Czy może być to prawdziwe

[Zebra]

Ja się zastanawiam czy przepowiednie są czegoś w ogóle potrzebne. Wszystko zostało objawione przez Boga w Piśmie.
Dla mnie przepowiednie, które faktycznie są ważne to te w apokalipsie. Czas ostateczny itd. Są jeszcze przepowiednie z objawień prywatnych, które nie należą do depozytu wiary. Tak jak w Fatimie Matka Boska też mówiła o sprawach przyszłych; tak zostały zaakceptowane przez Kościół i co? I chyba część z tych rzeczy się sprawdziła ale czy faktycznie było to bardzo potrzebne aby to znać? Gdyby ludzie wierzyli w Boga I naprawdę go kochali do pewnych wypaczeń mogłoby nie dojść.

Po prostu Bóg w objawieniach (ale tych prawdziwych) chce nam zawsze coś przypomnieć, na coś innego zwrócić uwagę. Ale nie dopisuje kolejnych historii.

[Andej]

A dla mnie najważniejsze przepowiednie Jezusa. I obietnice dotyczące naszej przyszłości.
Nie dlatego aby deprecjonować Apokalipsę, ale dlatego, że to co przepowiadał Jest jasne i zrozumiałe.
Masz rację do do "objawień" prywatnych. Także na Forum miewaliśmy "proroków". Przy ocenie każdego objawienia warto postawić na autorytet Kościoła. Bo oficjalne stanowisko Kościoła jest wydawane, gdy sprawa zbadana ponad wszelką wątpliwość.

[Dzik]

I co? Zgadzasz się z tą "przepowiednią"? Bronisz jej?

Z tą akurat sie zgadzam bo puki co się sprawdza ale tam tego nie napisałem ani nie kazuje nikomu się z tym zgadzać. Każdy niech sam zadecyduje czy się z tym zgadza czy nie

[Andy72]

Zgadzasz się z "przepowiednią" według której szczepionki prowadza do piekła?

[Dzik]

Dzik,
mam wrażenie, ze część ludzi w ogóle nie umie przyjmować przepowiedni ze zrozumieniem.
Otaczają pewien zestaw przekazanych słów jakimiś tajemniczymi otoczkami, popadają w magiczną euforię, albo nieuzasadniony strach i tracą wiarę w Boga, zamiast ufać Bogu jeszcze bardziej, niż przedtem.
Przykre to.

Dodano po 2 minutach 46 sekundach:

I co? Zgadzasz się z tą "przepowiednią"? Bronisz jej?

Andej, pomyśl, że życie ludzkie nie polega na akceptacji bądź obronie przed treściami płynącymi z zewnątrz, tylko na ich analizowaniu i rozumieniu.
Życie w ogóle nie jest walką z czynnikami zewnętrznymi tylko na płynięciu w nich do celu jaki sami sobie obieramy.

Niestety to prawda ludzie nie umieją i pewnie się nie nauczą. U mnie ta przepowiednia nawet umocniła wiarę w Boga

Dodano po 1 minucie 49 sekundach:

Ja się zastanawiam czy przepowiednie są czegoś w ogóle potrzebne. Wszystko zostało objawione przez Boga w Piśmie.
Dla mnie przepowiednie, które faktycznie są ważne to te w apokalipsie. Czas ostateczny itd. Są jeszcze przepowiednie z objawień prywatnych, które nie należą do depozytu wiary. Tak jak w Fatimie Matka Boska też mówiła o sprawach przyszłych; tak zostały zaakceptowane przez Kościół i co? I chyba część z tych rzeczy się sprawdziła ale czy faktycznie było to bardzo potrzebne aby to znać? Gdyby ludzie wierzyli w Boga I naprawdę go kochali do pewnych wypaczeń mogłoby nie dojść.

Po prostu Bóg w objawieniach (ale tych prawdziwych) chce nam zawsze coś przypomnieć, na coś innego zwrócić uwagę. Ale nie dopisuje kolejnych historii.

Jeśli Bóg je daje to widocznie są potrzebne np ta jest po to żeby ostrzec ludzi

[Ave Miriam]

U mnie ta przepowiednia nawet umocniła wiarę w Boga

I to jest jedynie ważne w całej działalności ludzkiej, w tym trudzeniu się jednych dla drugich.
I ja Tobie dziękuję, Dzik.
Bóg zapłać i szczęść Boże!

[Andy72]

A gdzie link do tej przepowiedni? W tym wątku jest film o zakomicy, Chętnie posłucham, poczytam o tej przepowiedni.

[Dzik]

Zgadzasz się z "przepowiednią" według której szczepionki prowadza do piekła?

Ta "szczepionka" nawet nie spełnia definicji szczepionki (ale to temat na wątek covidowy) więc akurat z tym że ta na covid prowadzi do piekła to tak ale nie każe nikomu w to wierzyć to jest moje zdanie masz prawo uważać inaczej

[Marek_Piotrowski]

I znow okazuje się, że podstawą są foliarskie bzdury, a "przepowiednia" się podoba, bo je wspiera.
Jaki jest status kanoniczny (czyli zdanie Kościoła) na temat tej "przepowiedni"?

[Dzik]

I znow okazuje się, że podstawą są foliarskie bzdury, a "przepowiednia" się podoba, bo je wspiera.
Jaki jest status kanoniczny (czyli zdanie Kościoła) na temat tej "przepowiedni"?

