O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-19, 21:03

O ojcu Witko sam miałem b.dobre zdanie - które jednak rymnęło na podłogę w kwietniu 2018 po przesłuchaniu konferencji o złych duchach i chorobach
Takiej dawki New Age udającego idee chrześcijańskie, mieszania psychologii z wiarą i "ludowych mądrości" już dawno nie słyszałem (chyba od czasów KJCH).
Pomieszanie spraw duchowych z psychologią, teksty typu "głowa boli bo powiedziałeś >>cały dom na mojej głowie<<" i tym podobne pyszności.
Uzdrowienie - Witko mówi tylko "nie do końca to jest prawda" - co ma Ojcze nasz do tego co mówi Witko - NIC :!:
Przeciwnie - to jest bardzo kluczowa sprawa. Jeden z "owoców" Toronto Blessing - nauczanie dokłądnie przeciwne do tego, jak należy się modlić. To są dokładnie te idee, o których promocji przez Marię Vadia mówiłem na konferencji - fałszywe założenie, że Chrystus umarł po to, by nas już tu uwolnić od chorób (tak, wiem, ze ta bzdura jest dziś modnym tematem "rekolekcji o uzdrawianiu"). Jest to znacznie bliższe New Age niż chrześcijaństwu.
Woda i Japoński naukowiec - Witko opowiada ogólnie znane "badania" - NIC więcej - nie mówi, że jest to prawda - nie wynika to z filmu - MANIPULACJA
Sorry, ale takie gadanie to DOPIERO JEST MANIPULACJA!
Chusteczki - no ja teologiem nie jestem, ani specjalistom od sakramentaliów, więc nie wiem czy chusteczki mogą przekazywać błogosławieństwo, czy energię duchową, ale według autorki, jak by to były różańce to by było ok :-\ :?:
Co to jest "energia duchowa"? "Energetyzowanie" chusteczek to klasyczny motyw na targach ezoterycznych "od wahadełka do gwiazd" (fakt, że robił to już Parcham...).

Nadto jesli nie widzisz różnicy pomiędzy różańcem a chusteczką, to tak, jakbyś nie widział różnicy czy modlisz się przed obrazem religijnym czy przed "Zupą Candbell" Warhola - a ja ten drugi wypadek uznałbym za niestosowny.

Opowiadania "dietetyczne" to znowu mieszanie duchowości z psychologizowaniem - co jest znanym błędem (z tego wyszły te wszystkie "uzdrowienia pokoleniowe" itp. bzdury.

Autorka filmu ma też rację co do ideologii (nie mylić ze znaczeniem czysto psychologicznym) "pozytywnego myślenia" (ja dorzuciłbym wizualizację). Pierwsze jest na pograniczu, drugie - poza pograniczem okultyzmu).

Jeśli idzie o śmiech (który jest niestety w tych kręgach uznawany za kolejny charyzmat) to wymaga osobnego omówienia. Na jego urągliwy rodzaj zwracali już nawet uwagę protestanci w "Deklaracji Berlińskiej" (cytuję w moim ostatnim filmie).

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Dezerter » 2019-01-19, 21:31

Co ma śmiech jakiejś osoby z sali wspólnego z o. Witko? - tyle samo co ty na swoim spotkaniu autorskim.

Psychologia jest bardzo potrzebna i pozytywna w życiu duchowym, ja stosuje pozytywne myślenia, jestem optymistom
choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę bo Ty jesteś ze mną
-polecam

Gdyby kazał wyjąć różańce i im przekazał moc modlitwy, to by było wszystko ok - czy na pewno chcesz to powiedzieć??
Marek_Piotrowski pisze: 2019-01-19, 21:03 Sorry, ale takie gadanie to DOPIERO JEST MANIPULACJA!
To jest pustosłowie z twojej strony, bo ja podałem uzasadnienie a nie, tak bo tak ;)

Modlitwa z mocą, z wiarą, ma być taka, jak byśmy już otrzymali - tak uczy Słowo Marku - mam cytować?

