Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Rozmowa na temat najświeższych informacji ze świata.
Pod prąd

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Pod prąd » 2019-02-20, 12:02

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-20, 11:42
Pod prąd pisze: 2019-02-20, 10:56 Zastanawiam się ile jest katolików z żywą wiarą ?
Nie możesz porównywać miliardowego Kościoła ze swoją sektą. Wy powinniście żyć wiarą znacznie gorliwiej. I jakoś to nie wychodzi.
Na wsiach kościoły pustoszeją, na zachodzie stają się muzeami.
A znasz statystyki odejść z ŚJ? Zobacz, zdziwisz się.
Gdyby Pan Jezus przyznał że jest Bogiem, to ja również bym go uznał za Boga.
To powinieneś, bo sam Jezus zrobił to kilkukrotnie, a po Nim czytamy o tym w Listach Apostolskich.
To że większość wierzy w Trójcę nie znaczy że głosi o Bogu prawdę.
Rzeczywiście. Za to to, że wierzymy tak od czasów apostolskich,a Wy od niecałych 150 lat daje do myślenia.
Zawsze mniejszość była w posiadaniu religijnej prawdy. Dlaczego większość ludzi zginęła w potopie , a mniejszość ocalała ?
Jaaasne. Jesteście jednym z 40 000 wspólnot niekatolickich. Skąd wiesz że Twoja to akurat "ta" mniejszość?
Większość żydów na czele z duchowieństwem Judaizmu uważała że prawda religijna jest po ich stronie. Niestety to mniejszość ( Jezus Chrystus z apostołami i pierwszymi uczniami ) głosili prawdę. Dlatego Bóg odrzucił w 70 r.n.e żydowski system religijny , który przez okres 1500 lat reprezentował prawdziwą religię na ziemi.
Nie, nie dlatego. Dlatego, że wprowadził prawdziwą Ofiarę w miejsce jej starotestamentowej zapowiedzi. Ty jednak nie spożywasz ani jednej, ani drugiej bo wmówiono Ci, ze nie jesteś tego godzien - w przeciwieństwie do "braci" z "Ciała Kierowniczego".
Galileusz głosił naukową prawdę, potężny KRK uznał go za heretyka .
Po pierwsze, Galileusz głosił nieprawdę, lecz antychrześcijańskie przesądy - poczytaj, to nie boli. Po drugie, Kościół nie uznał Go za heretyka - poczytaj, to nie boli.
Okazało się że to większość , czyli KRK był w błędzie.
Wrećze przeciwnie.
Zawsze mniejszość głosiła prawdę !
To znaczy że jak zwolennicy jakiejs tezy są w mniejszości, to znaczy że głoszą prawdę?
Oto "świadkowa logika" (nie mylić z logiką formalną).

Jeżeli chodzi o gorliwość , tylko ŚJ w sposób zorganizowany głoszą dobrą nowinę idąc do ludzi. Kościoły są zaangażowane bardziej w życie polityczne .

Byłem w różnych zborach i wiem ile osób na przestrzeni dziesięcioleci zostało wykluczonych i jak to procentowo wygląda

Ani jednej wypowiedzi Jezusa nie znajdziemy w ewangeliach która by potwierdzała , że jest Bogiem Wszechmocnym.

Dogmat o Trójcy powstał stulecia po śmierci Jezusa, nie za czasów apostolskich.

listopadzie 1979 roku, czyli w drugim roku swego pontyfikatu, Jan Paweł II postanowił zająć się sprawą Galileusza, który — jak przyznał — „wiele wycierpiał (...) ze strony sług Kościoła i instytucji kościelnych”. Trzynaście lat później, w roku 1992, komisja powołana przez papieża stwierdziła: „Pewni teolodzy współcześni Galileuszowi (...) nie pojmowali, że wypowiedzi Pisma Świętego o fizycznej strukturze wszechświata mają głębsze znaczenie, i rozumieli je dosłownie”.

Jednakże teorię heliocentryczną krytykowali nie tylko teolodzy. Papież Urban VIII, który był mocno zaangażowany w sprawę Galileusza, stanowczo żądał, by uczony przestał podważać wielowiekową naukę Kościoła głoszącą, że Ziemia stanowi centrum wszechświata. Ale nie była to nauka biblijna, lecz pogląd greckiego filozofa Arystotelesa.

