Kosmiczna demonologia

UFO, obce cywilizacje, niewyjaśnione zjawiska na Ziemi. Ciężkie dyskusje na ciężkie tematy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Jozek » 2021-03-24, 23:58

Takie obrazy byly malowane pod tzw. dyktando, tak jak obraz Jezusa Milosiernego, opisanego malarzowi przez Sw. Faustyne.

Dodano po 7 minutach 40 sekundach:
Wracajac do wczesniejszego wpisu Marka, w ktorym pisal ze widzenie poswiaty wokol swietych to dzialania demoniczne, tylko ze te poswiaty, moga byc rozne, poczawszy od roznych kolorow, a skonczywszy na przezroczystosci, czyli moga byc roznego koloru lub biale, a takze od kompletnie przezroczystych do mglistych, jakby zadymionych, jak mleczna zarowka.
Znajdzie sie ktos kto wyjasni ktory kolor i ktora transparentnosc koloru co oznacza i skad pochodzi? ;)
Ostatnio zmieniony 2021-03-25, 00:00 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-25, 00:11

Jozek pisze: 2021-03-24, 23:58 Takie obrazy byly malowane pod tzw. dyktando, tak jak obraz Jezusa Milosiernego, opisanego malarzowi przez Sw. Faustyne.
Skąd takie mniemanie, że te obrazy były malowane pod dyktando?
Poza tym "malowanie pod dyktando" w przypadku obrazu Milosierdzia nie polegało na jakimś "malowaniu automatycznym".

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Jozek » 2021-03-25, 00:20

Nie pisalem o malowaniu automatycznym, tylko wedlug czyjegos opisu.
Siostra Faustyna opisywala to co widziala malarzowi i on korygowal to co nie bylo podobne do tego co widziala Faustyna.
Zreszta i tak ponoc nie namalowal dokladnie tak jak by chciala.
Gdybys troche poznal historie sztuki w ogole, to wiedzial bys ze wiekszosc obrazow i freskow w swiatyniach bylo konkretnymi zleceniami co i jak maja przedstawiac, a samowole i malowanie wedlug wizji malarza bylo rzedkoscia i najczesciej malarze mieli przez to problemy, bo malowidla nie zostawaly zaakceptowane, a np, freski skuwane i nakladane od nowa.
Wiesz, ja w malarstwie siedze prawie cale zycie, bo juz w wieku nastoletnim studiowalem zyciorysy znanych malarzy i ich prace, choc nie zawsze bylo to moim zawodem. Juz wtedy chcialem isc do ASP, ale wojsko i pozniej obowiazki rodzinne nie pozwolily na to.
Ostatnio zmieniony 2021-03-25, 00:22 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Albertus » 2021-03-25, 06:33

A przy hipotetycznym założeniu że obrazy te przedstawiają pojazdy kosmiczne, na przykład ten wysyłający promień wprost do diademu Maryi, to jaki stąd wniosek?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Jozek » 2021-03-25, 13:32

Albertus pisze: 2021-03-25, 06:33 A przy hipotetycznym założeniu że obrazy te przedstawiają pojazdy kosmiczne, na przykład ten wysyłający promień wprost do diademu Maryi, to jaki stąd wniosek?
Wniosek bedzie zalezal od tego jak ktos rozumie wiare w Boga i co rozumie poprzez takie obrazy w ktorych jest cos co wyglada jak pojazdy nie z tej ziemi.
Niebo to oddzielona od nas rzeczywistosc, ktorej nie mozemy zobaczyc.
Demony tez sa w podobny sposob oddzielone wizualnie i wplywu na materie w naszej rzeczywistosci.
Ostatnio zmieniony 2021-03-25, 14:05 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Albertus » 2021-03-25, 15:50

Jozek pisze: 2021-03-25, 13:32
Albertus pisze: 2021-03-25, 06:33 A przy hipotetycznym założeniu że obrazy te przedstawiają pojazdy kosmiczne, na przykład ten wysyłający promień wprost do diademu Maryi, to jaki stąd wniosek?
Wniosek bedzie zalezal od tego jak ktos rozumie wiare w Boga i co rozumie poprzez takie obrazy w ktorych jest cos co wyglada jak pojazdy nie z tej ziemi.
Niebo to oddzielona od nas rzeczywistosc, ktorej nie mozemy zobaczyc.
Demony tez sa w podobny sposob oddzielone wizualnie i wplywu na materie w naszej rzeczywistosci.
A twój wniosek jest jaki?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-25, 16:36

Jozek pisze: 2021-03-25, 00:20 Nie pisalem o malowaniu automatycznym, tylko wedlug czyjegos opisu.
Siostra Faustyna opisywala to co widziala malarzowi i on korygowal to co nie bylo podobne do tego co widziala Faustyna.
Wiem. Pytam o tamte obrazy.
Gdybys troche poznal historie sztuki w ogole, to wiedzial bys ze wiekszosc obrazow i freskow w swiatyniach bylo konkretnymi zleceniami co i jak maja przedstawiac, a samowole i malowanie wedlug wizji malarza bylo rzedkoscia i najczesciej malarze mieli przez to problemy, bo malowidla nie zostawaly zaakceptowane, a np, freski skuwane i nakladane od nowa.
Nie zmieniaj kontekstu, w którym te słowa napisałeś, i o który pytam. Napisałeś, iż te obrazy były rzekomo "malowane pod tzw. dyktando, tak jak obraz Jezusa Milosiernego".
Jesli tak jak Jezusa Miłosiernego, to mówimy o objawieniu, a nie o zleceniu od płacącego za obraz.
Pytam więc ponownie: skąd takie mniemanie?
Albertus pisze:A twój wniosek jest jaki?
Nie dowiesz się.
To specjalność Jozka: rzucić jakąs niejasną aluzję, a na prośbę o sprecyzowanie co ma na myśli uogólnić w stylu "to zależy od tego jak ktos rozumie wiare w Boga" albo "żeby to zrozumieć, trzeba coś tam, coś tam".
A potem ma pretensje, że adwersarz rzekomo nie chce zrozumieć o co mu chodzi...

