Jak wyobrażacie sobie piekło?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14810
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: Dezerter » 2019-07-13, 18:49

Robbo czy my już poznaliśmy twoje wyobrażenie piekła ?, bo jakoś przegapiłem... :-?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Piekło istnieje

Post autor: Andej » 2019-07-13, 18:59

robbo1 pisze: 2019-07-13, 10:09...
Tak to rozumieli wieczne karanie uczniowie naszego nauczyciela piszący pod natchnieniem.
Tak to rozumieli uczniowie waszego nauczyciela - to rozumiem. Ale nie sądzę, aby którykolwiek z nich pisał pod natchnieniem. Ale pomimo tego, wszystko odbieracie dosłownie. Zapewne z tego samego powodu nie potraficie ciągnąć wątku logicznego, odpowiadać na pytania, jeśli w żadnej książeczce waszych nauczycieli nie ma na nie gotowej odpowiedzi.

Natomiast uczniowie Nauczyciela opierają się na Biblii. Dostrzegają gatunki literackie, porównania, alegorie i biorą pod uwagę mentalność i wiedzę ówczesnych. Tym się różnimy, że nie bierzemy dosłownie znaczeń. Zwłaszcza w zakresie pojęć, których nie da się wyrazić ludzkim językiem.

Wydaje mi się, że są także wśród was, ludzie uczciwi. I mam nadzieję, że mimo błędów interpretacyjnych i zwodzeniu przez Ciało Kierownicze dostąpią zbawienia. I modlę się o zbawienie, także, ŚJ.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14810
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Piekło istnieje

Post autor: Dezerter » 2019-07-13, 20:20

Dezerter pisze: 2019-07-07, 20:04 Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy mógłbyś?
Ja zobowiązuję się odpowiedzieć na twoje w tym wątku
Dezerter pisze: 2019-06-30, 13:19 Robbo w Sodomie i Gomorze wszyscy zginęli i dlatego to było dosłowne
Mój cytat mówi o czasach ostatecznych, o Paruzji i Sądzie Ostatecznym, załóżmy, że już w nich żyjemy i opis dotyczy najbliższej przyszłości Ziemi
... Przychodzi Jezus z aniołami - mamy 7,6 miliarda ludzi - opowiadaj co będzie się działo dalej - zamieniam się w słuch...
Doczekałem się odpowiedzi długiej więc cytuję wybiórczo
robbo1 pisze: 2019-07-13, 10:09 .staremu światu nie odpuścił...,gdy zesłał potop... wer.5
Dalej,że zniszczył mieszkańców omawianych miast
Dosł.obróciwszy w popiół,skazał na
z a g ł a d ę
dając przykład,co spotka bezbożnych
I tak z ks.Rodz.19:1-29 "schroń się bo nie mogę dokonać z n i s z c z e n i a" wer.22
Ich ukaranie polegało na z n i s z c z e n i u.
To stanowiło przykład "kary ognia wiecznego".
To mieszkańcy tych miast zniszczeni w ogniu stanowią przykład "kary wiecznego ognia".
A jak czytamy w 1 Pt.2:7 zniszczeni czy skazani na z a g ł a d ę [stanowią] przykład tego,co spotka bezbożnych
I co istotne w tym samym liście,tylko w następnym rozdz.czytamy:
wer.5-7 ,że dawny świat zginął w wodzie.
I został zachowany ...dla o g n i a na dzień sądu i z g u b y bezbożnych ludzi

O tym uczył nasz nauczyciel .
patrz. Jana 15:6
...potem ją zbiorą i wrzucą w ogień i spłonie
(...)
z g ł a d z i tchnieniem swoich ust i w n i w e c z obróci [samym] objawieniem swego przyjścia
reasumując - zagłada, zniszczenie, kara wiecznego ognia, - taki los według SJ czeka 7,6 mld ludzi na świecie - TAKĄ DOBRĄ NOWINĘ GŁOSZĄ ŚWIATU :-o :-s :-\
Ostatnio zmieniony 2019-07-13, 21:25 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

robbo1

Re: Piekło istnieje

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 10:31

Andej pisze: 2019-07-13, 18:59
robbo1 pisze: 2019-07-13, 10:09...
Tak to rozumieli wieczne karanie uczniowie naszego nauczyciela piszący pod natchnieniem.
Tak to rozumieli uczniowie waszego nauczyciela - to rozumiem. Ale nie sądzę, aby którykolwiek z nich pisał pod natchnieniem. Ale pomimo tego, wszystko odbieracie dosłownie. Zapewne z tego samego powodu nie potraficie ciągnąć wątku logicznego, odpowiadać na pytania, jeśli w żadnej książeczce waszych nauczycieli nie ma na nie gotowej odpowiedzi.

