Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18944
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-11, 23:41

Mam dwa pytania - jedno do @Edena, drugie do wszystkich:
  • jak uważasz @Edenie, czy kłamstwo (a raczej tylko nieprawda) wypowiedziana w intencji nawrócenia kogoś do Boga -powiedzmy, ze nawet skutecznie (choć to raczej fałszywe założenie - zwykle wiara jest taka, jak jej podstawy) - no więc, czy taka nieprawda jest usprawiedliwiona?
    Czy wolno głosić nieprawdę, by ludzi do Boga przyprowadzić?
    (pomijam już nawet sprawę tych, którzy zgorszyli się takim naciaganiem i odwróciło to ich od wiary...)
    .
  • Czy wiara w Boga po odkryciu całek przez Leibniza ma jeszcze sens? ;)
Ostatnio zmieniony 2020-01-11, 23:43 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: ToTylkoJa » 2020-01-12, 00:00

Opisuję Ci film w ten sposób;
"Żona zostaje brutalnie zamordowana przez seryjnego mordercę, a jej syn w wyniku tego wydarzenia zostaje niepełnosprawny.
W toku dalszych wydarzeń syn zostaje porwany, a jego ojciec ściga porywacza przez tysiące kilometrów z pomocą chorej psychicznie kobiety."
A później włączam "gdzie jest Nemo?".
Niby nie do końca kłamstwo, ale niesmak pozostaje.

Coś można zataić, coś ubrać w piękne słowa, ale koniec końców, wszystko wychodzi na wierzch.

Biserica Dumnezeu

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-01-12, 00:19

To TylkoJa - nie kumam. Nie kumam, bo nie kumaty jestem, moje IQ juz dawno rozpuscilo sie w ... ( prosze wpisac cokolwiek ).
O cochodzi z tym filmem?
Jutro odczytam , dzis ide juz spac.
Dobranoc.

Hmmm - gdzie jest Nemo to znaczy lozko ?

Eden

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Eden » 2020-01-12, 07:19

Marek_Piotrowski pisze: 2020-01-11, 23:41 Mam dwa pytania - jedno do @Edena, drugie do wszystkich:
jak uważasz @Edenie, czy kłamstwo (a raczej tylko nieprawda) wypowiedziana w intencji nawrócenia kogoś do Boga -powiedzmy, ze nawet skutecznie (choć to raczej fałszywe założenie - zwykle wiara jest taka, jak jej podstawy) - no więc, czy taka nieprawda jest usprawiedliwiona?
Czy wolno głosić nieprawdę, by ludzi do Boga przyprowadzić?
(pomijam już nawet sprawę tych, którzy zgorszyli się takim naciaganiem i odwróciło to ich od wiary...)
Skoro personalnie do mnie, to wypada odpowiedzieć...
"Pijesz" do Hovinda, wiem. Ale ja jestem pewien, że to, co on mówi, to jest on o tym w 100% przekonany, zatem nie robi celowej dezinformacji, aby coś na tym zyskać; po prostu mówi to, co uznaje za prawdę!
Celowe działanie oparte na zyskaniu czegoś, ale oparte na świadomej nieprawdzie, jest naganne; nie popieram!
Gdy jednak ktoś z przekonaniem, jak Hovind, coś głosi, to nie ganię tego, a sam wierzę, tak, jak on i zupełnie z Darwinem się nie zgadzam.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18944
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-12, 11:50

Eden pisze: 2020-01-12, 07:19 Celowe działanie oparte na zyskaniu czegoś, ale oparte na świadomej nieprawdzie, jest naganne; nie popieram!\
A na nieświadomej?