Gdy wspomniana komisja dokładnie zbadała sprawę Galileusza, Jan Paweł II nazwał skazanie uczonego „decyzją pośpieszną i niefortunną”. Czy zatem Galileusz został zrehabilitowany? Zdaniem pewnego pisarza „mówienie o rehabilitacji Galileusza, jak to czynią niektórzy, jest zupełnym absurdem, ponieważ historia potępiła nie jego, lecz ówczesny sąd kościelny”. Historyk Luigi Firpo oświadczył: „Nie do prześladowców należy rehabilitowanie ich ofiar”.

Biblia jest „lampą świecącą w ciemnym miejscu” (2 Piotra 1:19). Galileusz bronił jej przed błędną interpretacją. Natomiast Kościół bronił ludzkiej tradycji i w rezultacie uwłaczał Biblii.

g 03. 22.4
Ostatnio zmieniony 2019-02-20, 12:09 przez Pod prąd, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Magnolia » 2019-02-20, 12:13

Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02
Jeżeli chodzi o gorliwość , tylko ŚJ w sposób zorganizowany głoszą dobrą nowinę idąc do ludzi. Kościoły są zaangażowane bardziej w życie polityczne .
Dawno nie byłeś na spotkaniach modlitewnych u katolików... nie widziałeś kilkumilionowych międzynarodowych tłumów na Spotkaniach młodych? albo na placu św Piotra w Rzymie? U mnie w kościele nie słyszę polityki, za to działa kilkanaście wspólnot, regularnie i tylko po to by rozwijać sie duchowo. Nie czytałeś u nas na forum o Przystanku Jezus? albo ewangelizacji w więzieniu? albo o typowej wspólnocie ewangelizacyjnej jaką jest Odnowa w Duchu św?
Po prostu mało wiesz... mało obserwujesz... a to maleńki promil tego jakie dobre inicjatywy ewangelizacyjne się dzieją w Kościele.
Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02 Ani jednej wypowiedzi Jezusa nie znajdziemy w ewangeliach która by potwierdzała , że jest Bogiem Wszechmocnym.
ZMARTWYCHWSTAŁ samowładnie- trzeba większego dowodu?!

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
Znowu cytujesz Bibliotekę Strażnicy bez podawania źródła:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/102003284....
naprawdę mamy CIe poważnie traktować, skoro Ty nas nie szanujesz?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22635
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4212 times

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Andej » 2019-02-20, 12:14

Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02... Jeżeli chodzi o gorliwość
---
tylko ŚJ w sposób zorganizowany głoszą dobrą nowinę idąc do ludzi.
---
Kościoły są zaangażowane bardziej w życie polityczne ....
Gorliwość przypomina mi tę z Korei Północnej. Obok każdego policjant sprawdzający gorliwość. Zawsze parami, trójkami. Zawsze z potencjalną karą. Zawsze z obawą o donos. To nie gorliwość, to uleganie presji.
---
Bzdura. Tylko ŚJ w TAK ZORGANIZOWANY sposób - to prawda. Kościół katolicki nie ogranicza się do zorganizowanego szerzenia miłości bożej. Katolicy wychodzą do ludzi w każdym miejscu i czasie. Nie ograniczają się do przekazu werbalnego. Po prostu czynią dobro. I tylko swoim współwyznawcom.
---
Życie polityczne jest nieodłącznym elementem życia zbiorowego. Od wielu tysięcy lat. Polityka, to nie tylko ta wielka. To dbałość o trawnik koło domu, to pomoc potrzebującym, to wpływanie na umiejscowienie sklepów, przychodni. Polityka to zaangażowanie w życie społeczne. Mikro i makro. To życie zgodne z Dekalogiem, który precyzyjnie definiuje życie społeczne, czyli politykę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Pod prąd

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Pod prąd » 2019-02-20, 13:23