Natomiast uczniowie Nauczyciela opierają się na Biblii. Dostrzegają gatunki literackie, porównania, alegorie i biorą pod uwagę mentalność i wiedzę ówczesnych. Tym się różnimy, że nie bierzemy dosłownie znaczeń. Zwłaszcza w zakresie pojęć, których nie da się wyrazić ludzkim językiem.

Wydaje mi się, że są także wśród was, ludzie uczciwi. I mam nadzieję, że mimo błędów interpretacyjnych i zwodzeniu przez Ciało Kierownicze dostąpią zbawienia. I modlę się o zbawienie, także, ŚJ.
Tak naprawdę niezbyt interesuje mnie sposób naszego nauczania,którego tutaj i podobnych do tego miejsc nie praktykuję i nie zamierzam.
A twoja odpowiedź to nie odpowiedź,tylko według mojej oceny ucieczka od odpowiedzi.
Piszesz,że tym się różnimy,że nie bierzecie "dosłownie znaczeń".
Tylko,że w przypadku p i e k ł a bierzecie wypowiedzi nowotestamentowe dosłownie.
Nie traktujecie jako "porównania,alegorię".
Nie bierzecie pod uwagę "wiedzy i mentalności ówczesnych".
To sprawia,że wypowiedzi odnośnie gehenny itp.odczytujecie dosłownie.
Wy ,nie my.
A tak naprawdę nawet wasi uczeni przyznają,że należy je traktować tak jak wypowiedzi z ks.Apok.
Jak w niej czytamy wer.1 przekazano tam wszystko za pomocą specjalnych znaków Apok.1:1 K.Romaniuk
W tym przypadku jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś.
To w kwestii tematu.
Miło mi też było przeczytać miłe słowa odnośnie szczerości wielu z nas.
Na pewno i taką dostrzegam u ciebie.
Wracając do tematu to wiedz,że wasze wielowiekowe nauczanie w którym nawet szeol [hades] utożsamialiście z piekłem wprowadzało wszystkich w błąd.
Tak jak ciągłe utożsamianie gehenny z miejscem wiecznej kary,tj.wiecznych męczarni.
Tak naprawdę obraz użyty jako gehenna przedstawia karę wiecznej zagłady 2 Tes.1:9
To wy o b r a z użyty w ewangeliach rozumiecie dosłownie i to jego dosłowne traktowanie przyczyniło się do wielu nieporozumień,i sprawiło opaczne rozumienie obrazu jako rzeczywistości.
A jak napisałem wszystkie miejsca odnośnie gehenny [piekła] należy rozumieć ,tak jak obrazy przedstawione w ks.Objawienia ,to jest jako "specjalne znaki".
Wcale nie dosłownie.
Tak jak w przypadku Jak.3:6
Język to także p ł o m i e ń...,który pochodzi z piekła
Tak to język ,to nie "ogień",to n i e "płomień",jak i ,n i e "pochodzi z piekła" [gehenny].
J ę z y k nie jest dosłownie sam ogniem piekła rozogniony
Nie jest tak dosłownie ,że sam jest zapalany przez gehennę

Tak to nie wiem,który z nas,nie rozróżnia gatunków literackich i w obrazie widzi rzeczywistość,pomimo użytego obrazu.

Pozdrawiam.

robbo1

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 11:02

Ja nie mam swojego wyobrażenia o "piekle" rozumianego jako miejsce wiecznego karania,wiecznych katuszy.
Jak wiemy Dante Alighieri w "Boskiej komedii" puścił wodze wyobraźni i opisał piekło w kształcie gigantycznego składającego się z dziewięciu kręgów leja,i w nich różnych grzeszników itp.
Ja też mam wyobraźnie,nie mam jednak ochoty przedstawiać takiego miejsca,którego nie ma.
Zdaje się,że:
"Reportażu stamtąd nie będzie".

