W snach wielokrotnie widziałem czyściec oraz moich bliskich w nim przebywających.Nawet z nimi rozmawiałem.
Wyobrażenie czyśćca
Re: Wyobrażenie czyśćca
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wyobrażenie czyśćca
W jakim stopniu Twoja nieujawniona wiedza pokrywa się z rzeczywistością?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wyobrażenie czyśćca
Gra słów, rzucanie haseł ... Zabawa to, czy dyskusja?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4208 times
- Been thanked: 2954 times
- Kontakt:
Re: Wyobrażenie czyśćca
A ogień oczyszczający był?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4208 times
- Been thanked: 2954 times
- Kontakt:
Re: Wyobrażenie czyśćca
Zaraz zaraz, a kto mówił o materialnym ogniu?
Jeśli czyściec istnieje, to jest w świecie duchowym jak niebo i piekło.
A niematerialny ogień widziałeś, lub działanie przypominające ogień oczyszczający?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wyobrażenie czyśćca
Widziałem.Wiadomo,że widzi się według tego co ziemskie,gdyż nie można tamtej rzeczywistości zobaczyć taką jaka jest.Ja widziałem w snach ale nie wiem na ile są to moje wyobrażenia a na ile pochodzi to od Boga a może od innych sił duchowych.Mam tak od dziecka.W snach widuję rzeczy nadprzyrodzone.Dziwne to bo samemu o sobie mogę powiedzieć,że jestem grzesznikiem i na takie łaski nie zasłużyłem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wyobrażenie czyśćca
Słusznie. Każdy będzie mieć taki czyściec, na jaki zasługuje. Na miarę swoich wyobrażeń i możliwości. Jedyne co jest tam wspólne dla każdego, to treść i sen czyśćca. Jednakowa treść, przy indywidualnie dostosowanej formie.
Wszelkie przekazy na temat tego, co po tamtej stronie zawsze są zbyt subiektywne, aby móc je przyjąć. Zawsze też są ograniczone możliwościami poznawczymi i zdolnością werbalizacji doznanych wrażeń. Dlatego warto się skupić nie nad tym, jak to wygląda, ale do czego prowadzi. A tu coś, niecoś wiadomo.
Po pierwsze prowadzi do nieba, do Boga. I to jest najważniejsze.
Po drugie prowadzi przez odrzucenie wszystkiego, co nas wiąże z życiem na ziemi.
Po trzecie jest drogą odrzucenia zła i zadośćuczynienia za nie.
Natomiast, czy jest ogień, woda ... To rozwiązania indywidualne. Tak jak w pralni. Jedno piorą w wodzie, drugie w perze, a inne wymagają detaszu. A detasz z użyciem całego arsenału różnych środków.
Podoba mi się, że piszesz uczciwie (tak to odbieram). Piszesz o doznaniach, ale nie narzucasz swojego sposobu widzenia. I przyznajesz się, że trudno objąć wizje senne umysłem, a jeszcze trudniej oddać słowami.
Pisz dalej i nie przejmuj się reakcjami, jakie wzbudzasz. I wybacz mój początkowy sceptycyzm. Wprawdzie w dalszym ciągu będą ostrożnie podchodził do tego co piszesz, ale z ciekawością poczytam.
I jeszcze pytanie? Jak te sny wpływają na Twoje życie? W jaki sposób je kształtują? Czy mają wpływ na Twoje otoczenie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wyobrażenie czyśćca
Ja sobie zdaję sprawę z tego,że pisząc mogę nie raz wpływać na innych,wzbudzać emocję.Nie gniewam się gdy mnie strofują bo wiem,że to dla mojego dobra.Pisz dalej i nie przejmuj się reakcjami, jakie wzbudzasz. I wybacz mój początkowy sceptycyzm. Wprawdzie w dalszym ciągu będą ostrożnie podchodził do tego co piszesz, ale z ciekawością poczytam.
Nie żyję nimi (snami),nie rozpamiętuję ich,nie kieruję się nimi.One po prostu są i tyle.Pewnie,że po przebudzeniu,gdy np.przyśni mi się Pan Jezus czy Matka Boża to się cieszę ale nic poza tym.Oprócz żony i rodziców nikt nie wie,że miewam sny czy też inne doświadczenia,odczucia itp.Nie epatuję nimi,nie chwalę się bez potrzeby bo wiem,że jeśli pochodzą od Boga to nie są moją zasługą.Nie wykluczam jednak,że mogą pochodzić od mojej wyobraźni...I jeszcze pytanie? Jak te sny wpływają na Twoje życie? W jaki sposób je kształtują? Czy mają wpływ na Twoje otoczenie?
