Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: sądzony » 2020-06-10, 21:08

Jozek pisze: 2020-06-09, 05:03 To wcale nie byl offtop.
Po prostu ludzie wierza w wirusa i dlatego choruja i umieraja.
To jest wlasnie to co probowalem wyjasnic w temacie rozumienia wiary jak ziarnko gorczycy i dlatego chcialem do dyskusji oddzielic slowo wiara od slowa religia.
Ta wiara ludzi w wirusa jest tak duza jak cala ziemia, nie tylko jak ziarnko gorczycy.
Kiedys wystarczyla wiara tych ktorzy wzieli udzial w procesji przez miasto i Mszy Sw.
To byla wiara w Boga wlasnie jak ziarnko gorczycy i zaraza zniknela. Ludzie calkowicie wierza zlu tego swiata bardziej niz Bogu.
Trzeba zaczac wierzyc Bogu, a przestac wierzyc w wirusa, to go nie bedzie.
„Albowiem łaska jestescie zbawieni przez wiare, i to nie jest z was, dar to Bozy ..."
Jest w tym sporo prawdy.

Dodano po 10 minutach 48 sekundach:
Spora część naszego życia, wiary i religii nie istniałaby gdyby nie "myślenie magiczne".
Możemy nazwać to również "duchowością/metafizyką/synchronicznością/logiką paradoksu/filozofią zen/taoizmem".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Biserica Dumnezeu

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-10, 21:38

jest to nieco, a nawet bardzo inaczej.
Religia to nasza osobista proba przekazania wiedzy i rozeznania o Bogu sobie samemu i naszym bliskim albo potomstwu. Religia nie jest uczuciem.
Myslenie magiczne zas - to dazenie do odczuc nawet za cena prawdy, nawet za cene kontaktu z silami/emocjami przeciwnymi Bogu - tak zaczyna sie m.in. okultyzm.

Konwalia

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Konwalia » 2020-06-10, 21:57

Przyznam, że i mnie dopadły w tym czasie refleksje i wątpliwości. To wszystko jest bardzo trudne. Z perspektywy ostatnich miesięcy myślę, że potrzeba nam wiele mądrości Ducha Świętego. Można poprosić o radę mądrych kapłanów, można prosić o modlitwę, ale internetowe dyskusje raczej nie pomogą; ludzki wysiłek ponosi na tym polu porażkę.

Pytanie bez odpowiedzi: w czym współczesny świat widziałby większy dramat: w pandemii czy wyłączeniu internetu? Absurdalne pytanie, niedorzeczne? A może warto się zastanowić...

Myśl powracająca: człowiek – to on kryje się w statystykach pod hasłem „przypadek zachorowania”, „zakażony”... Jak łatwo w statystykach zgubić człowieka...
Ostatnio zmieniony 2020-06-10, 21:58 przez Konwalia, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Jozek » 2020-06-10, 22:06

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-06-10, 19:38 To po jakie licho uczyles sie w szkole czytac i pisac?
A moze bys tak wytlumaczyl co to ma wspolnego z tym co napisalem?
Bo takie rzucanie glodnych kawalkow ma sie nijak do dyskusji.
Ostatnio zmieniony 2020-06-10, 22:07 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-10, 22:35

Jozku - to proste.
najpierw piszesz ( chwilami nawet zrzedzisz ), ze ludzie zajmuja sie tyloma sprawami, zamiast myslec tylko o sprawach hmmm - gornolotnych ...
ale sam najpierw zajales sie wieloma sprawami ( np. skonczyles jakas szkole ) ktore nie byly tymi konkretnie gornolotnymi.
Mamy cialo - i ono ma swoje potrzeby. Nie mozna wszystkiego zastapic "duchowoscia".

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Jozek » 2020-06-11, 04:06

A, no jakie sugerujesz szkoly skonczylem i jakie to moglo miec skutki przeciwstawne do tego co pisze ?
Nauka to jeden z elementow by chocby zrozumiec wiare, czyli moc sie komunikowac z innymi. czy uwazasz ze to jest cos sprzecznego z tym co napisalem?
Zastanawiales sie choc troszke zanim napisales to co napisales, by zrobic jakas kontre do tego co napisalem?

Uwazasz ze Bog i wiara w Boga to sprawy gornolotne? Nie istotne w zyciu codziennym? Zapasowe kolo u wozu?
Ostatnio zmieniony 2020-06-11, 04:14 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: sądzony » 2020-06-11, 15:50

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-06-10, 21:38 jest to nieco, a nawet bardzo inaczej.
Religia to nasza osobista proba przekazania wiedzy i rozeznania o Bogu sobie samemu i naszym bliskim albo potomstwu. Religia nie jest uczuciem.
Myslenie magiczne zas - to dazenie do odczuc nawet za cena prawdy, nawet za cene kontaktu z silami/emocjami przeciwnymi Bogu - tak zaczyna sie m.in. okultyzm.
Patrząc na drzewa odczuwam magiczne zjednoczenie z Bogiem.
Okultyzm to przekonanie, że możesz wykorzystywać magię czyli być Bogiem. To zgubne.
Czy noszenie krzyżyka, przyjmowanie eucharystii, 12 potraw, zjadanie jajka, modlitwa,
różaniec, medalik, świeczka, niebo, jabłko, klękanie, sakramenty, namaszczenie, znak krzyża...
nie noszą poniekąd znamion magiczności, symbolu, amuletu?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Biserica Dumnezeu