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Piekło istnieje

Post autor: Andej » 2019-07-14, 12:25

robbo1 pisze: 2019-07-14, 10:31...
Tak naprawdę niezbyt interesuje mnie sposób naszego nauczania, ...
To dość szokująca samokrytyka.
robbo1 pisze: 2019-07-14, 10:31... w przypadku p i e k ł a bierzecie wypowiedzi nowotestamentowe dosłownie. ...

A kiedy tak braliśmy (domyślam się, że to pluralis maiestatis)? Nie przypominam sobie takiej wypowiedzi. Wręcz przeciwnie.
Ale, a propos wypowiedzi. Gdy miałem malutkich synów mieszkałem na 9 piętrze. Tłumaczyłem im, że nie wolno się wychylać, wchodzić na parapet, czy na cokolwiek stojącego na balkonie. I straszyłem ich tym, że jak spadną, to będzie bardzo bolało. Bardziej niż poparzenie gorącym czajnikiem czy żelazkiem, bardziej niż rozbite kolano itp. Zapewne w wieku kilku lat mogli w to wierzyć. Nie sądzę jednak, aby obecnie potraktowali to za kłamstwo. Odwoływałem się wtedy do pojęć, które są im znane. Aby byli w stanie zrozumieć zagrożenie. Nie skutki, ale zagrożenie.
A czym są obrazy piekła, jak nie odwołaniem się do pojęć, które znamy. Dorosły człowiek nie bierze tego dosłownie. Oczywiście, kilkuletnie dziecko może przyjąć to za pewnik. Osoba, która zatrzymała się w rozwoju intelektualnym na poziomie kilku lat, też. Każdy, w miarę inteligentny człowiek rozumie, o co chodzi. Chyba, że nie chce zrozumieć. Nie mogę wykluczyć, że wiele z osób słuchających wspomnianego hierarchy, pod względem religijnym mogło być na poziomie kilkulatka. Nie miałoby sensu, aby Romaniuk, głosił słowo na poziomie kilkulatka.
robbo1 pisze: 2019-07-14, 10:31... Tak to nie wiem,który z nas,nie rozróżnia gatunków literackich i w obrazie widzi rzeczywistość,pomimo użytego obrazu. ...
Ja się domyślam na podstawie głoszonych tez. Jak też usilnego przypisywania czegoś jakieś (wyjątków niejednorodnej) społeczności.

Odpowiadam sza swoje słowo. I mogę je tłumaczyć. Lub wycofywać się, gdy błądzę. Nie wymyśliłem sobie piekła. To Kościół mi przekazał informacje na jego temat. To w Piśmie znalazłem wskazania. Stąd takie moje tego rozumienie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 12:38

robbo1 pisze: 2019-07-14, 11:02 Ja nie mam swojego wyobrażenia o "piekle" rozumianego jako miejsce wiecznego karania,wiecznych katuszy.
Jak wiemy Dante Alighieri w "Boskiej komedii" puścił wodze wyobraźni i opisał piekło w kształcie gigantycznego składającego się z dziewięciu kręgów leja,i w nich różnych grzeszników itp.
Ja też mam wyobraźnie,nie mam jednak ochoty przedstawiać takiego miejsca,którego nie ma.
Zdaje się,że:
"Reportażu stamtąd nie będzie".
Sprytny zabieg?
Jak się ma "miejsce, którego nie ma" do istnienia piekła? I jak się ma do tytułu wątku, który nie odnosi się do miejsca, tylko do pojęcia piekła.

