Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-09-27, 09:43

Twoje mniemanie sugerowałoby że komukolwiek może być w piekle dobrze. Wybacz, ale to absurd

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-09-27, 09:59

Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 09:43 Twoje mniemanie sugerowałoby że komukolwiek może być w piekle dobrze. Wybacz, ale to absurd
W momencie wyboru tak uważa. stad tez takie okreslenie "persona deformata". Na to sie pracuje ciężko , powoli zabijajac w sobie dobro. utwierdza sie w grzechu. popełnia go. usprawiedliwia itd itp.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Andej » 2021-09-27, 10:02

Gzresznik Upadający pisze: 2021-09-27, 09:40 Zło też można umiłować. Sa takie przykłady. A ze ludzie wtedy klamią samych siebie ? To jest własnie ciemność. Zaslanianie prawdy.
Polemizowałbym z tym, że można zło umiłować. Zapewne istnieją osoby, którym czynienie zła komuś sprawia przyjemność. Istnieją masochiści. Sadyści. Socjopaci. Ale nikt normalny nie wybiera dla siebie zła. Zasadą jest wybieranie dobra własnego. Ale to dobro może być widziane fałszywie. Rzeczywiście ludzie okłamują samych siebie. Np. wierząc, że narkotyki dają szczęście. Albo alkohol. Wybierają piekło uzależnienia widząc w tym dobro. Nie wybierają tego co negatywne w nałogu, ale to co fajne. Wybierając to, co nazywają niebem, a co okazuje się być piekłem.
Wyborów dokonuje się w sposób rozumny lub bezrozumny. Czy patrząc na rezultat końcowy lub ograniczając się wyłącznie do efektów natychmiastowych. Człowiek rozumny patrzy perspektywicznie. Przewiduje potencjalne skutki. Ale nie jest to umiłowaniem zła. Raczej jego niedostrzeganiem. Głupotą. A może i ślepotą umysłową.
Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 09:43 Twoje mniemanie sugerowałoby że komukolwiek może być w piekle dobrze. Wybacz, ale to absurd
Zgadzam się całkowicie. W piekle jest piekło. Co nie znaczy, że nie ma pozorów dobra.

Stary kawał z wielką brodą:
Goebbels, hitlerowski minister propagandy, udał się po śmierci w zaświaty. Najpierw pokazano mu niebo: ujrzał tam chóry anielskie śpiewające pobożne pieśni. Niezbyt mu się to podobało. Wobec tego zaprowadzono go do piekła. Był tu lokal pełny pięknych fordanserek, gdzie mocne trunki lały się strumieniami i szalała taneczna orkiestra. „Wobec tego wolę tu pozostać" - zdecydował Goebbels. Zaprowadzono go wówczas do izby, gdzie płonęły wielkie smolne szczapy, pojawił się też czerwony diabeł zamierzający wrzucić ministra do ognia.
- A tamto? A tamten dancing?! - zawołał Goebbels.
- To była tylko propaganda - usłyszał w odpowiedzi.



Ale co to ma wspólnego z COVID?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-09-27, 10:52

Gzresznik Upadający pisze: 2021-09-27, 09:59
Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 09:43 Twoje mniemanie sugerowałoby że komukolwiek może być w piekle dobrze. Wybacz, ale to absurd
W momencie wyboru tak uważa. stad tez takie okreslenie "persona deformata". Na to sie pracuje ciężko , powoli zabijajac w sobie dobro. utwierdza sie w grzechu. popełnia go. usprawiedliwia itd itp.
Nie. Uważa się po prostu (subiektywnie nie bez racji w przypadku potępieńca) że w Niebie będzie się czuło jeszcze gorzej.
Ostatnio zmieniony 2021-09-27, 10:52 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-09-27, 11:03

Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 10:52
Gzresznik Upadający pisze: 2021-09-27, 09:59
Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 09:43 Twoje mniemanie sugerowałoby że komukolwiek może być w piekle dobrze. Wybacz, ale to absurd
W momencie wyboru tak uważa. stad tez takie okreslenie "persona deformata". Na to sie pracuje ciężko , powoli zabijajac w sobie dobro. utwierdza sie w grzechu. popełnia go. usprawiedliwia itd itp.
Nie. Uważa się po prostu (subiektywnie nie bez racji w przypadku potępieńca) że w Niebie będzie się czuło jeszcze gorzej.
kto uwaza ?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-09-27, 11:05

Potępieniec. A o kim rozmawiamy?

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-09-27, 12:23

Marek_Piotrowski pisze: 2021-09-27, 11:05 Potępieniec. A o kim rozmawiamy?
Wiec wybrał na zasadzie dobre- złe rozwiazanie. A nie na zasadzie tu bedzie mi mniej ujowo. Zastyga w tym wyborze, i mimo ze cierpi to wybrał dla siebie najlepsze rozwiazanie. My ten wybór uwazamy za glupi nieracjonalny, skrajne nieszczesliwy. On ju z wybrał definytywnie, na zaszadzie dobre zle.