Ty taki wrażliwy na manipulację nie widzisz jej u autorki :?: :-o , .... czyżby tylko dlatego, że zgadza się z twoimi poglądami , ... słabe to - nie takiego Marka ja cenię.
Ostatnio zmieniony 2019-01-19, 23:31 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-19, 22:46

Sorry, ale kiedy nie masz nic do powiedzenia to nie pisz, bo tracę do Ciebie sympatię.
RÓżańcem nie przekazuje się żadnych "mocy" - co najwyzej go błogosławi.
Nawet nie mam na co odpowiadać.
Podobnie jak wówczas gdy zaprzeczasz faktom, bo zaatakowano kogoś z Twoimi poglądami...
Ostatnio zmieniony 2019-01-19, 22:47 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

sam2

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: sam2 » 2019-01-20, 09:49

Dez, czy nie sadzisz ze np. to przygotowywanie chusteczek do uzdrawiania to conajmniej dziwne?
Czy nie prostsze bylo by aby ci ludzie wzieli do domu wode swiecona?
Te chusteczki sa niczym innym jak kopiowaniem czegos co czesto zdarzalo sie z osobami uznanymi przez Kosciol za Swiete, a ich przedmioty osobiste stawaly sie relikwiami uzdrawiajacymi tak jak osoba je uzywajaca.
Ja w tym filmie widze sporo sztucznego wplywu na ludzi i manipulacje psychologiczna.
W pewnym sensie rozumiem podobne dzialania, gdy ktos chcialby zrobic jak najwiecej dobrego, ale dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane.
Przede wszystkim brak w tym zdrowego rozsadku, a przede wszystkim branie takich spraw we wlasne rece i wedlug wlasnych wyobrazen.
Jedno autentyczne uzdrowienie jest warte wiecej niz tysiace pozorowanych. Czym innym jest uwierzenie jako doglebne zrozumienie wiary, a czym innym uwierzenie ze Bog mnie uzdrowi. jedno nie ma wiele wspolnego z drugim.
Nigdy nie bylo i nie bedzie hurtowych uzdrowien, a to co sie dzieje w wielu miejscach przez wiele osob czynionych to proby na chybil trafil, a noz ktos wyzdrowieje to beda wierzyli, a z uzdrowieniem jest wlasnie odwrotnie bo trzeba aby ktos autentycznie uwierzyl by mogl byc uzdrowiony, czyli wszelkie inne i odwrotne dzialania to odwrotnosc uzdrawiania.
Duzo wiecej zdziala osoba nieznana szczerze modlaca sie gdzies w kacie kosciola niz charyzmatyk na scenie.
Czestymi powodem zaniku charyzmatow jest to ze to nie byla ta osoba poprzez ktora zaistnialo uzdrowienie, a jedynie byla osoba blizej uzdrowionego i zasugerowala sie tym uznajac ze ma charyzmat uzdrawiania.
Kiedys juz pisalem ze w momencie wejscia na pierwszy stopien sceny charyzmat pozostaje na dole, poza scena bo charyzmaty i Dary Ducha Sw. nie sa na pokaz jak jakies talenty artystyczne. Jesli charyzmatyk tego nie rozumie to nie jest charyzmatykiem, bo Bog Dziala wszedzie i nie potrzebna jest scena by dzialal.
Wszelkie uzdrowienia przede wszystkim dokonuja sie poprzez Kosciol jako wspolnote, a nie pojedyncze osoby." gdzie dwoje lub troje zbiera sie w imie moje jestem wsrod nich" i to przede wszystkim kazdy charyzmatyk musi pierw zrozumiec.
Jesli masz naprawde charyzmat to przygotuj swoja wspolnote tak by modlila sie szczerze i gorliwie w jednej intencji na raz, a nie kazdy w innej i swojej , wtedy zaczna sie dziac cuda. Ale do tego potrzebne jest prawdziwe rozumienie wiary i szczerej i prawdziwej jednosci wspolnoty-Kosciola.
O to wlasnie chodzi w slowach by byl jeden Kosciol i jedna Wiara. Kiedys to nawet rozszerzylem by bylo bardziej zrozumiale, " jeden Kosciol, jedna Wiara, jedna modlitwa, jeden glos, jedna intencja.
Bog dziala przede wszystkim w kosciele, a nie na stadionach, a mozemy zauwazyc zwlaszcza po meczach kto tam dziala.
Ostatnio zmieniony 2019-01-20, 10:42 przez sam2, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-20, 11:35

