Od tego czy mamy do czegoś dostęp czy też nie, zależy tylko i wyłącznie od Stwórcy, który albo uposażył stworzenie w możliwość Jego poznawania, bądź też nie. Rozumiem zamysł rozważań, natomiast argumentację już nie do końca.Kasia pisze: ↑2021-11-17, 13:28 „Istota Boga, jego ousia, odróżnia się od energii, gr. energeia lub łac. actus, czyli jego działań w świecie. Istota Boga to Bóg jako Bóg. My nie mamy do niej żadnego dostępu, jest absolutnie transcendentna, całkowicie niepoznawalna, ponad wszelkimi pojęciami, nawet pojęciem bytu. Boża istota jest niezależna od czegokolwiek. Skoro jest niestworzona, to nie może być poznana przez jakiekolwiek stworzenia. (...)
Energia duchowa
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2543
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 154 times
- Been thanked: 412 times
Re: Energia duchowa
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Energia duchowa
A kto tak robi?sądzony pisze: ↑2021-11-17, 13:41Z całym szacunkiem i zrozumieniem.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-11-17, 13:05 Nie banalizujmy sprowadzając wszystko do określenia "to jest miłość", bo do niczego nie dojdziemy.
Nie banalizujmy Bożej Miłości do pojęcia "energia".
To trochę zależy, co rozumiemy pod pojęciem "istota Boga", ale generalnie, jednoczenie jako takie jest relacją miedzyosobową, a istota to raczej chyba pojęcie?
Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
Chyba po prostu "działanie Boże" (również w sensie Łaski).Kasia pisze: ↑2021-11-17, 13:28Co proponujesz w zamian?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-11-17, 13:05 Co do samego określenia "energie" - stosowaniu tak mylącej terminologii musi towarzyszyć dyscyplina terminologiczna i intelektualna.
Zgadzam się.Z fizyki pamiętam, że energia jest to siła potrzebna do wykonania pracy. Czyli energię można w tym kontekście chyba utożsamić z łaską Bożą, która wszystko podtrzymuje.
Myślę, że to dobry tekst.Nie lubię Wikipedii, ale niech będzie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Łaska#Róż ... _energiami
Szczególnie zwracam uwagę na fragment następujący:
„Istota Boga, jego ousia, odróżnia się od energii, gr. energeia lub łac. actus, czyli jego działań w świecie. Istota Boga to Bóg jako Bóg. My nie mamy do niej żadnego dostępu, jest absolutnie transcendentna, całkowicie niepoznawalna, ponad wszelkimi pojęciami, nawet pojęciem bytu. Boża istota jest niezależna od czegokolwiek. Skoro jest niestworzona, to nie może być poznana przez jakiekolwiek stworzenia. (...)
Na człowieka działa nie sama istota Boża, lecz niestworzone i nieodłączne od niej energie boskie, przez które Bóg objawia się stworzeniom i działa na nie. Energie te są związane z nauką o Trójcy: pochodzą od Ojca i udzielają się stworzeniom przez Syna w Duchu Świętym. Zjednoczenie z Bogiem, przebóstwienie jest związaniem się z tymi energiami, a nie z samą istotą Boga. Używając języka katolickiego, łaska jest więc działaniem samego Boga, a nie jakiegokolwiek rodzaju bytem, który może być traktowany jako rzecz”.
Ostatnio zmieniony 2021-11-17, 14:32 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Energia duchowa
"W chrześcijaństwie wschodnim łaska jest rozumiana jako energie Boże, które dążą do przebóstwienia (gr. theosis, łac. deificatio) człowieka. Niestworzone energie są jedną z charakterystycznych zasad teologii Kościołów prawosławnych. Początki tej koncepcji sięgają Ojców Kościoła: Ireneusza, Atanazego, Grzegorza z Nazjanzu i Grzegorza z Nyssy, zwłaszcza zaś Cyryla Aleksandryjskiego; później zaś Pseudo-Dionizego, Maksyma Wyznawcę i Jana Damasceńskiego. Sformułowana została jednak ostatecznie przez bizantyjskiego mnicha Grzegorza Palamasa (1296–1359) i była praktykowana w tradycji hezychastycznej."
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aska
"W słowniku staropolszczyzny miłość oznacza łaskę, miłosierdzie i litość. Natomiast łaska to tyle, co łaskawość, miłość i przychylność. Ze strony Boga spotykamy się z łaską, co oznacza, że Bóg do wszystkiego nastawiony jest niezmiennie życzliwie, gdyż Jego podejście do rzeczywistości jest uwarunkowane jedynie tym, że jest On miłością."
