Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Od dawna borykam się z tym pytaniem. Czy wiara w Boga po Darwinie w ogóle ma sens?
Już kiedyś pisałem. Nauka obecnie postuluje iż człowiek wywodzi się od 10 tysięcznej grupy pierwotnych osobników, którzy żyli 200 tyś lat temu w Afryce(hipoteza poligenizmu). Niemożliwym jest to aby połączyć te dane z dogmatem o grzechu pierworodnym(KKK 389, Sobór Trydencki Sesja V, Encyklika Humani Generis)
Jak więc wierzyć w wcielenie i po co, skoro samo wcielenie odbyło się bez celu
Już kiedyś pisałem. Nauka obecnie postuluje iż człowiek wywodzi się od 10 tysięcznej grupy pierwotnych osobników, którzy żyli 200 tyś lat temu w Afryce(hipoteza poligenizmu). Niemożliwym jest to aby połączyć te dane z dogmatem o grzechu pierworodnym(KKK 389, Sobór Trydencki Sesja V, Encyklika Humani Generis)
Jak więc wierzyć w wcielenie i po co, skoro samo wcielenie odbyło się bez celu
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Podziwiam drążenie tematu.
Wiara w Boga jest całkowicie niezależna od życia Darwina i opublikowania dziurawej teorii. A sama teoria opisuje jedynie niektóre z metod, którymi Bóg się posługuje. Dlaczego opisanie boskich metod miałoby w jakiś sposób kolidować z Jego kreacją?
Jakie ma znaczenie ilu Adamów zapoczątkowało istnienie rodzaju ludzkiego? Albo gdzie to nastąpiło? W skupieniu czy w rozproszeniu? Albo kiedy? Czyż Bóg nie jest Panem czasu i przestrzeni?
Może powinien skrócić pytanie do: Czy jest sens wierzyć?
Swoim życiem odpowiadam, że tak. Że inaczej się nie da. Nie potrafię zrozumieć sensu istnienie bez wiary.
Wiara w Boga jest całkowicie niezależna od życia Darwina i opublikowania dziurawej teorii. A sama teoria opisuje jedynie niektóre z metod, którymi Bóg się posługuje. Dlaczego opisanie boskich metod miałoby w jakiś sposób kolidować z Jego kreacją?
Jakie ma znaczenie ilu Adamów zapoczątkowało istnienie rodzaju ludzkiego? Albo gdzie to nastąpiło? W skupieniu czy w rozproszeniu? Albo kiedy? Czyż Bóg nie jest Panem czasu i przestrzeni?
Może powinien skrócić pytanie do: Czy jest sens wierzyć?
Swoim życiem odpowiadam, że tak. Że inaczej się nie da. Nie potrafię zrozumieć sensu istnienie bez wiary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Właśnie, czy był jeden Adam stworzony? Może były sobie pierw małpki, część z nich wyewoluowała w jakiś szczególny sposób i stały się Adamami.
Przecież stworzenie świata z księgi Rodzaju nie należy traktować dosłownie.
Przecież stworzenie świata z księgi Rodzaju nie należy traktować dosłownie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Przecież sprawa nie dotyczy tego czy księge Rodzaju, należy czytać dosłownie czy nie. Dotyczy tego, jak obronić dogmat o grzechu pierworodnym, w świetle współczesnej nauki z zakresu biologii i antropologii
Ostatnio zmieniony 2019-10-22, 21:04 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nie bronić. Przyjąć. Rozdzielne dziedziny. Biologia i antropologia nie wypowiadają się na temat grzechu. I nie mogą. To kwestia wiary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Andeju - albo odrzucamy grzech pierworodny, albo musimy pogodzić ewolucję ze stworzeniem i z pochodzeniem ludzi od pierwszej pary Adama i Ewy, bo po nich dziedziczymy ten grzech.
Ale .... , tak naprawdę to wcale nie po nich, a po Adamie, a teoria ewolucji mówi, że Adam był i genetyka mówi, że Adam był ...
po co nam Ewa? Quinque
Ale .... , tak naprawdę to wcale nie po nich, a po Adamie, a teoria ewolucji mówi, że Adam był i genetyka mówi, że Adam był ...
po co nam Ewa? Quinque
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Co do pytania w temacie to tak ma, bo Bog po prostu jest, czy chcemy czy nie. Wiecej nie pisze, bo jestem za malo kumaty na takie tematy. ;p
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nie możliwe jest, aby cała ludzkość wywodziła się od jednej pary ludzi. Do przetrwania gatunku potrzebna jest pewna zmienność, pula genetyczna, co zapewnia większą plastyczność w zmiennym środowisku i możliwość przystosowania się do nowych sytuacji. Przy jednej tylko parze mielibyśmy chów wsobny już w pierwszym pokoleniu.
