mocno naciąganych argumentach mających wesprzeć wiadome tezy rodem z "czwartej fali" (o uzdrawianiu, uwalnianiu, sukcesie, nowonarodzeniu...). Brak odwagi w myśleniu przypominający "stulenie uszów po sobie" tak wielu środowisk wobec zjawiska LGBT. Przerażające. To zero krytyki i bezwarunkowe poparcie w obliczu rzekomych " prześladowań"... To by raczej wskazywało na ogromny konformizm i syndrom BMW naszych duszpasterskich gwiazd. Brak jakiejkolwiek wyważonej opinii czy oceny. Niepokojące na przyszłość. :-l

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-18, 18:23

Kolejny film w odpowiedzi Mikołajowi - tym razem na temat maryjności św.Ludwika de Montfort. Zapraszam!

Obrazek

konik

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2018-12-18, 21:28

Kolejna dobra wypowiedz Marku.
Uwazam przy tym, ze nie ma co sie wachac, ale u korzenia nazywac rzeczy po imieniu - w wypadku Mikolaja widac, ze nie zawachal sie manipulowac tekstem sw.Ludwika w celu dowiedzenia tych racji, ktore same w sobie tez podazaja ku zwiedzeniu . Tak to odczuwam.
Szacun dla Twej pracy.

Dezerterze mily … calkowicie nie NIE napisalem ani nie wyrazilem takiej opinii, jaka przytoczyles na temat konskiej wypowiedzi.
Marcin to raczej chyba szczebel lokalny … i co do papieza ( a tym bardziej Magisterium Kosciola ) ta sprawa ta, o ile jestem zorientowany w ogole nie byla poddawana jakims orzeczeniom. To, ze prywatnie poszczegolne osoby w Kosciele, w tym i chierarchowie popieraja albo daja przyzwolenie na dzialalnosc Marcina nie swiadczy o tym, ze glosi on nauke katolicka. Takie rzeczy to nic nowego w Kosciele … i na przestrzeni wiekow pojawialy sie i nawet przez dziesieciolecia wypaczaly jasna nauke Kosciola. Byly w koncu rozpatrywane, w niektorych znaleziono dobre rzeczy i te pozostaly, a wiekszosc odeszla w zapomnienie.
Prosze Ciebie o opanowanie emocji i rozwage … mlyny Boze miela powoli, ale sprawiedliwie.

Trzymajcie sie kochani. Zycze wiele radosci Bozej.

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: agust » 2018-12-19, 20:18

Marek_Piotrowski pisze: 2018-12-18, 18:23 Kolejny film w odpowiedzi Mikołajowi - tym razem na temat maryjności św.Ludwika de Montfort. Zapraszam!
Trudno mi się wypowiadać o tuzach apologetyki, gdy mnie samemu bliższa jest wiara w wydaniu ludowym. Oczywiście taka zdrowa wiara, bez zabobonów,bez przesadnych demonstracji, tylko dla ludzkiego oka - ale z ludowymi obrzędami świąt, wyrażającymi radość z Bożego Narodzenia, czy Zmartwychwstania Jezusa. Wiara ludowa zawsze jest związana z nadzieją na pomoc Bożą, z prośbą o zdrowie, a nawet w konkretnych codziennych pracach. Wiara ludowa nie toczy takich zasadniczych sporów o dogmaty. Gdy jako nastolatek przyjąłem obowiązki wobec rodziny, nie przysługujące do mojego wieku, to oczekiwałem, że wypełniając 4 przykazanie, być może będę żył długo i dobrze mi się będzie powodziło. Dziś, po upływie ponad pól wieku twierdzę, że Pan Bóg, tych co wypełniają Jego przykazania, nagradza już za życia: jako w niebie, tak i na ziemi - choć w pakiecie, zawsze jest Krzyż. Problem mają ci, co mając wszystko od zawsze, nie są w stanie nagrody zauważyć. Bardzo budujące są dla mnie intelektualne wywody, pełne godności i pokory w stosunku do Bożego planu zbawienia człowieka. Posiadając wiedzę, nie można krzyczeć i gestykulować tak, jakbym mógł Wszystkich Świętych poustawiać w Niebie po kątach, bo to może wątpiących od wiary oddalić. Nie można wzywać Imienia Boga na zgromadzeniach naiwnych, by uczynił cud - najlepiej na poczekaniu. Dobry ojciec nie realizuje wszystkich zachcianek swojego dziecka i wychowuje go w poczuciu karności. Ojciec Niebieski wie lepiej, co nam jest potrzebne. "Cukierki duchowe", mogą być fałszywe...
Ostatnio zmieniony 2018-12-19, 20:20 przez agust, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2018-12-19, 21:55

Dobrze napisales aguscie. I dobrze, ze istnieja wielcy teolodzy.
Zle, gdy wielki teolog nadyma sie swoja wiedza … jak rowniez zle, gdy maluczki czyni sobie zasluge z wlasnej ignorancji.
Dlatego zycie, jakie opisales, mogles opisac rowniez i dlatego, ze wielki i kochajacy Boga teolog na rowni stanal w Milosci ku Bogu ze skromnym maluczkim kochajacym Boga. Niech sie wspieraja na tej drodze Milosci.
Pozdrawiam.