Wacław Oszajca SJ
"Łaska (gr. χαρις, charis, łac. gratia) – w teologii rozumiana jako dar udzielany człowiekowi przez Boga, a którego przyznanie nie jest związane z żadną zasługą."
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aska
Prawdziwa (Boża) Miłość również jest darem dawanym nam bez względu na zasługi, z Niej nas zrodzono.
Wybacz @Kasia, ale dla mnie nie ma tu żadnej wielkiej teologii.
Pozdrawiam
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aska
"W słowniku staropolszczyzny miłość oznacza łaskę, miłosierdzie i litość. Natomiast łaska to tyle, co łaskawość, miłość i przychylność. Ze strony Boga spotykamy się z łaską, co oznacza, że Bóg do wszystkiego nastawiony jest niezmiennie życzliwie, gdyż Jego podejście do rzeczywistości jest uwarunkowane jedynie tym, że jest On miłością."
Wacław Oszajca SJ
"Łaska (gr. χαρις, charis, łac. gratia) – w teologii rozumiana jako dar udzielany człowiekowi przez Boga, a którego przyznanie nie jest związane z żadną zasługą."
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aska
Prawdziwa (Boża) Miłość również jest darem dawanym nam bez względu na zasługi, z Niej nas zrodzono.
Wybacz @Kasia, ale dla mnie nie ma tu żadnej wielkiej teologii.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2021-11-18, 14:11 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Energia duchowa
W języku słowackim miłość to láska, a łaska to milosť. Ale kwestie lingwistyczne chyba nie są tu aż tak istotne.sądzony pisze: ↑2021-11-18, 14:01 "W słowniku staropolszczyzny miłość oznacza łaskę, miłosierdzie i litość. Natomiast łaska to tyle, co łaskawość, miłość i przychylność. Ze strony Boga spotykamy się z łaską, co oznacza, że Bóg do wszystkiego nastawiony jest niezmiennie życzliwie, gdyż Jego podejście do rzeczywistości jest uwarunkowane jedynie tym, że jest On miłością."
Wacław Oszajca SJ
Mnie interesuje np. jak się te energie Boże (łaska) przejawiają w takim sensie mistycznym. Czy mogę je sobie wyobrażać jako promienie wychodzące od Boga?
Albo: jak w rzeczywistości przejawia się Bóg? A może przejawia się tylko Jego łaska? Co to znaczy, że:
W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. (Dz 17, 28),
jak to rozumieć? Bóg mieszka w nas, w głębi naszego serca, a w jaki sposób my żyjemy w Nim – czy na cały świat nieustannie spływają te promienie Bożej łaski? Czy one są dynamiczne, czy statyczne?
Ostatnio zmieniony 2021-11-18, 14:42 przez Kasia, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Energia duchowa
Wyobrazić możesz, ale to tylko obraz. Duch Święty to nie gołębica.
Wydaje mi się, że możliwość wyobrażenia sobie "nie nakarmi tego co w tobie głoduje".
W Chrystusie, a przez Niego w człowieku.
Powiem tak (choć nie wiem czy to właściwe): Łaska jest darem, która pozwala dostrzec Boże przejawy.
Moim zdaniem, Bóg mieszka w każdym z nas, bardzo głęboko, zatkany tym co nazywamy "sobą samym".
A my żyjemy w Nim o ile nasza wola należy do Niego.
Wierzę, że Bóg pierwszy i nieustannie wyciąga ku nam dłonie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Energia duchowa
@sądzony
Piszesz o czymś innym i ja piszę o czymś innym. Ja piszę o mistyce, Ty – o działaniu. Zresztą, większość tego to Twoje przypuszczenia, a mnie interesuje, co na ten temat pisali np. Ojcowie Kościoła.
Piszesz o czymś innym i ja piszę o czymś innym. Ja piszę o mistyce, Ty – o działaniu. Zresztą, większość tego to Twoje przypuszczenia, a mnie interesuje, co na ten temat pisali np. Ojcowie Kościoła.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2543
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 154 times
- Been thanked: 412 times
Re: Energia duchowa
Być może czytałaś jakieś pozycje o mistykach, możesz podzielić się ich opisami które już znasz, ktoś uzupełni o inne, i powstanie jakaś baza do dyskusji. Ponieważ jeśli oczekujesz informacji co pisali inni, prawdopodobnie oczekujesz cytatów, albo suchych streszczeń bez własnej wartości dodanej. Kasiu podkreślanie przypuszczeń jest równoważne z przypuszczeniami - pytaniami jakie wysuwasz, a więc mogłabyś zarzucić je również sobie .
