Jak wyobrażacie sobie niebo?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
A jednak
Słowo Boże - podstawa naszej wiary mówi wyraźnie
człowiek/istota żyjąca składa się z ciała duszy i ducha
dusza to po grecku psyche hebrajsku nefesz a więc coś związanego z psychologią a więc mózgiem/umysłem/jaźnią
duch/pneuma/ruach to najbardziej duchowy nasz składnik i to on wraca do Boga/Stwórcy w chwili naszej śmierci, to w duchu mamy i możemy się kontaktować ze światem duchowym z Duchem Św.
Na pewno więc nie mentalnie - tak uważam i powyżej jasno przedstawiłem dlaczego tak uważam
Słowo Boże - podstawa naszej wiary mówi wyraźnie
człowiek/istota żyjąca składa się z ciała duszy i ducha
dusza to po grecku psyche hebrajsku nefesz a więc coś związanego z psychologią a więc mózgiem/umysłem/jaźnią
duch/pneuma/ruach to najbardziej duchowy nasz składnik i to on wraca do Boga/Stwórcy w chwili naszej śmierci, to w duchu mamy i możemy się kontaktować ze światem duchowym z Duchem Św.
Na pewno więc nie mentalnie - tak uważam i powyżej jasno przedstawiłem dlaczego tak uważam
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Hmmm ... prosze o wybaczenie ... verosie
Czy Pan Jezus aby wie, ze to napisales? I czy akurat napiosales to, co Pan Jezus wie, a nie to, co Ty wiesz, a On nie ma o tym zielonego pojecia?
Wybacz ... cos zgrzyta ...
Ale to akurat konskie zdanie, a nie ex catedra ( w wydaniu konskim ex stajnia ;-) )
Czy Pan Jezus aby wie, ze to napisales? I czy akurat napiosales to, co Pan Jezus wie, a nie to, co Ty wiesz, a On nie ma o tym zielonego pojecia?
Wybacz ... cos zgrzyta ...
Ale to akurat konskie zdanie, a nie ex catedra ( w wydaniu konskim ex stajnia ;-) )
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Dezerterze,Dezerter pisze:A jednak
Słowo Boże - podstawa naszej wiary mówi wyraźnie
człowiek/istota żyjąca składa się z ciała duszy i ducha
dusza to po grecku psyche hebrajsku nefesz a więc coś związanego z psychologią a więc mózgiem/umysłem/jaźnią
duch/pneuma/ruach to najbardziej duchowy nasz składnik i to on wraca do Boga/Stwórcy w chwili naszej śmierci, to w duchu mamy i możemy się kontaktować ze światem duchowym z Duchem Św.
Na pewno więc nie mentalnie - tak uważam i powyżej jasno przedstawiłem dlaczego tak uważam
ja to wiem. Też jestem zdziwiony, ze w nauczaniu religii katolickiej w Polsce pomija się istnienie dwóch warstw duchowych człowieka, i uczy wyłącznie o duszy, którą nazywa się to, co tu przytoczyłeś jako definicję ducha.
To swoista Wieża Babel i nie chcę mieć z tymi budowniczymi wieży nic wspólnego. W świecie o którym piszę, słowa w ogóle nie mają żadnego znaczenia. Przecież ludzie nie mają ciał i porozumiewają się duchowo a nie przez zmysły.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Konik lepiej nie czytaj tego co piszę, dobrze Ci radzę.
Do takich rzeczy trzeba być przygotowanym, bo jeśli nie, wchodzi się w świat chaosu.
A to - moim zdaniem - nic dobrego.
Do takich rzeczy trzeba być przygotowanym, bo jeśli nie, wchodzi się w świat chaosu.
A to - moim zdaniem - nic dobrego.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Skad wiesz, ze jestes przygotowany, a nie omamiony?
Samo takie zadanie przygotowania jest wlasnie gnostycka herezja.
Czyz nie?
Kto twierdzil, ze trzeba byc przygotowanym, ze trzeba posiasc wiedze, aby stac sie jak Bog?
Troche skracam - Chrystus nie idzie ta droga.