Przede wszystkim: jeśli Odnowa ma rozwinąć w pełni to, do czego (tak mi się wydaje) jest powołana, to musi oczyszczać się nieustannie z podobnych zjawisk i pokus. I to niezależnie od tego, jak zasłużony jest ktoś, kto się w takie działania zaczyna angażować.

Mnie osobiście nie przerażają pewne groteskowe rzeczy, jakie są czynione przez "gwiazdy charyzmatyczne". To zawsze się zdarzało i zdarzać się będzie (nie tylko w Odnowie).
Przeraża mnie całkowity brak działania procedur rozeznania w Kościele (niewątpliwie z powodu zaniechania ich przez hierarchów - i to także hierarchów wysokiej rangi). I, co gorsze, mam wrażenie, że nie jest to tylko zaniedbanie, ale swoisty oportunizm ("cokolwiek robią, jakoś-tam przychodzą do kościoła).
Zresztą wystąpienie - księdza, a nawet biskupa - przeciw tym zjawiskom niestety często oznacza zablokowanie jego kariery - a, niestety, nawet biskupi na to odporni nie są.

sam2

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: sam2 » 2019-01-20, 12:07

Dla mnie to jednak jest przerazajace, bo im dluzej to trwa tym trudniej bedzie zjednoczyc Kosciol.
Ty Marek z pewnoscia rozumiesz slowa wypowiadane przez kaplanow podczas Mszy Sw. "zjednoczenie z Chrystusem i w Chrystusie osmielamy sie mowic"
Zjednoczeni z Chrystusem to znaczy tym w Niebie, a zjednoczeni w Chrystusie znaczy w Ciele Chrystusa jako Kosciola. Z Chrystusem jednoczymy sie poprzez pelne uczestnictwo w Eucharystii, ale niestety do zjednoczenia z Calem Chrystusa duzo nam brakuje i tu jest glowny powod tego co sie dzieje zlego w Kosciele.
Wlasnie to Cialo Chrystusa musi byc zjednoczone i to doslownie i pod kazdym wzgledem jak pisalem wyzej, by byl jeden Kosciol i jedna Wiara.
To moze sie dziac juz na poziomie grup Odnowy, co przelozy sie dosc szybko na parafie i dalej w gore.
Do tego potrzeba ludzi rzeczywiscie gleboko i prawdziwie wierzacych i zgodnych miedzy soba tak by rzeczywiscie modlili sie jedna modlitwa, w jednej intenci jednym glosem. Z tym jednym glosem to zawsze mi to przypomina glosne modlitwy mnichow w zakonach tak ze slychac jakby jedna osoba modlila sie jakby zwielokrotnionym glosem, jak chor.
Ostatnio zmieniony 2019-01-20, 12:20 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-20, 12:40

Nie sądzę, by to było możliwe w doczesności:
1Kor 11:18-19 "Przede wszystkim słyszę - i po części wierzę - że zdarzają się między wami spory, gdy schodzicie się razem jako Kościół. Zresztą nawet muszą być wśród was rozdarcia, żeby się okazało, którzy są wypróbowani."
Dążyć trzeba - ale nie za wszelką cenę. A już szczególnie nie za cenę odstępstw od nauki, ani za cenę pozorów.