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Energia duchowa
Energia kojarzy mi się z mocą. Mk 5.30 A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Nie sadzę, aby Marek (Ewangelista) miał na myśli coś mistycznego.
Czy energia Boża ma coś wspólnego z łaską? Kobieta opisane w Mk 5 z pewnością doznała łaski. Jakiś związek, wynika z tego, jest.
Uważam, że energia Boża, które w nas być może, jest tą energią, która popycha nas do dobrych czynów. Jest tym, co sprawia, że chcemy przestrzegać zasad Dekalogu. Że chcemy iść do przodu. Ta energia jest przejawia się wewnętrznym imperatywem miłości.
Możesz. Tak jak na kolorowankach religijnych. Albo jak czerwone i białe promienie z Jezu ufam Tobie.
Nieco przewrotnie spytam, po co sobie to wyobrażać? Chciałbym zrozumieć pytanie.
Bóg przejawia się w miłości. I w zaufaniu. W dobroci. W całym stworzeniu. W pięknie.
Każdemu nieco inaczej. Moja Mama widziała Boga i Jego dzieła w całej przyrodzie. W opadłym liściu, płatku kwiatka, motylu, chmurze ...
Łaska Boże przejawia się w darach, które są naszym udziałem. Przejawia się we wszystkim tym, za możemy i powinniśmy dziękować każdego dnia. W cudzie każdego dnia. W cudzie naszych bliźnich.
Tak, wierzący żyją Bogiem. On przenika wszystkie ich działania. Od pierwszej myśli każdego dnia. Do ostatniej. Ktoś, kto szczerze kocha Boga, żyje nim. Cała jego energia jest ukierunkowana na Boga i skierowana ku Bogu. Nawet tak prozaiczne czynności jak krojenie chleba, mycie się, zabawa dzieckiem, czy rozmowa z przypadkową osobą. Niestety to ideał. Wciąż przyłapuję się na tym, że żyję tak, jakby Boga nie było. Lenistwo, wygodnictwo. Dolce far niente.
Spływają. Dokładnie tak, jak do radioodbiornika czy telewizora spływają fale z nadajnika. One cały czas docierają. Ale odbierane są tylko te, na które nastwiony jest odbiór. Cały czas nadaje TVP, TVN i Polsat. A gdy włączysz odbiornik na Polsat, to tylko fale z nadajnika Polsatu będziesz odbierać. Te promienie spływają na wszystkich, ale pożytek mają tylko ci, którzy są nastawieni na odbiór Boskich fal. Boskiej energii, mocy, łaski.
To zależy od odbiornika. Dla człowieka ukierunkowanego na Boga są dynamiczne. Dla odwróconego od Niego są statyczne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Energia duchowa
@Abstract
Nie wiem, co na ten temat pisali mistycy, oprócz promieni miłosierdzia u św. Faustyny i tamtego tekstu o. Badeniego.
Mam wrażenie, że rozmawiamy o czymś innym, ale chyba dzieje się tak dlatego, że nie umiem wytłumaczyć, o co mi chodzi.
Nie wiem, co na ten temat pisali mistycy, oprócz promieni miłosierdzia u św. Faustyny i tamtego tekstu o. Badeniego.
Po to, żeby się można było łatwiej modlić i doświadczyć czegoś mistycznego. Tak, wiem, nie powinnam tego szukać. Ale ciągnie mnie do takich rzeczy.
Mam wrażenie, że rozmawiamy o czymś innym, ale chyba dzieje się tak dlatego, że nie umiem wytłumaczyć, o co mi chodzi.