Piszę to "pijąc" nie tyle do Hovinda, co do Twojego argumentu o "nawracaniu" w ten sposób. Jesli nawracanie oparte na nieprawdzie (świadomej czy nie) nie jest wartością, wobec tego argument ów jest nieistotny; istotne jest czy to co mówią Hovindopodobni to prawda.
Pomijając nawet moje wątpliwości, czy bilans owego "nawracania" jest dodatni - duże wrażenie w tym względzie zrobiły na mnie moje własne doświadczenia z wizyty w USA. Pojechałem mając w głowie obraz południa stanów jako bardzo religijnego rejonu; okazało sie jednak, że "rybka" na mojej koszuli budziła duże zdumienie wśród moich współpracowników (branża informatyczna).
Dopiero później mi wyjaśniono, ze wskutek właśnie takiego "naciągania nauki na Biblię" i prób zdyskredytowania nauki na korzyść literalnej lektury pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju wykształceni ludzie w USA stracili zaufanie do wiary i odeszli od religii.

Przed takim antyewangelizacyjnym wpływem mieszania kompetencji Biblii z kompetencjami nauk przyrodniczych ostrzegał już święty Augistym w V wieku:

„Jeśli przychwycą chrześcijanina na błędzie w tych sprawach, które świetnie znają, jeśli usłyszą, jak wygłasza on swoje niemądre opinie, powołując się na nasze Pismo Święte, jakże będą mogli uwierzyć temu Pismu, gdy mówi o zmartwychwstaniu umarłych, o nadziei życia wiecznego i o królestwie niebieskim, skoro uważają stronice Biblii za pełne błędów w tych sprawach, które można poznać przez doświadczenie i niezawodne rozumowanie?”

„Nie sposób wprost wyrazić, jakim źródłem kłopotów i smutku dla roztropnych wierzących są tacy lekkomyślni i zarozumiali chrześcijanie, kiedy zostaną przychwyceni na opiniach błędnych i fałszywych przez tych, którzy nie uznają autorytetu Pisma Świętego”

„Wtedy aby obronić to, co jawnie fałszywie mówili, z lekkomyślną nieroztropnością próbują powoływać się na Pismo Święte jako dowód. Cytują nawet z pamięci całe długie fragmenty, o których myślą, że potwierdzają ich wypowiedzi, «nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą»

„Nie byłaby to walka o nauczanie płynące z Biblii, ale o nasze własne nauczanie; pragnęlibyśmy nagiąć jej nauki do naszych, podczas gdy to nasze nauki winniśmy nagiąć do Pisma Świętego”

„Niebezpieczny jest wielce błąd słabych braci, którzy odpadają [od wiary], gdy słyszą przeciwnych wierze krytyków debatujących w sposób uczony i wymowny o teoriach astronomicznych albo o sprawach dotyczących materii świata"

Św. Augustyn rozważał sytuację, gdy wiadomości przyrodnicze, jakie wysnuliśmy z Biblii zostaną zanegowane przez nauki przyrodnicze. „Gdyby tak zaś się stało” – pisął ten doktor Kościoła – „to nauczania tego nie było nigdy w Piśmie św., ale była to tylko opinia wysunięta wskutek niewiedzy człowieka”/De genesi ad Litteram Libri Duodecim I,19,38/

i podkreślał:
„Nie czytamy w ewangelii, by Pan powiedział, posyłam wam Pocieszyciela, który by was pouczał o biegu słońca i księżyca. Chrześcijan bowiem chciał wykształcić, nie matematyków”.
[Marku - nie używaj przycisku "Biblia" do cytatów nie biblijnych, po wprowadzasz czytających w błąd - Dezerter]
Ostatnio zmieniony 2020-02-02, 15:57 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Eden

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Eden » 2020-01-12, 11:57

A to nie jest regułą, że niebieski kolor do cytatów z Biblii jest tu na Forum przypisany? Ty cytujesz Pismo, że używasz tego koloru?

Wiem, że bronisz ewolucji/Darwina; wybacz, ale nie zgadzam się z tym; mam do tego prawo (Ty masz swoje) - kiedyś się okaże, kto lepiej na czym wyszedł...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18944
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-12, 12:19

Eden pisze: 2020-01-12, 11:57 A to nie jest regułą, że niebieski kolor do cytatów z Biblii jest tu na Forum przypisany? Ty cytujesz Pismo, że używasz tego koloru?
Wyróżniam cytaty i tyle. Nie zmieniaj tematu.
Wiem, że bronisz ewolucji/Darwina
Gdybyś czytał co pisze, wiedziałbyś, ze nie bronię "ewolucji" (zresztą nei potrzebuje ona obrony) tylko bronię przekazu biblijnego , który pokazuje nam Prawdy Boże, a nie przyrodnicze przed banalizacją.
Nikt nie robi większej szkody wiarygodności Biblii niż fanatycy, którym się wydaje że powinni negować nauki przyrodnicze na podstawie Biblii - jak potem ludzie mają wierzyć Biblii w tym, o czym ona rzeczywiście uczy?

