Jak wyobrażacie sobie piekło?
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Jak zwykle odwołujesz się do urzędowego nauczania waszej społeczności,jako ostatecznego autorytetu,chociaż ,ten jako taki nie ma żadnej mocy np.w protestantyzmie.
Nie mam ochoty iść w twoje ślady i odwoływać się do nauczania naszego "ciała".
Nie jest ono dla mnie ostatecznym rozjemcą pomiędzy prawda,a nie.
Tylko natchnione słowo.
Oparte nauki na nim ,mnie przekonują,inne nie.
Tak to nie wnosisz nic ponad odwołaniem się do autorytetu,który dla wielu,nie jet żadnym.
Tyle.
Nie mam ochoty iść w twoje ślady i odwoływać się do nauczania naszego "ciała".
Nie jest ono dla mnie ostatecznym rozjemcą pomiędzy prawda,a nie.
Tylko natchnione słowo.
Oparte nauki na nim ,mnie przekonują,inne nie.
Tak to nie wnosisz nic ponad odwołaniem się do autorytetu,który dla wielu,nie jet żadnym.
Tyle.
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
No i co z twojego :
"No i co z tego".
Nic dla tych,którzy niewiele wiedzą,i niewiele chcą się dowiedzieć.
Dla poszukiwaczy prawdy na temat "pustego piekła" informacja ta jest wartościowa.
Dla nie poszukujących niczego,tylko odwołujących się do urzędu nauczycielskiego katolicyzmu,jako ostatecznego arbitra,nie wnoszą n i c.
"No i co z tego".
Nic dla tych,którzy niewiele wiedzą,i niewiele chcą się dowiedzieć.
Dla poszukiwaczy prawdy na temat "pustego piekła" informacja ta jest wartościowa.
Dla nie poszukujących niczego,tylko odwołujących się do urzędu nauczycielskiego katolicyzmu,jako ostatecznego arbitra,nie wnoszą n i c.
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
Wnosza - bo Jezus ustanowil wlasnie katolickiego ( apostolskiego ) arbitra.
Nie ma innego.
Nie ma innego.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Odwoluje sie do autorytetu naznaczonego przez Jezusa. I potwierdzonego slowami Jezusa o fundamencie Skaly Piotrowej Kosciola i o prowadzeniu Kosciola przez Ducha Swietego i o obecnosci Jezusa w Kosciele namodlitwie i Ofierze Mszy swietej.
Dlatego autorytety samozwanczych "pseudo-proroko-nauczycieli nie sa autorytetami. Nawet jesli usilnie chcesz nas o tym przekonac. I usilnie chcesz wymazac autorytet Jezusa i pochodzacy od Jezusa autorytet Apostolow i stanowiony przez Apostolow autorytet Kosciola.
A wbrew temu, co tutaj starasz sie glosic, opierasz cala swoja interpretacje na nauczaniu "antytrynitarystow " - czyli tych, ktorzy nie wierza w Boga JHWH objawionego w Pismie, ale wierza w innego boga z innej ewangelii. I dlatego w roznych organizacjach tocza walke przeciwko prawdziwemu i jedynemu Zbawicielowi-Mesjaszowi-Bogu i Jego Kosciolowi.
Dlatego autorytety samozwanczych "pseudo-proroko-nauczycieli nie sa autorytetami. Nawet jesli usilnie chcesz nas o tym przekonac. I usilnie chcesz wymazac autorytet Jezusa i pochodzacy od Jezusa autorytet Apostolow i stanowiony przez Apostolow autorytet Kosciola.
A wbrew temu, co tutaj starasz sie glosic, opierasz cala swoja interpretacje na nauczaniu "antytrynitarystow " - czyli tych, ktorzy nie wierza w Boga JHWH objawionego w Pismie, ale wierza w innego boga z innej ewangelii. I dlatego w roznych organizacjach tocza walke przeciwko prawdziwemu i jedynemu Zbawicielowi-Mesjaszowi-Bogu i Jego Kosciolowi.
Ostatnio zmieniony 2019-07-19, 22:11 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Nie wiem czy warto, Biserica, ciągnąć tę "dyskusję". Świadek Jehowy będzie wracał do wyjaśnionych kwestii, wyciągał pseudoargumenty w rodzaju "a jeden ksiądz katolicki to tak powiedział" itd.
To wynik szkolenia, a nie analizy.
Jeśli ktoś po przeczytaniu takich tekstów ewangelicznych jak:
"Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.”/Mt 25,41=5-46/
„Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia.”/J 5,28-29/ ruje
nadal twierdzi, że wiecznej męki nie ma, to jest przypadek po ludzku beznadziejny.
A jesli dla obrony stanowiska samozwańczego "Ciała Kierowniczego" w tej sprawie sugeruje, że w Biblii tylko tak napisano, by postraszyć ewentualnych grzeszników, to jest to już poziom zindoktrynowania, z którym nie da się polemizować.