Vide - powyższa polemika na temat malowania pod dyktando.
Ostatnio zmieniony 2021-03-25, 16:37 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Jozek » 2021-03-25, 19:14

Marek, wiekszosc obrazow byla malowana wedlug pomyslu, wizji biskupow miejsca, ktorzy znali rozne przypadki widzen i czesto sami mieli.
Ale to wcale nie oznacza ze wszystkie sa malowane wedlug jakichs objawien.
To ze siosty Faustyny objawienia zostaly uznane nie oznacza ze nie ma ludzi ktorzy rozne rzeczy widza ale o tym nie mowia, takze ksieza i biskupi.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Andej » 2021-03-25, 19:45

Zanim panowie podzielą się swoimi wnioskami napiszę, iż nieprawdopodobnym dla mnie jest, aby promień docierający do Maryi pochodził do demona czy szatana. Wykluczam takie rozumienie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5197
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 821 times
Been thanked: 1374 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: abi » 2021-03-25, 20:32

Andej pisze: 2021-03-25, 19:45 Zanim panowie podzielą się swoimi wnioskami napiszę, iż nieprawdopodobnym dla mnie jest, aby promień docierający do Maryi pochodził do demona czy szatana. Wykluczam takie rozumienie.
czy tam jest zaznaczony zwrot wektora? nie zapominaj ze maryja zmiażdży głowę węża
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Andej » 2021-03-25, 22:01

Jeśli dostrzegasz wektor, to z pewnością ma zwrot, kierunek i wielkość.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-25, 22:34

Andej pisze: 2021-03-25, 19:45 Zanim panowie podzielą się swoimi wnioskami napiszę, iż nieprawdopodobnym dla mnie jest, aby promień docierający do Maryi pochodził do demona czy szatana. Wykluczam takie rozumienie.
Andeju, kto zasugerował taką tezę?
abi pisze: 2021-03-25, 20:32 czy tam jest zaznaczony zwrot wektora? nie zapominaj ze maryja zmiażdży głowę węża
To jednak niezupełnie tak. Owo twierdzenie - tak popularne (również w ikonografii) jest prawdopodobnie efektem nieporozumienia.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5197
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 821 times
Been thanked: 1374 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: abi » 2021-03-25, 22:46

ja niedokladnie wiem o jakim obrazie mowa

Dodano po 5 minutach 20 sekundach:
crivelli???
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: Andej » 2021-03-25, 22:48

Ci, którzy doszukują się roli sił tajemnych, zwłaszcza nieczystych, w taki przedstawianiu wizji.

A literalnie w sposób jasny i przejrzysty jeszcze nikt nie przedstawił, bo dopiero czekamy na przedstawienie własnych wniosków, o co osoby dwie pytały.

Rozumiem, że taka wesoła zaczepka, dla urozmaicenia dyskusji. A może sprowokowania do odpowiedzi na pytanie: "A twój wniosek jest jaki?" Dlatego, aby ośmielić zadających to pytanie, pozwoliłem sobie (choć niepytany) wyjawić zdanie swoje. Być może, ułatwię udzielenie odpowiedzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Kosmiczna demonologia

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-25, 23:33

Jozek pisze: 2021-03-25, 19:14 To ze siosty Faustyny objawienia zostaly uznane nie oznacza ze nie ma ludzi ktorzy rozne rzeczy widza ale o tym nie mowia, takze ksieza i biskupi
Skoro o tym "nie mówią" to skąd masz informację, że istnieją tacy księża i biskupi...?
A jeśli chodzi o czasy, kiedy te objawienia budziły wątpliwości, wynikało to z nieprawdłowego przetłumaczenia "Dzienniczka" na język włoski. Bo Faustyna ,na polecenie spowiednika, podkreślała te słowa, które wypowiedział Pan Jezus. A swoich przemyśleń nie podkreślała. Jednak tłumacze zignorowali podkreślenia, przez co wynikło bardzo wiele nieporozumień. Kiedy wszystko się wyjaśniło i zostało dogłębnie zbadane okazało się, że objawienia nie zawierają żadnych błędów teologicznych. A kult Miłosierdzia Bożego działa cuda i był wielkim wsparciem, ratunkiem, ukojeniem dla wielu osób także podczas II wojny światowej.
I Kościół przyjął w całości objawienia św. Faustyny, jako bardzo budujące dla wiary i rozwoju duchowego. Możesz się nie zgadzać z tym, czy są Ci potrzebne, masz do tego prawo, ale przestań wprowadzać czytelników w błąd. Bo to właśnie robisz podważając prawdziwość objawień, co do których autentyczności i tego, że pochodzą od Boga nie ma żadnych wątpliwości.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