Eden

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Eden » 2020-01-12, 12:22

Kolor niebieski jest dla cytatów z Biblii; masz tyle innych kolorów na palecie - ich racz używać, aby nie wprowadzać w błąd!

Już z Tobą pisałem o tym, nie mam ochoty na powtórkę. Daję wiarę zapisowi biblijnemu; a Ty rób jak chcesz...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18944
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-12, 12:26

Eden pisze: 2020-01-12, 12:22 Kolor niebieski jest dla cytatów z Biblii; masz tyle innych kolorów na palecie - ich racz używać, aby nie wprowadzać w błąd!
Niestety, inne kolory są albo nieczytelne, albo mylą się z moderatorskimi (próbowałem kiedyś brązowego). Nie czepiaj się - każdy cytat jest podpisany.
Już z Tobą pisałem o tym, nie mam ochoty na powtórkę.
To po co dyskutujesz? Albo nie dyskutuj, albo nie paplaj że nie chcesz ;)
Daję wiarę zapisowi biblijnemu; a Ty rób jak chcesz...
Nic podobnego. Dajesz wiarę własnej, absurdalnej interpretacji zapisu biblijnego, nie mającej nic wspólnego ani z rzeczywistością, zaniedbując właściwy, bogaty przekaz zawarty w Biblii.

Biserica Dumnezeu

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-01-12, 12:55

Edenie - ales tutaj sie zaplatal: Biblia nie jest ksiega naukowa, ale religijna.
A poza tym - falsz wypowiedziany z Biblia na ustach staje sie droga, na ktorej Bog nie stawia swoich wyznawcow. Ani prorokow
Wprost przeciwnie - prorok, ktorego slowa okazaly sie nieprawda, zostanie przez Boga odrzucony. Tak mowi Pismo..

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Andej » 2020-01-12, 12:56

Wyłącznie dygresja:
Jestem daltonistą, ale uważam, że używanie zastrzeżonych barw powinno być szanowane. Nie wiem, jaki kolor byłby dobry: pomarańczowy, zielony, jasnoniebieski? Jak dla mnie, to lepsza kursywa, może nawet kapitaliki. Gdyby była możliwość użycia innej czcionki, np. Times New Roman lub Courier New, to byłoby to (zwłaszcza Courier) bardzo dobrym wyróżnikiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18944
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2608 times
Been thanked: 4610 times
Kontakt:

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-12, 13:00

No, nie wszyscy odrzucają swoich proroków, którzy wyprorokowali nieprawdę... z niektórych nawet powstają nowe wyznania... ;)
Andej pisze:Jestem daltonistą, ale uważam, że używanie zastrzeżonych barw powinno być szanowane. Nie wiem, jaki kolor byłby dobry: pomarańczowy, zielony, jasnoniebieski? Jak dla mnie, to lepsza kursywa, może nawet kapitaliki. Gdyby była możliwość użycia innej czcionki, np. Times New Roman lub Courier New, to byłoby to (zwłaszcza Courier) bardzo dobrym wyróżnikiem.
Inna czcionka to kiepski pomysł.
Natomiast gdyby ktoś zaproponował sensowny inny kolor, chętnie się podporządkuję.
Przy okazji - bardzo bało widoczne jest wyboldowanie, nie wiem czemu.
Ostatnio zmieniony 2020-01-12, 13:01 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?

Post autor: Andej » 2020-01-12, 13:25

Fakt. Też mam problem z zaakcentowaniem. Czasem na raz wytłuszczenie, pochylenie i podkreślenie, ale to i tak niezbyt rzuca się w oczy. Obrazek
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”