"Kompromis w sprawach wiary sprzeciwia się Bogu, który jest Prawdą. W Ciele Chrystusa, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), któż mógłby uważać, że dopuszczalne jest pojednanie osiągnięte kosztem prawdy?
(...)„bycie razem”, które zdradzałoby prawdę, byłoby sprzeczne z naturą Boga, który obdarza swoją komunią oraz z potrzebą prawdy, zakorzenioną w głębi każdego ludzkiego serca.(...)
Umiłowanie prawdy jest najgłębszym wymiarem autentycznego dążenia do pełnej komunii między chrześcijanami. (...)
Oczywiście, pełna komunia będzie musiała opierać się na przyjęciu całej prawdy, w którą Duch Święty wprowadza uczniów Chrystusa. Należy zatem absolutnie unikać wszelkich form redukcjonizmu albo łatwych „uzgodnień”."
/św.Jan Paweła II Ut unum sint
/

Chciałbym, aby wyznaczeni do kierowania Kościołem trzymali kurs pewniejszą ręką.
Ostatnio zmieniony 2019-01-20, 12:40 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

sam2

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: sam2 » 2019-01-20, 12:49

Ten kurs mozna i trzeba im podpowiedziec.
Oczywiscie masz racje ze nie w taki sposob jak to robia ci na scenach.
A co do doczesnosci to ona juz pomalu sie konczy i najwyzszy czas by Kosciol sie jednoczyl.
To jednoczenie to nic innego jak przygotowanie Kosciola do ponownego Przyjscia Chrystusa.
Ostatnio zmieniony 2019-01-20, 12:51 przez sam2, łącznie zmieniany 1 raz.

konik

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2019-01-23, 09:30

Przesluchalem kilka innych konferencji/kazan o.Witko.
Drogi Marku - sadze, zeTwoje oceny sa co nieco za daleko posuniete.
Ja ze swej strony odnioslem nieprzeparte wrazenie, ze ten kaznodzieja jest protestanckim mowca ubranym we franciszkanski habit ... gdyz caly czas sluchajac go wracam do czasow, gdy sluchalem takich czy podobnych mu mowcow w zborach charyzmatyczno-zielonoswiatkowych.
Jest tutaj wyrazny odlot wkierunku niekatolickiej nauki ( czyli protestanckie, a nawet antykatolickie zwiedzenie).
Ale sam mowca nie czerpie z demonizmu , gdyz nie ma takich intencji. Moga byc pewne elementy podobne ( gra slow, podobienstwo formalne ). I o to go posadzac nie mamy prawa.
Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-23, 10:55

Zaraz, a gdzie ja oceniam o. Witko jako kogoś zdemonizowanego?!
Tu w ogóle (tak jak poprzednio przy Marcinie) nie chodzi (przynajmniej mi) o konkretnego gościa.
Tu chodzi właśnie o to co naucza - antykatolickie, ale również pochodzące z ezoteryzmu treści.
Nie odmawiam Mu dobrej woli - nie wątpię, że to zwiedzenie, a nie świadome.

Problem nie tkwi ani w Marcinie ani w o..Witko (ani w o. Radosławie czy Szustaku, skoro już wymieniamy liderów tego środowiska). Tu chodzi o to, że pojawiła sie cała klasa kaznodziejów, którzy całkiem jawnie odwołują się do takich głoszeń i głosza takie nauki.

konik

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2019-01-23, 11:39

Calkowita racja.
Jakie widzisz wyjscie? Co ja (Ty) osobiscie mozemy zrobic z tym kukulczym jajem?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-23, 12:33

My? prostować.
Od tego jest apologetyka.

konik

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2019-01-23, 12:46

Nadrzedne urzedy nie pozwalaja (najczesciej) na takie proste rozwiazanie.
Co dalej?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-01-23, 13:59

Jak nie pozwalają?

konik

Re: O. Józef Witko - charyzmatyk, czy zagrożenie duchowe.

Post autor: konik » 2019-01-23, 15:01

Popierajac wypowiedzi teologow, powielajac je, propagujac ... takie, ktore sa nawet jawnie heretyckie. A zwalczajac, ograniczajac, uniwmozliwiajac tradycyjny wyklad wiary .
Dzieje sie to z roznam natezeniem w roznych miejscach i wspolnotach.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”