Zmarli śnią mi się od dziecka i zawsze się za nich modlę,uczestniczę we Mszy świętej,ofiarowuję odpusty itp.
Od dziecka miałem skłonności do spraw Bożych.Interesowałem się religią.I tak pozostało.
Obecnie jestem na etapie wewnętrznego rozdarcia,z różnych względów o których nie chcę pisać. Miewam wątpliwości,zachwiania,upadki itp.itd.Podnoszę się i znów upadam...Jest mi ciężko.Ale mimo tego wszystkiego doświadczam Bożej miłości i to mnie ogromnie zadziwia,że Pan Bóg nie zraża się moją marnością,nie kieruje się moim stanem,tylko jeszcze bardziej obdarza łaskami.Ja to tak odczuwam.Tak to mniej więcej wygląda.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wyobrażenie czyśćca
Jestem zaskoczony. Ale nie tym.
A mianowicie, że nic nie piszesz na temat postawy życiowej. Czynów. Czy efektem snów jest tylko modlitwa? Wydaje mi sie, że to niemożliwe.
Wątpliwości i rozterki przechodzi każdy.
Jeśli to jest dar boży, to uważam, że powinieneś mieć stałego spowiednika, któremu będziesz o tym mówił. A jeszcze lepiej spowiednika-przewodnika. Jeśli to dar boży, to masz obowiązek rozwijania go. Bóg nie rozdaje na darmo talentów. Każdy kiedyś będzie musiał zdać sprawę z otrzymanych. Czy je pomnożył, wykorzystał, czy tylko zakopał w ziemi.
Ale daleko ważniejsze jest uprzednie sprawdzenie tego, czy Twoje sny są zgodne w Nauką Kościoła. To najważniejsze kryterium.
Życzę Ci abyś uporał się ze swoimi problemami. Abyś znalazł dobrą radę i wsparcie. Modlitwą Cię wesprę.
A mianowicie, że nic nie piszesz na temat postawy życiowej. Czynów. Czy efektem snów jest tylko modlitwa? Wydaje mi sie, że to niemożliwe.
Wątpliwości i rozterki przechodzi każdy.
Jeśli to jest dar boży, to uważam, że powinieneś mieć stałego spowiednika, któremu będziesz o tym mówił. A jeszcze lepiej spowiednika-przewodnika. Jeśli to dar boży, to masz obowiązek rozwijania go. Bóg nie rozdaje na darmo talentów. Każdy kiedyś będzie musiał zdać sprawę z otrzymanych. Czy je pomnożył, wykorzystał, czy tylko zakopał w ziemi.
Ale daleko ważniejsze jest uprzednie sprawdzenie tego, czy Twoje sny są zgodne w Nauką Kościoła. To najważniejsze kryterium.
Życzę Ci abyś uporał się ze swoimi problemami. Abyś znalazł dobrą radę i wsparcie. Modlitwą Cię wesprę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wyobrażenie czyśćca
Bardzo cenna, merytoryczna wypowiedź kapłana z katolicką nauką o czyśćcu, polecam.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Wyobrażenie czyśćca
Najstarszą, bo pochodzącą ze Starego Testamentu, wzmianką o czyśćcu jest informacja zawarta w Drugiej Księdze Machabejskiej. Opisuje ona oczekiwanie Żydów na zmartwychwstanie ciał, które zdobędą większą nagrodę za uczynki dokonane za życia, gdy ich grzechy zostaną odpuszczone i przebłagane.
Czyściec pojawia się także w przypowieściach Jezusa, które często posiadają formę alegorii. Mówią one o doznawaniu cierpień, które mają na celu odpracowanie pewnych należności wobec Boga.
M.in. na tej podstawie Kościół Katolicki sformułował dogmat o czyśćcu.
Re: Wyobrażenie czyśćca
A dzis ide do kina na film pt.: "Czysciec". Na podstawie objawien św. O. Pio i Fulli Horak