Andej pisze: 2019-02-20, 12:14
Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02... Jeżeli chodzi o gorliwość
---
tylko ŚJ w sposób zorganizowany głoszą dobrą nowinę idąc do ludzi.
---
Kościoły są zaangażowane bardziej w życie polityczne ....
Gorliwość przypomina mi tę z Korei Północnej. Obok każdego policjant sprawdzający gorliwość. Zawsze parami, trójkami. Zawsze z potencjalną karą. Zawsze z obawą o donos. To nie gorliwość, to uleganie presji.
---
Bzdura. Tylko ŚJ w TAK ZORGANIZOWANY sposób - to prawda. Kościół katolicki nie ogranicza się do zorganizowanego szerzenia miłości bożej. Katolicy wychodzą do ludzi w każdym miejscu i czasie. Nie ograniczają się do przekazu werbalnego. Po prostu czynią dobro. I tylko swoim współwyznawcom.
---
Życie polityczne jest nieodłącznym elementem życia zbiorowego. Od wielu tysięcy lat. Polityka, to nie tylko ta wielka. To dbałość o trawnik koło domu, to pomoc potrzebującym, to wpływanie na umiejscowienie sklepów, przychodni. Polityka to zaangażowanie w życie społeczne. Mikro i makro. To życie zgodne z Dekalogiem, który precyzyjnie definiuje życie społeczne, czyli politykę.
Nie mylmy pojęć religii z polityką. Jezus Chrystus czym się zajmował. ? Głoszeniem ewangelii, czyli dobrej nowiny o Królestwie Bożym. W ew.Łuk 10 rozdziale czytamy że szkolił uczniów i wysyłał do ludzi którzy zamieszkiwali wioski i miasteczka. To było jego głównym zajęciem. Nie ma w NT ani jednej wzmianki mówiącej, że Jezus brał czynny udział w ówczesnym życiu politycznym. Nie ma !

Dodano po 27 minutach 45 sekundach:
Magnolia pisze: 2019-02-20, 12:13
Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02
Jeżeli chodzi o gorliwość , tylko ŚJ w sposób zorganizowany głoszą dobrą nowinę idąc do ludzi. Kościoły są zaangażowane bardziej w życie polityczne .
Dawno nie byłeś na spotkaniach modlitewnych u katolików... nie widziałeś kilkumilionowych międzynarodowych tłumów na Spotkaniach młodych? albo na placu św Piotra w Rzymie? U mnie w kościele nie słyszę polityki, za to działa kilkanaście wspólnot, regularnie i tylko po to by rozwijać sie duchowo. Nie czytałeś u nas na forum o Przystanku Jezus? albo ewangelizacji w więzieniu? albo o typowej wspólnocie ewangelizacyjnej jaką jest Odnowa w Duchu św?
Po prostu mało wiesz... mało obserwujesz... a to maleńki promil tego jakie dobre inicjatywy ewangelizacyjne się dzieją w Kościele.
Pod prąd pisze: 2019-02-20, 12:02 Ani jednej wypowiedzi Jezusa nie znajdziemy w ewangeliach która by potwierdzała , że jest Bogiem Wszechmocnym.
ZMARTWYCHWSTAŁ samowładnie- trzeba większego dowodu?!

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
Znowu cytujesz Bibliotekę Strażnicy bez podawania źródła:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/102003284....
naprawdę mamy CIe poważnie traktować, skoro Ty nas nie szanujesz?
Samowładnie zmartwychwstał ? Sam z siebie ? Dlaczego przed wskrzeszeniem Łazarza najpierw się pomodlił ? Jeżeli był Bogiem nie musiał nikogo o pomoc prosić

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2558 times
Been thanked: 4563 times
Kontakt:

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-20, 13:51

Tak. Samowładnie.
Jeżeli był Bogiem nie musiał nikogo o pomoc prosić
Był Bogiem uniżonym - czasowo. Można o tym przeczytać w 1 rozdziale Listu do Filipian.
Ale ja CI przecież już to cytowałem - jednak Ty nie jesteś tu po to by słuchac, lecz by głosić, czyż nie?

Magnolia

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Magnolia » 2019-02-20, 14:04

Markowi chodzi dokładnie o te słowa: Flp 2, 5-11


5 To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
6 On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
7 lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej.
9 Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię
ponad wszelkie imię,
10 aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
11 I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM -
ku chwale Boga Ojca.