Re: Energia duchowa
Mam wrażenie, że o ile być może coś takiego istnieje, to Pan Bóg nie chce, żebyśmy w to wnikali. Pojęcie energii jest mocno związane z New Age - człowiek ma chęć zawłaszczyć sobie coś tak wspaniałego, żeby działało na jego korzyść - a to postawa magiczna. Jeśli my mamy tylko czekać na obdarowanie, to nam wiedza o tym nie jest potrzebna, być może za bardzo by kusiła (wieża Babel). Gdyby tak rzeczywiście było, to może nasi bracia prawosławni mają podobne pojęcie, ale mówią o tym i bardziej przygotowują na to, żeby tej wiedzy źle nie wykorzystać? W ikonie widzą oni żywą obecność Boga. Ale prawdziwą ikonę mógł pisać tylko zakonnik, który się pościł i pisał zgodnie z wieloma prawidłami.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Energia duchowa
Mysle ze tu sa problemem pewne niuanse tlumaczenia wiary ktore nie pozwalaja na wyjasnienie wiary bez wejscia na terytorium New Age, czego teologowie sie po prostu boja by nie wprowadzic herezji, albo nie byc o nia posadzonym.
To jest chyba glowny problem z teologia, ze nie potrafi wyjasnic prawdy, dlatego wobec swojej bezsilnosci tlamsi ta Prawde i wiare nie zwazajac na konsekwencje tego tlamszenia Prawdy, ktorymi sa wlasnie coraz wieksze watpliwosci wsrod wierzacych.
Ta sytuacja przypomina ST i faryzeuszy, ktorzy mieli na swoj sposb wszystko wytlumaczone, a czego nie mieli, to tlumaczyli przeroznymi unikami.
To co zostalo wciagniete przez new egeowski nurt jest wykluczane z wiary Chrzescijanskiej, a tym samym Chrzescijanstwo jest zubazane o coraz wiecej wyjasnien i tlumaczen, az w koncu nie pozostanie zbyt wiele.
To tak jak ze swastyka, odkad nabrala zlego znaczenia, kazdy jej unika i automatycznie kojarzy ze zlem.
Przez te nowe nurty, teologia zostala zapedzona w przyslowiowy kozi rog, ale jest to tez przejawem braku wlasciwego rozumienia Pism, by moc je wyjasniac bez wzgledu na te nowe trendy i nowe wymysly new ageowskie i innych trendow czy religii.
To jest chyba glowny problem z teologia, ze nie potrafi wyjasnic prawdy, dlatego wobec swojej bezsilnosci tlamsi ta Prawde i wiare nie zwazajac na konsekwencje tego tlamszenia Prawdy, ktorymi sa wlasnie coraz wieksze watpliwosci wsrod wierzacych.
Ta sytuacja przypomina ST i faryzeuszy, ktorzy mieli na swoj sposb wszystko wytlumaczone, a czego nie mieli, to tlumaczyli przeroznymi unikami.
To co zostalo wciagniete przez new egeowski nurt jest wykluczane z wiary Chrzescijanskiej, a tym samym Chrzescijanstwo jest zubazane o coraz wiecej wyjasnien i tlumaczen, az w koncu nie pozostanie zbyt wiele.
To tak jak ze swastyka, odkad nabrala zlego znaczenia, kazdy jej unika i automatycznie kojarzy ze zlem.
Przez te nowe nurty, teologia zostala zapedzona w przyslowiowy kozi rog, ale jest to tez przejawem braku wlasciwego rozumienia Pism, by moc je wyjasniac bez wzgledu na te nowe trendy i nowe wymysly new ageowskie i innych trendow czy religii.
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 01:33 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Energia duchowa
Nie ma takich "niuansów". Wiarę można doskonale tłumaczyć - i robiono to przez tysiąclecia - bez instrumentarium New Age.
To nie teologia ma problem, tylko Ty z teologiąTo jest chyba glowny problem z teologia, ze nie potrafi wyjasnic prawdy, dlatego wobec swojej bezsilnosci tlamsi ta Prawde i wiare nie zwazajac na konsekwencje tego tlamszenia Prawdy, ktorymi sa wlasnie coraz wieksze watpliwosci wsrod wierzacych.
Wyjaśnienia teologii nic nie zyskałyby na przyjęciu herezji (New Age czy jakiejkolwiek innej).
Znów sam się zdiagnozowałeś.Ta sytuacja przypomina ST i faryzeuszy, ktorzy mieli na swoj sposb wszystko wytlumaczone, a czego nie mieli, to tlumaczyli przeroznymi unikami.
Nie. New Age to różny paradygmat (zarówno w stosnku do Boga, jak i prawdy). Jest prawda wiary i jest herezja New Age.To co zostalo wciagniete przez new egeowski nurt jest wykluczane z wiary Chrzescijanskiej, a tym samym Chrzescijanstwo jest zubazane o coraz wiecej wyjasnien i tlumaczen, az w koncu nie pozostanie zbyt wiele.
