Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14999
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2958 times
- Kontakt:
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Dziękuje Mivia za wyjaśnienie i Wolf za niewyjaśnienie.
Mój proboszcz spotkania kolędowe wykorzystuje do załatwiania najważniejszych spraw. Porozmawiał z potencjalnymi kandydatami na szafarzy, lektorów, członków chóru itd - nie ma to jak zaproponować komuś osobiście i móc na spokojnie porozmawiać o tym
Mój proboszcz spotkania kolędowe wykorzystuje do załatwiania najważniejszych spraw. Porozmawiał z potencjalnymi kandydatami na szafarzy, lektorów, członków chóru itd - nie ma to jak zaproponować komuś osobiście i móc na spokojnie porozmawiać o tym
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Słusznie Wolf. Jeśli są zainteresowani, niech szukają. Jeśli to wyjaśnienie znajduje się na tym Forum, to wystarczy, że przejrzą wszystkie Twoje wątki i wypowiedzi. Ale jeśli wyjaśniłeś to na innym forum, to wspaniała zabawa. Niech szukają. Wszystkie internety do dyspozycji. Tak trzymaj. Taką postawę poprę biblijnymi słowami: Szukajcie, a znajdziecie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13805
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2206 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Ostatnio, jakiś miesiąc temu w zastępstwie przyszedł do mnie ksiądz z DPSu.
Mówię, że raczej nie chodzę do Kościoła. On na to: „ja też, mam swoją kaplicę”.
I zaczęła się miła rozmowa. Byłem ja, córka i pies.
Rozmowa była dość filozoficzna, ale w mig znaleźliśmy wspólną płaszczyznę i tematy.
Okazało się, że mamy zbliżone poglądy i czytamy podobnych autorów.
Wymieniliśmy się tytułami.
Wpadła moja żona i dalej rozmawialiśmy.
Po jakimś czasie ksiądz wstał i próbował wyjść, lecz rozmowa nie chciała się skończyć.
Gadaliśmy jeszcze jakiś czas w progu na stojąco.
Koniec, końcem wymieniliśmy się nr telefonu.
Zaprosił mas na rozmowę.
Było miło.
Tak jak zawsze sobie to wyobrażałem.
Mówię, że raczej nie chodzę do Kościoła. On na to: „ja też, mam swoją kaplicę”.
I zaczęła się miła rozmowa. Byłem ja, córka i pies.
Rozmowa była dość filozoficzna, ale w mig znaleźliśmy wspólną płaszczyznę i tematy.
Okazało się, że mamy zbliżone poglądy i czytamy podobnych autorów.
Wymieniliśmy się tytułami.
Wpadła moja żona i dalej rozmawialiśmy.
Po jakimś czasie ksiądz wstał i próbował wyjść, lecz rozmowa nie chciała się skończyć.
Gadaliśmy jeszcze jakiś czas w progu na stojąco.
Koniec, końcem wymieniliśmy się nr telefonu.
Zaprosił mas na rozmowę.
Było miło.
Tak jak zawsze sobie to wyobrażałem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Wiecie, co ja zauważyłam po kolędach?
Większość księży nie radzi sobie z osobami niewierzącymi.
Zazwyczaj przy kolędzie siedzę sobie grzecznie i próbuję odciągnąć kota od sutanny księdza (i tak nigdy się nie udaje)
A wtedy pada pytanie:
"Jak ci idzie na religii?"
I nikt nie spodziewa się jakby odpowiedzi: "nie chodzę na religię".
Spotykałam się z bardzo nie fajnymi reakcjami (bo jak mi który mówi "może kiedyś zmądrzejesz", to aż się na język ciśnie "ja już zmądrzałam, tylko na ciebie za późno").
Bo nie miałabym nic przeciwko normalnej rozmowie na tem temat, co nie raz zdarzało się n forum. Ale niejednokrotnie czuję się atakowana, jak przychodzi jakiś nowy ksiądz (a zmieniają się jak w kalejdoskopie).
Większość księży nie radzi sobie z osobami niewierzącymi.
Zazwyczaj przy kolędzie siedzę sobie grzecznie i próbuję odciągnąć kota od sutanny księdza (i tak nigdy się nie udaje)
A wtedy pada pytanie:
"Jak ci idzie na religii?"
I nikt nie spodziewa się jakby odpowiedzi: "nie chodzę na religię".
Spotykałam się z bardzo nie fajnymi reakcjami (bo jak mi który mówi "może kiedyś zmądrzejesz", to aż się na język ciśnie "ja już zmądrzałam, tylko na ciebie za późno").
Bo nie miałabym nic przeciwko normalnej rozmowie na tem temat, co nie raz zdarzało się n forum. Ale niejednokrotnie czuję się atakowana, jak przychodzi jakiś nowy ksiądz (a zmieniają się jak w kalejdoskopie).
-
- Bywalec
- Posty: 192
- Rejestracja: 2 wrz 2019
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 37 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
O Nastolatka z 1340 postami i funkcją moderatora.
Gratulować!
Nie zaniedbuj jednak nauki w szkole.
Teraz naukę masz mniej więcej za darmo, po latach będzie ona dużo kosztowała.