Dowody na samowładnie? choćby logiczne, prosze bardzo:
"Piotr był najpierw — wraz z Janem — świadkiem pustego grobu. Przejmujący, a jednocześnie niezwykle plastyczny opis tego zdarzenia został nam przekazany w Ewangelii Janowej. Apostołowie najpierw szli, potem zaczęli biec, wkrótce młodszy Jan wyprzedził starszego od siebie Piotra. Jednakże Jan przybiegłszy pierwszy na miejsce, poczekał, aż przybędzie Piotr, dopiero za nim wszedł do Chrystusowego grobu. Przed oczyma Apostołów rozciągnął się widok, który sprawił, że — jak stwierdza Ewangelista, opisując ten najważniejsze dla swego życia fakt — Jan uwierzył w prawdziwość zmartwychwstania: oto w grobie ujrzeli „leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na osobnym miejscu” (J 20, 6-7). Owe płótna, o których czytamy w większości polskich tłumaczeń, to greckie othonia, czyli rodzaj opasek, którymi — zgodnie z ówczesnymi pogrzebowymi zwyczajami — po śmierci zostało owinięte ciało Jezusa. Pozostawały one na swoim miejscu, ale ciągle były jeszcze jakby zrulowane. Gdyby martwe ciało Chrystusa zostało wykradzione przez Jego uczniów, jak to nakazali mówić żołnierzom arcykapłani i starsi ludu (por. Mt 28, 13), lub gdyby zostało przez kogoś zabrane, jak przypuszczała Magdalena (por. J 20, 2), opaski musiałyby być w jakiś sposób naruszone, może nawet rozwinięte czy wręcz rozerwane. Tymczasem nic na to nie wskazywało. Pozostawały nietknięte, dokładnie w takim samym stanie, w jakim były w chwili pogrzebu, jednakże wewnątrz nich nie było już ciała Jezusa. On sam bowiem w tajemniczy sposób wyszedł żywy z grobu, wyzwalając się także z opasek, w które był spowity."
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/surrexit_vere.html

A Biblia? Łk 24, 1-8
1 W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. 2 Kamień od grobu zastały odsunięty. 3 A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. 4 Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. 5 Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? 6 Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: 7 "Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie"». 8 Wtedy przypomniały sobie Jego słowa 9 i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. 10 A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom.

Pod prąd

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Pod prąd » 2019-02-20, 14:07

Magnolia pisze: 2019-02-20, 14:04 Markowi chodzi dokładnie o te słowa: Flp 2, 5-11


5 To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
6 On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
7 lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej.
9 Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię
ponad wszelkie imię,
10 aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
11 I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM -
ku chwale Boga Ojca.


Dowody na samowładnie? choćby logiczne, prosze bardzo:
"Piotr był najpierw — wraz z Janem — świadkiem pustego grobu. Przejmujący, a jednocześnie niezwykle plastyczny opis tego zdarzenia został nam przekazany w Ewangelii Janowej. Apostołowie najpierw szli, potem zaczęli biec, wkrótce młodszy Jan wyprzedził starszego od siebie Piotra. Jednakże Jan przybiegłszy pierwszy na miejsce, poczekał, aż przybędzie Piotr, dopiero za nim wszedł do Chrystusowego grobu. Przed oczyma Apostołów rozciągnął się widok, który sprawił, że — jak stwierdza Ewangelista, opisując ten najważniejsze dla swego życia fakt — Jan uwierzył w prawdziwość zmartwychwstania: oto w grobie ujrzeli „leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na osobnym miejscu” (J 20, 6-7). Owe płótna, o których czytamy w większości polskich tłumaczeń, to greckie othonia, czyli rodzaj opasek, którymi — zgodnie z ówczesnymi pogrzebowymi zwyczajami — po śmierci zostało owinięte ciało Jezusa. Pozostawały one na swoim miejscu, ale ciągle były jeszcze jakby zrulowane. Gdyby martwe ciało Chrystusa zostało wykradzione przez Jego uczniów, jak to nakazali mówić żołnierzom arcykapłani i starsi ludu (por. Mt 28, 13), lub gdyby zostało przez kogoś zabrane, jak przypuszczała Magdalena (por. J 20, 2), opaski musiałyby być w jakiś sposób naruszone, może nawet rozwinięte czy wręcz rozerwane. Tymczasem nic na to nie wskazywało. Pozostawały nietknięte, dokładnie w takim samym stanie, w jakim były w chwili pogrzebu, jednakże wewnątrz nich nie było już ciała Jezusa. On sam bowiem w tajemniczy sposób wyszedł żywy z grobu, wyzwalając się także z opasek, w które był spowity."
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/surrexit_vere.html