Poprzednio pytałem: Podważasz wieczne potępienie? Na jakiej podstawie? Wciąż czekam na odpowiedź.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Piekło istnieje

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 12:39

Tylko,że ja zdaję sobie sprawę,że takie jest twoje"...tego rozumienie".
Wymowny przykład ,niemniej ukazuje on tylko to,że posługujemy się pewnymi słowami adekwatnie do okoliczności itp.
Niemniej jeżeli zaistnieje potrzeba to należy uświadomić innym,że jest inaczej,jeżeli nie uświadomią tego sobie sami.
Nic jednak nie zmieni tego,że obraz ognia,katuszy itd.został ukazany jako "specjalne znaki".
Odczytanie ich dosłownie jest niepotrzebne,a nawet wprowadza innych w błąd.
Ja staram się to ukazać.
I zadałem pytania,czy gdyby okazało się,że wieczność tych kar,nie musi oznaczać wieczności,że te kary to nie katusze ,męki itp gorsze od cieleśnie zadawanych przez katów.
To czy utrzymywanie,że p i e k ł o jest miejscem wiecznej kary,dosł.wiecznego karania w mękach ,byłoby zasadne?

robbo1

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 12:43

Tak się ma ,że wspomniany Dante Alighieri umiał puścić wodze fantazji i opisał to miejsce ,a ja sobie na to nie pozwolę świadomy,że miejsca wiecznego katowania nie ma!
W pewnym stopniu już udzielałem odpowiedzi,niemniej uczynię to ponownie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 12:50

Dla mnie to jakiś absurd, którego nie rozumiem.
Negujesz istnienie MIEJSCA, które UTOŻSAMIASZ z piekłem. Ale na temat samego piekła, ani słowa. Pytania pozostają bez odpowiedzi.

1. Jak się ma "miejsce, którego nie ma" do istnienia piekła? (Pytanie nie dotyczy MIEJSCA, tylko PIEKŁA.)

2. Podważasz wieczne potępienie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Piekło istnieje

Post autor: Andej » 2019-07-14, 13:11

robbo1 pisze: 2019-07-14, 12:39...
I zadałem pytania,czy gdyby okazało się,że wieczność tych kar,nie musi oznaczać wieczności,że te kary to nie katusze ,męki itp gorsze od cieleśnie zadawanych przez katów.
To czy utrzymywanie,że p i e k ł o jest miejscem wiecznej kary,dosł.wiecznego karania w mękach ,byłoby zasadne?
1. "wieczność tych kar,nie musi oznaczać wieczności" - Wieczność, to wieczność. Jeśli uznajesz, że piekło jest karą okresową, to znaczy, że masz na myśli czyściec.
2. "kary to nie katusze ,męki itp gorsze od cieleśnie zadawanych przez katów" - czy ktoś ma co do tego jakieś wątpliwości?
3. "p i e k ł o jest miejscem" - dlaczego uparcie wracasz do tego, że piekło jest miejscem? Masz na myśli miejsce materialne fizycznie? Np. w samym środku kuli ziemskiej?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Piekło istnieje

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 13:20

To wyjaśnij mi w jakim sensie o sądzie ostatecznym w Heb.6:2 czytamy ,że jest "sądem wiecznym"?
Ten jest tam przedstawiony jako "podstawowa nauka".
W katechizmie uczycie,że kary to kary,karanie to karanie.
Miejsca te były cytowane.
Uczyliście ,że "jest miejscem i stanem".

robbo1

Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 13:22

Neguję istnienie realności przytoczonych wypowiedzi odnośnie męczenia itp.
Wszystkie te wypowiedzi należy rozumieć jak te z ostatniej księgi.
Jako ukazanych w "specjalnych znakach".

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Piekło istnieje

Post autor: Andej » 2019-07-14, 13:27

robbo1 pisze: 2019-07-14, 13:20 To wyjaśnij mi w jakim sensie o sądzie ostatecznym w Heb.6:2 czytamy ,że jest "sądem wiecznym"?
...
Uczyliście ,że "jest miejscem i stanem".
Wiecznym, to znaczy ponadczasowym. Bez końca. Na zawsze. Potępienie jest ostatecznym osądzeniem. Podobnie jak zbawienie. Obydwa są wieczne.

Zaprzeczam. Nie uczyniliśmy. Cały czas twierdzimy, że raczej jest stanem. Ale czym jest, mam nadzieję, nie dowiem się nawet po śmierci. Nie wybieram się tam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Piekło istnieje

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 13:29

Pytam czy "sąd wieczny" trwa wiecznie?
Użyto tu tego samego gr. słowa co w przypadku gehenny.
Czy wieczny,w i e c z n y sąd trwa wiecznie?

Zablokowany

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”