Witam
Chciałbym sobie kupić taką kultową zabawkę z okresu PRL - klejącą łapkę. Mam tylko taki problem, bo nie wiem po jakim mniej więcej czasie ona sparceje, zesztywnieje/popęka i będzie do wyrzucenia? A po jakim czasie rozsypie się całkowicie? Wiem że to głupie pytanie ale ja chcę mieć rzeczy które będą mi towarzyszyć całe życie (szybko i mocno się przyzwyczajam). Chciałbym kupić kilka na zapas, aby pokazać w przyszłości dzieciom czym ojciec się bawił
Pozdrawiam
P.s tego że się zabrudzi się nie boję. Tego że przestanie się kleić też, byle żeby można ją było choć trochę ruszać i rozciągać.
Żywotność "żelowej łapki"
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4385
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1069 times
- Been thanked: 1149 times
Re: Żywotność "żelowej łapki"
Ja miałam taki w formie szczura. To było z 8 lat temu. Uwiebiałam go. To ta sama substancja. Długo jest klejące, ale nawet jak przestaje to i tak jest fajne. To była moja ulubiona zabawka.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"