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nauka twierdziła, że poszerzająca dziura ozonowa nas zabije i wkrótce wszyscy zginiemy.
Nauka twierdziła, że tłuszcze zwierzęce są niezdrowe i że cholesterol podnoszą tłuszcze. Dzisiaj nauka uważa odwrotnie.
Jedni naukowcy twierdzą, że nieistniejące globalne ocieplenie jest wywołane przez człowieka i wkrótce wszyscy zginiemy jak nie zaczniemy pompować hajsu w organizacje pro eko, a drudzy, że to ściema.
Nauka twierdziła, że tłuszcze zwierzęce są niezdrowe i że cholesterol podnoszą tłuszcze. Dzisiaj nauka uważa odwrotnie.
Jedni naukowcy twierdzą, że nieistniejące globalne ocieplenie jest wywołane przez człowieka i wkrótce wszyscy zginiemy jak nie zaczniemy pompować hajsu w organizacje pro eko, a drudzy, że to ściema.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nie musimy. Jeśli koniecznie chcesz, to możesz zaprząc ewolucję do dziedziczenia. I co lepiej?
Grzech pierworodny niekoniecznie "dziedziczymy" przez więzy krwi. Dziedziczymy przez naturę ludzką.
Ewolucji nie musimy godzić ze stworzeniem, gdyż obie koncepcje nie są ze sobą sprzeczne. Wszystkie trzy teorie: kreacja, ewolucja i mutacja uzupełniają się wzajem. Żadna nie przeczy pozostałym.
To, że komuniści użyli ewolucji jako oręża przeciw wierze wcale nie znaczy, że ewolucja jest sprzeczna z wiarą. Na wszelki wypadek powtórzę: To Bóg wybrał ewolucję i mutację do kontynuowania dzieła stworzenia.
Dez - nie odrzucamy grzechu pierworodnego i godzimy stworzenie z ewolucją i mutacją. A ludzie pochodzą od pierwszego człowieka Adama, także wtedy, jeśli Bóg stworzył iluś Adamów. Dla biblijnego opisu wystarczy jeden. I tak przyjmujemy. Choć dla Boga nie byłoby niemożliwym, aby w tym samym momencie stworzyć wielu Adamów. Z tego samego "tworzywa".
Ale także teoria mówiąca, że z jednego Adama nie mógł powstać cały lud, też jest nieprawdziwa. Mógł. Droga ewolucji i mutacji. Ale ma się to nijak do wiary w grzech pierworodny.
Chyba, że chcesz przekonać mnie i innych, że dla Boga są dzieła niewykonalne. Czy uważasz, że Wszechmocny jest ograniczony w swoim działaniu?
Ostatnio zmieniony 2019-10-23, 10:22 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Dobra i składna odpowiedź. I naukowa ... nie taki antychrześcijański bełkot (por. Dawkins)
Ostatnio zmieniony 2019-10-23, 12:24 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nauka cały czas się rozwija i pod wpływem kolejnych badań i dowodów czasem zmienia swoje stanowisko. Wraz z rozwojem techniki pojawiają się nowe metody badań, pojawiają się nowe wnioski i na tym właśnie polega piękno nauki.bambam pisze: ↑2019-10-23, 01:18 Nauka twierdziła, że poszerzająca dziura ozonowa nas zabije i wkrótce wszyscy zginiemy.
Nauka twierdziła, że tłuszcze zwierzęce są niezdrowe i że cholesterol podnoszą tłuszcze. Dzisiaj nauka uważa odwrotnie.
Jedni naukowcy twierdzą, że nieistniejące globalne ocieplenie jest wywołane przez człowieka i wkrótce wszyscy zginiemy jak nie zaczniemy pompować hajsu w organizacje pro eko, a drudzy, że to ściema.
Na szczęście dzięki działaniu naukowców zakazano stosowania freonu, dzięki czemu dziura ozonowa zaczęła się pomniejszać. Dziura ozonowa nas nie zabije. Dzięki nauce.
Co do tłuszczy, zbadanie wpływu danego pokarmu na organizm wymaga wieloletnich badań. Nowe odkrycia zmusiły zatem naukowców do zmiany poglądów. Jeśli chodzi o globalne ocieplenie, to niestety obok naukowców mamy także pseudonaukowców. Jedni mówią o płaskiej Ziemi, inni o szkodliwości szczepionek, a jeszcze inni negują istnienie globalnego ocieplenia. Jednakże, wystarczy sobie przypomnieć, jak wyglądały zimy 10-15 lat temu i teraz. Można zajrzeć do starszych danych meteorologicznych i wtedy istnienie globalnego ocieplenia okaże się faktem. Mechanizmy jego powstawania i wpływ dwutlenku węgla na nie są całkiem dobrze opisane.
