Chrześcijańskie ujęcie pojęcia Osoby

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Magnolia

Chrześcijańskie ujęcie pojęcia Osoby

Post autor: Magnolia » 2020-01-09, 14:27

Wydaje mi się że tego tematu jeszcze nie poruszaliśmy, a wydaje mi się konieczny, by sprecyzować pojęcie osoby.
Będzie to pomocne w dyskusjach prowadzonych na forum.
Ale jeśli gdzies ten temat juz był omówiony to prosze o link.

Od razu na myśl przychodzą mi dwa nazwiska:
http://www.katedra.uksw.edu.pl/gogacz/k ... _osoby.pdf Wokół problemu Osoby, Mieczysław Gogacz, strona 30 i dalej.
oraz
Karol Wojtyła.
Poglądy Wojtyły można streścić w słowach: człowiek jest osobą. Szczególnym punktem zainteresowania, wokół których dokonywała się jego refleksja, były wolność i moralność, przejawiające się zwłaszcza w relacji mężczyzna-kobieta. Refleksja ta została rozwinięta przez K. Wojtyłę w książce o „teologii ciała”, przygotowanej przez biskupa Krakowa tuż przed jego wyborem na papieża, a następnie opublikowanej w formie papieskich katechez środowych, głoszonych w czasie audiencji generalnych. Katechezy te zostały opublikowane jako książka „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”.

Nawet Wikipedia podaje że Osoba to podmiot o rozumnej naturze[2]. Może nim być człowiek, a także Bóg, rozumiany jako byt wyróżniający się najdoskonalszą formą istnienia[3]. We współczesnej filozofii pojęcie kluczowe dla chrześcijańskiego i niechrześcijańskiego personalizmu, mającego źródła w chrześcijańskim (zwłaszcza tomistycznym) rozumieniu człowieka jako bytu odrębnego od świata rzeczy, przyrody, w tym także zwierząt.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Osoba

Eden

Re: Chrześcijańskie ujęcie pojęcia Osoby

Post autor: Eden » 2020-01-10, 10:24

Można się wypowiedzieć? :-\

Podam tylko 3 cechy, które są takim dowodem, że mamy do czynienia z osobą (używam tego, gdy komuś tłumaczę, że Duch Święty to Osoba, a nie siła bezosobowa):
1) osoba ma intelekt; zdolna jest do myślenia i to takiego też abstrakcyjnego, czego nie wybadano u zwierząt;

2) osoba ma wolną wolę (wolną w ramach niezależnych od niej ograniczeń; tzn. można mieć wolę latać jak ptak, ale tego nie da się zrealizować w sposób ptasi); jest zdolna do podejmowania obmyślanych działań, albo do zaniechania czegoś. Zwierzęta działają raczej na zasadzie instynktów i tresury;

3) osoba ma uczucia - i to z tego wysokiego poziomu, z miłością (też typu "agape") na czele; zwierzęta też uczucia mają, ale człowiek je w tym przewyższa.

W/w punkty pasują do Ducha Świętego, bo On mając intelekt np. wie o czymś i może tego co wie, nauczać (np. J 14,25);
podejmuje sam decyzje, bo ma wolną wolę - np. obdarowuje darami, tak jak sam chce (np. 1Kor 12,11);
oraz ma uczucia, dlatego można Go zasmucić czy zgrzeszyć przeciwko Niemu (np. Ef 4,30).

To takie moje 3 grosze do tematu... :ymblushing:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”