To że szczepionka na covid nie jest z definicji szczepionkom to nie ma nic wspólnego z przepowiednią i nie jest jak ty to mówisz foliarskie masz definicje szczepionki z wikipedii:
"Szczepionka zawiera antygen stymulujący układ odpornościowy do indukcji swoistej odpowiedzi immunologicznej przeciw określonemu drobnoustrojowi. Dzięki wytworzeniu pamięci immunologicznej w przypadku kolejnego kontaktu z antygenem wtórna odpowiedź immunologiczna szybciej i skuteczniej eliminuje patogen, co uniemożliwia naturalny przebieg choroby, wraz z wykształceniem się typowych dla niej objawów klinicznych. W skład szczepionki może wchodzić żywy, o osłabionej zjadliwości (atenuowany) lub zabity drobnoustrój,"

A tu definicja tej niby szczepionki mRNA też z wikipedii:
"Szczepionki RNA indukują produkcję przeciwciał zdolnych do wiązania potencjalnych patogenów. Sekwencja mRNA (matrycowy RNA, informacyjny RNA) zawarta w szczepionce koduje białka identyczne lub podobne do białek patogenu. Po wprowadzeniu RNA do organizmu w formie szczepionki, następuje translacja/synteza białek na podstawie sekwencji RNA. Zsyntetyzowane białka następnie indukują adaptacyjną odpowiedź immunologiczną organizmu w postaci produkcji przeciwciał skierowanych przeciwko tym białkom."

Tu masz czym to się różni też z wikipedii:
"Szczepionki RNA różnią się od tradycyjnych szczepionek tym, że w przypadku szczepionek RNA antygeny/białka patogenu produkowane są przez szczepiony organizm, a w przypadku tradycyjnych szczepionek gotowe (wyprodukowane w laboratorium) antygeny są dostarczone do organizmu w określonej ilości w szczepionce[2]."

Masz teraz dowód że z definicji nie jest to szczepionka i tym się różni od szczepionki na grypę czy różyczkę czy wściekliznę itp. i na podstawie tych definicji wyjaśniam z kąd moja pewność że w przepowiedni chodzi o tą konkretną szczepionke a nie np o szczepionke na odre

[Ave Miriam]

Dzik,
tłumaczenie temu człowiekowi definicji i pojęć nie pomoże.
Potrafi tylko obrażać i wymyślać zarzuty wyssane z palca.
Klaszcze mu Administracja, która obdziela normalnych ludzi ostrzeżeniami.
Myślę, że czas się stąd zabierać.

[Marek_Piotrowski]

Masz teraz dowód że z definicji nie jest to szczepionka i tym się różni od szczepionki na grypę czy różyczkę czy wściekliznę itp.

Masz kłopoty z czytaniem drukowanego czy nie czytasz tego, co sam zacytowałeś?
Wyróżnię Ci, może będzie Ci latwiej:

Tu masz czym to się różni też z wikipedii:
"Szczepionki RNA różnią się od tradycyjnych szczepionek tym, że w przypadku szczepionek RNA antygeny/białka patogenu produkowane są przez szczepiony organizm, a w przypadku tradycyjnych szczepionek gotowe (wyprodukowane w laboratorium) antygeny są dostarczone do organizmu w określonej ilości w szczepionce[2]."

Są to szczepionki inne niż tradycyjne, ale jak najbardziej szczepionki. Są po prostu nowocześniejsze. Ich technologia zresztą jest rozwijana od kilkunastu lat.

Nie odpowiedziałeś na kluczowe pytanie:
Jaki jest status kanoniczny (czyli zdanie Kościoła) na temat tej "przepowiedni"?

Dzik,
tłumaczenie temu człowiekowi definicji i pojęć nie pomoże.
Potrafi tylko obrażać i wymyślać zarzuty wyssane z palca.
Klaszcze mu Administracja, która obdziela normalnych ludzi ostrzeżeniami.
Myślę, że czas się stąd zabierać.

No cóż, widzę że źle znosisz, gdy udowadnia Ci się, ze opowiadasz bzdury.
Ale nie szantażuj swoim wyjściem z forum, bo to słabe. Chcesz - zostań, chcesz - wyjdź, Twoja sprawa.

[Dzik]

Kościół ani nie zatwierdził ani nie odżucił tej przepowiedni i przez to jest w dziale paranormal a nie np. w pozostałe tematy chsześcijańskie albo świadectwa działania Boga ale to że Kościół nie zajął żadnego stanowiska nie oznacza że jest to wymyślone

[Andy72]

Dziku, czy możesz podać link do tej przepowiedni?

[Marek_Piotrowski]

Kościół ani nie zatwierdził ani nie odżucił tej przepowiedni i przez to jest w dziale paranormal a nie np. w pozostałe tematy chsześcijańskie albo świadectwa działania Boga ale to że Kościół nie zajął żadnego stanowiska nie oznacza że jest to wymyślone

To dość, by się tym nie zajmować.
Ludzie, nie macie Pisma Świętego? Katechizmu? Ojców Kościoła?
Jak już koniecznie musicie, nie macie uznanych objawień (w sensie dopuszczonych, Kościół żadnych objawień nie "uznaje" w sensie dawania do wierzenia) ?