Muzyka

[Andej]

W aucie mam ustawiony PR24. A tam nie ma muzyki. Prawie wcale. Drażni mnie muzyka w czasie jazdy.

Też nie młode:

[Andej]

Współczesna miałem na myśli 0-20 lat wstecz.

W takim razie próbkę muzyki współczesnej podrzucam. Wydaje mi się, że trzeba mieć do niej specjalny nastrój. Kiedyś słuchałem częściej. Teraz niemal o niej zapomniałem. Ale to ciekawe doświadczenie wrócić do tych awangardowych brzmień.
Podejrzewam jednak, że nikt z forumowiczów nie będzie trawił tej muzyki.

[lambda]

Kto lubi rosyjska muzykę?

[sądzony]

Kto lubi rosyjska muzykę?

Ja lubię język rosyjski. Lubię jak brzmi. Szczególnie z gitarą. Nie lubię jednak takiego rodzaju muzyki.

[CMK]

Jesli chodzi o moje zdanie co do zaprezentowanej tu "muzyki wspolczesnej" to coz - zawsze mozna zrobic kupe i zatytulowac "rzezba wspolczesna".

[lambda]

może coś takiego?



Dodano po 5 minutach :
Albo klasyka radzieckiej muzyki

[sądzony]

Wolę bałkańsko-kloszardzką w wykonaniu mego "dziadka"

[lambda]

Wolę bałkańsko-kloszardzką w wykonaniu mego "dziadka"

A tam nie znacie sie

Wiktor Coja założyciel zespołu Kino to jeden z najpopularniejszych piosenkarzy radzieckich.

[Andej]

Muzyka przed śniadaniem. Na początek dnia. Dobrze jest w ten sposób zacząć swój dzień. I cały swój tydzień pracy.

[Andej]

Jesli chodzi o moje zdanie co do zaprezentowanej tu "muzyki wspolczesnej" to coz - zawsze mozna zrobic kupe i zatytulowac "rzezba wspolczesna".

Z przyjemnością przeczytałem powyższe. Przypomniały mi się dawne czasy. Dzieciństwo. Nauczycielka od wychowania muzycznego wymuszała na nas słuchanie koncertów chopinowskich. Musieliśmy zapisywać, jakie utwory były grane każdego dnia. Byliśmy za młodzi i zbyt uczciwi, aby cwaniakować i zrobić dyżury, a potem odpisywać. Siedzieliśmy przy radiach i czekaliśmy na zapowiedzi wściekając się przy kakofonii przypadkowych dźwięków. Bo tak wtedy odbieraliśmy muzykę Chopina. I było tak długo. Dopóki nie usłyszałem Novi Singers. Oni otworzyli mi uszy na Chopina. I do tej pory lubię słuchać. Teraz wolę klasyczne wykonania. Ale kiedyś, dawno temu, miałem podobne zdanie o muzyce Chopina, jak Ty teraz masz na temat muzyki współczesnej. A ja na temat różnych discopolów i całego chłamu (nie chcę nikogo urażać, ale tak to odbieram) nadawanego na okrągło przez stacje komercyjne.

Novi Singers sing Chopin:

[CMK]

Jak kupa smierdzi to smierdzi ... i tak pojdzie w zapomnienie, chocby nie wiem co na ten temat pisac. A jak cos brzydkie, odpychajace, to takie jest - chocby nie wiem co wypowiadac ...

[Susanna]

[Skaza]

[sądzony]

Jesli chodzi o moje zdanie co do zaprezentowanej tu "muzyki wspolczesnej" to coz - zawsze mozna zrobic kupe i zatytulowac "rzezba wspolczesna".

Wyczuwam znawcę tematu.

[Andej]

Jak kupa smierdzi to smierdzi ... i tak pojdzie w zapomnienie, chocby nie wiem co na ten temat pisac. A jak cos brzydkie, odpychajace, to takie jest - chocby nie wiem co wypowiadac ...

Zapewne zdziwiłbyś się na wieści, jak te kupy są ważne dla wielu. Także naukowców. A muzyka Pendereckiego jest wysoko ceniona. Już kilkadziesiąt lat. I wciąż jest grana. Na największych scenach.
Wybacz, ale to, co dla jednego gównem, dla wielu okazuje się być złotem. Trzeba po prostu poznać wartość.

Ale nie ma sensu dalej ciągnąć dyskusji. Każdy ma prawo mieć swój gust, swoje zdanie. De gustibus non est disputandum. Ale niemiło słuchać, gdy ktoś deprecjonuje to, co dla innego jest wartościowe i cenne. To, że się czegoś nie rozumie, wcale nie znaczy, że jest to głupie.