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-11, 19:57

W zamiarze Kosciola i intencji Boga nie nosza w zadnej mierze znamion magicznosci, symbolu, amuletu.
Kazdy zas z nas zbladzic moze i moze wszystko podciagnac pod znamiona amuletu, magicznosci czy symbolu - np. kozie bobki albo cyfry z biletu PKP.
Mam nadzieje, ze nie jestes zainteresowany kozimi bobkami ...
Ostatnio zmieniony 2020-06-11, 19:57 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: sądzony » 2020-06-11, 21:06

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-06-11, 19:57 W zamiarze Kosciola i intencji Boga nie nosza w zadnej mierze znamion magicznosci, symbolu, amuletu.
Kazdy zas z nas zbladzic moze i moze wszystko podciagnac pod znamiona amuletu, magicznosci czy symbolu - np. kozie bobki albo cyfry z biletu PKP.
Mam nadzieje, ze nie jestes zainteresowany kozimi bobkami ...
Kozimi bobkami nie, ale kopi luwak już bardzo.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Biserica Dumnezeu

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-12, 10:24

Zyj szczesliwie.

TOMVAD 45

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: TOMVAD 45 » 2020-06-28, 23:16

Konwalia pisze:Pytanie bez odpowiedzi: w czym współczesny świat widziałby większy dramat: w pandemii czy wyłączeniu internetu? Absurdalne pytanie, niedorzeczne? A może warto się zastanowić...
Konwalio,biorąc pod uwagę fakt, że wiele środowisk antychrześcijańskich oraz wyznawców innych religii a szczególnie islamu nie liczy się z zyciem i zdrowiem człowieka to na 99% większym dramatem byłoby odcięcie sieci niż pandemia. Pandemia dla takich środowisk, w tym tez politycznych to okazja do pozbycia się chorych,starszych,biednych na których trzeba wydawać masę kasy. A sieć to źródło wielomiliardowych dochodów.

To pytanie jest banalnie proste mimo że może się wydawać absurdalne czy niedorzeczne ale prawda jest bardzo przykra. Dla sporej części świata głównym bogiem jest niestety pieniądz a nie ten prawdziwy Bóg.


Gdy tego posłuchałem byłem zszokowany. Nie ze względu na te wieże 5G ale na to jak człowiek nie liczy się z życiem ludzkim, jak bardzo chce innych niszczyć. Taki mamy niestety świat.Dlatego chrześcijan czekają zarówno bardzo ciężkie czasy jak i bardzo trudne zadanie - aby nieść Chrystusa w świat.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-07-05, 13:29

Mam pewien problem, który powoduje we mnie lęk. Chodzi o to, że mam pewne objawy, które nie są najbardziej typowe dla koronawirusa, ale też mogą na niego wskazywać. Chciałabym normalnie chodzić na Mszę. Często chodzę też w tygodniu. Ale bardzo boję się, że kogoś zarażę. I co robić? Czy jeśli nie są to duszności ani bardzo wysoka temperatura, to mogę chodzić normalnie? Boję się, że może powinnam poinformować wszystkich, że mogą być przeze mnie zarażeni. Ale to chyba bez sensu? Przecież wiele osób ma jakieś problemy zdrowotne i jeśli nie są najbardziej typowe dla wirusa to chyba nie muszą zgłaszać? I mogą wychodzić? Boję się też, bo moją mamę np. bardzo bolała głowa, co wskazuje na to, że ona też czuje się gorzej. I nie wiem. Co mam robić? Czy mogę normalnie wychodzić z domu?
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: ToTylkoJa » 2020-07-05, 13:35

Ale zdajesz sobie sprawę, że oprócz covidu są też miliardy innych chorób?
I wszystkie inne nie odpuszczą, bo teraz zarazić się można tylko koronawirusem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-07-05, 13:46

ToTylkoJa pisze: 2020-07-05, 13:35 Ale zdajesz sobie sprawę, że oprócz covidu są też miliardy innych chorób?
I wszystkie inne nie odpuszczą, bo teraz zarazić się można tylko koronawirusem.
Jakbym sobie nie zdawała sprawy, to bym nie pytała. Nie oceniaj mnie, jak mnie nie znasz. Po prostu boję się i pytam, bo nie umiem tego racjonalnie ocenić. Nie wiem, czy wolno mi wyjść z domu, czy może powinnam zostać "na wszelki wypadek". Tylko że już tak robiłam, nie wychodziłam przez ponad miesiąc i bardzo tęskniłam za Panem Jezusem w Eucharystii. Potem chodziłam, a teraz mam jeszcze większe wątpliwości.
Napisałam, bo proszę o rozeznanie, a nie o wyśmiewanie się ze mnie.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Koronawirus. Co z naszą wiarą?!

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-07-05, 13:49

Może warto się zbadac?

ODPOWIEDZ