A Biblia? Łk 24, 1-8
1 W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. 2 Kamień od grobu zastały odsunięty. 3 A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. 4 Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. 5 Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? 6 Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: 7 "Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie"». 8 Wtedy przypomniały sobie Jego słowa 9 i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. 10 A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom.
Czy słowa wersetu 6 ,,On istniejąc w postaci Bożej " sugerują że Jezus jest Bogiem ? To żart, prawda ?

nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,

Jezus nigdy nie nie pretendował do tego, żeby być równym Bogu !
Ostatnio zmieniony 2019-02-20, 14:10 przez Pod prąd, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Magnolia » 2019-02-20, 14:08

No jak widzisz jest to w Biblii, to nie żart, ciągle prosiłeś o dowód, to masz.

Pod prąd

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Pod prąd » 2019-02-20, 14:12

Magnolia pisze: 2019-02-20, 14:08 No jak widzisz jest to w Biblii, to nie żart, ciągle prosiłeś o dowód, to masz.
Co mianowicie ? Gdzie w tych wersetach czytamy że Jezus nazwał się Bogiem, albo próbował zrównać się z swoim Ojcem i Bogiem .?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2558 times
Been thanked: 4563 times
Kontakt:

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-20, 14:17

Na przykład nazywał sie JESTEM (JAHWE).
Ale dla Ciebie to zart, nie?
Jak udowodnimy, że Biblia mówi o Nim jako o Bogu, wymyślisz jakąś rzekomo konieczną rzecz (na przykład, gdzie sam się tak nazwał).
A już to, że został tak nazwany zarówno w ST jak i w NT to nieważne...
Tak się właśnie szkoli ŚJ w "dyskusji" - na podstawie metod sprzedaży garnków czy ubezpieczeń.

Magnolia

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Magnolia » 2019-02-20, 14:28

Jesli człowiek się rozmnaża to rodzi człowieka, zgadzasz się? to logiczne.

Dlatego logiczne jest, że jeśli Jezus mówi do Boga Ojcze, a skąd inąd wiemy (zwiastowanie), że Jezus począł się z Ducha św, czyli Bóg zrodził Boga. Logika, mój drogi, logika. Syn Boga również jest Bogiem!
A skoro Jezus był zrodzony również z człowieka- Maryi to jest zarówno Człowiekiem jak i Bogiem - taki dogmat nawiasem mówiąc z soboru — w Chalcedonie, w 451 r. :)
Ostatnio zmieniony 2019-02-20, 14:39 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Pod prąd

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Pod prąd » 2019-02-20, 14:53

Magnolia pisze: 2019-02-20, 14:28 Jesli człowiek się rozmnaża to rodzi człowieka, zgadzasz się? to logiczne.

Dlatego logiczne jest, że jeśli Jezus mówi do Boga Ojcze, a skąd inąd wiemy (zwiastowanie), że Jezus począł się z Ducha św, czyli Bóg zrodził Boga. Logika, mój drogi, logika. Syn Boga również jest Bogiem!
A skoro Jezus był zrodzony również z człowieka- Maryi to jest zarówno Człowiekiem jak i Bogiem - taki dogmat nawiasem mówiąc z soboru — w Chalcedonie, w 451 r. :)
Nie ma w tym żadnej logiki. Jeżeli Bóg kogokolwiek stworzył czy zrodził, to zrodzone czy stworzone stworzenie nigdy nie będzie Stwórcą. Obraz nigdy malarzem nie będzie, tylko jego dziełem. Nigdy Syn nie zrówna się z Ojcem, ponieważ zawsze będzie chociażby wiekiem młodszy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2558 times
Been thanked: 4563 times
Kontakt:

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-20, 14:58

Najwidoczniej nie odróżniasz stworzenia od zrodzenia.
Nigdy Syn nie zrówna się z Ojcem, ponieważ zawsze będzie chociażby wiekiem młodszy.
Nie w sytuacji gdy zrodzenie jest "przed wszystkimi wiekami" czyli przed powstaniem czasu.
Ale oczywiście Syn to nie Ojciec, a Ojciec nie Syn, choć sa równi.

Dlaczego Pismo tytułuje Jezusa "Synem" (wiadomo, że pojęcie to jest dość dalekim przybliżeniem, mocną antromorfizacją Boga). Dlaczego dla wyrażenia zależności Boga Ojca i Jezusa Chrystusa wybrano – spośród wszystkich wyrażeń antropomorficznych – właśnie relację Ojciec-Syn?

