Mem.

[Andej]

Teraz już wykreśliłem kolące słowo.
Czy teraz jest już tylko śmiesznostką? Czy jest niepoprawny politycznie, bo Niemców (szczególnie Niemców, ale również żadnej innej nacji) nie wolno traktować z uśmieszkiem?
Ale przepraszam Cię Czarny, jeśli tak mocno kibicujesz Niemcom. Nie chciałem urażać Twoich sympatii. Ale sam nie będąc fanem piłki nożnej odnoszę się do tej dziedziny z rezerwą i dystansem. Mnie śmieszy, tak jak słynne polskie hasło: Polacy, nic się nie stało.

[Czarny]

Zgłaszam że mnie obrażasz. Nie kibicuje Niemcom

[Andej]

Więc jeszcze raz przepraszam. Ale czyń swoje.
Choć mam prośbę, abyś wytłumaczył mi, w czym Ci uwłaczam? Czym obraziłem? Na czym polega mój błąd? Czy na niewłaściwym zrozumieniu, bo tak na prawdę kibicujesz Hiszpanii? Cóż jest obraźliwego w kibicowaniu Niemcom? Czy to przejaw jakieś dyskryminacji ze względu na narodowość?

[Czarny]

Andej przecież wiadomo o co chodzi. Debila robisz ze mnie?

[Andej]

Andej przecież wiadomo o co chodzi. Debila robisz ze mnie?

Rozumiem, że wiesz, ale nie powiesz. Niestety, nie mam intuicji, ani jasnowidzem nie jestem. I nie jestem poprawny politycznie. I nie będę.
A wczoraj była 55 rocznica zdarzenia, od którego zaczęła się moja niepoprawność.

«Co chcesz czynić, czyń prędzej!» - to z Biblii.

[Czarny]

Gdybym chciał iść na forum polityczne to bym znalazł. Nie chodzi stricte o poprawność, tylko o to co było w ogłoszeniu administracji na czerwono napisane. To jest temat bardzo aktualny i kontrowersyjny. Do tego stopnia że nawet pomocy Covidowej Prezydent nie przyjął od Niemców. Po co to tu potrzebne? Polityka i to w takim wydaniu!?

[Andej]

Toteż o sporcie. I pocieszaniu.

A polityką jest wszystko. Także to, czy nosisz maseczkę. Także to, jak jest cena chleba. Polityką jest Twój stosunek do budowy w pobliżu. Polityczne są rozmowy o aborcji. O Kościele we współczesnym świecie. To wszystko jest polityką.
Można też powiedzieć: Niech na całym świecie wojna, byle nasza wieś spokojna (Wesele, Wyspiański) i jak struś reagować. Można też alergicznie i doszukiwać się we wszystkim czegoś. A też jest polityką. Mikro, ale polityką.

Żyję w świecie współczesnym. Świat wpływa na mnie. Wcale nie uważam, że uzurpuję sobie prawo do wyrażania opinii, bo posiadam to prawo w takim samym stopniu, jak każdy obywatel.
Jeśli mam omijać politykę, to nic nie będę mógł pisać. Bo wszystko ma z nią związek. A w szczególności wyznawanie wiary.

[Czarny]

[Jednax]

Cz sesn miec podlongy? Czy jak sie nie ma, abo gada co w telewizi, to unikac poltyliki?

[sądzony]

Ja staram się nie mieć poglądów.
Bardzo niewiele z nas od nas Samych pochodzi, a jeśli już
to wtedy pochodzi od Boga, więc nadal nasze nie jest.

Jedyne co możemy (lecz nie chcemy lub nie umiemy) to Być.

Słyszałem od "Księdza z osiedla", który chyba za kimś powtarzał:
"Każdy rodzi się oryginałem, lecz większość umiera kopią".

[Andej]

Ja staram się nie mieć poglądów.

Wybacz, ale zauważam, że to dość kuriozalne stwierdzenie, wobec tego, że wciąż prezentujesz swoje poglądy. I starasz się je uzasadniać. I to usilnie.
Nie gniewaj się, ale przeginasz.

[sądzony]

Ja staram się nie mieć poglądów.

Wybacz, ale zauważam, że to dość kuriozalne stwierdzenie, wobec tego, że wciąż prezentujesz swoje poglądy. I starasz się je uzasadniać. I to usilnie.
Nie gniewaj się, ale przeginasz.

Jak napisałem "staram się", a nie "nie mam".
Staram się również nie "flirtować" z kobietami, a jednak nadal to robię.

A z ciekawości, zaprezentuj proszę jakiś mój pogląd, który tak usilnie staram się uzasadnić.

[Andej]

Tak ad hoc? Niechęć do sakramentów. Usilne rozdzielanie religii od wiary.
To co od razu przyszło na myśl. Ale sądzę, że w każdym wątku znalazłbym jakoweś.

[sądzony]

Tak ad hoc? Niechęć do sakramentów. Usilne rozdzielanie religii od wiary.
To co od razu przyszło na myśl. Ale sądzę, że w każdym wątku znalazłbym jakoweś.

Nie wiem skąd wytargałeś "niechęć do sakramentów" - nigdy nic takiego nie napisałem.

"Rozdzielanie religii od wiary" - tak rozdzielam to ponieważ spotykam wiele osób religijnych, a dalekich od wiary
oraz wierzących i niereligijnych.
Religia często dzieli, a duchowość, mistyka i wiara zawsze łączy.
Może kiedyś zmienię zdanie.

[Andej]

Nie wiem skąd wytargałeś "niechęć do sakramentów" - nigdy nic takiego nie napisałem.

Z Twoich postów napisanych w okresie ostatnich kilku dni. Jeśli to istotne, poszukaj. Ja nie mam nerw do wykopalisk. Chyba, że przypadkiem wpadnę, potknę się. Wtedy, to i owszem. Mógł będę.