Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Biserica Dumnezeu

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-11-16, 10:19

Wybaczcie ...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Andej » 2019-11-16, 10:26

Zawsze wybaczamy. Zawsze prosimy o wybaczenie.
Ale prosimy też, o dostosowanie się na naszego poziomu. Do tego, co jesteśmy w stanie ogarnąć. Na tam=kim zwykłym ludzkim poziomie szarego człowieka. My nie wzlatujemy zbyt wysoko bojąc się potłuc spadając.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-11-16, 18:48

Mam taka propozycje: ja juz próbowałem, a Wy szplililscie i szukaliście dziury w całym.
Teraz proszę ToTylkoJa Ty sprobuj mnie przekonać, a ja będę sobie przy niewielkim nakładzie pracy leniwie wyszukiwał, do czego sie przyczepić.
Ale w ten sposob ( czesto stosowany w logice ) można znaleźć mnóstwo ukrytych i niewidocznych dróg rozumowania.
Andeju - Ciebie również zapraszam -przekonaj mnie do swej drogi.
Ja zaś będę swego rodzaju advocatus diaboli.
Ciekawe jak Wam to wyjdzie.

Co Wy na to?
Ostatnio zmieniony 2019-11-16, 19:50 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Andej » 2019-11-16, 22:45

Trudno będzie. Moja droga pokrętną jest. I rozdwojoną, albowiem ambiwalentny jestem. A każdy medal, równocześnie, widzę z obu stron.
Poza tym nie wiem, czy to właściwy wątek, do opisywania mojej/czyjejś drogi.

Ale jeśli droga. Widzę ją jako drogę na szczyt. Widzę ludzi wielu. Jedni startują z jej podnóża. Inni już z wzniesionego zbocza. A są tacy, co z odległej depresji. Jedni podążają od wschodu, inni od zachodu. Są tacy co od północy lub południa. Idą różnymi drogami. Ale zarazem jedną, co cel ten sam. I wygodna szosa, i wyboista ścieżka, i bagnista przejście.

Jak mogę przekonywać do swej drogi, skora każdy wyrusza z innego miejsca?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-11-16, 23:07

Ale sie wykrecasz i udajesz, ze temat tyczy twojego CV ( zyciorys wedlug wymarlych mamutow).
Tu nie wchodzi w gre zyciorys.
Przekonaj mnie argumentami dlaczego powinienem wierzyc ( bo tak chetnie we mnie szpilki wbijales... a ja tez lubie szpilki wbijac ).
ToTylkoJa - od niej oczekuje argumentacji, dlaczego mam przestac wierzyc. Byc moze w ten sposob tez cos zrozumie. No i w dodatku powbijam pare szpilek.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Dezerter » 2019-11-16, 23:17

Oj brachu z tobą na ewangelizację bym nie poszedł, bo nawet Duch Święty by nie pomógł x_x
Bóg przede wszystkim chce powiedzieć, że kocha tą osobę do której mówisz, jeśli ona tego nie poczuje, to daremne jest twoje gadanie, argumentacja i cytaty.
Ostatnio zmieniony 2019-11-16, 23:19 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Andej » 2019-11-16, 23:20

Szpilek nie wbijałem. Jeśli masz takie odczucie, to mi przykro. Oczekiwałem jedynie logicznego i zrozumiałego wywodu. Nic więcej. Po prostu dostosowania się do poziomu przeciętnego człowieka. Nie jestem filozofem.

Dlaczego ma Ciebie, czy kogoś przekonywać do wiary? I to werbalnie! Uważam, że najskuteczniejszą jest metoda określona w starożytności: Verba docent, exempla trahunt.
Uważam, że nie ma sensu przekonywać do wiary. Trzeba zachęcić przykładem. Za każdym razem, gdy próbowałem, była to rozmowa dziada z obrazem. A starym już dziadem jestem. Szare komórki wymierają. Dlaczego prośba o rzeczowe podejście i prosty język wzbudza wzburzenie? Nie każdy potrafi tak wysoko latać. Jam malutka szara mysz.

Poza tym, czyż wątek niniejszy dotyczy przekonywania do wiary? Czy jesteś niewierzący? Coś tu się poplątało.

A może niewłaściwym jest to, że chcę zrozumieć? Że proszę o jasną treść? Wszak nie przekonywałem do czegoś przeciwnego. Gdy było coś zagmatwanego, nielogicznego, to oczekiwałem wyjaśnień. Tak jak student od profesora oczekuje, aby ten wykładał językiem zrozumiałym dla słuchaczy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-11-16, 23:35

Wez sie do roboty i pisz. Nie gadaj nie na temat.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Andej » 2019-11-16, 23:52

Zacietrzewienie nie jest konstruktywne. Rozumiem, że odmawiasz zrozumiałego pisania. Szkoda, przykre to.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Bóg zawsze chce coś powiedzieć.

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-11-17, 00:09

Nie. To tylko proba pokazania, jak trudno zrozumiale pisac o sprawach "niedotykalnych".
Widze, ze zdajesz sobie z tego sprawe. Ale dlaczego mnie czyms teraz obciazasz? To bardzo niezrozumiale. Przykre to.
Jestes wolnym czlowiekiem i nic nie musisz.
Ale reakcja daje do zrozumienia, ze tak jak i ja, tak i Ty pisalbys "niezrozumiale".

Trzymaj sie.
Nie ma musu ni przymusu.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”