Morkej pisze: ↑2021-01-02, 13:32Mnie szlak trafia jak widzę tą wszechobecną propagandę Netflixową w ich produkcjach. Te wciskanie na siłę aktorów o innym kolorze skóry do czasów, które kompletnie nie pasują do ich obecności w granych rolach. W sensie nie mam nic przeciwko takim osobom, ale bądźmy poważni. Za chwilę będziemy mieli serial o rdzennych czarnych odkrywcach geograficznych z Europy, którzy odkrywają Afrykę i jej czarną ludność gdzie dziwią się ich kolorze skóry. No przecież to jakaś paranoja.
Jakby ktoś chciał obsadzić na przykład Hugh Granta albo innego białego aktora w roli dajmy na to Zulusa Czaki w historycznym filmie o dziejach zjednoczenia plemion zuluskich w 19 wieku to byłoby to po prostu śmieszne. I myślę że większość ludzi zgodzi się z tym że byłoby to śmieszne i nie ma w tym niczego rasistowskiego.
Pytanie dlaczego ludzie nie widzą nic śmiesznego w obsadzaniu murzynów w filmach w rolach postaci historycznych które na 100% murzynami nie były?
Myślę tutaj o postaciach historycznych albo filmach o okresach w których pojawienie się murzynów pewnych rolach było nieprawdopodobne bo na przykład pojawienie się jakiegoś murzyńskiego chrześcijańskiego rycerza w średniowieczu w okresie wypraw krzyżowych wcale nie było takie nieprawdopodobne jak się niektórym wydaje. Średniowiecze nie było rasistowskie.
https://www.google.com/search?q=%C5%9Bw ... vTB0EcvCSM
https://www.google.com/search?q=%C5%9Bw ... VLl02C6ZrM