jswiec
Bywalec
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: 10 sty 2018
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 79 times

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: jswiec » 2018-12-21, 13:32

Wiesz co, Marku, po Twojej serii "Adversus Nicolaum" proponuję nagranie nieco ambitniejszej i znacznie bardziej wybuchowej serii, mianowicie "Adversus Remigium". Oczywiście o. Recław używa znacznie subtelniejszych i trudniejszych do zdemolowania argumentów, niemniej po rozbiorze na czynniki pierwsze nieuchronnie okaże się, że tu też jest stosowana strategia nieprzychylnej interpretacji i dość osobliwej argumentacji wynikającej z grania na chwiejnej semantyce poszczególnych pojeć, choćby takich jak "protestancka interpretacja Pisma".
"Adversus Adam" demolujace podobne "popisówki" o. Szustaka to jeszcze inna kwestia. To byłoby coś pośredniego między "Adversus Nicolaum" a "Adversus Remigium"... ;)

PS. Adam to hebrajskie imie, dlatego nie odmienia się przez łacińskie przypadki (podobnie jak "Ioseph", "Abraham" itp. "Jezus" się jednak odmienia: Iesus, Iesu, Iesum).

agust
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 425
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 56 times
Been thanked: 98 times

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: agust » 2018-12-22, 09:44

konik pisze: 2018-12-19, 21:55 Dobrze napisales aguscie. I dobrze, ze istnieja wielcy teolodzy.
Zle, gdy wielki teolog nadyma sie swoja wiedza … jak rowniez zle, gdy maluczki czyni sobie zasluge z wlasnej ignorancji.
Dlatego zycie, jakie opisales, mogles opisac rowniez i dlatego, ze wielki i kochajacy Boga teolog na rowni stanal w Milosci ku Bogu ze skromnym maluczkim kochajacym Boga. Niech sie wspieraja na tej drodze Milosci.
Pozdrawiam.
Nie chcę ja maluczki wychodzić przed szereg, gdy wielcy dyskutują, ale w przedświątecznym czasie zbiera mi się na szczerość. Z Markiem spierałem się o ziemskie środki, by owoce były lepsze - cóż, życiowe doświadczenia pewnie mieliśmy inne. Jednak Jego sposób argumentacji i obrony zasad mojej wiary, jest mi bardzo bliski i koniecznie potrzebny, by nie dać się zmanipulować celebrytom. Ty Koniku, jako wyższy oficer, odpierasz dzielnie ataki z "Kosmosu", z którymi ja bym sobie nie poradził. Tak to, i wielcy i mali mają do spełnienia inne zadania i uczynki, bo wiara bez uczynków jest martwa. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, składam wszystkim forumowiczom najlepsze życzenia, by Boża Dziecina, narodziła się w naszych sercach :ymhug: .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-22, 13:08

jswiec pisze: 2018-12-21, 13:32 Wiesz co, Marku, po Twojej serii "Adversus Nicolaum" proponuję nagranie nieco ambitniejszej i znacznie bardziej wybuchowej serii, mianowicie "Adversus Remigium". Oczywiście o. Recław używa znacznie subtelniejszych i trudniejszych do zdemolowania argumentów, niemniej po rozbiorze na czynniki pierwsze nieuchronnie okaże się, że tu też jest stosowana strategia nieprzychylnej interpretacji i dość osobliwej argumentacji wynikającej z grania na chwiejnej semantyce poszczególnych pojeć, choćby takich jak "protestancka interpretacja Pisma".
"Adversus Adam" demolujace podobne "popisówki" o. Szustaka to jeszcze inna kwestia. To byłoby coś pośredniego między "Adversus Nicolaum" a "Adversus Remigium"... ;)
Może jakoś razem to zrobimy w kooperacji? ;)
Z drugiej strony nie chciałbym być postrzegany jako ktoś, kto nagrywa tylko filmiki "w kontrze". Choć zastanawiam się poważnie nad nagraniem filmu o zbawieniu, bo jak czytam kolejny raz jak to Jezus umarł by przekonać zagniewanego Ojca by wpuscił nas do Nieba (a Ojciec wymagał pomsty - wszytko jedno czy na grzeszniku czy na kimś innym) to mi się nóż w kieszeni otwiera...
Z drugiej strony mamy o tym gadać we wrześniu na Sesji Apologetycznej...
PS. Adam to hebrajskie imie, dlatego nie odmienia się przez łacińskie przypadki (podobnie jak "Ioseph", "Abraham" itp. "Jezus" się jednak odmienia: Iesus, Iesu, Iesum).
Dzięki :)
Mea Latina est pauper. Vero, non omnino ei non

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-12-23, 12:14

Trzecia część odpowiedzi Mikołajowi Kapuście - tym razem dwa tematy:
(1) Czy sobór odrzucił maryjność św.Ludwika de Montfort?
(2)Co z tymi uzdrowieniami?
Zapraszam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”