Mam nadzieję, że swoją wypowiedzą nie chciałeś zasugerować, że brat z siostrą mogą mieć dzieci, które dadzą początek całej ludzkości
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Nie tak bylo.
Te lodowce alpejskie, ktore maja zwiastowac katastrofe, bo zanikaja ... powstala w okresie malej epoki lodowcowej ktora trwala od ok. X wieku do ok. XV wieku naszej ery.
W pierwszym tysiacleciu lodowce nie istnialy.
Najstarsze licza sobie cos okolo 1000 lat.
Pytanie kolejne - w jaki sposob wojska barbarzyncow przeszly Alpy w starozytnosci?
W prosty sposob - przeszly te gory, poniewaz w tym czasie nie bylo w nich lodowcow , ktore pojawily sie kilka wiekow pozniej. Bo kilka wiekow pozniej nastapilo globalne oziebienie.
Globalne ocieplenie ... czy raczej normalna fluktuacja klimatu? Takie pytania moze zadawac uczciwa nauka.
"Nauka" ekoterrorystow bredzi o tym, ze czlowiek jest wszystkiemu winien, zakazuje rodzenia dzieci, nakazuje likwidacje hodowli zwierzat i klamie, mowiac, ze wszystkiemu winien jest dwutlenek wegla unoszacy sie w atmosferze.
W jaki sposob, skoro ten gaz jest ciezszy od powietrza.
Pseudonaukowcy w tej chwili to prorocy ekoterroryzmu. Prawdziwiw naukowcy wcale nie sa pewni tego, co podaje sie jako wine czlowieka.
Wyglada na to, ze klimat ziemi tak funkcjonuje od co najmniej pierwszej epoki lodowcowej ... po ktorej nastapilo pierwsze globalne ocieplenie klimatu, a potem juz cyklicznie - oziebienie ... ochlodzenie itd.
Te lodowce alpejskie, ktore maja zwiastowac katastrofe, bo zanikaja ... powstala w okresie malej epoki lodowcowej ktora trwala od ok. X wieku do ok. XV wieku naszej ery.
W pierwszym tysiacleciu lodowce nie istnialy.
Najstarsze licza sobie cos okolo 1000 lat.
Pytanie kolejne - w jaki sposob wojska barbarzyncow przeszly Alpy w starozytnosci?
W prosty sposob - przeszly te gory, poniewaz w tym czasie nie bylo w nich lodowcow , ktore pojawily sie kilka wiekow pozniej. Bo kilka wiekow pozniej nastapilo globalne oziebienie.
Globalne ocieplenie ... czy raczej normalna fluktuacja klimatu? Takie pytania moze zadawac uczciwa nauka.
"Nauka" ekoterrorystow bredzi o tym, ze czlowiek jest wszystkiemu winien, zakazuje rodzenia dzieci, nakazuje likwidacje hodowli zwierzat i klamie, mowiac, ze wszystkiemu winien jest dwutlenek wegla unoszacy sie w atmosferze.
W jaki sposob, skoro ten gaz jest ciezszy od powietrza.
Pseudonaukowcy w tej chwili to prorocy ekoterroryzmu. Prawdziwiw naukowcy wcale nie sa pewni tego, co podaje sie jako wine czlowieka.
Wyglada na to, ze klimat ziemi tak funkcjonuje od co najmniej pierwszej epoki lodowcowej ... po ktorej nastapilo pierwsze globalne ocieplenie klimatu, a potem juz cyklicznie - oziebienie ... ochlodzenie itd.
Ostatnio zmieniony 2019-10-23, 18:17 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
A teraz dzięki mass mediom dodatkowo przychodzi ogłupianie. Ino nie wiem, czy przewidywana jest faza przeciwna. A cykliczne przemiany w przyrodzie są jeno materiałem do różnych teorii. I niezależnie od tych teorii są faktem. I tak zostanie.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2019-10-23, 18:14 ... a potem juz cyklicznie - oziebienie ... ochlodzenie itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy wiara w Boga po Darwinie ma w ogóle sens?
Albo jak Szwedzi szli po zlodowaciałym bałtyku do Polski albo czasy mamutów.
Zmiany klimatu mogą być niezależne od człowieka. To jest wykres aktywności Słońca:
Chyba nie powiesz mi, że dwutlenek węgla sprawił, że Słońce zwiększyło swoją aktywność?
Szczepionki są szkodliwe, potwierdzi to także strona zwolenników szczepionek, natomiast korzyści ze szczepionek uznaje się za większe niż straty.
Ostatnio zmieniony 2019-10-23, 19:24 przez bambam, łącznie zmieniany 2 razy.