Otóż dla trzech głównych powodów:
  • Po pierwsze dlatego, żeby podkreślić, że II Osoba Boska (która po Wcieleniu objawiła się nam jako Jezus) nie jest stworzeniemlecz jest zrodzona
    .
  • Po drugie dlatego, żeby pokazać, że jest tej samej natury (po ziemsku powiedzielibyśmy "tego samego gatunku") co Ojciec (człowiek rodzi człowieka, kot - kota, tygrys tygrysa, a Bóg... no właśnie, Boga)
    .
  • Po trzecie wreszcie, warto sprawdzić, czym była relacja ojciec-syn w kulturze, w której został spisany Nowy Testament.
    Dla człowieka Zachodu żyjącego w XXI wieku jest to trochę nieczytelne – ojciec i syn w naszych czasach są owszem, bliską rodziną, ale w stosunku do tego, czym była ta relacja dla Żydów w czasach Chrystusa to zupełnie nieporównywalna sprawa. Syn (zwłaszcza pierworodny) był po prostu jednoznaczny z ojcem. Przejmował pozycję społeczną, miejsce we wspólnocie wiary, ewentualne urzędy, nawet zawód ojca. Zobowiązanie syna było zobowiązaniem ojca i odwrotnie. Co powiedział syn – to tak jakby powiedział ojciec.
    Do dziś w niektórych krajach Wschodu jest tak, że jeśli ojciec zostaje skazany na karę chłosty i wykonanie tej kary jest niemożliwe (np. ze względów zdrowotnych) – wychłostany zostaje syn. I odwrotnie. I nikt się temu nie dziwi, bo w ogólnej świadomości ojciec to syn, a syn to ojciec, mimo że są to dwie różne osoby, to czyny ojca są czynami syna i odwrotnie.
    Obraz relacji pomiędzy Pierwszą i Drugą Osobą Trójcy Świętej jako „Ojca i Syna” jest genialnym przedstawieniem, które oddaje zarówno rolę Ojca jako źródła (a nawet poddania Syna Ojcu), jak i fakt absolutnej równości co do godności i jednakowości co do natury.
Pięknie oddaje te prawdy chrześcijańskie wyznanie wiary: 
Bóg z Boga, 
Światłość ze Światłości, 
Bóg Prawdziwy z Boga Prawdziwego. 
Zrodzony, a nie stworzony, 
współistotny Ojcu, 
a przez Niego wszystko się stało.
Ostatnio zmieniony 2019-02-20, 14:58 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: ToTylkoJa » 2019-02-20, 14:59

Już mnie to irytuje.
Cytat podany przez Magnolię jest dowodem wprost, na to, że Jezus jest równy Bogu.
Można go bowiem sparafrazować jako: "Jezus mógł wywyższyć się do rangi Boga, jednak uniżył się dla ludzi"
MIAŁ wszystkie możliwości, które ma Bóg, ale z nich nie korzystał,
MÓGŁ zrobić wszystko to, co może Bóg, ale z tego [chwilowo] zrezygnował,
POTRAFIŁ każdą rzecz, którą potrafił Bóg, ale nie korzystał z tej umiejętności.

Ja nawet nie muszę poruszać aspektu religijnego. Tutaj wystarczy "przeanalizować wiersz".

Magnolia

Re: Nienawiść z nienawiści do nienawiści

Post autor: Magnolia » 2019-02-20, 15:03

Nie ma w tym logiki dla Ciebie, ale inni niech sami ocenią logikę tych myśli.

Stwórca może stwarzać co zechce i nie jest to bogiem, tylko stworzeniem. Ale gdy Bóg rodzi to logika nakazuje, że to także będzie Bóg.

Ale poza tym: J 1, 1-18
1 Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
4 W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.
6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga -
Jan mu było na imię.
7 Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
8 Nie był on światłością,
lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.
9 Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi.
10 Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat6 Go nie poznał.
11 Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi,
tym, którzy wierzą w imię Jego -
13 którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,
ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili.
14 A Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.
15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». 16 Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce10. 17 Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. 18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył11.


Jeszcze dowodów potrzebujesz? Całkiem wyraźnie mówi Biblia o Synu Bożym, że to Bóg, że był zanim sie zrodził... sam poczytaj!

ODPOWIEDZ