Marcin Zieliński - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

[CMK]

Wiec moze byc jak najbardziej w bledzie, bo persony wazne w Kosciele go w tej falszywej postawie utwierdzaja.

[Ave Miriam]

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w odświeżeniu tematycznej dyskusji w sposób rzeczowy i kulturalny, bez zbędnej agresji.
W szczególności dziękuję kolegom Zawitkowskiemu i Piotrowskiemu za rzeczowe wskazanie błędów Zielińskiego i nazwanie ich bardziej fachowo niż ja to zrobiłem. Szacunek dla wiedzy kolegów.

[Dezerter]

Kochani tak podsumowując
wielu charyzmatyków katolickich idzie za daleko - sam o tym wielokrotnie pisałem wytykając konkretne błędy
sam dyskutowałem w realu z kilkoma księżmi zbierając bęcki (świecki kontra ksiądz charyzmatyk )
ale nie można ludzi szukających Boga i błądzących nazywać okultystami czy korzystających z magii, czy z diabelskich mocy, bo to po prostu nieprawda.
Każdy z nas błądzi nawet Marek ( ) wykazywałem kiedyś to wielokrotnie , ja i ty Ave
Marcin też, ale tylko w jakichś szczególnych kwestiach
więc konkrety a nie etykietki

[Albertus]

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w odświeżeniu tematycznej dyskusji w sposób rzeczowy i kulturalny, bez zbędnej agresji.
W szczególności dziękuję kolegom Zawitkowskiemu i Piotrowskiemu za rzeczowe wskazanie błędów Zielińskiego i nazwanie ich bardziej fachowo niż ja to zrobiłem. Szacunek dla wiedzy kolegów.

Wskazywali na inne błędy ale nie na uprawianie okultyzmu.

[Marek_Piotrowski]

[Jozek]

Czesto sie w tych wyowiedziach powtarza "moja, posluga" , "po mojej posludze", itp.
taka forma wypowiedzi to nic innego jak budowanie popularnosci i stawiania swojej osoby na pierwszym miejscu w tej dzialalnosci.
W ogole, wszystkie pokazane w nagraniu fragmnenty to fragmenty pokazujace jego autolansowanie-autoreklama, czyli te wypowiedzi, maja na celu uwiarygodnienie jego dzialalnosci by zachecic coraz wiecej osob do przjazdow na jego wystepy i zapewnic sobie coraz wiecej zaproszen z roznych parafii by zdobyc jak najwieksza popularnosc.
To nie sama dzialalnosc i jakies uzdrowienia daja mu ta popularnosc, tylko wlasnie takie wypowiedzi jakie zostaly w tym nagraniu pokazane.
W psychologii nazywa sie to technika sugestii. Takie tricki wykozystuja tez oszusci handlujacy tanimi towarami, ktore w oczach potencjalnych klientow po takiej gadce nab ieraja wielokrotnie wiekszej wartosci, pozwalajac oszustom sprzedac tani towar made in China, po cenie nawet wyzszej niz markowe produkty, jak np zegarki Rolex.
Bylem kiedys nawet kilka razy na takich wystepach oszustow i bylem totalnie zaskoczony ze ludzie kupowali po prostu kota w worku, bo opakowania kartonowe byly pozaklejane, a sprzedawcy nawet nie wiadomo bylo kim byli , tak ze o jakichkolwiek gwarancje nie mialy mozliwosci zaistniec, a ludzie nawet przebijali sie nawzajem by dostac ktorys z towarow, przebijajac ceny sprawdzonych i dostepnych na rynku towarow najwyzszej jakosci.
Nawet mialem okazje sie przekonac jakie to towary byly sprzedawane, bo jeden z kolegow z pracy kupil na takiej sprzedarzy aparat fotograficzny rzekomo mial byc japonskiej produkcji.
Nie chcial nawet otworzyc opakowania i pokazac ten aparat, wiec poprosilem go by dal mi to cale opakowanie do reki i spodziewalem sie sporej wagi, bo dobrej jakosci soczewki fotograficzne to dosc ciezkie szklo olowiowe. Niestety mialo sie wrazenie ze pudelko jest puste. Po wyciagnieciu aparatu okazalo sie ze byla to najtansza chinszczyzna ktora mozna bylo kupic w wielu sklepach i dac 5 letniemu dziecku do zabawy.
Za kwote ktora zaplacil moglby sobie kupic w sklepie i z gwarancja profesjonalna Minolte, z wymiennym teleobiektywem.

[Andej]

Panuje głód na wyjątkowość, na łapanie okazji. Muchy też lecą do lepu. To ludzkie.
Przyznaję, że Marcin potrafi wytworzyć atmosferę, która działa na tłumy. Sadzę, że nawet jeśli popełnia błędy, to zasiewa też dobre ziarno. Nie wiem, jak się odbywają te spotkania, nie oglądam jego filmików, ale wydaje mi się, że po każdym jego wystąpieniu powinien zabrać głos, ktoś konsekrowany posiadający wiedzę teologiczną, aby prostować ścieżki Pańskie.