Zresztą, być może nie jest to indoktrynacja lecz tzw. przez Świadków Jehowy "fortel wojenny" albo inaczej "teokratyczna strategia prowadzenia wojny". Przytaczałem to już, ale powtórzę, bo warto mieć na uwadze zalecane przez "Ciało kierownicze" podejście "Świadków" do dyskusji z nie-Świadkami -wcale nie muszą mówić prawdy:
To wynik szkolenia, a nie analizy.
Jeśli ktoś po przeczytaniu takich tekstów ewangelicznych jak:
"Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.”/Mt 25,41=5-46/
„Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia.”/J 5,28-29/ ruje
nadal twierdzi, że wiecznej męki nie ma, to jest przypadek po ludzku beznadziejny.
A jesli dla obrony stanowiska samozwańczego "Ciała Kierowniczego" w tej sprawie sugeruje, że w Biblii tylko tak napisano, by postraszyć ewentualnych grzeszników, to jest to już poziom zindoktrynowania, z którym nie da się polemizować.
Zresztą, być może nie jest to indoktrynacja lecz tzw. przez Świadków Jehowy "fortel wojenny" albo inaczej "teokratyczna strategia prowadzenia wojny". Przytaczałem to już, ale powtórzę, bo warto mieć na uwadze zalecane przez "Ciało kierownicze" podejście "Świadków" do dyskusji z nie-Świadkami -wcale nie muszą mówić prawdy:
Czy naprawdę sądzisz, Biserica Dumnezeu, że polemika z kimś stosującym się do takich "zasad" może być owocna?„Skoro niechrześcijańskie ‘wilki’ wydają ‘owcom’ wojnę i chcą ‘walczyć w rzeczywistości przeciw Bogu’, jest słuszne, żeby niewinne ‘owce’ w interesie dzieła Bożego zastosowały przeciw ‘wilkom’ fortel wojenny. Nikt, przeciw komu ta strategia będzie stosowana, nie zostanie przez to w sposób niesprawiedliwy skrzywdzony, podczas gdy ‘owce’ zyskają ochronę (...) Jezus nie radził, że w ten sposób powinno się postępować wśród członków zboru ludu Jehowy, gdyż ci wszyscy są owcami (...) Ponieważ nie ma konieczności przechytrzania naszych braci, którzy są jak owce, ani stosowania względem ich fortelów wojennych, aby ich wyprowadzić w pole, tedy nie potrzebujemy używać udawania dla zakrycia właściwego postępowania” (Strażnica Nr 18, 1956 s. 12-13);
"Jako żołnierz Chrystusa, którym jest każdy świadek, uczestnicząc w ostatecznej walce, musi się podporządkować Boskim celom. Jak pokazuje Pismo Święte, chronienie interesów Boga może być czasem konieczne nawet za cenę okłamywania Jego wrogów"."
(Strażnica 1960, wydanie amerykańskie)
„Od czasu do czasu Towarzystwo otrzymuje listy z zapytaniami, czy pewne wyjątkowe okoliczności mogą chrześcijanina zwolnić od obowiązku mówienia prawdy. Odpowiedź jest taka: Słowo Boże nakazuje: ‘Mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim’ (Efez. 4:25). Jednakże nakaz ten nie znaczy, jakobyśmy każdemu, kto nas pyta, mieli mówić wszystko, co tylko chciałby wiedzieć. Musimy powiedzieć prawdę temu, kto ma prawo ją znać, natomiast jeśli ktoś nie jest do tego uprawniony, to możemy odpowiedzieć wymijająco. Nie potrzebujemy przy tym wypowiadać kłamstwa. (...) W Strażnicy pod tytułem ‘Ostrożni jak węże wśród wilków’ wyjaśniono, że takie zachowanie się podpada pod określenie ‘strategia’...” (Strażnica Nr 4, 1961 s. 16).
"Na studium przy zainteresowanym, nie mówimy nic negatywnego nt. organizacji."
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
Pogubilem sie - co nie mozna Marku? Albo mi sie juz za bardzo oczy kleja do spania, bo nie lapie.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Masz racje, Marku.
Ale ja dlatego wieszam katolicki pokarm na forum, aby zrzucic antykatolicka i antybiblijna trucizne z tematu. Zdaje sobie sprawe, ze to moze byc jalowe - ale wytrwalosc potrafi czynic nieraz cuda.
Ale ja dlatego wieszam katolicki pokarm na forum, aby zrzucic antykatolicka i antybiblijna trucizne z tematu. Zdaje sobie sprawe, ze to moze byc jalowe - ale wytrwalosc potrafi czynic nieraz cuda.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
Odpowiadałem na pytanie wątku "Puste piekło, czy można w nie wierzyć".Biserica Dumnezeu pisze: ↑2019-07-19, 23:08 Pogubilem sie - co nie mozna Marku? Albo mi sie juz za bardzo oczy kleja do spania, bo nie lapie.