Wyraznie kroczysz inna droga, niz Jezus ( wedlug mnie, co nie oznacza, ze konie maja zawsze racje)
Dlatego ( tak to widze) utrzymujesz, ze do tego trzeba byc przygotowanym. Tak, wiem - trzeba byc przygotowanym, aby kazdemu duchowi wierzyc, zamiast wierzyc Chrystusowi.
Tak to wyglada w konskich oczach.
Ani mysle osadzac - ale mysle, ze Twoje teksty verosie zaczynaja same mowic, jak sie rzeczy maja.
No to tyle. Ide spac.
Samo takie zadanie przygotowania jest wlasnie gnostycka herezja.
Czyz nie?
Kto twierdzil, ze trzeba byc przygotowanym, ze trzeba posiasc wiedze, aby stac sie jak Bog?
Troche skracam - Chrystus nie idzie ta droga.
Wyraznie kroczysz inna droga, niz Jezus ( wedlug mnie, co nie oznacza, ze konie maja zawsze racje)
Dlatego ( tak to widze) utrzymujesz, ze do tego trzeba byc przygotowanym. Tak, wiem - trzeba byc przygotowanym, aby kazdemu duchowi wierzyc, zamiast wierzyc Chrystusowi.
Tak to wyglada w konskich oczach.
Ani mysle osadzac - ale mysle, ze Twoje teksty verosie zaczynaja same mowic, jak sie rzeczy maja.
No to tyle. Ide spac.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Nie idź drogą szatańską.konik pisze:Kto twierdzil, ze trzeba byc przygotowanym, ze trzeba posiasc wiedze, aby stac sie jak Bog?
Jesteś stworzeniem, nie Bogiem.
Chyba, że się mylę?
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Dlaczego wypaczyles moja wypowiedz, drogi verosie ... cos mi tu nie gra.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19048
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2620 times
- Been thanked: 4633 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Chwilowo.veros pisze: To swoista Wieża Babel i nie chcę mieć z tymi budowniczymi wieży nic wspólnego. W świecie o którym piszę, słowa w ogóle nie mają żadnego znaczenia. Przecież ludzie nie mają ciał i porozumiewają się duchowo a nie przez zmysły.
Stanem docelowym jest sytuacja gdy ludzie jak najbardziej mają ciała. Po cóż byłoby ciała zmartwychwstanie?
Nieprecyzyjne jest też stwierdzenie że człowiek "składa się". To nie są części człowieka, to pewien sposób opisu. To podobnie jak z duszą - całkiem sporo osób myśli że dusza ludzka jest czymś w rodzaju "duszy" w dawnych żelazkach.
Moim zdaniem to co napisałeś jest nie tylko niegrzeczne i pogardliwe, ale świadczy o Twojej niebotycznej pysze.veros pisze:Konik lepiej nie czytaj tego co piszę, dobrze Ci radzę.
Do takich rzeczy trzeba być przygotowanym, bo jeśli nie, wchodzi się w świat chaosu.
A to - moim zdaniem - nic dobrego.
Co niestety jestem zmuszony wiązać z Twoimi wątpliwymi praktykami duchowymi.
"Gdyby ktoś mniemał, że coś wie, to jeszcze nie wie, jak wiedzieć należy. "[color]/1 Kor 8,2/
" Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi."/Ap 3,17/
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Marku, ja nie podejmuję się oceny Twojej pychy, bo ani to moja sprawa, ani bym tam nawet nie sięgnął. Jedyne, co proszę, to nie dogaduj złośliwie. Przecież potrafisz komentować bez złośliwości. Po co Ci to?
A jak temat Ci nie odpowiada, to nie czytaj.
A jak temat Ci nie odpowiada, to nie czytaj.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19048
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2620 times
- Been thanked: 4633 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Przeciwnie, uczyniłeś taką ocenę już kilkukrotnie w ostatnich postach. Pisanie teraz że "się nie podejmujesz" jest smieszne i mija się z prawdą.veros pisze:Marku, ja nie podejmuję się oceny Twojej pychy, bo ani to moja sprawa, ani bym tam nawet nie sięgnął.
Choć oczywiście, zważając na Twój stan, trudno mieć o to do Ciebie pretensje.