CMK

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: CMK » 2021-09-27, 12:27

Grzeszniku - absolutnie nie.
Uwazam, ze wybor ( w tym wypadku piekla ) to nie jest zadne zastygniecie, ale dynamiczna postawa w sprzeciwie ( nienawisci ) wobec propozycji Boga i samej osoby Boga.
A wiec nie jednorazowy wybor, ale wybor swiatopogladowy.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Pandemia Covid 19 - zagrożenie realne czy nie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-09-27, 12:35

CMK pisze: 2021-09-27, 12:27 Grzeszniku - absolutnie nie.
Uwazam, ze wybor ( w tym wypadku piekla ) to nie jest zadne zastygniecie, ale dynamiczna postawa w sprzeciwie ( nienawisci ) wobec propozycji Boga i samej osoby Boga.
A wiec nie jednorazowy wybor, ale wybor swiatopogladowy.

wybór dokonywany w chwili smierci brakiem zalu . Wybór majacy konsekwencje wieczne. Juz nieodwracalny To co sie dzieje podczas zycia to przygotowywanie wyboru. Wolter na łozu smierci wołał księdza. Szopen też. Paganini już nie. Nie stanowie o ich losie. To bardziej symbole losu.


orzeszku

Re: Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Post autor: orzeszku » 2021-10-21, 11:49

Jeśli to wszystko jest tylko kwestią wyboru dokonywanego brakiem (lub obecnością) żalu, to po co sakramenty, po co łaska uświęcająca? Nawet kiedy nie jestem w stanie łaski uświęcającej to mocno żałuję za swoje grzechy a mimo to łaski uświęcającej w danym momencie nie mam, więc chyba jednak sam żal lub jego brak nie wystarczy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-21, 11:51

orzeszku pisze: 2021-10-21, 11:49 Jeśli to wszystko jest tylko kwestią wyboru dokonywanego brakiem (lub obecnością) żalu, to po co sakramenty, po co łaska uświęcająca?
Po to, byś właściwie wybrał w momencie śmierci.
Nawet kiedy nie jestem w stanie łaski uświęcającej to mocno żałuję za swoje grzechy a mimo to łaski uświęcającej w danym momencie nie mam, więc chyba jednak sam żal lub jego brak nie wystarczy.
Żal doskonały ratuje w chwili śmierci, przywracając Łaskę. Tyle że nie każdy jest do takiego żalu zdolny (chyba mało kto).
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 11:52 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Post autor: Dezerter » 2021-10-21, 22:52

Marek_Piotrowski pisze: 2021-10-21, 11:51
orzeszku pisze: 2021-10-21, 11:49 Jeśli to wszystko jest tylko kwestią wyboru dokonywanego brakiem (lub obecnością) żalu, to po co sakramenty, po co łaska uświęcająca?
Po to, byś właściwie wybrał w momencie śmierci.
Nawet kiedy nie jestem w stanie łaski uświęcającej to mocno żałuję za swoje grzechy a mimo to łaski uświęcającej w danym momencie nie mam, więc chyba jednak sam żal lub jego brak nie wystarczy.
Żal doskonały ratuje w chwili śmierci, przywracając Łaskę. Tyle że nie każdy jest do takiego żalu zdolny (chyba mało kto).
Tak jako dopowiedzenie
Żal doskonały a spowiedź sakramentalna

Akt żalu doskonałego sprawia, że uzyskujemy prawdziwe przebaczenie grzechów. Jeśli ustaną przeszkody dla odbycia spowiedzi, przy najbliższej sposobności trzeba wyznać te grzechy na spowiedzi sakramentalnej – pisze ks. dr hab. Krzysztof Gryz.
https://diecezja.pl/aktualnosci/zal-dos ... amentalna/
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3305
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-10-22, 09:57

orzeszku pisze: 2021-10-21, 11:49 Jeśli to wszystko jest tylko kwestią wyboru dokonywanego brakiem (lub obecnością) żalu, to po co sakramenty, po co łaska uświęcająca? Nawet kiedy nie jestem w stanie łaski uświęcającej to mocno żałuję za swoje grzechy a mimo to łaski uświęcającej w danym momencie nie mam, więc chyba jednak sam żal lub jego brak nie wystarczy.
To trenowanie się... Im częściej trenujesz tym częściej jesteś " mistrzem" .Ja 25 lat unikalem spowiedzi. Ktoś mi zasugerowal spowiedź. Poszedlem, powiedzialem ze niczego nie zaluje..poprosil wiec bym.wyrzekl slowa ze zaluje ze nie zaluje. To wyrzeklem. NO I POSZLO..😊

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Kiedy zapada decyzja o życiu wiecznym?

Post autor: Dezerter » 2021-10-22, 22:24

I teraz już chodzisz częściej i żałujesz za grzechy?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”