[Marek_Piotrowski]

A ja myślę, że ogłaszanie niezbadanych uzdrowień (i to natychmiast po modlitwie) - zresztą surowo zakazane w Kościele - może być bardzo szkodliwe.
Nawet prowadzić to utraty wiary, kiedy okaże się, że obiecane w imieniu Jezusa uzdrowienie nie nastąpiło (zjawisko ateistów postcharyzmatycznych)..

[CMK]

Samozwanczy prorok i tyle z tego Marcina, mile lechcacy ucho.

[drJanek]

A ja myślę, że ogłaszanie niezbadanych uzdrowień (i to natychmiast po modlitwie) - zresztą surowo zakazane w Kościele - może być bardzo szkodliwe.
Nawet prowadzić to utraty wiary, kiedy okaże się, że obiecane w imieniu Jezusa uzdrowienie nie nastąpiło (zjawisko ateistów postcharyzmatycznych)..

Ale to jest akurat standard w większości wspólnot, za przyzwoleniem i staje się normą.

[Marek_Piotrowski]

Niestety. Import z "kaznodziei telewizyjnych".

[Ave Miriam]

Mamy duży postęp. Marcin Zieliński urządza pod koniec lipca spotka ie ekume iczne, tym razem nie światyniach katolickich podlegajacych abp Rysiowi, tylko w obiekcie zboru protestanckiego.

[Dezerter]

KK popiera ekumenizm, ty nie?, bo ja tak - czemu nie słuchasz swojego Koscioła?

KK w swoich oficjalnych i zatwierdzonych przez biskupów pismach wskazał ekumenizm, za jeden z zaleceń dla wspólnot Odnowy w Duchu Świętym, więc Marcin realizuje zalecenie biskupa za jego wiedzą - masz z tym problem?
Wolałbyś wzajemne zwalczanie wyznawców Chrystusa?!

[Andej]

Ekumenizm? Czy jego praktyka nie ogranicza się do zielonoświątkowania?

Myślę, że nieco mylimy charyzmaty z emocjami. Przez wieki dla wierzących liczyła się postawa zgodna z Dekalogiem i Nauka Kościoła. Bywały wyjątki (i bywają nadal) mający widzenia, ekstazy. A media, zwłaszcza telewizje (w pogoni za kasą reklam, czyli oglądalnością) stawiają na emocje. A łatwiej wzbudzać negatywne lub tajemnicze. Tworząc pseudoelitarne kręgi.

Kiedyś, namówiony przez znajoma, przyszedłem na jakieś spotkanie modlitewne, organizowane prze jakiegoś pastora Andrzeja (Andrieja) z Ukrainy. Nie ukrywam, że poszedłem bo obiecałem, ale z negatywnym nastawieniem. Na dodatek jestem uczuleniowcem. M.in. jestem uczulony na manipulację. W tym manipulację tłumem. No i obserwowałem, jak tworzy się atmosferę wciągająca ludzi. Angażującą do zachowań tłumnych. Dość sprawnie to robił. Temperatura wzrastała. Oni widzieli w tym spektal=nabożeństwo, jak widziałem tłum rozbawionych lemingów. Obiecywano mi, że na każdym takim mitingu pojawiają się glosolalia. Traktowane jako dowód działanie Ducha świętego. Niestety, nie zaspokoiłem swej ciekawości. Nie wytrzymałem tego pędu lemingów w stronę przepaści. Zbyt przykre to było, jak radośnie oddalają się w rytm dance macabre.

Czy to, że tytułowy bohater przerzucił się na kościoły protestanckie nie świadczy o tym, że nie kreuje miłości do Boga, lesz realizuje miłość własną?

[Ave Miriam]

Ekumenizm u abp Rysia zbyt często sprowadzał się do gorszących imprez w świątyniach katolickich, np. dyskotekowych tańców techno u Jezuitów w Łodzi.
Kto jak kto, ale Ty Dezerter, powinieneś wiedzieć do czego służy świątynia w naszym Kościele, a do czego nigdy nie powinna służyć.
Polecam lekturę Kodeksu Prawa Kanonicznego w zakresie miejsc i obiektów świętych.

Na neutralnym gruncie lub za zgodą przełożonego obiektu należącego do protestantów można urządzać spotkania i imprezy ekumeniczne. Oczywiście uczestniczący tam katolicy, zwłaszcza ich liderzy powinni wcześniej zapoznać się z programem imprezy lub wpłynąć na ten program tak, by nie uczestniczyć w jakimś kolejnym zgorszeniu.