Widzę, że wolisz zinterpretować wypowiedzi osób Ci sie sprzeciwiających jako "złośliwość" niż się zastanowić, czy nie mają racji... Szkoda, zwłaszcza po arogancjach, które napisałeś w stosunku do Konika.Jedyne, co proszę, to nie dogaduj złośliwie. Przecież potrafisz komentować bez złośliwości. Po co Ci to?
Temat mi odpowiada i nie próbuj mi podobną manipulacją zamykac ust,veros pisze:A jak temat Ci nie odpowiada, to nie czytaj.
Nie odpowiada mi treść Twoich wypowiedzi i forum pozwala mi je skomentować. Nie próbuj wymuszać na innych postawy "zgadzaj sie z Verosem albo milcz" - nikt się tutaj na podobne zagrywki nie nabierze.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Moje wyobrażenia nieba opieram na Biblii i są one wyraźnie sprzeczne z tym, co opisał kolega veros. Mniemam więc, że Jego wizja nie pochodzi od Boga. A jeśli nie, to od kogo?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Jak to od kogo?Aron II pisze:Moje wyobrażenia nieba opieram na Biblii i są one wyraźnie sprzeczne z tym, co opisał kolega veros. Mniemam więc, że Jego wizja nie pochodzi od Boga. A jeśli nie, to od kogo?
Twoja wizja, o przepraszam "wyobrażenie" pochodzi od ciebie
A Verosa wizja pochodzi od Verosa
baptysta ma swoją, adwentysta swoją
A każdy z tych 4 powołuje się na Biblię :-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
... i nie każdy ma rację. Rację ma ten, kto opiera się na Biblii, a nie się na nią jeno powołuje :-)Dezerter pisze:Jak to od kogo?Aron II pisze:Moje wyobrażenia nieba opieram na Biblii i są one wyraźnie sprzeczne z tym, co opisał kolega veros. Mniemam więc, że Jego wizja nie pochodzi od Boga. A jeśli nie, to od kogo?
Twoja wizja, o przepraszam "wyobrażenie" pochodzi od ciebie
A Verosa wizja pochodzi od Verosa
baptysta ma swoją, adwentysta swoją
A każdy z tych 4 powołuje się na Biblię :-)
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Jak sam widzisz opieranie się tylko na Biblii nie wystarcza. Może wziąć przykład z Żydów, którzy w czasach Jezusa mieli Tanach spisany, ale mieli też tradycję ustną, która objaśniała pisaną- obie były równie ważne i stosowane w życiu religijnym czasów Świątyni. Mamy ślady w NT, że ta tradycja ustna była żywa, ważna i powoływał się na nią Jezus i apostołowie. Cytują Pismo, a nie jest to treść ST.Aron II pisze:... i nie każdy ma rację. Rację ma ten, kto opiera się na Biblii, a nie się na nią jeno powołuje :-)Dezerter pisze:Jak to od kogo?Aron II pisze:Moje wyobrażenia nieba opieram na Biblii i są one wyraźnie sprzeczne z tym, co opisał kolega veros. Mniemam więc, że Jego wizja nie pochodzi od Boga. A jeśli nie, to od kogo?
Twoja wizja, o przepraszam "wyobrażenie" pochodzi od ciebie
A Verosa wizja pochodzi od Verosa
baptysta ma swoją, adwentysta swoją
A każdy z tych 4 powołuje się na Biblię :-)
Tradycja - jak należy rozumieć naukę apostołów i Jezusa , czyli NT, została przechowana w Kościele Jezusa, apostolskim, powszechnym - przyjmij ją, nie wykluczaj się z Koscioła
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak wyobrażacie sobie niebo?
Ok. W takim razie Ty opieraj się na Żydach, a ja dalej będę się opierał na Panu Jezusie.Dezerter pisze: Jak sam widzisz opieranie się tylko na Biblii nie wystarcza. Może wziąć przykład z Żydów, którzy w czasach Jezusa mieli Tanach spisany, ale mieli też tradycję ustną, która objaśniała pisaną- obie były równie ważne i stosowane w życiu religijnym czasów Świątyni.