Nie ma analogii.To tak jak ze swastyka, odkad nabrala zlego znaczenia, kazdy jej unika i automatycznie kojarzy ze zlem.
Niby w jaki sposób?Przez te nowe nurty, teologia zostala zapedzona w przyslowiowy kozi rog
Właśnie zapostulowałeś to, co przypisujesz "teologii". Być może dlatego, że ani w ząb nie rozumiesz Pism... a wydaje Ci się, że masz nadzwyczajne ich poznanie.ale jest to tez przejawem braku wlasciwego rozumienia Pism, by moc je wyjasniac bez wzgledu na te nowe trendy i nowe wymysly new ageowskie i innych trendow czy religii.
Przykro mi Józku, ale znowu piszesz fantasmagorie. Może zacznij od odrobiny czytania, zanim zaczniesz wysnuwać daleko idące teorie...
Na początek polecam wnikliwy dokument Papieskiej Rady Kultury i Papieskiej Rady Do Spraw Dialogu Międzyreligijnego "Jezus Chrystus dawcą wody życia - Chrześcijańska refleksja na temat New Age" (jako wstęp - żebyś w ogóle wiedział o czym mowa - polecam tekst bp.Siemieniewskiego, który znajdziesz tu http://teologia-duchowosci.blogspot.com ... ki_19.html ).
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 02:32 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Energia duchowa
co cie znowu wzielo na personalne wycieczki.
poczytaj to co napisalem z 10 razy zanim zacznie wymyslac jakies bzdury i wciskac je w to co pisalem.
W zadnym miejscu nie pisalem o jakims braniu herezji z new age, tylko tym ze slownictwo i terminologia uzyta w new age jest omijane w tlumaczeniach Pism i wiary i ze niedlugo teolodzy nie beda mieli slownictwa ktore beda mogli uzywac bez kontekstu new age lub innych wiar.
Podalem nawet przyklad swastyki, ale ty i tak nie czytasz tylko wypisujesz swoje bzdury na moj temat.
To idealnie pasuje do zespolu aspergera.
poczytaj to co napisalem z 10 razy zanim zacznie wymyslac jakies bzdury i wciskac je w to co pisalem.
W zadnym miejscu nie pisalem o jakims braniu herezji z new age, tylko tym ze slownictwo i terminologia uzyta w new age jest omijane w tlumaczeniach Pism i wiary i ze niedlugo teolodzy nie beda mieli slownictwa ktore beda mogli uzywac bez kontekstu new age lub innych wiar.
Podalem nawet przyklad swastyki, ale ty i tak nie czytasz tylko wypisujesz swoje bzdury na moj temat.
To idealnie pasuje do zespolu aspergera.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19097
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Energia duchowa
To są wycieczki do tez jakie stawiasz - nie usiłuj tego (po raz kolejny) skierować w kierunku utarczek personalnych. W ten sposób uciekasz od merytoryki.
Teologia ma swój język i nie musi czerpać z instrumentarium New Age.W zadnym miejscu nie pisalem o jakims braniu herezji z new age, tylko tym ze slownictwo i terminologia uzyta w new age jest omijane w tlumaczeniach Pism i wiary i ze niedlugo teolodzy nie beda mieli slownictwa ktore beda mogli uzywac bez kontekstu new age lub innych wiar.
Odniosłem się, wskazując, że przykład jest nieadekwatny.Podalem nawet przyklad swastyki, ale ty i tak nie czytasz tylko wypisujesz swoje bzdury na moj temat.
Kompromitujesz się jako partner do rozmowy. Podobne wstawki znacznie więcej mówią o Tobie, niż o tym, o którym piszesz.To idealnie pasuje do zespolu aspergera.
=======================
Przetnijmy to - dwa konkretne pytania:
- jakie to niezbędne pojęcia (bez których "prawda jest tłamszona" jak napisałeś) zostały "faryzejsko" usunięte z teologii katolickiej ze względu na New Age?
- jakich to niuansów wiary katolickiej nie można wyjaśnić (jak napisałeś) "bez wejscia na terytorium New Age"?
Ostatnio zmieniony 2021-11-19, 10:16 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 6 razy.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Energia duchowa
Pytasz o kontemplacje, a przynajmniej o To do czego ona prowadzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20