Otóż nie można.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18987
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2612 times
- Been thanked: 4622 times
- Kontakt:
Re: Piekło istnieje
Nie. Wybierasz jedną - "wygodną" dla siebie do polemiki - z wizji (zapisaną w jednym z setek tysięcy tekstów na ten temat) i udajesz, że jest ona reprezentatywna.
To prosty, manipulacyjny, nieuczciwy chwyt.
Nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek zainteresowaniem ani nawet dyskusją. To prosta, zwykła, propagandowa manipulacja, ubrana w dykusyjne szatki.
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
Sluszenie.
To ja dodam pytanie wyjasniajaco-naprowadzajace: czy mozna wierzyc ( w geometrii euklidesowej ) w czworokatny trojkat?
To ja dodam pytanie wyjasniajaco-naprowadzajace: czy mozna wierzyc ( w geometrii euklidesowej ) w czworokatny trojkat?
Re: Piekło istnieje
Twoje personalne "wycieczki" w moją stronę,nie mają i nie wnoszą nic do tematu.
Już zaczyna być to nudne.
Piszesz ,że cytuję "wybiórczo" itp.
Tak jak i ty.
Jak wielu.
I nie wypominaj mi braku zainteresowania tematem.
Wtedy,gdy czytam książki waszych duchownych,nie spodziewam się wywodów sprzecznych z waszym nauczaniem.
Niemniej wielokrotnie znajduję.
Spory miedzy teologami ,a egzegetami wykazują wielokrotnie prawdę,po stronie egzegetów.
Przy czym wielu teologów,nie występuje przeciw "jasnym naukom" ukazanym w nowotestamentowych sprawozdaniach.
Tak to przez wieki "szeol" przedstawialiście ,jako miejsce "wiecznych mą".
Pomimo oczywistości,że nie jest takim miejscem.
Nadal gehennę przedstawiacie w ten sposób,pomimo faktu,że ta jest tylko ilustracją rzeczy ważniejszych.
Już zaczyna być to nudne.
Piszesz ,że cytuję "wybiórczo" itp.
Tak jak i ty.
Jak wielu.
I nie wypominaj mi braku zainteresowania tematem.
Wtedy,gdy czytam książki waszych duchownych,nie spodziewam się wywodów sprzecznych z waszym nauczaniem.
Niemniej wielokrotnie znajduję.
Spory miedzy teologami ,a egzegetami wykazują wielokrotnie prawdę,po stronie egzegetów.
Przy czym wielu teologów,nie występuje przeciw "jasnym naukom" ukazanym w nowotestamentowych sprawozdaniach.
Tak to przez wieki "szeol" przedstawialiście ,jako miejsce "wiecznych mą".
Pomimo oczywistości,że nie jest takim miejscem.
Nadal gehennę przedstawiacie w ten sposób,pomimo faktu,że ta jest tylko ilustracją rzeczy ważniejszych.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
I tak zamiast dyskusji na temat,jest dyskusja o indoktrynacji,opacznego zrozumienia.
Powtarzam ,nie interesuje mnie nasze wyjaśnienie,tylko staro i nowotestamentowe.
Widzę,że nasze ma uzasadnienie.
Nie wierzę mu jednak z powodu autorytetu organizacji,tylko wywodów.
Teraz Marek P. zaczyna zmierzać do "wykluczenia" mnie z tego miejsca.
Nie mam powodu tu zostawać,jak i chęci odchodzić.
Zawsze czekam na argumenty,a nie uznaję za takie "pyskówki",i personalne wycieczki.
Nie.
Powtarzam ,nie interesuje mnie nasze wyjaśnienie,tylko staro i nowotestamentowe.
Widzę,że nasze ma uzasadnienie.
Nie wierzę mu jednak z powodu autorytetu organizacji,tylko wywodów.
Teraz Marek P. zaczyna zmierzać do "wykluczenia" mnie z tego miejsca.
Nie mam powodu tu zostawać,jak i chęci odchodzić.
Zawsze czekam na argumenty,a nie uznaję za takie "pyskówki",i personalne wycieczki.
Nie.
Re: Puste piekło, czy można w nie wierzyć?
Jasny obraz w użytym o b r a z i e,który nigdzie nie jest jednoznaczny i został ujawniony niczym "apokaliptyczne" obrazy "w specjalnych znakach".Apook.1:1
Niezły żart.
Dawno się tak mocno nie uśmiałem.
Wielkie dzięki.
Niezły żart.
Dawno się tak mocno nie uśmiałem.
Wielkie dzięki.