Nauka religii też bardzo się przydaje, jednak skoro wybrałaś etykę, to mam nadzieję, ze nie zaniedbujesz tamtej nauki. Jest prawie tak samo ważna, jak podstawy religii katolickiej. Nie rozumiem dlaczego rząd antagonizuje te dwie dziedziny.
No i pozdrawiam.
Aaaa kolęda
Przeżyłem kilkadziesiąt kolęd, wszystkie były zarąbiste.
Trudno mi dlatego jakoś robić z tego jakieś specjalne zagadnienie.
Gratulować!
Nie zaniedbuj jednak nauki w szkole.
Teraz naukę masz mniej więcej za darmo, po latach będzie ona dużo kosztowała.
Nauka religii też bardzo się przydaje, jednak skoro wybrałaś etykę, to mam nadzieję, ze nie zaniedbujesz tamtej nauki. Jest prawie tak samo ważna, jak podstawy religii katolickiej. Nie rozumiem dlaczego rząd antagonizuje te dwie dziedziny.
No i pozdrawiam.
Aaaa kolęda
Przeżyłem kilkadziesiąt kolęd, wszystkie były zarąbiste.
Trudno mi dlatego jakoś robić z tego jakieś specjalne zagadnienie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Zrobię to w cztery oczy stosując się do zalecenia Mateusza. Z przykrością.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 192
- Rejestracja: 2 wrz 2019
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 37 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Zostałem upomniany w prywatnej wiadomości za ten post rzekomo obrażający użytkownika To tylko ja, który jest nastolatką i moze się obrazić, za to, ze się o tym głośno powiedziało.szary brat pisze: ↑2020-03-09, 23:48 O Nastolatka z 1340 postami i funkcją moderatora.
Gratulować!
Nie zaniedbuj jednak nauki w szkole.
Teraz naukę masz mniej więcej za darmo, po latach będzie ona dużo kosztowała.
Nauka religii też bardzo się przydaje, jednak skoro wybrałaś etykę, to mam nadzieję, ze nie zaniedbujesz tamtej nauki. Jest prawie tak samo ważna, jak podstawy religii katolickiej. Nie rozumiem dlaczego rząd antagonizuje te dwie dziedziny.
No i pozdrawiam.
Aaaa kolęda
Przeżyłem kilkadziesiąt kolęd, wszystkie były zarąbiste.
Trudno mi dlatego jakoś robić z tego jakieś specjalne zagadnienie.
To jest juz dla mnie kompletna masakra i kosmos.
Za chwilę zakończę współpracę z tym forum, bo widzę, ze tu oprócz niejasnej linii programowej (mieszanie niewiernych z wierzącymi różnych wyznań) dochodzi nieustanna nieadekwatna ocena wypowiedzi osób katolickich, i próba obrażania ich.
No więc nie mam nic do roboty, tylko się obrazić.
O to Ci chodziło, Andeju?
Dodano po 2 minutach 23 sekundach:
Potraktujcie moją wizytę na waszym forum jak nieprzyjemną wizytę duszpasterską.
(Aby choć trochę utrzymać się w temacie, który Andej zaburzył).
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
Mt 7,1i2 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
Zakwestionowane zdania odnoszą się wyłącznie do osoby, nie mają związku z tematem. Są oceną osoby. I to lekceważącą. A mentorski ton, nie zachęca do dobra.
Starałem się dyskretnie zwrócić uwagę na wydźwięk. Po bratersku. W duchu miłości bliźniego. Wolałeś wyśmiać moją intencję. Obrazić się. Twoje ego jest ważniejsze, od czyjegokolwiek innego? Z hukiem zabierasz zabawki? Zabrakło piasku? Uważam, że każdy może stawiać swoja zamki tak, aby nie burzyć zamków innych osób.
Doceniałem Twoje, jak mi się zdawało, szczere podejście do Boga. Teraz mam wątpliwości, czy moja ocena była właściwa.
Przykro mi, że sprawiłem Ci ból. Przepraszam za to. Ale podtrzymuję swoje stanowisko w zakresie obowiązku szanowania innych osób.
Zakwestionowane zdania odnoszą się wyłącznie do osoby, nie mają związku z tematem. Są oceną osoby. I to lekceważącą. A mentorski ton, nie zachęca do dobra.
Starałem się dyskretnie zwrócić uwagę na wydźwięk. Po bratersku. W duchu miłości bliźniego. Wolałeś wyśmiać moją intencję. Obrazić się. Twoje ego jest ważniejsze, od czyjegokolwiek innego? Z hukiem zabierasz zabawki? Zabrakło piasku? Uważam, że każdy może stawiać swoja zamki tak, aby nie burzyć zamków innych osób.
Doceniałem Twoje, jak mi się zdawało, szczere podejście do Boga. Teraz mam wątpliwości, czy moja ocena była właściwa.
Przykro mi, że sprawiłem Ci ból. Przepraszam za to. Ale podtrzymuję swoje stanowisko w zakresie obowiązku szanowania innych osób.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak u Was wygląda kolęda (odwiedziny duszpasterskie)?
A moze po prostu - tak jak podczas koledy - podajcie sobie reke.