Nie podobają mi się. Denerwująca forma. Za mało treści. Błędne tezy. Np. "dużo się modlić".
Nie dużo, tylko dobrze. Mateusz wyjaśnia cytując Jezusa.
Mt 6,7-9 Na modlitwie
nie bądźcie gadatliwi
jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Andej pisze: ↑2019-09-24, 18:47
Nie podobają mi się. Denerwująca forma. Za mało treści. Błędne tezy. Np. "dużo się modlić".
Nie dużo, tylko dobrze. Mateusz wyjaśnia cytując Jezusa.
Mt 6,7-9 Na modlitwie
nie bądźcie gadatliwi
jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, ...
Bo to jest forma trailera Czyli krótko, dynamicznie, emocjonalnie i niezbyt wiele treści.
Magnolia pisze: ↑2019-09-24, 21:58
Obejrzałam ten drugi filmik, pomieszanie z poplątaniem. Nie widzę w tej formie skutecznej ewangelizacji.
Drugi jest bardziej dynamiczny i chciałem w nim pokazać problem zniewolenia ludzi przez internet. Musiałem jakoś połączyć.
Zobacz pierwszy, bo jest bardziej spójny.
Ostatnio zmieniony 2019-09-25, 10:01 przez Petrus90, łącznie zmieniany 1 raz.
Złe pytanie. Nie co dodać, ale najpierw zdefiniować treść. Pierwszy krok to precyzyjne określenie treści. Potem określenie odbiorcy. Dopiero potem opracowanie treści. A ostatnim elementem będzie nadanie jakiejś formy przekazu. Nawet matrixowej, ale bez kopiowania i prostego naśladowania. Samą ideę można przyjąć. Ale trzeba się będzie napracować. Choć wydaje mi się, że lepsza do zaadaptowania byłaby czołówka z Gwiezdnych Wojen. Ale z ewangeliczną treścią.
Jednak nie czuję się na siłach, aby coś proponować. Natomiast mogę opiniować, doradzać, wskazywać na to, co mi się podoba, a co nie. Jednak to Ty jesteś twórcą. powinieneś odgrywać decydującą rolę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Andej pisze: ↑2019-09-25, 11:40
Złe pytanie. Nie co dodać, ale najpierw zdefiniować treść. Pierwszy krok to precyzyjne określenie treści. Potem określenie odbiorcy. Dopiero potem opracowanie treści. A ostatnim elementem będzie nadanie jakiejś formy przekazu. Nawet matrixowej, ale bez kopiowania i prostego naśladowania. Samą ideę można przyjąć. Ale trzeba się będzie napracować. Choć wydaje mi się, że lepsza do zaadaptowania byłaby czołówka z Gwiezdnych Wojen. Ale z ewangeliczną treścią.
Moim zdaniem w cz. 1 treść jest jasna: Chodzi o grzech i sposób zwyciężenia go dzięki współpracy z łaską Bożą.
W części 2 jak już pisałem, chciałem ukazać problem zniewolenia ludzi przez internet i na tej podstawie ukazać Boga, jako Tego, który wyzwala.
Co do grupy docelowej : Jestem baaardzo początkującym youtube'erem więc nie mam za bardzo jeszcze takowej grupy określonej.
Zaś co do formy: Trailer z samego założenia jest nieco chaotyczny, porusza wiele wątków i zostawia niedomówienia
Z resztą ja jestem z tych, do których czasem "czucie i wiara silniej przemawia, aniżeli mędrca szkiełko i oko" - tak odnośnie skrupulatnej, laboratoryjnej analizy mojej twórczości
Dodano po 22 minutach 12 sekundach:
To skoro znaleźli się chętni to krytycznej analizy moich filmików, to zapodam jeszcze pozostałe, w nieco innej formie wykonane :
Pierwszy i trzeci bardziej do mnie trafiają, bo lubię "Władcę pierścieni", ale... co z prawami autorskimi ? bo wykorzystujesz filmy ....by coś innego zobrazować...
Drugiego nie jestem w stanie przebrnąć z powodu muzyki... Ale poczekajmy na opinię młodych.
Najpierw przeczytałem komentarze tutaj, pomyślałem, pewnie przesadzają z negatywnymi opiniami, coś musi być pozytywnego w tych filmach.
Niestety, ale zgadzam się z Andejem i Magnolią.
Filmy są po prostu za bardzo w stronę SF, efektów, które odciągają uwagę od najważniejszego.
Język angielski,,, nie sądzę by był dla anglojęzycznych osób, a dla polepszenia odbioru filmu, został przez to przedobrzony.
Magnolia pisze: ↑2019-09-25, 13:27
Pierwszy i trzeci bardziej do mnie trafiają, bo lubię "Władcę pierścieni", ale... co z prawami autorskimi ? bo wykorzystujesz filmy ....by coś innego zobrazować...
Drugiego nie jestem w stanie przebrnąć z powodu muzyki... Ale poczekajmy na opinię młodych.
Youtube zezwala na wykorzystywanie, zabrania jedynie zarabiania na tych materiałach.
Sabaton - mocne brzmienie, nie każdy lubi
Dodano po 7 minutach 42 sekundach:
Dominik pisze: ↑2019-09-25, 13:34
Najpierw przeczytałem komentarze tutaj, pomyślałem, pewnie przesadzają z negatywnymi opiniami, coś musi być pozytywnego w tych filmach.
Niestety, ale zgadzam się z Andejem i Magnolią.
Filmy są po prostu za bardzo w stronę SF, efektów, które odciągają uwagę od najważniejszego.
Język angielski,,, nie sądzę by był dla anglojęzycznych osób, a dla polepszenia odbioru filmu, został przez to przedobrzony.
Ocena dotyczy filmów z pierwszego posta.
Wydaje mi się, że też zależy kto ogląda. Jeśli ludzie wierzący - to faktycznie bardziej skupią się na analizie. Tymczasem moim zdaniem jeśli widzami są niewtajemniczeni, to liczne odniesienia do wiary - Krzyż, Eucharystia, Biblia i cytaty z niej - mogą coś obudzić w duszy
Co do muzyki. Filmy są zrobione na soundtrackach z trailerów 1 i 3 cz. "Matrixa". Zauważyłeś?
Do zrobienia w takiej formie, zainspirował mnie jeden film znanego youtubera Cyber Mariana:
Przykro mi, ale to co przytoczyłes jest dla mnie jedynie dowodem na to, że sztukę jest naprawdę trudno zrobić... cóż, słaby ten filmik... czemu wszyscy uważają że każdy może być aktorem lub reżyserem?!
No po coś te studia aktorskie są...samorodnych wielkich talentów jest wciąż niewiele więcej niż diamentów...
Petrus a ty kim jesteś z wykształcenia? Czemu właśnie poprzez filmiki chcesz ewangelizować? Gdzie uczyłeś się jak ewangelizować?
