Andej pisze: ↑2021-10-23, 10:40 Żal bez żalu nie jest żalem. W trakcie spowiedzi to świętokradztwo. Ale, ponoć był święty, który się nie spowiadał. Mianowicie święty Augustyn: http://mateusz.pl/duchowosc/dk-spowiedz.htm
Czy jednak Twój przypadek można porównać z jego postawą i jego czasami?
To jak przyjąć spowiedz osoby ktora jest całkowicie wypruta z przezywania uczuc, Ale chce cos zmienić.? Czy chec zmiany to już żal? A suche beznamiętne wyznanie win z checia nie popelniania ich wiecej ? Nawrócenie to zmiana myslenia,nie motylki w sercu.
X Rajchel kiedys mowił o dziewczynce która wzieła wypluła hostię i zaniosła do domu w naiwnej wierze że Jezus jest lekarzem dusz a jej ojciec był mocno zraniony na duszy . Formalnie zbeszczesciła Najświętszy sakrament.... Masz rację. Jest 6 dni w tygodniu i wtedy winno się leczyć. Howgh.
Dodano po 6 minutach 46 sekundach:
A co w tym niezwykłego ? Normalne stwierdzenie głodu, chęć dzielenia koryta ze swiniami i niemożliwość dzielenia tegoż. Reszta to szczegóły. Czasem fajerwerki., Jedno mogę stwierdzić. Laska opiera się na naturze... Czyli nawet wizje czy wyobrażenia sa dopasowywane do tego co wczesniej widziales i przeżyłeś.Dezerter pisze: ↑2021-10-23, 16:40Możesz się śmiać, ale jak widzisz nie tylko dla mnie to dość niezwykła historia nawrócenia - bardzo chętnie poznał bym szczegóły w osobnym wątku ( a może już są na forum a ja przeoczyłem - więc proszę o wskazanie).Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-10-23, 10:26Nie , tak sie tu udzielam i pisze dla zmyly by zwiesc jak najwiecej ludzi. A JAK MYŚLISZ ?